Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eWcia1975

Bardzo zmotywowana, od dzisiaj!!!

Polecane posty

Gość syl1982
Sarita chodzi mi o tą piątkę zaraz po szóste ;) czyli 65,9 kg ma być. O piątce całkiem z przodu to nawet nie myślę, bo nie chcę jej. Waga docelowa 62 kg mi starczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A to widzisz Sylwia , a ja zrobiłam oczy jak 5 zl ;) Ja sączę kawkę i odliczam czas do 7:00 co by do domku iść .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Hej dziewczyny!:-) Sarita już pewnie smacznie śpi a resztę zapraszam na kawę. Ja mam dzisiaj świetny humor, wczoraj zakladalam że będzie 5 zaraz po 6 i jest, a dokładnie 65,7 kg. Dało mi to jeszcze większego kopa a zarazem nadzieje że do świąt prawie osiągnę swój cel, a przynajmniej będę bardzo blisko. Dziewczyny walczcie nie poddawać się i cwiczcie, , a mówi wam to leń jeśli chodzi o ćwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Dla mnie zajęcia w grupie to jest to czego potrzebuje, dla Sarita chodzenie, Ania wybrała siłownię, każda znajdzie swoje ulubione formy ruchu do których nie będzie się zmuszać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Fii
Ja bym była szczęśliwa na basenie. Ale czasu mi brak. I chlor niefajnie współgra z moją astmą. xxxxxx Dość mam tej diety już. Nie mam co jeść :O Tzn. tak z apetytem. Zwłaszcza śniadania i kolacje mnie przytłaczają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania71kg
Hej Dziewczyny:-) Melduje sie po dwu dniowej przerwie. Mam takie ostre zapalenie zatok ze ledwo zyje,wiec wybaczcie mi moje milczenie. Jestem zla bo z silowni nici,ale za to na wadze upragniona 6 z przodu 69,7 kg. Czyli pierwszy cel osiagniety;-) Kolejny to 65 kg i daje sobie na to czas do 1 maja. Mysle ze jest to do zrobienia jak polcze diete z cwiczeniami na silowni.Potem jeszcze 2-3 do wakacji i bedzie super. Sylwia-ja tez lubie grupowe cwiczenia zumbe czy spining ale to zobowiazuje mnie do zajec w okreslonych godzinach a na silownie chodze kiedy mam czas i to jest jej najwiekszy plus.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Fii może poszukaj w necie jakieś menu czy przepisy i sobie podpatrz. Dieta ma być przede wszystkim smaczna bo inaczej nic z tego nie wyjdzie. Ja jem to co lubię, tylko dużo mniej i bardziej dietetyczne. Xxx xxx xxx. Ania zrób sobie inhalacje z soli majeranku, zalewa się to gotowana wodą, nakrywasz głowę ręcznikiem i wdychasz. Mi pomagają też tabletki sinulan na zatoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Ania gratuluję 6 :-) cel coraz bliżej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fii
Właśnie cierpię na chwilowy brak nowych pomysłów. Bo ja generalnie lubię warzywa i cały ten dietetyczny chłam :P. Ale ostatnio jakoś mi się odechciało. Może dlatego, ze okres zbliża się wielkimi krokami :) xxxxxxxxx Ślęcze cały ranek przy kompie i próbuję przygotować się do pracy. Nie mogę ostatnio ogarnąć się ze wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania71kg
Sylwia-robie inhalacje ale z soli i lisci miety o majeranku nie slyszalam. Pol dnia wisxe nad miska i nic mi z tych zatok nie chce schodzic. Mam wrazenie ze moja glowa zaraz eksplodije:-( Jedyny plus to to ze nie mam apetytu jem na sile.Chyba wole grype jelitowa od tych zatok.Taka chora to ja nie bylam bardzo dawno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MelaniaT
ja od rana na kawie i jabłuszkach,nic więcej mi się nie chce,ani jeść ani gotować,no może później na jajeczka się skuszę,za oknem mam straszną zawieruchę brrrrr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Fii przed okresem to wszystko zrozumiałe. Ja cały zeszły tydzień chodziłam jak opetana i nie wiedziałam na co mam ochotę. Xxx xxx Ania majeranek jest bardzo dobry na katar, polecam takie inhalacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej! Ja na siłkę też bym poszła ale chciałabym ją bardzo blisko co by w każdej chwili wyskoczyć a tu lipa. Po 8 tygodniach chodzenia włączę jakieś konkretne ćwiczenia z netu , a i ten Orbitrek może w końcu kupimy. Mąż mówi że są na orbitreki domowe limity tygodniowe 7 godzin pracy - a ja się śmieję że tyle to ja sama pyknę w 2 dni :D Moja koleżanka od pół roku intensywnie się odchudza efekty ma wspaniałe ,a korzysta z książek z przepisami Chodakowskiej . Też zamierzam je kupić tylko muszę ogarnąć temat z których ona korzysta.Jedynie co waga się przyda a tak to kaloryczność posiłków podana. No i ponoć bardzo smacznie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Sarita a jakby to twoje chodzenie połączyć z biegami. Tak np 2 min marszui 2 min biegu, nie jakiegoś szybkiego, raczej takiego truchtu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie tylko ja nie mogę biegać póki co. Jak rozwiążę swój problem "techniczny" to na pewno wrócę do biegania , bo dla mnie 10 km to pikuś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Kawusię? Ja właśnie delegowałam dzieciaki do szkoły i przedszkola i mogę zasiąść do kawki porannej ;) Co tam u was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MelaniaT
