Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość olka32n

temat dla spóźnialskich 2reaktywacja zaczynamy od 7 stycznia

Polecane posty

Gość schudne choćby nie wiem co
Witam z rana :) To mój 4 dzień na kopenhaskiej,czuje się dobrze,nie chodze głodna.Tylko te picie wody mnie dobija...Ogólnie nie przepadam za wodą,a wlewanie jej w siebie w takiej ilości to dla mnie katorga :/ Olka,ja też mam problemy z pamięcią od kiedy jestem na tej diecie. I generalnie ciężko mi się na czymkolwiek skupić.To po kopenhaskiej przechodzisz na 1000 kcal?Ja kilka lat temu w ciągu 1,5 m-ca zgubiłam na niej 10 kg,bez ćwiczeń.I bez jojo :) Teraz w ciągu ostatniego półrocza moje życie składało się z samych zawirowań dlatego przytyłam...dużo fast foodów i wypadów łączących się z dużą ilością piwa :P Wytrwałości dziewczynki :* !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka32n
Schudnę dziękuje za wpis o pamięci.Muszę sobie zapisywać co mam zrobić bo zapominam.Ja w czwartym dniu czułam się rewelacyjnie ale od 6 znowu rano jestem jak nieżywa(koło południa już spoko) Podobnie jak Ty po przyjeździe do Polski rzuciłam się na kuchnie Polską i z chłopakiem wypijałam codziennie 2 piwa .Przytyłam w 2 lata prawie 20 kg i chce to w końcu zrzucić. Narazie kopenhaska ,potem 100-kal i jak to nie pomoże to ducan do wakacji.Cieszy mnie jedno -przygotowywaniu dań rodzinie nie odczuwam już chęci na zwykłe jedzenie a gotuje dobre dania(kiedyś nie wytrzymałabym-teraz tylko smakuje jak przyprawiam i wypluwam ) 3 majcie się dziewczynki dzielnie:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hmm wiecie zastanawia mnie jedno, mówi się jak ktoś chce szybko schudnąć np 10 kg że przecież nie przytył tyle w miesiąc więc chudnąć powinien tak długo jak tył. Wam się wydaje że 20 kg w 2 lata to dużo, a ja utyłam 5 kg w miesiąc po 2 latach nie powinnam się umieć ruszać przy tym tempie:P no i w tym wszystkim ciekawa jestem dlaczego chudnięcie idzie mi tak opornie. Ma ktoś jakiś pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witam :) Chcę dołączyć do Was. Ważę 63 kg przy wzroście 167 cm... chciałabym schudnąć ok. 8 kg.... czyli wrócić do swojej wagi sprzed 1,5 roku.... już od kilku dni jem mniej i same zdrowe rzeczy :) zaczęłam pić zieloną herbatę raz dziennie i do tego wodę..... chociaż za samą wodą nie przepadam :( jeszcze tylko muszę zmotywować się na ćwiczenia i będzie suuuuper :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość D Lores
Czesc dziewczyny, widze, ze fajne rezultaty juz macie i widze, ze tych diet dobrze sie trzymacie wiec chyba dobrze trafilam. Ja zaczelam wczoraj ale cierpie niesamowicie. Nie zjadlam przez caly dzien ani jednego kawalka czekolady! I wieczorem bylam tak nieszczesliwa z tego powodu, ze nie moglam zasnac. Za to dzisiaj jestem z siebie dumna i zamiast Malagi i Crispello wlasnie pije yerba mate o smaku kakao i wanilii. Bede czasem do Was zagladac jak mi zabraknie motywacji, trzymajcie sie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani ta
Malinkaberry Oj wiem że będzie ciężej mi zgubić te 7 kg niż innej osobie która ma do zrzucenia 20-30 kg. Ale takiej osobie szybko lecą pierwsze kilogramy a później jest to samo, ostanie 5 kg jest najgorsze. No nic trzeba walczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej dzis zaczynam diete mam ok 7- 8 kg dieta mz, . mozna dolaczyc?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ani ta
