Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zdegustowananaluzie

dlaczego tyle kobiet maluje się na co dzień jakby

Polecane posty

Gość zdegustowananaluzie
Urszak Dzięki za fajna wypowiedź Pozdrawiam Fanka ludzkich niedoskonałych prawdziwych pięknych twarzy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam na studiach same baby prawie (taki kierunek), a jest nas 150 osób na roku i z ręką na sercu powiem, że znaczna większość ma normalny, codzienny makijaż, kilka zdecydowanie za mocny, a kilka wcale się nie maluje. Tylko mocny makijaż rzuca się w oczy, w przeciwieństwie do delikatnego makijażu, przez co wydaje się powszechniejszy niż w rzeczywistości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A dlaczego niektóre laski farbują włosy na niebiesko albo zielono, a dlaczego inne robią sobie tatuaże i tunele w uszach, a dlaczego wygalają sobie boki głowy albo robią dredy? Bo im się to podoba. Tyle w temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie wiem, dziewczyno, czy ty masz dwie lewe ręce czy po prostu nigdy nie próbowałaś zrobic makijażu, że jawi ci się, to jako wielki wysiłek wymagający tony kosmetyków, Perfekcyjna cerę można uzyskac w jakieś 60 sekund- nie potrzeba wcale bazy i nie wiadomo czego- mam zwyczajną cerę bez większych problemów skórnych i po nałożeniu dobrego podkładu wyglada nieskazitelnie, zero widocznych porów, naczynek,cieni. kolorową szminke mozna wklepać w usta palcami- jeżeli nie ma ubytków czerwieni wargowej i nadal ma się własny dobry kontur, to uzyskasz w ten sposób perfekcyjne usta i nie potrzeba pędzelka czy konturówek..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko że autorka nie krytykuje przesady, ale perfekcję- nie przeszkadza jej brokat na powiekach, ale np. staranny makijaż no make up. Cóż, ja zdecydowanie nie jestem fanką "piękna" tkwiącego w niedoskonałości. Sama dobijam 40stki i w makijażu wygladam lata świetlne młodziej i po prostu lepiej, więc chyba oczywiste, ze na co dzień wolę wyglądać lepiej niż gorzej, tak samo wolę mieć uczesane włosy, a nie kołtun, wybielone zęby zamiast niedoskonale "pięknych" żółtych, fajne ciuchy zamiast szmat..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przecież wiadomo ze kobiety z niższym wykształceniem i ogólnie z takich robotniczych rodzin, malują się intensywniej. Nie ma się czym przejmowac. Podkreślają tylko swoje blokerskie korzenie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oblesne są takie sztuczne ryje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
23:29 racja przecież te pustaki muszą sobie osobowosc na twarzy wymalowac.Zresztą wystarczy poczytać z jakim zaangazowaniem pisza upiekszaniu twarzy, tak jakby każda kobieta miała przebarwienia, syfy, piegi, blizny i wągry. Nie wiem może maja mordy jak kratery i muszą dziury pozalepiac. Ja mam alabastrowa skore bez skazy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po co ta agresja i gdzie tolerancja poprostu MADE IN POLAND

