Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

czemu tak jedziecie po tesciowych??????

Polecane posty

Gość gość
(10.14) - to prawda ja z perspektywy synowej tez nie jestem swieta , bo skoro mi tesciowa wydzierala na kazdym kroku noworodka z rak a takze tzymala sie kurczowo wozka zebym chociaz ja nie chwycila za raczki wozka i nie prowadzila... a ja milczalam , bo i po co sie klocic ?? to jak mam do niej palac sympatia??.. za duzo przykrosci mi sprawila ta kobieta , za bardzo sie poczuwa do roli babci , za daleko sie posuwa bo bawi sie rowniez w "mame" i to na moich oczach.. dla mnie jako matki to jest wrecz upokarzajace. kiedys nie wytrzymalam i wygarnelam, co mysle o jej obsesji na punkcie wnusi ..to patrzyla na mnie jak na wariatke i nie widziala w tym nic zlego ze bawi wnusie, bo jak to stwierdzila- ma jej w ogole nie "zaczepiac"?? :) jak przyjdziemy co niedzielke na rodzinny obiadek, to wita sie z nia jakby conajmniej 5 lat nie widziala ... pare dni po moim porodzie, gdy jeszcze z mezem spalismy , po uniesieniu glowy do gory ukazala mi sie tesciowa z moim dzieckiem na rekach , mowiac "a bo ona juz nie spala" raz sie jej to zdarzylo, ale o raz za duzo ... nie rozmawialam o tym z mezem , bo to bez sensu pewnie by stwierdzil , ze mama sie martwi o wnusie i musiala zajrzec.. miala pretensje , ze malo widzi wnusie,, a codziennie staralam sie jej znosic na dol corke na 2 godzinki zeby sie pobawila,,, ja jako mloda matka tez chcialam miec prywatnosc z dzieckiem...siedzenie z tesciowa caly dzien i bycie jako piate kolo u wozu dla swojej corki to byloby jakies chore!!!! uwazam ze babcia jest tylko babcia i nie musi widziec wnukow codziennie i rzucac wszystko i biec na kazde zawolanie pilnowac tak naprawde nie swoich dzieci!!! , tesciowa wybiegala z domu w trakcie robienia obiadu , bo dostala telefon , ze ma przyjsc pilnowac wnuki, bo corka musi np zajac sie soba , pomalowac paznokcie i posiedziec w spokoju :)) i mamusia leciala na skrzydlach.. dla mnie to chore!!! kobieta bez swojego zycia zyjaca zyciem wnukow.... ciezko tak zyc i nie moge sie doczekac az wroce do ojczyzny i odetne sie od tej kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Powiem tak,wspólczuję wszystkim kobietom mającym złe relacje z rodzicam bądz teściami.Sama tez jestem tesciowa,relacje poprawne.Jestem położną_przełożoną ale nigdy nie byłam przy porodzie wnuków.Nie chciałam,uważałam że inni dokładnie to samo zrobią,poza tym synowej należy się intymność,ja niby tesciowa ale osoba obca i przy tym pracownik oddziału. Ale wypowiadam sie w innym temacie.Pracuje 33 lata w szpitalu z ludzmi na poziomie.Nie spotkałam się by kobiety rozmawiały na tematy rodzinne.Ale jak już przeczytałam Pani wpis to ręce mi opadły ze nazywa sie pani lekarzem:) w co śmiem wątpić:) i osoba w tym fachu raczej nie żniża się do takiego poziomu opisując tutaj tę historię.Nie wiem czy osoba ktorej przypisuje sie jakiś poziom z racji wykonywanego zawodu schodzi tak nisko.Pozdrawiam synowe i babcie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ojtam ojtam,lubimimy tesciowe jesli wyszłyśmy za mąz z miłości.Jesli tylko chcemy się ustawić, to matka męza jest wrogiem bo ma oczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny, co się z wami dzieje? Chamskie, wredne, pyskate i bezczelne, po co piszecie na forum? Żeby przekazać trochę swojego jadu innym? Nie rozumiem takich osób. Autorko, fajny post, zgadzam się z Tobą, że kluczem do dobrych relacji jest komunikacja. Teściowe są róże, tak jak różne są forumowiczki, jedne normalne, życiowe, a inne z problemami i wieczną chęcią psucia humoru innym. Wrzućcie na luz babeczki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie a na dodatek to każdy swoje brudy powinnien prac w swoim domu.Akurat w tej materii nikt wam nie doradzi a jedynie doda oliwy do ognia.Zycie jest takie krótkie że warto zadbać o zdrowe relacje ,niech nasi potomkowie nie uczą się od nas zajadłości i braku dobrych stosunków z najbliższymi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem tesciowa od 10ciu lat i nie zgodze sie z niektorymi komentarzami. Moj syn jest jedynakiem ,tak wyszlo. Moja synowa nie pracuje ,wychowuje naszego wnuka, ma wszystko co sobie wymysli ,pomagamy jak tylko mozemy , takze finansowo, Jak rodzila to ja bylam ta zla tesciowa w szpitalu i czekalam na rozwiazanie . Teraz po tych 10 ciu latach doszlam do rozumu. Jak sie nie interesujesz to zle jak pomagasz i sie interesujesz to tez zle. Synowe nie lubia tesciowych, poniewaz sa zazdrosne o naszych synow, a jeszcze gorzej jak syn z matka sa w bardzo dobrych stosunkach i relacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wy nie umiecie zaakceptować, że już nie jesteście najważniejszymi kobietami w życiu waszych synów i nie wypowiadaj się za wszystkie synowe. Ja lubię i szanuje swoją teściową, choć nie pomaga nam w żaden sposób, bo nie musi, nie jesteśmy też od niej zależni finansowo. No ale ta kobieta po prostu da się lubić :) podobnie jak teść. Kochani ludzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja z teściową mam lepszy kontakt niż mamą :( mama wypchnęła mnie z domu do internatu w wieku 14 lat. Nie obchodziło ją moje wykształcenie ani jak sobie w życiu radzę ale jak skończyłam studia i zaczęło mi sie powodzić nagle zażądała pieniędzy ode mnie :o Nawet na mój ślub musiałam jej zafundować ubranie, uczesanie i makijaż, bo powiedziała, że nie przyjdzie... mimo wszystko chciałam żeby była na ślubie :( Za to teściowej mogłam się zawsze wypłakać, pogadać, pośmiać i popić z nią :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem tesciowa , moja dobra rada jak mozecie i umiecie mlodzi ,to osobno od tesc iow i rodzicow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 12:18 dzięki ;-) masz rację :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś chośbyś nie wiem co mowiła i myślała to uświadom sobie ze to matka do konca zycia jest najwazniejsza osobą dla dziecka bez względu na wiek,nooo a jak już ci tak to przeszkadza to dopowiem ze na drugim mozesz być ty ale też tylko okresowo bo mozesz zostać rozwódką a z matka nikt sie nie rozwodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gos123
Byłam sobie normalną kobietką( oczywiście w/g mnie:)) pracowałam, mam swoje hobby, uwielbiam czytać i uczyć się. Miałam dobre kontakty z ludźmi i rodziną Córki dorosły, powychodziły za mąż .... i stało się zostałam TEŚCIOWĄ.....nie człowiekiem jak dotychczas! Miałam się zachowywać jak teściowa, to znaczy każde moje zachowanie i czyny są oceniane pod kątem teściowej ( jeżeli się nie wtrącam, to źle bo w ogóle się nie interesuje ich życiem. To oni ciągle pytają mnie kiedy ich odwiedzę, a ja lubię spędzać czas przed komputerem. , I tak ogólnie to ja nie prosiłam się o to by być jakąś tam teściową, chce być sobą i tylko sobą. Może kobiety które nie mają swoich zainteresowań i się nudzą w życiu narzucają się się sobie nawzajem. Dotyczy to nie tylko starszych kobiet ale tych młodych żon i mężów także,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gos123 dziś Dokładnie też tak myśle.Tylko u mnie było na odwrót,to mi wciskano kilkutygodniowe dziecko,to do mnie były pretensje że nie kocham wnuczki skoro tego nie chcę,to do mnie były pretensje ze nie chce przejąc obowiązkow.A ja tylko chciałam żyć swoim życiem a kochać wnuczkę nie znaczy wychowując ją całodobowo, bo mamusia nie lubiła tej roboty i wcale tego nie ukrywała.Nikomu nie wyrywałam dziecka i nie nachodziłam,to mi podrzucano jak przysłowiową paczkę.Nie chciałam to stałam się wredną babą ktora nie kocha dzieci.A ja kocham,ale nie chciałam krzywdzić dziecka,bo ono ma już mamę ktora to powinna wychowywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj kobiety ale wy się uparłyście się na te swoje teściowe ja ze swoją mieszkam 14 lat i świetnie nam razem jedna na drugą może liczyć chodzimy razem na siłownię dogadujemy się jak siostry :) pozdrawiam Mery

