Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość eWcia1975

Bardzo zmotywowana, od dzisiaj!!!

Polecane posty

Gość syl1982
Cześć, jak tam samopoczucie dzisiaj? Mnie głowa mniej boli, więc mam nadzieję że będzie lepiej. Fii chcesz powiedzieć ze schudlas 5 kg w 10 dni? Jak tak to jestem pełna podziwu. U mnie na wadze 65,7 czyli stoi już trzeci dzień, trochę podjadam więc nie ma się co dziwić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MelaniaT
co do zmiany odczuwania smaków to też zauważyłam,w tej chwili jem owsiankę na wodzie(mleka zabrakło:) )a wydaje mi się że jest naprawdę słodka,doczekałam się w końcu @na wagę nie wczhodzę bo strach mnie ogarnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Melania spokojnie na wagę wejdziesz za kilka dni. Choć ja bym nie wytrzymała ;-) .Faktycznie smaki na diecie się zmieniają;, choć jak przyjdzie ochota na słodkie to nie ma przepros, przynajmniej u mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nadal czekam na @. Syla , a może koktajle białkowe dadzą radę jak będziesz miała ochotę na słodkie? Kiedyś dostałam puszkę takich shake -ów czekoladowych od mojego taty i teraz sobie o takich koktajlach przypomniałam :) kupiłam tylko taki co ma lepszy skład niż ten co miałam od taty ;) Fii a z jakiej wagi startowałaś? I ile masz wzrostu? No 5 kg w 10 dni to nie lada wyczyn :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
K..a zanim jeszcze zajrzalam to juz wiedzialam ze to kolejny temat o grubasie ktoremu zamarzylo sie zrzucic kg wez sie lepiej do roboty zamiast o tym pisac porazka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Pozdrawiam gościa ;-) jak wam mija dzień? Ja właśnie siedzę z czerwoną herbata a zarazem szykuje się na fitness. Trenerka podnosi poprzeczkę, co dwa trzy spotkania zmienia zestaw ćwiczeń na trudniejsze, ale fajnie bo w domu trudno mi by było samej. Są jeszcze ćwiczenia w necie, ale dla mnie to nie to samo. Choć obiecała m sobie ze od kwietnia biegam dwa razy w tygodniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania71kg
Ja poprosze:-) Wyprawilam dzieci na narty i siedze i kombinuje co by tu na obiad zrobic.Na sniadanie zreszta tez nie mam pomyslu. Juz prawie jestem zdrowa i roboty tyle,ze nie wiem w co rece wlozyc. Tydzien nic w domu nie robilam i chyba nie musze pisac jak wyglada. Tak wiec szybka kawa i wielkie porzadki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aniiikk
Hej, ja już trzecia kawkę popijam. Dzisiaj to już jestem zadowolona,dalej jestem przed @ a waga wczoraj było -0,5 i dzisiaj następne- 0,5 ;) Ania zazdroszczę ci tej motywacji do sprzątania,ja mam ostatnio lenia do tego,przy tylu małych dzieciach w tak małym domu to codziennie nie wiem w co mam ręce włożyć. Macie takie ostre zachcianki na coś? bo ja ostatni tydzień to caly czas jadłam śledzie w occie.Jak baba w ciąży ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania71kg
Anik-jak Ty to robisz ze ta waga leci w takim tempie? U mnie nadal 69,7 kg a ze jest to waga z przed @ ktory dostalam 3 dni wczesniej to moze po bedzie chociaz pol kg mniej. Motywacja do sprzatania u mnie dzisiaj zadna ale jak mus to mus. Troche poogarnialam i opadlam z sil. Strasznie jestem oslabiona po tej chorobie. Anik ja juz sledzie jadlam, caly sloik sama w dwa dni. Chyba dlugo na nie nie spojrze.Teraz chodzi za mna faszerowana papryka,ale nie ma kto zrobic :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość syl1982
