Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

splawilam go, a teraz mi smutno, ze nie pisze, nie rozumiem siebie samej

Polecane posty

Gość gość
w zyciu tak bywa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz teraz o nim myslisz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mysle, patzre na tel... Ale rozsadek mowi: dobrze ze soe nie odzywa, zapomnij o calej akcji

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A chcialabys, zeby twoj facet pisal z jakas panienka? mimo, ze to tylko smsy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oczywiście, że nie chciałabym. Dlatego to urwałam I nie chciałąbyjm, żeby myślał o niej i w ogole zachowywał sie jak ja teraz. Ale top jest silniejsze ode mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poprostu zablokuj jego numer i bedziesz miala z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale moze on jeszcze kiedyś napisze....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyno, zanim będzie za późno zrozum, że ten podrywacz mówił to co chciłaś słyszeć, on chciał z Tobą coś ugrać, zobaczył że jestes trudna to dał se spokój. Prawdziwy facet rozumie, że kobieta zajęta jest zajęta i grzecznie przestaje pisać. Macie wspaniałych facetów a szukacie wrażeń a później płacz, że przeleciał i zostawił...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja miałam trochę inną sytuację. Gostek z pracy mnie zapraszał randkę, chociaż wiedział, że jestem zajęta. Zdenerwowało mnie to, że człowiek wie, że jestem z kimś innym i próbuje takich niesmacznych akcji. Odmówiłam mu naturalnie, ale w dosyć nieprzyjemny sposób. Tzn. nie byłam agresywna, ani nie było żadnych brzydkich wyrazów etc. tylko trochę sobie z niego zażartowałam. Teraz po latach uważam, że mogłam byc delikatniejsza i po prostu łagodniej mu wytłumaczyć, żę nie. Nic do niego nigdy nie czułam i na pewno bym dzisiaj również się nie umówiła, tylko do dzisiaj nie mogę przeboleć, że tak nieładnie zażartowałam wtedy. Czasem komuś się podobamy i dana osoba o nas myśli i jeżeli już zbierze się na ten odważny niekiedy krok, żeby nas gdzieś zaprosić to nie jest dobrze sobie z tych uczuć tak żartować. Ja mam wyrzuty sumienia do dzisiaj. Teraz byłabym na pewno delikatniejsza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×