Bardzo zmotywowana, od dzisiaj!!!

Jestem i ja, już po 2 kawkach :-) ale takich big, jak się macie? Ja dziś mam się bardzo dobrze i zamierzam miło spędzić niedzielę. Też już wiosnę poczułam, wyciągnę męża na długi spacerek, a może i dziecię mi się uda namówić :-) Życzę Wam miłego dzionka, Ania ale masz fajnie z tymi nartami :-)

Ja dzisiaj spędzam cały dzień leniwie w domu. A jak tak w domu zalegam to cały czas o jedzeniu myślę. Staram się trzymać ale mogę dzisiaj nieco podupaść. Póki co zjadłam wczesne śniadanie a teraz zagryzam jabłkiem. Ale już o obiedzie myślę :P

kurcze a ja na czczo kawe pije i to mocna

Wstałam p0 6 dzisiaj. Gdybym do tej pory czekała z kawą to byłabym półprzytomna :P

Kurcze , a ja nie mam jak z domu wyjść :( i nosi mnie okrutnie :( dopiero na wieczór wyjdę bo do pracy idę i to mnie ratuje ;) a chciałam podwyższyć sobie poprzeczkę o 10 km - a tu lipa :(

A ja po obiedzie dopiero przestałam o jedzeniu mysleć :P Uffff, bo zaczynało mnie to już męczyć :)

TYLKO DZIŚ! UNIKALNY KOD RABATOWY! :D Wpisz hasło "OTIANNA" przy finalizacji zamówienia w sklepie http://otien.com/ a otrzymasz rabat 15%!

cholender ciężki ,zjadłam parę krówek,nie mogłam się powstrzymać

Na zdrowie ;) Mały odpust czasem jest potrzebny dla zachowania zdrowia psychicznego :) Ale nie czyń tego więcej ( w najbliższym czasie :P).

Ja dziś się trzymam, ale wczoraj też miałam małą wpadkę. Obiecałam sobie że od dziś ostro biorę się za siebie. Jak chcę w lipcu fajnie wyglądać i mieć co na siebie włożyć to muszę, innej rady nie ma. Ja dziś spacer ok 2 km, Sarita podziwiam Cię, jesteś niesamowita z tymi odległościami. Dziewczyny co polecacie na szybkie śniadania? Teraz będę rano pracę zaczynała i nie mam wiele czasu na jedzenie.

Hej Dxiewczynki:-) Wpadlam na chwilke sprawdzic jak sie trzymacie. Melania-kazda z nas czasem grzeszy,najwazniejsze zeby to nie weszlo w nawyk. Ewcia-dobrze ze jastes:-)Ja na szybko jem jogurt naturalny z platkami owsianymi albo jaglanymi,rodzynkami,siemieniem lnianym i slonecznikiem,albo miksuje jogurt z bananem i lyzka oleju lmianego albo z wiesiolka. Olej daje taka fajna kremowa konsystencje i syci na dluzej.j Sarita-teraz robilas chyba ok 20 km dziennie,o ile dobrze pamietam. A teraz chcesz robic 30 kazdego dnia?Ile czasu Ci zajmuja te "spacery"?Namieszalam cos czy dobrze kojarze,bo jak dobrze jestem pelna uznania:-)

Hej ! Moje dystanse zależą od dyspozycji czasem. W dużej mierze jestem zależna od dzieci . Teraz były tydzień na feriach więc było łatwiej ;) a robię od 13-25 km. Niestety zajmuje to duuuużo czasu bo jakby nie było w godzinę robię ok 6-7 km. Mąż się zlitował nade mną i zajął się młodym 1,5 godz więc tydzień zakończyłam z wynikiem 111 km :D Dziewczyny , Wy za to o wieeele lepiej dietę trzymacie z tego co widzę . Do jutra , bo obowiązki wzywają ;)

HEj! Dzisiaj ja przybywam pierwsza z kawą! Mimo, ze trzymam się diety czuję się małolekka- napuchnięta jakaś. Nie wpływa to pozytywnie na moje samopoczucie :P

Nikt nie przyszedł się ze mną napić? Nieładnie! Co do śniadań na szybko to sama mam z tym problem. Nie lubię owsianek, pieczywa sobie odmawiam. Zwykle kończy się na jakimś jajku i warzywach albo kawałku wędzonej ryby i warzywach. Ale ja generalnie nie przepadam za jedzeniem śniadań więc zwykle byle co mi wystarcza. Niefajny zwyczaj- śniadanie traktować po macoszemu a kolację po królewsku :P Jedna z moich największych bolączek ;) Uwielbiam z mężem spędzać wieczory z podjadaniem :P

Hej chudzinki ;) Ja już po drugiej kawce,po śniadanku i po herbatce.Dzieci odwiozłam do szkoły został mi tylko najmłodszy. Ja tez śniadanie omijałam i dopiero ok 16 zaczynałam cokolwiek jeść,teraz wszystko robię na odwrót,jem śniadanie do którego się już przyzwyczaiłam i nie jem już nic po 16,no czasem wpadnie pomarańcza.