Anik też zapytam jak ty to robisz? ;-) u mnie waga stoi jak zaleta. Staram się nie podjadac, ale nie zawsze wychodzi i to pewnie dlatego. Dzisiaj na śniadanie mała kanapka, ale obiad już dietetyczny nie był, bo dzieci spaghetti sobie zazyczyly. Gdybym tak wytrzymała do kolacji, gdyby była ona dietetyczna to nie było by tak źle, trzeba się więc postarać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki, zapraszam na kawkę. Sylwia u mnie tez waga stała prawie dwa tygodnie, w pierwsze 10 dni poleciało mi 4,5-5 kg potem już stała dopiero teraz coś się ruszyło. W piątek zaczęłam jeździć dodatkowo na rowerku,zobaczymy jakie to efekty przyniesie ;) Dalej nie jem pieczywa,słodyczy tez nie,ale pewne grzeszki tez już wpadły takie jak np Energy drink,i raz trochę chipsów. Ale powiem wam ze przez ta dietę więcej fajek pale, jak schudnę wtedy wezmę się za rzucenie palenia ;) To kto chętny na ta kawkę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
ja dołączam, ale już z drugą :) Aniik no to super wynik, ale dalej nie wiem jak to zrobiłaś, tylko przez odrzucenie słodyczy i pieczywa? Napisz co mniej więcej wtedy jadłaś w ciągu dnia jak możesz. xxxxxxx Dziewczyny w okazji Dnia Kobiet wszystkiego najlepszego :) dziś można trochę pofolgować diete, tylko nie zabardzo ;) życzę tego sobie i Wam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hello! Jak Wam weekend minął? Mój M w szkole więc nie pochodziłam za dużo w weekend :( muszę się jeszcze dzisiaj wybrać na 12 km bo wtedy będę miałam 150 na ten tydzień :) a wiem że taka okazja się już nie powtórzy bo zakupiliśmy w końcu ten orbitrek więc i moje dystanse piesze spadną do max 100 km tygodniowo. tak więc dzieci obrabiam i wybywam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MelaniaT
zapraszam na kawkę,ojjjjj u mnie niegrzecznie w weekend się działo,ale dałam sobie rozgrzeszenie bo przy @ to i większy apetyt ,ale i zapotrzebowanie,gdybym nie jadła więcej to chyba bym zemdlała,bo jakoś obficie w tym miesiącu było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zapraszam dziewczynki na kawkę ;) Dziś zobaczyłam na wadzę 7 z przodu ;) Sylwia prowadzę zeszyt w którym zapisuje co jadłam, co piłam obiecałam siostrzenicy że jak moja dieta zadziała wtedy jej dam zeszycik,ale zaczęłam prowadzić go dla siebie żeby wiedzieć co ewentualnie robię źle a co dobrze. Więc bez problemu mogę napisać co i jak....napisze dwa dni które często się powtarzają.. dzień 1 Śniadanie-2 rolmopsy Obiad-udko pieczone z surówką szkl.rosołu dzień 2 śniadanie-udko wędzone obiad-sałatka z serkiem ziołowym +pierś z kurczaka tą sałatkę rozkładam na dwa,trzy razy i sobie podjadam w ciągu dnia. ostatnio dość często na kolacje ale do 16 wpadały 2 rolmopsy. I dużo kawy,herbatka na trawienie i woda. A i gdzieś tam kiedyś wpada owoc ale rzadko bo nie przepadam. Sarita ty tak sama chodzisz na te spacery? Melania to pijemy razem kawusię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam! Anik ależ Ty malutko jesz ... Ja sobie pozwoliłam na kawałeczek ciasta do porannej kawy bo wczoraj prosiłam męża żeby kupił na dzień kobiet , ale wieczorem to już nie chciałam jeść. No i moja @ chyba w końcu zawita po 5 dniach spóźnienia. Co do chodzenia - to ja jestem samotnik. I DOBRZE mi tak :) lubię to bardzo. Jak kiedyś biegałam to też sama. Nawet godzina dla mnie nie ma większego znaczenia ale mój M twierdzi że się martwi o mnie jak tak późno chodzę ... tak sobie myślę , że spróbuję może wyeliminować te poje słodkie podjadanie. Przynajmniej na 2 tygodnie ( bo za dwa tyg szykują się urodziny i imieniny w weekend) , a później znowu dyspensa na Wielkanoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Powiem szczerze że teraz to więcej jem niż na samym początku odchudzania, i wydaje mi się że czasem się przejadam.Wcześniej zjadłam 3 