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czyli nie jestem sama, z moimi poglądami. Uważam że to właśnie młodzi ludzie są bardziej skłoni do stereotypów i wsadzania drugiego człowieka w jakieś ramki, np. teściowej. A świat się zmienia i dla nas teściowych także, my także żyjemy w tym świecie co oni! I świat jest za ciekawy, by ktokolwiek nam zabraniał poznawać go i żyć pełnią życia. Ja nie wybierałam córkom mężów i nie muszę się do nich dostosowywać. A dla mnie najśmieszniejsze jest to, że wszyscy piszący o teściowych, w pewnym momencie swego życia, przestaną być już osobami lecz staną się nagle teściową i teściem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość blacibgewor1980mxmbp
Że co?! powiedziałam teściowej że wiem że mnie obraża po rodzinie i jak to się skończyło najpierw jej się słabo zrobiło,a potem nie ona nigdy na mnie złego słowa nie powiedziała,pokochała jak córke od pierwszego wejrzenia, w koncu na koniec sie zapomniała,,a może coś takiego powiedziałam'' i co ty na to? kłamczuch Ja sobie nie pozwalam bo czy siedziałam cicho czy nie i tak na mnie pieprzy! ale odnosnie mego dziecka-wara! wizyty co 2 tyg i dystans z mojej strony! Jasne http://ph0.to/3

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Do gość z 12.31 -nie bardzo rozumię tego co pani do mnie napisała. Czy to że jestem lekarzem dyskryminuje mnie w jakiś sposób i nie mam prawa czytać internetowych forów ani wypowiadać się na tematy które mnie również dotyczą. Kierując do mnie swoją wypowiedź moim zdaniem uraziła pani inne dziewczyny (kobiety) tutaj piszące bo ja odebrała bym to w ten sposób, że fora są wg pani dla osób prostych, mniej wykształconych itp. Proszę mi powiedzieć czy wg pani dłatego że jestem lekarzem (w tej chwili na urlopie macieżyńskim) mam nie czytać forów, nie wypowiadać się na jakieś tematy bo co-nie wypada!? Nie bardzo rozumię co pani chce przez to powiedzieć-zdawało by się również osoba wykształcona z racji zajmowanego stanowiska. Trafiłam na to forum, z racji tego że poruszony temat jest mi bliski postanowiłam się wypowiedzieć-jestem wolnym człowiekiem, żyję w wolnym kraju i nikt mi tego nie zabroni. Na koniec będąc złośliwa to powiem, że z pani archaicznymi poglądami dotyczącymi mojej osoby radziła bym z racji sedziwego wieku przejść na emeryturę i zająć się wnukami skoro jest pani taką dobrą teściową. W końcu synowym (albo zięciom) trzeba okazać wdzięczność za to że włączą pani komputer i nauczą jak ma pani klikać w klawiaturę żeby wypowiedzieć się na forum. Pozdrawiam wszystkie forumowiczki-zarówno te wykształcone jak i nie bo wszyscy jesteśmy ludźmi i mamy jednakowe prawa do wypowiedzi; -)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wypada to, żeby lekarz takie błędy robił:O też wątpię czy jesteś lekarzem, bo pisząc z takimi błędami to maturę chyba sobie kupiłaś, a nie zdałaś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja teściowa jest okropna. Nigdy nie chce mi pomoc jeśli o to poproszę,wiecznie mnie krytykuje,krytykuje tez dzieci wiec moje dzieci a jej wnuki sa tymi "gorszymi" wnukami,wtraca sie strasznie.obgaduje mnie gdzie sie tylko da.7 lat siedzialam cicho az przed swietami przegiela i wygarnelam malpie wszystko co o niej mysle. Obrazila sie i mam teraz spokój :) tesciowe to malpy.!ja swojej nienawidze.!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lekarka pisząca "rozumię"? chyba leczysz ale ty się sama na głowę. Po co tak wymyślać, że jest się lekarzem jak się nawet pisac nie potrafi? teraz tylko czekam na bajeczkę typu "mieszkam za granicą i nie jestem polka":D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest właśnie nasza Polska!! Tylko zawiść i jazda jedno na drugiego! Jak się cieszę że nie mieszkam w tym durnym kraju już parę lat. Jak się kobitka wypowiedziała na temat swojej teściowej to została zrugana przez jakieś podstarzałe babsko że pewnie nie jest lekarzem tak jak twierdzi bo lekarz nie powinien się zniżyć do takiego poziomu. Jak kobitka zwróciła staremu piernikowi uwagę że obraża wszystkich na forum sugerując że jest ono tylko dla debili bez szkoły to następna pije do niej że błędy robi. Ludzie jak byście mogli to byście się zjedli na wzajem!! A wiecie dlaczego-z zazdrości że ktoś coś ma a wy nie albo że ktoś osiągnął w życiu więcej niż wy. Od kiedy to lekarzowi nie może się zdarzyć popełnić błędu-lepiej jak to będzie ortograficzny niż w sztuce lekarskiej! Szkoda mi tego biednego narodu..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zdarza się i lekarzowi, ale nie wciskaj mi tu kitu, ze lekarz z takimi bykami pisze, bo tu nie chodzi tylko o to "rozumię". które pomyłką nie jest, bo się tam powtarza. Nie zazdroszczę też nikomu wykształcenia, mam swoje i nie narzekam:P ale na kafeterii zawsze znajdzie się jakaś, która musi napisać, ze jest lekarzem, prawnikiem by tylko uwiarygodnić powagę swojej wypowiedzi:O A, ze już byki sadzi jeden na drugim w tej wypowiedzi to nieistotne, bo jej się może zdarzyć:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjaka
Hmmm nie oceniajmy kogoś po tym jak pisze. lekarz też człowiek i też może robić błędy. A tak poza tym to chory post. Nie wiem co autorka miała na myśli, żyje z teściami super-to super. Każdy chciałby mieć poprawne relacje tylko czasem to jest niemożliwe. Ja pochodzę z biednej rodziny teściowa z bogatej i zawsze słyszę, że jestem gołodupcem i patologią cóż począć najważniejsze są moje cztery ściany i to, że jestem szczęśliwa z mężem i dziećmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wez juz skoncz sie kompromitowac pseudo lekarko, bo to ty napisalas ostatnie posty. po co tworzysz jakies glupie historie? a wiesz po czym poznac, ze to ty "pani doktor"? po tym, ze wsadzasz te myslniki:O zanim zaczniesz nam tu prezentowac swoje rozszczepienie osobowosci to zwroc uwage na to zeby twoje wpisy nie byly charakterystyczne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćjaka
gość 22,15 to pewnie zgorzkniała stara panna z kotem na bujanym fotelu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś pani""lekarz"" chyba maturę(jeśli jest:) ) zdała pani za osełkę masełka ,a może za sprzedaną jałówkę,a o dyplomie lekarza może paniusia pomarzyć "macierzyński" pisze się przez "rz" i nie "rozumię" tylko "rozumiem"Ludzie z dyplomami nie robią tak podstawowych błędów.Moje dziecko w 3 kl.podst.nie robi błędów. Do bawienia wnuków pseudo wykształcona to masz swoją matkę a tesciowej to możesz tylko myć podłogi.To twoj****chory i zasuwaj przy nich.Twoja tesciowa pewnie tak prosta jak ty ,wiec i komputera z bliska na oczy nie widziała.Moja matka ma 65 lat i jest Głowną Ksiegową i by cie jesli chodzi komputer to w kozi róg zapędziła.Twoje poglądy są tak proste jak ty cała razem ze swoją ortografią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam kota, mam nawet bijany fotel:D ale mam tez meza takze pudlo wariatko zmyslajaca historyjki na potrzebe tego forum. Aha i mam tez tesciowa, ktorej nie lubie:D Nie musze jej lubic, ale nie mam zamiaru wywlekac na publicznym forum dlaczego jest tak a nie inaczej. Po prostu nie czuje sie tym faktem ani skrzywdzona ani sfrustrowana:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a u mnie nie chodzi o relacje matka-syn. Tesciowa nie jest zazdrosna o syna ani o wnuczke. To dobra kobieta ale zupelnie nie rozumie slowa NIE. jesli nie moge jej przyjac z wizyta (dzwonimy do siebie kilka dni wczesniej) to jakby piorun w nia trafil. Tlumacze,ze ide kupic meble,pozniej bd pakowac rzeczy i sie przeprowadzac,a ta i tak swoje. "ale to dlaczego nie moge isc z Toba? Pomoge Ci" nie rozumie,ze juz jestem umowiona z kims i mam caly dzien zajety. A to juz nie moja wina,ze ona zawsze chce przyjechac kiedy ja nie mam czasu (przyjezdzala 2 razy w miesiacu). Doskonale wie z rozmow z synem co i kiedy bd robila,kiedy wyjezdzam,kiedy mam lekarza. Po tej sytuacji oschla.Przestala dzwonic,przyjezdzac,odzywa sie tylko "sluzbowo". Odwiedzam ja z mala ale czuje,ze ma do mnie zal choc nie zrobilam tego celowo. Maz mowi,ze ona zawsze taka byla.Potrafi sie obrazic,ze nie zjedlismy sniadania."bo ona sobie inaczej wyobraza zjazdy rodzinne" , a ja nie jem sniadania 5 min po wstaniu z lozka. nie jestem glodna i nie jem. Zawsze jest awantura.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Główne księgowe zawsze robią machloje i przekręty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gośćjaka dziś nawet jesli,a co w tym złego??? nie lubisz kotów???to osoba przynajmniej logicznie myśląca.A nie idiotka która próbuje tutaj się dowartościowywać .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×