netoperek26 piszesz że te 5 kg tobie przybyło w m-cu grudzień. MI po świętach i nowym roku 3 kg poszły do przodu ale już ich nie mam. zostały mi te 7 które były już wcześniej. A u ciebie waga stoi?? czy coś się ruszyło??. Gość witaj, ja dołączyłam do tej grupy dopiero 2 dni temu i dziewczyny bardzo chętnie witają nowe dziewczyny, widzę że mamy tyle samo kg do zrzucenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ani ta to przytycie to nie jest kwestia pozwalania sobie w święta (od świąt utyłam tylko pół kilo) po prostu w grudniu stopniowo waga mi wzrastała aż wyszło 5 kg (dla mnie ta ilość jest niepojęta). Teraz po 2 tygodniach straciłam 1,5 kg (wg twierdzenia żeby chudnąć w tempie w jakim się tyło to powinnam jeszcze kg bez problemu zrzucić w tym czasie bo waga jest "świeża") Malinka to byl żarcik;) a co masz na myśli z tym metabolizmem? Temperaturę ciała mam w porządku więc i z metabolizmem chyba nie jest tak źle, wychodzi na to że hula jak należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam na myśli przemianę materii, czyta się, że ktoś może mieć wolniejszą lub szybszą przemianę materii. Mam kuzynke, która musi miec bardzo szybki metabolizm, jest bardzo szczupła, niska i drobna, może z powodzeniem ubierać sie na działach dziecięcych. Ja do takich osób nie należę, ale wydaje mi się, że teraz na diecie coś mi się z metabolizmem zaczęło dziać, bo dostarczam sobie około 1200 kcal dziennie i codziennie obserwuję nieznaczne spadki wagi. No może oprócz wczorajszego dnia, gdzie przedwczoraj zgrzeszyłam i dosłownie oblizałam łyżkę sosu, który gotowałam dzieciom na obiad. Następnego dnia waga wzrosła :( Ale dzisiaj rano znowu pokazało ubytek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluchaTOja
Halo dziewczyny sorry'ze nie pisalam ale mam"szpital w domu''Dziecko chore,ja chora masakra na calego.Gratulacje dla was wszystkich,ktorym udalo sie schudnac.Ja sie nie wazne bo musialam zrezygnowac z diety na czas choroby.Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malinko Nie sposób mówić o przyspieszeniu metabolizmu kiedy jesteśmy na diecie redukcyjnej. To logiczne że jakiś spadek jest skoro przyjmujemy mniej kalorii niż nasz organizm potrzebuje. Temperatura ciała się obniża jak metabolizm jest spowolniony, u mnie wszystko w normie. Waga na pewno nie wzrosła od oblizania łyżki;) to kwestia przemian hormonalnych w ciele każdej kobiety dlatego nie powinnyśmy się ważyć codziennie. Po prostu tak sobie myślę że jedzenie byłe czego głównie na noc, palenie fajek i stanie/chodzenie przez 8 godzin dziennie to większy wydatek energetyczny niż jedzenie mniej, ćwiczenie intensywne przez godzinę dziennie+ chodzenie/stanie przy domowych czynnościach. Dziwi mnie ten fakt trochę. Może faktycznie fajki bardzo dużo mi dawały.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka32n
Witam dziewczynki po południowo:-) Wpadłam do domku po pracy i zaczęłam odpoczynek od wejścia na nasz temat i piję kawę czarną:-) Niby ciepło na dworze a ja czuję się zmarznięta;-) Klucha zdrowiej kochana ,zaczniesz dietkę jak wyzdrowiejesz.Witam nowe dziewczynki walczące z kg:-) Wspólnie damy radę. Cieszę się że już nie odczuwam głodu( najbardziej chce mi się jeść po 22 jak idę spać ale to chyba kwestia przyzwyczajenia.Wypijam wtedy szybko szklankę wody i lulu.Wczoraj przed snem miałam z godzinkę ćwiczeń z chłopakiem;-) więc usnełam bez wody:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bibi80
witam serdecznie:) poczytuję sobie Was od dwóch dni, muszę przyznać, ze stanowicie dla mnie motywację. Od tygodnia jestem na diecie, do zrzucenia mam 10 kilo. Taki cel. Póki co 2 kg. mniej. Wiem, że to woda, ale świadomość, że jest mnie mniej dodaje siły. Staram się jeść zdrowo, odstawiłam pieczywo, ziemniaki, słodycze oczywiście też :) 5 małych posiłków dziennie i litry wody. Mam nadzieję, że wytrzymam jak najdłużej i osiągnę swój cel. U mnie to już nawet nie kwestia wbicia się w mniejsze ciuchu, muszę zwyczajnie odciążyć kręgosłup i kolana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka32n