JA też staram się jednak jeść te śniadania teraz :) xxxxxxxxxxx Ja dzisiaj zalegam od rana w domu. Mąż wziął sobie wolne i sam wyszykował i odprowadził dziecko do szkoły. A ja z młodszym mogłam poleniuchować. Uwielbiam te dni kiedy mój małżonek zostaje w domu. Czuję się wtedy jak na urlopie:P

Hej dziewczyny, moge sie dołączyć? Ważę teraz około 60 kg i chciałabym spaść do około 52:-) Mam 165 cm wzrostu i po ciąży tak przytyłam. miną właśnie rok od porodu i czas sie zabrać za siebie. Moją najwiekszą słabością jest pieczywo które kocham:-( Nie jestem fanką słodyczy ale od chrupiącego chlebka jestem wprost uzależniona.... Wczoraj spedziłam cały dzień na proteinach a dziś rano mąż zrobił kanapki dla nas i nie mogłam się powstrzymać.. Potrzebuje wsparcia. Moja motywacja to zjazd 10-lecie skonczenia liceum i chciałabym wygladać ładnie do tego 11 kwietnia.

Myślę, ze w imieniu wszystkich mogę powiedzieć : ZAPRASZAMY :) xxxxxxx Uzależnienie od chleba rozumiem. JA na diecie za kanapkę z pszennego pieczywa dałabym się pokroić. Oddałabym za nią lody, ciasta i czekolady :P Co do mleczka w tubce nie mam pewności ;) Całą resztę oddaję bez zastanowienia :D xxxxxxxxx Ja, o dziwo, w ciążach dobrze się trzymałam i nie tyłam. Chyba dlatego, ze dla dziecka starałam się jeść naprawdę dobrze i zdrowo. Ale co mi z tego, ze nie mam pociążowych kilogramów jak mam popociążowe, polekowe czy poobżarciowe :P Jeden grzyb;)

Hej dziewczyny :-) Witaj Dlachcącej, zapraszamy. Ja mam dziś za sobą godzinny spacerek i bardzo jestem z niego zadowolona. Na śniadanie zrobiłam sobie taka owsiankę czyli 3 łyżki płatków owsianych, łyżka otrębów pszennych gotujemy 3 min w małej ilości wody, wodę odlałam i dodałam rodzynki, nawet ok :-) Dziewczyny jak się trzymacie? ja walczę ostro, żeby mi tylko motywacji wystarczyło! Piszcie co u Was.Buziaki!

Witamy Dlachcącej. ;) Ja przed ta @ więcej ostatnio jem ale dietetycznie. Waga jak narazie się utrzymuje,wiec nie jest źle. Tak was czytam i muszę zacząć się ruszać,bo ostatnio się tak rozleniwiłam ze ani skakanki ani hula-hop nie ruszałam.

Hej dziewczynki,zapraszam na kawkę ;)

kafe....odmul sie

hej!to ja,nie mogłam dodać posta,a tyle się opisałam,drugi raz mi się już nie chce kawkę właśnie popijam i nadrabiam zaległości

Po wpadce z cukierkami już jestem grzeczna,nawet jakąś ulge poczułam chyba organizm potrzebował trochę cukru,żeby stare dobre czasy sobie przypomnieć,teraz już mnie nie korci.W tym tygodniu dużo ruchu na działce mnie czeka,oby tylko pogoda dopisała,bo zmarzluch jestem i jak będzie zimno ,to nie wyjdę na dwór.A wczoraj usłyszałam że schudłam!

Cześć laseczki:-) W weekend moje dzieci miały jelitowke, mały jeszcze robi luźne kupki ale jest o niebo lepiej. Ja juz mam@ więc i ochota na jedzenie odeszła na szczęście. Na wadze 66 kg, jutro mam nadzieje ujrzeć 5 z przodu. .

Gość wyżej to ja oczywiście. Pisze z telefonu . Melania prawda że to motywuje jak się usłyszy że schudłam. Gratuluję wszystkim spadków wagi i witam nowa koleżankę. Śniadanie dziś to płatk, później kanapka, obiad kurczak warzywa i ryż. Dzisiaj mam fitness i nie mogę się doczekać.

Witam! Ja jeszcze czekam na @ i zjadłabym dosłownie konia z kopytami. Ale nie będzie konia z kopytami , tylko makaron pełnoziarnisty ze szpinakiem i pieczarkami ;) Ale coś słodkiego też już niestety wpadło do brzuszka... ale też waga pomalusiu spada ;) Sylwia , 5 z przodu na jutro ? przy 66 kg może być ciężko ;) Spadam ogarnąć troszkę chałupkę bo za godzinę po dzieci muszę iść , a dopiero co do domu przyszłam...

Ja póki co nie wskakuję na wagę. Postaram się dotrwać do soboty. Albo do piątku :P Bo w piątek wieczorem idę na imprezę a w olę mieć wymierny wynik :) xxxxxxxxx Ja już dawno nie jadłam nic słodkiego. Aczkolwiek też jestem przed miesiączką i różne grzechy po głowie mi chodzą :P Największą ochotę na słodycze mam po normalnym, obfitym posiłku. Zawsze lubiłam sobie dla wyrównania smaków po słonym czy ostrym zjeść słodkie :P Niczym baba w ciąży. Ale staram się z tym walczyć :)

A ja idę upiec dzieciuchom muffiny kukurydziane

Już siedzą w piekarcu :) Lubię mieć zdrowe słodycze w domu. Wiem, ze nawet jak się skuszę to bardzo mi nie zaszkodzą.