brzuszki z łososia na cały dzień,ale uznałam że jak tak będzie dalej to w końcu dieta skończy się źle. Teraz jem tak jak wyżej. Wczoraj to i ja zgrzeszyłam kilka kieliszków wpadło na wieczór :) Spacerki to ja też lubię tylko że w towarzystwie samej to mi się nie chce,a niema u mnie nikogo chętnego do wieczornych spacerków.;( Sarita twój mąż dobrze że się tak martwi o ciebie sama i wieczorne spacerki mam nadzieję że nie po lesie :) uważaj na siebie bo tyle psycholi się teraz kręci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Anik , pewnie że nie po lesie. Ja miastowa jestem i im późniejsza godzina tym *****iwsze ulice wybieram ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MelaniaT
dobry pomysł z zapisywaniem tego co się zjadło,ja teraz wcinam musli z odtłuszczonym mlekiem,a za godzinkę planuję ostro poćwiczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie ogarnęłabym notowania wszystkiego co zjadam ;) Coś się dziewczyny nie odzywają... Halooooo dietujecie jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Syl1982
Dietujemy, dietujemy :) z małymi wpadkami jak zwykle ;) Czasu brak na pisanie, mam trochę roboty w domu i nowe zlecenie wpadło, ale jak tylko znajdę chwilkę to będę do Was zaglądać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania71kg
Dietkujemy,dietkujemu tylko doba jakas taka krotka ostatnio. Na nic nie mam czasu.Przez te kilka dni choroby mam takie tyly ze nie moge sie ogarnac. Ale diete dalej trzymam i na silownie juz dzisiaj pojde. Wazenie jutro rano bo przy @ odpuscilam zeby sie nie dolowac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eWcia1975
Witajcie :-) Dawno mnie nie było, ale to wszystko z braku czasu...jakoś tak ostatnio doba ma dla mnie za mało godzin. W pracy mam sajgon i wracam zmęczona, w domu też dużo do ogarnięcia...no cóż życie :-) Co do diety, to pewnie mi się dostanie za to co napiszę, ale nie będę ściemniać. Zdrowa dieta to to na pewno nie jest...od kilku dni prawie nie jem i co najdziwniejsze głodu też nie czuję, to chyba ze zmęczenia. np dziś : rano owsianka na wodzie z 6 łyżeczek płatków owsianych, banan, serek wiejski z ananasem i kawa, dużo kawy...wiem, wiem beznadziejnie. Ale obiecuję jutro zastanowię się, jakiś plan sobie zrobię. Buziaki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość eWcia1975
Ania dopiero teraz doczytałam :-) widzę że u Ciebie to samo i też Ci czasu brakuje...to chyba wiosna idzie, ale będzie lepiej, musi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania71kg
Ewcia -ja tez mam problem z jedzeniem a wlasciwie z nie jedzeniem. Dzisiaj 2 kawy,pomidor z serkiem feta ( dwa plasterki),banan,2 pomarancze ,maly jogurt. I to na sile przed silownia ten banam z jogurtem. Tez wiem ze to zle,ale nie moge jesc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MelaniaT
ja z kolei wczoraj przesadziłam z ilością błonnika-dziś jelita szleją,muszę sobie jakieś żelazo zakupić,bo nie mam siły ostatnio,pewnie przez @ i dietę mi spadł poziom,wieczorem jestem padnięta już o 19,co do mnie niepodobne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ania-przez cały dzień tylko tyle zjadłaś?jesuuuu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ania71kg
Hej Laseczki:-) Dzisiaj ja pierwsza melduje sie z kawa. Dolaczy sie ktos? Jak odwozilam dzieci di szkoly to sie dowiedzialam ze dzisiaj jest dzien mezczyzny. Obchodzicie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MelaniaT
kawka już wypita,a mój mężczyzna w delegacji:(,,,podziwiam,, właśnie moją sąsiadkę przez okno 120kg żywej wagi,o matko,to dopiero motywacja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×