Bibi witamy i cieszę się że jesteś z Nami :-).Mnie też bardzo motywuje pisanie z dziewczynkami :-)Zawsze milej i lżej jak wiemy że ktoś zmaga się z podobnym problemem. Mam cel do wakacji zgubić już 15 kg i tego się trzymam;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka32n
fajnie by było już napisać 5kg:-0 Ale co tam wspólnie damy radę:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość darija
ja od poczatku roku stracilam 200 gram, weszlam w faze gdzie spada tluszcz a nie woda :) nadal sie nie poddaje, wlasnie bede robic obiadek, makron ciemny z sosem z pomidorow w puszce i gotowoana piers:D:D alternatywne spaghetti. godzinke po obiedzie wskakuje na stepper

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dokładnie, świadomość, że jest ktoś, kto walczy z podobnym problemem stanowi dużą pomoc. Dieta to jednak walka z samym sobą, ćwiczenie silnej woli. Najgorsze są popołudnia, wtedy napada mnie głód i chęć na coś słodkiego. a do kolacji 2 godziny. Dziś czeka na mnie jogurt naturalny. W trudnych momentach pomaga mi wizja siebie bez opony na brzuchu :) pomaga :) życzę Wam dziewczyny dużo siły i determinacji .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pewnie, że fajnie by było mieć już tylko 5 kilo do mety, ale małymi krokami damy radę. ech ..gdyby tylko wokół nie było tylu pokus :) Mam trzech synów w wieku szkolnym i oni ciągle coś przeżuwają. ;) Kupiłam dziś młody zielony jęczmień. Sporo czytałam wcześniej o tym specyfiku, co myślicie na ten temat? pomaga? faktycznie reguluje przemianę materii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie wiem czy ten jęczmień działa na przemianę materii ale ja go piję i zdecydowanie mam wrażenie, że mam więcej energii, budzę się rano wypoczęta, mam ochotę ćwiczyć, biegać , skakać, chodzę regularnie na spacery, sporo ćwiczę na orbitreku ja zażywam rano i wieczorem po jednej tabletce uciekam do obowiązków :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bibi, witaj w klubie, ja na podwieczorek też jogurt naturalny, właśnie sobie naszykowałam. Nie mogę się doczekać do obiadu, który zjem dziś na kolację - czeka mnie ogromna porcja surówek. Olka, jeszcze napiszesz że już 5 kg za Tobą, kwestia czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olka32n
Muszę poczytać o tym jęczmieniu -dziękuje za radę. Zjadałam już kolacje o 17 wgł mojej diety i odbija mi się jogurtem bo dzisiaj musiałam zjeść 10 dag wędliny chudej i niecałą szklankę jogurtu naturalnego.Zmieszałam pokrojoną wędlinę z jogurtem (nawet smaczne) ale teraz mi się odbija ;-) Smacznego dziewczynki:-)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Charlie H
Witajcie, Ktos wspomnial o papierosach - wyobrazcie sobie ze osoby ktore pala zurzywaja okolo 20% kcal wiecej niz te ktore nie pala! Kiedys to gdzies przeczytalam. Ja przestalam palic w lipcu i bardzo uwazalam na to co jem wlasnie przez to. Mam kolezanki ktore przybraly do 10 kg po rzuceniu palenia! Ja sie trzymam dzisiaj niezle. Juz sie przyzwyczailam do niejedzenia miedzy posilkami i do jedzenia malych porcji. Gratuluje wszystkim spadku wagi :) trzymamy sie dzielnie :) a to jest najwazniejsze. Do lata kazda z nas moze miec swoja wymarzona wage :) jeszcze wszystko przed nami!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość założycielka temaciku
Hej laski - każdy ma swoje kg do zrzucenia i swoje tempo chudnięcia, ale przecież dzięki silnej woli wszystkie damy radę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, uwagi na to że zamierzam dłużej tutaj gościć zarejestrowałam się. Wczorajszy plan wykonany: ćwiczenia, spacer, zero jedzenia wieczorem. Ale rano waga pokazała to co wczoraj :( . Trudno poczekam. I śniadanie już za mną: płatki żytnie na mleku z kilkoma rodzynkami. Co do jęczmienia zielonego to faktycznie jest na topie. Czytałam że czyni cuda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×