Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eWcia1975

Bardzo zmotywowana, od dzisiaj!!!

Polecane posty

Gość Ania69kg
A ja zaniechalam codziennego wazenia,moze dlatego ,ze nie jem duzo ale za to zle:-(dwa dni sie trzymam a trzeciego zaczynam podjadac i tak w kolko. Teraz mlody ma pelno slodyczy i wlasnie przed chwila zjadlam 2 delicje. Ale za to dotarlam dzisiaj w koncu na silownie i cwiczylam 2 godziny. Nie wiem jak robia to dziewczyny ktore cwicza i pisza ze przez 30 minut na biezni,steperze czy orbitreku spalaja 400 i wiecej kalorii. Ja jak ustawie sobie wiek,wzrost i wage to spalam w tym czasie np dzisiaj 32 minuty biezni ,dystans 6 km,233 kalorie.3 minuty szybki marsz(7km/godz) i 3 minuty bieg ( 10km/godz) i tak na zmiane. Ja tez mialam dokladnie 2 lata temu szczeniaki. 15 marca 2013 oszczenila nam sie suka owczarek niemiecki. Bylo 8 szczeniat. Bardzo milo wspominam tamten czas,Karol byl szczezliwy i czaly czas siedxial przy pieskach ia potemplakal razem ze mna jak trzeba bylo je oddac:-( Anik-duzo pracy przed Toba ale jeszcze wiecej radosci.Zazdroszcze Ci troszke (tych straconych 8 kg tez):-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Ania to tak jak u mnie, nie jest tego dużo, ale jakościowo marnie. Anniik ja schudłam 8 kg przez 3 miesiące, a ty przez miesiąc, jestem pełna podziwu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia to moje pierwsze odchudzanie,ważę sporo więcej od was chudzinki :),a słyszałam że szybciej waga idzie jak się ma więcej do zgubienia i staram się jeść,pić do 1000 kcal. Jak wy już schudniecie to zostanę tu sama ;( muszę nadrobić :) Miłej nocki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Witam z kawą :) kto dołącza? Aniik jeśli Twoje tempo chudnięcia się nie zmieni i moje się nie zmienito dojdziemy do celu w tym samym czasie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak ja bym chciała żeby się nie zmieniło,ale już widzę że coraz wolniej idą kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarita
dzień dobry! A co tu takie pustki? Dzisiaj dzień ważenia ;) Meldujemy się! -----------------start------------19.03--------26.03.---- ---2.04--------Święta Syl1982--------66 kg eWcia1975----59,1 kg Aniiikk---------79,5 kg sarita----------66,5 kg-------65,3 kg Ania69kg------69,6 kg MelaniaT Fii zaraz muszę jakieś śniadanko sobie zrobić. Dzisiaj kanapeczki z pomidorem i ogórkiem małosolnym - uwielbiam je ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania69kg
Sarita-ladnie Ci spadla waga w tym tygoniu. GRATULACJE. Ja mam nowe wyzwanie-2,5 kg do swiat bo rano waga pokazala 70,1:-( ale mysle ze to wina silowni . Ciekawe jak inne dziewczyny,ktora zanotuje najwiekszy spadek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniu , ja się wstrzeliłam w najlepszy czas pookresowy ;) dalej nie będzie tak pięknie - no chyba że mż zamienię na jakąś monodietę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniiikk
Hej dziewczynki ;) U mnie waga pokazała 77.9 też po @ Dzieci odwiezione do szkoły czas na drugą kawkę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpisuję Aniiikk i Anię69 ----------------start------------19.03--------26.03.---- ---2.04--------Święta Syl1982--------66 kg eWcia1975----59,1 kg Aniiikk---------79,5 kg-------77,9 kg sarita----------66,5 kg-------65,3 kg Ania69kg------69,6 kg-------70,1 kg MelaniaT Fii