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ktoś tu nie widzi różnicy między makijażem a tapetą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, dzięki za pozdro:) Weszlam, by zobaczyć, kto mnie opluł:):) Tyle wpisów, i mało co która z pań zajarzyła, o co chodzi w temacie. Chodzi o BEZGUSCIE w makijażu. Lepiej nie malować się wcale, lub minimalnie, niż przesadnie, tandetnie, wulgarnie, niestosownie do okoliczności, pory dnia... Owszem, są kobiety, którym paradoksalnie pasuje mocny, za mocny na rano, czy poludnie makijaż, ale są to jednostki. Duzo podróżuję, i widzę po sobie, ze jak wstanę o 4 rano, to za duzo podkladu, cienia, jeszcze bardziej postarza, i pokazuje wszystko, co chcialabym ukryć. Mądrych kobiet nie będę namawiać do umiaru, bo same dawno wiedzą, ze mniej znaczy więcej... Dobrej nocki:)urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Po co ta agresja? Bo moglybyscie tak w nieskończoność i tak nie dojdziecie do żadnych wnioskow, dalej będziecie oglądać filmy o tworzeniu skorupy na twarzy. To jest wasz sens zycia, taki onanizm w kółko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taa, bo szczycenie się swoją alabastrową skórą i pogarda dla syfów, to już nie jest pustota.. Sama mam niezłą skórę, a w młodości niemal perfekcyjną i niewymagającą korekty, ale nie przyszło mi nigdy do głowy, żeby kpić z koleżanek, które miały np trądzik i dziwować sie po co robią tapetę i ukrywaja pod nia swoją "osobowość" :D Co za głupie baby..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ależ temat wcale nie jest o bezguściu i makijażu niedostosowanym do okazji- przeczytaj sobie jeszcze raz ze zrozumieniem posty autorki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No bo uwazacie ze naturalność jest obrzydliwa. Ale nie mieści się wam w główkach ze nie każda kobieta chce mieć maske jak geisha, nie musi się tapetowac bo ma zdrowa cerę, i nie ma żółtych zębów które musi wybielac. Zresztą nawet jakbym była bogata to bym nie chciała wyglądać jak Blake Carrington