cześć laski,czekam na @ i tykam jak bomba zegarowa,i czuję się jak bomba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No ja też nadal na @ czekam a powinna przyjść właściwie dzisiaj. Nie wiem. Owulacji nie odczułam więc może coś się poprzestawiało? Tak czy siak czekam sobie i czekam ;) A waga w dół ;) Stara waga pokazała 66,7 kg :) więc postanowiłam sprawdzić na nowej te moje % . No i się okazało że jest rozbieżność w wadze. Na nowej jest 66,4 a procentowo też woda podskoczyła więc może ta @ już tuż tuż. Ta stara waga nie jest jakaś firmowa czy coś. Zwykła szklana waga. myślę że mimo wszystko ta nowa może być dokładniejsza bo to firma produkująca również sprzęty medyczne . Ja też należę do tych co ważą się codziennie i zazwyczaj używałam właśnie tej starej wagi. Chyba czas z niej zrezygnować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas się ruszyć póki nie pada i nie wieje . Ostatnio pochwaliłam pogodę u nas i postanowiła się popsuć ;) Więc trzeba korzystać póki pogoda sprzyja ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MelaniaT
jaką masz teraz wagę,przydałaby mi się nowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Cześć Sarita gratki, waga spada super :) Ja już po kawusi, zaraz drugą sobie zrobię. Wczoraj wpadł kawałek piernika, niedobrze oj niedobrze, zobaczymy jak będzie dzisiaj. Głowa mnie strasznie boli, ach ta pogoda. xxxxxx Ania jak samopoczucie? xxxxxx Ewcia znów zniknęła? xxxxxx Aniiik co u Ciebie? i inne dziewczyny, poszcie jak tam dieta?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Kawka wypita :) Co macie dziś na obiad? Mam pieczarki, może coś z nich wykombinować......hmmmm, pomyślę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia , u mnie codziennie coś słodkiego wpada. Gdybym nie miała wpadek i jakąś ogólnie bardziej restrykcyjną dietę to już w ogóle byłby cud , miód ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sylwia , ja mam makaron razowy z pieczarkami i szpinakiem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Makaronu razowego nie mam, ale może kaszę zrobię do tych pieczarek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania71kg
Hej:-) Ja dalej nie mam na nic sily,na jedzenie tez. Bolaly Was kiedys podeszwy stop przy chorobie?Mnie bola pierwszy raz w zyciu i czuje kazda nawet najmniejsza kosteczke. Waga rano powtorzyla wczorajszy wynik wiec moze etap z 7 z przodu mam juz za soba.Teraz czekam na @wiec chyba zrezygnuje z wazenia . ja z pieczarek robie zupe krem z prazonymi platkami migdalow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam was dziewczynki ;) U mnie wszystkie dzieciaki się rozchorowały,wczoraj byłam z synkiem a dzisiaj z zresztą dzieciaków u lekarza.Masakra :( Co do wagi startowałam z 86,5 teraz moja waga pokazuje 81(taka zwykła) a taka jak ja to mowie z bajerami na której się ważyłam u koleżanki pokazała 77,6. Ale ja zostaje przy mojej wadze nie chce się rozczarować przy trzeciej wiec uznaje ze mam 81. ;) @ powinnam dostać najpóźniej w sobotę , zobaczymy może waga się ruszy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sarita
Anik , naprawdę duża różnica pomiarów :o Ja właśnie kawkę piję ale w biegu. Muszę z córą zaraz wybywać na zajęcia ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fii
Cześć dziewczynki:) Ja się dzisiaj ważyłam. W ogólnym bilansie -5. W bilansie liczonym od 24 lutego bo wtedy dopiero poważnie podeszłam do sprawy, gruntownie się zważyłam i wzięłam się w garść:) Więc uważam, ze jest dobrze :) xxxxxxxxxxx Ja póki co nie podżeram. Chyba, ze podżeraniem można nazwać garść nerkowców albo suszonych fig ;) Na diecie uwielbiam rzecz jedną- na nowo odkrywa się wszystkie smaki. NAgle zielone jabłko przestaje być kwaśne a staje się słodkawe a suszone daktyle smakują jak czekolada :D xxxxxxxxx Kawusia i spadam bo mam ful roboty!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×