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aniikk - tobie też ładnie w dół poleciało ;) ja jeszcze pierwszej kawy nie dopiłam bo wzięłam się za orbitrek. 5 km poszło , i 5 km będzie pod wieczór i do tego dzień na nogach się zapowiada :D to lubię :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
hejka, jestemi ja :) Waga 65,7 kg ;) tyle już było ze 2 tyg, albo więcej temu. Ale teraz wzięłam się za siebie i po zeszło weekendowej labie na prawde ładnie spadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania69kg
Ja sie zwaze jeszcze jutro bo intensywnie cwiczylam silowo i moze dlatego waga poszla w druga strone( podobno miesnie"pija" wode). Dzisiaj w ramach fitnesu mylam okna. Oj,jak ja nie lubie tego robic:-( Jak u Was przygotowania do swiat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eWcia1975
U mnie niewielki spadek -0,4 kg czyli teraz jest 58,7 no cóż dobrze że w ogóle coś, choć muszę przyznać że trochę mnie to smuci bo w tym tyg bardzo przestrzegałam diety i nigdy nie było więcej niż 1000 kal, a ze dwa dni były takie po 600-700 bo jakoś nie miałam apetytu. No cóż mam nadzieję, ze niebawem waga bardziej ruszy i w przyszły tyg. zobaczę kilogram mniej. Ania podziwiam Cię za to mycie okien, też tego nie znoszę. Prawdę mówiąc chyba wcale na święta okien nie umyję, tylko przetrę i firanki wymienię. Codziennie do pracy i po pracy to już ciemno i nie ma jak. A w sobotę to i tak mi się wszystko zbiera, sprzątanie całego domu, prasowanie i same wiecie jak to jest... No chyba że jakieś wolne przed świętami mi się zdarzy, to wtedy i ja się za okna zabiorę. Trzymajcie się dziewczynki, gratuluję spadków :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Ja sprzątanie zostawiam na przyszły tydzień, czyli mycie okien i wszystko inne co się wiąże z generalnymi porządkami. Ffii gdzie jesteś, odezwij się kobieto !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
A z dietą dobrze, powiedziałabym bardzo dobrze, oby weekend był taki, to bedzie super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,kto pije kawkę? Wczoraj strasznie głowa mnie bolała,i niestety do dziś mi tak zostało. Aniu też słyszałam że jak się intensywnie ćwiczy to tłuszczyk do mięśni wędruje, no i są dni w których waga podskakuje wyżej. Gratuluje wam wytrwałości i spadków wagi. Co do porządków przedświątecznych to ja dopiero zabiorę się za nie jak dzieci do swoich rodziców pojadą wtedy zostanie mi już tylko moja dwójka i będzie mi łatwiej bo tak to mogę sobie robić porządki w nieskończoność. Miłego dnia kobitki Wam życzę idę szykować dzieci do przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Z kawą i owsianką ;) ja wielkich nie planuję porządków świątecznych. Okna owszem umyję , jakieś dekoracje pójdą w ruch ;) Ja nawet jeszcze nie wiem jak w święta pracuję. Muszę się zabrać za ogarnięcie mieszkania , bo za 2 h koleżanka wpada na kawę ;) narka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania69kg
Witam po dwoch kawach i porannym wazeniu. Jednak wole w tabelce wczorajsza wage bo dzisiaj znowu wiecej:-( To jest strasznie demotywujace i wkurzajace. Pojde na silownie dopiero w poniedzialek,bo to pol kg wiecej kazdego dnia mnie dobija!A dzisiaj sie pomierze,bo moze chociaz obwody spadly. Wlasnie sie zabieram za konczenie mycia okien i zmiane firanek. Ja mam na sprzatanie ten tydzien i przyszly do piatku bo w sobote jedziemy znowu do Wloch na narty na tydzien. Ja chcialam jechac na swieta i miec gotowanie i porzadki z glowy,ale moj M nie chcial swojej mamy zostawic samej. I tak wracamy w wielka sobote a sniadanie wielkanocne w niedziele na 20 osob u nas. Nie mam pojecia jak to ogarne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goplana__