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nikt ci nie każe ukrywać twojej przecudnej promiennej cery- za to autorkę boli, ze kobiety nie posiadające takowej śmią sobie ją "narysować" zamiast odkryć piekno w niedoskonałości i kochac swój rumień naczyniowy czy siniaki. przeczytaj zanim napiszesz głupoty- myslalby kto, ze ktoś ci na kafe chce gwałtem wysmarować twe alabastrowe lico korektorem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziewczyny, a jaki podkład polecacie? mam cerę mieszaną, trochę suchą przy skrzydełkach nosa albo brwiach, zdarzają się wypryski ale nie jest to jakiś uporczywy trądzik, więc nie chciałabym obciążać skóry bardzo ciężkimi podkładami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowananaluzie
:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowananaluzie
Napisalam na poczatku "makijaż jak na sesje do Vogue'a" Czy to takie trudne, czy ja rozmawiam z 6-latkami? Mówimy o mocnym/wieczorowym/perfekcyjnym makijażu zrobionym rano, na zwykly dzień. Masz naczynkowa cerę i chcesz ja ochronić - super, ale nie maluj juz ust na jaskrawy roz albo krwista hiszpańska czerwień a brwi kredka na czerń.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowananaluzie
00:41 właśnie chyba to - tym co tak bardzo o siebie "dbają" nie miesci się w głowach ze ktoś może takiej potrzeby nie mieć , nie spedzac na tym tyle czasu, a przy tym być atrakcyjną kobietą, a nie kulaca się z zazdrości brzydula. Co do miejsc intymnych to samo - nie mam paniki gdy mam być z facetem a nie depilowalam się tam od tygodnia (bo nie miałam do tego głowy/ chciałam dac odpocząć skórze), co nie znaczy, ze hoduje tam jakiś australijski busz. (Facet jest zachwycony:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosciu z 00.40, dziękuję za wytlumaczenie:) Jest na forum specjalistka od " czytania ze zrozumieniem", czy to ty?:) W/g malowanie się od rana, z pelną tapetą, jak do zdjęć na okladkę, jest bezgusciem i tandetą. Takie niunie widziałam nad morzem, wchodzące na plażę w okolicach Stegny, Sztutowa, w Zatoce. Upał jak diabli, a one o 10 rano z pelnym podkladem, pudrem, linerem, cieniem, brwiami, itp, i zapewniam was, ze nie tuszowały problemów z cerą. Głupie, zamiast korzystać z urlopu, i dac odpocząć skórze, paprały się, jak zwykle. Widzę w niektórych wpisach skłonnosc do radykalizacji, albo full od rana ,albo nic. No przestańcie, jest wiele po srodku, jakiś zdrowy umiar. Obejrzałam foty, które ktoś tu wrzucił, zeby nie były straszne, to by były smieszne. Jakaś plastikowa blondyna, wygladająca jak dmuchana lalka z pornoshopu... Nic dziwnego, ze niektórzy faceci, widząc taką, nie postrzegajá jej jako człowieka, kobietę, tylko ciało do zerżnięcia. Mam czasem wypryski na twarzy, i też je muszę ukryc. Podkład Lirene, antybakteryjny, nałozony punktowo, korektor antybakteryjny, itp. Przecież nie o to tez chodzi, by paradować z krostami, ale by je zatuszowac, nie trzeba kłasc maski. Skóra nie oddycha, wyprysków przybywa, błędne koło. Mozna w dzień wolny, od pracy, szkoły, zrobić sobie wolne od makijażu, bez ujmy i szkody na wizerunku, jesli nie ma wyjscia na miasto, czy do znajomych. Jakaś dziewczyna w temacie o trądziku kilka dni temu, zauwazyła, iz jak regularnie kladzie na twarz krem tłusty!, to poprawiła jej się jakosc cery, a wypryski zniknęły. Stwierdziła, ze zbyt wysuszona skóra produkuje więcej zaskórników. Postanowiłam spróbować. Zazwyczaj wysuszałam skórę jakimiś preparatami, ale od kilku dni nakladam dosc grubo krem półtłusty, taki akurat mam, i rzeczywiscie, wszystko się pogoiło. A przez stresy, remont mialam spore problemy z cerą. Na dzis, jak mi cos wyskoczy, to szybko się goi. Wracając do makijażu... To jest forum, miejsce do wyrażania swoich opinii. Opanujcie swoje emocje co poniektóre niektóre panie, bo nerwy szkodzą na cerę, i trzeba będzie położyć jeszcze więcej tapety:):) urszak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowananaluzie
To ja podam inny przykład z życia: Byłam ze znajomymi w miasteczku nad morzem, mieliśmy rano wyjechać i po drodze zwiedzać różne miejscowości nadmorskie. Oprócz mnie były 3 dziewczyny: ja byłam gotowa w 5 minut - wzięłam prysznic, umyłam zęby, założyłam soczewki. One szykowały się dwie godziny: prostowały włosy, poprawiały paznokcie, dobierały sukienki, dobierały cienie do powiek, robiły pełen makijaż jak na imprezę, a nie podróż i zwiedzanie w ukropie. Ja ... cóż... w tym czasie, kiedy one siedziały przed lustrem, zwiedziłam całą okolicę, a muszę powiedzieć, że było przepięknie, południowe Włochy, one już tego nie zobaczyły - wybrały pindrzenie się :D ktoś jeszcze mówi że "dbanie o siebie" nie zabiera czasu? :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi zrobienie pełnego codziennego makijażu zajmuje 10-15minut 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to teraz wszystkich porownujesz do twoich znajomych? :D I nawet im d**y obrabiasz? Taka koleżanka to prawdziwy skarb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowananaluzie
Ty jesteś prawdziwym skarbem :-*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mi też max 15 min zajmuje pełen makijaż. Ale kobietki, nie wymagajmy od tłuków i kopciuchów zrozumienia! Dla nich pełen makijaż oznacza tapetę i koniec! Oto i prawda objawiona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to ogarnij teraz to - na co dzień mam perfekcyjny makijaż, ale na takiej wycieczce byłabym gotowa szybciej od ciebie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowananaluzie
15:48 to ogarnij to: ktoś nie może zrobić kupy, bo współlokatorka co rano przez 20 minut prostuje w łazience włosy :P :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejny elegancki przykład...to otwórz usteczka i powiedz lokatorce, że ci się srać chce i żeby włosy prostowała w pokoju, ciężko?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zdegustowananaluzie
aha :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×