Hej, mogę dołączyć? Na początku się tu do Was zapisałam, ale nie wytrzymałam :-O Teraz jestem bardzo zmotywowana i po prostu wiem, że wytrzymam! :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Hej dziewczyny ;) ja dołączam z drugą kawą. U mnie mniej niż wczoraj, a mianowicie 65,6 kg. Ania nam instruktorka mówiła że intensywnie ćwicząc można zobaczyć plus na wadze, albo woda ci się zatrzymuje. Ja za tydzień mam okres, myślę że moja waga po weekendzie nie będzie taka fajna, no ale co poradzić , po okresie może mi to wynagrodzi ;) GOplana dawaj, dawaj my nikogo nie rozliczamy, każda ma jakieś załamania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania69kg
Hej Goplana,dawno Cie nie bylo:-) Tylko Fii gdzies sie znowu zgubila. Fii-wracaj do nas!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Goplana__
No to jestem. :-) Dziś zjadłam bułkę z twarożkiem i kawałkiem papryki. I kostkę czekolady. Nie rezygnuję zupełnie ze słodyczy. Pogrąża mnie jedzenie chleba, który uwielbiam i z tego postanowiłam zrezygnować. Poza tym właśnie wypiłam kawę. Zamiast mojej ukochanej 3w 1 zaparzyłam zwykłą. Mniej kalorii i chemii. No i moja wstępna waga - 66kg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania69kg
Hej Dziewczyny:-) Czy u Was tez taka piekna wiosna za oknem? Ja dzisiaj od rana przy garach bo jutro w domu impreza,ale wszelakim pokusom narazie sie opieram. Tort upieklam,galabki ktore dzieci sobie zamowily zrobione,tymbaliki tezeja w lodowce. Jeszcze jutro jakas zielona salatka i deska wedlin i serow i gotowe. Teraz zabietam sie za porzadki. Zycze Wam udanego weekendu:-) A i jeszcze jedno. Na moja wage sie obrazilam i wynioslam ja z domu,bede sie wazyc raz w tygodniu na silowni bo tam widac czy przybylo miesni,wody czy tluszczyku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Cześć szproteczki :) W weekend jak zwykle pustki, w końcu to czas dla rodziny, dzieciaki nie w szkole, mąż zazwyczaj w domu (choć różnie to bywa, bo mój dzisiaj w pracy :( ). Zaliczyliśmy z dzieciakami spacer w ramach aktywności, może jeszcze uda mi się kilka minut powyginać :) bo dzisiaj był obiad niedietetyczny, więc choć jakąś jego część pasowało by spalić. Waga jeszcze mile mnie zaskakuje, dzisiaj 65,3 kg - dieta i fitness roibą swoje ;) Postaonwiłam jeszcze, że na kolację będzie więcej białka, szczególine w dni treninngów, żeby organizm nie czerpał z mięśni, tylko ładine je budował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eWcia1975
Witajcie:-) Miałam dziś zapracowany, porządkowy dzień...niespecjalnie za takimi przepadam, ale mąż mi pomógł dzielnie i zrobił obiadek:-) U mnie też była super pogoda, ale niestety nie miałam czasu iść na spacer, chciałabym to jutro nadrobić. Dietę trzymam, jak na razie jest dobrze, dziś na wadze 58,3 więc kolejny spadek o 0,4 kg od czwartku. Cieszy mnie to bardzo, bo ostatnio waga długo stała. Ania nie przejmuj się, u Ciebie też ruszy. Ja też już zaczynałam się zniechęcać, ale teraz jest nagroda. Jeszcze troszkę i będzie super. Nie trzeba się zbyt często ważyć...no ale ja sama tego nie robię i ważę się zbyt często. Chyba też muszę wagę gdzieś wynieść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Ja pierwszy raz 65,7 kgzobaczyłam jakieś 2 tyg temu, później waga stała albo rosła, dopiero w tym tyg zobaczyłam spadek. Także stoi, rośnie, ale jak się pilnuje diety to później na bank spadnie. Ania u Ciebie też tak będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
To może druga kawa? co wy na to? Słońce piękne świeci za oknem, ale wieje że ho ho! Może koło południa się uspokoi to będzie rodzinny spacerek. Moje dzisiejsze menu: Śnn: tosty z ciemengo chleba z polędwicą. obiad: kulka ziemniaków, kotlet drobiowy i góra surówki :) Później się zobaczy. A co u Was, jak wam mija niedziela?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eWcia1975
Jestem z 2 kawką ☺

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×