Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

miłka64

Gdzie jest nasz wątek dla Zawziętych 48 latek ?????

Polecane posty

ja tez jestem za zostaniem tutaj albo przeniesieniem się na inne FORUM ale żeby to było podobne forum do tego bo to co dzieje się na faceeboku to nie moje klimaty....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłko z tego co wiem to Krynia wie gdzie nas znaleźć bo Natka pisała do niej maila ona chyba nie ma facebboka więc to dla niej na pewno byłaby jeszcze trudniejsza sprawa jak dla nas:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To co, zostajemy tu?, a na fejsie wrzucajmy zdjęcia? x Krystynko, to dobrze, że Krynia wie. mam nadzieje, że do nas zajrzy. x Gammus, małe czy duże, ważne że nasze własne mieszkanie i tego się trzymajmy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No rzeczywiście, głupia ja=- Kryniu przepraszam- w tym ferworze zupełnie zapomniałam o Twoim wpisie - witaj kochana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja tez tutaj czuje się jak w domu a na FB jak na dworcu w godzinach szczytu, ktoś wpada, cos rzuca, ktoś wypada, nie wiadomo kto do kogo pisze, wpisy krótkie, szybkie, jakby w biegu... moim zdaniem tam można wrzucać zdjęcia do wiadomości grupy ale ja przynajmniej pisać będę tutaj:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krystynko, mam takie same odczucia :) Na razie dziewczynki spadam, muszę się przygotować na dzisiejszy bal. Jeszcze do was zajrzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O rany! Ale mieszacie dziewczyny! :) ja nie mam nic przeciwko żeby dalej tu pisać - trzeba jednak pamiętać że obsługa tutaj administracji taka ze nóż się e kieszeni otwiera no i niektóre osoby mają problem wejść na forum. ..;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krystynko, ale jestem uparta baba (zebym taka była w stosowaniu diety), napisz o tym NH, jak Ci idzie i nawet jak nie idzie, czy warto czy nie. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karo... ano mieszamy, a w zasadzie to nam zamieszano a my teraz porzadek w tym balaganie musimy zrobic ;) i mysle ze zrobimy , nawet jesli chwile to potrwa ... tak sobie mysle, ze Fb i nasz magielek sa to dwie rozne platformy ktorych nie da sie nawet porownac ...wprawdzie redakcja zachowuje sie ponizej poziomu , ale nasz magielek to poczciwe tradycyjne Forum, gdzie mozna bylo wejsc, popisac czy poczytac czym inni chca sie z nami podzielic, albo co im w duszy gra .... natomiast Fb to szybki komunikator i jak sama nazwa mowi sluzy do szybkiej komunikacji, a to chyba jest calkiem inny klimat jak forum ... jak tu zamieszczac swoje przemyslenia czy wymieniac sie pogladami... piekne sa te buzki i emotionki czy jak je tam zwal (nota bene nie wiem jak je odnalezc , ale to tez sluzy blyskawiczenu skracaniu komunikacji ... zamiast pisamc , ze sprawilas mi wielka przyjemnos i dziekuje ci za cos, to wklejam usta , zamiast pisac, ze mi smutno czy zle , wklejam placzka i po sprawie ... :( a ja chyba nie chcialabym sprowadzic naszych pogaduszek do formatu "Telekspresu" :( ale mam swiadomosc , ze nie tylko moje zdanie sie tu liczy ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej zawzięte Zawzięte! No to się dopiero narobiło!!! Od czasu do czasu sentymentalnie otwieram stronkę znajomych Zawziętych, by sprawdzić, jak się zachowujecie, jak się toczy życie w wielkim świecie, komu spadło, ile spadło i gdzie spadło.... Szkoda, że chcecie zamknąć się na FB w prywatnym kółku. Szkoda, bo nikt nowy i ciekawy nigdy nie będzie mógł dołączyć, a stary tak jak ja nie będzie mógł trzech groszy wrzucić od czasu do czasu, bo stary nie ma FB i nie będzie miał :-).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie Zawziętaski kochane :) Zabieram się za odpisywanie, ale najpierw chcę się odnieść do tego, co piszecie. Widzę, że jest nas więcej takich, które nie są do końca pewne czy chcą wyłącznie formuły zamkniętej. Więc może zrobić tak jak proponuje Gamma, albo też może przez jakiś czas trwać przy obu? Miłka topik założyła, więc podstawa już jest. Fb jak widzę też już jest. No to może poeksperymentujmy i ustalmy np. – przez tydzień piszemy tylko na topiku, a przez tydzień tylko na fb. Może wtedy już nabierzemy pewności co nas bardziej kręci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wycofuję się z propozycji eksperymentu!!! Jak wiecie, nie mam fb, więc zupełnie nie zastanawiałam się na czym polega bycie tam. Założyłam, że będzie podobnie jak na naszym topiku. To co napisała Gamma wiele mi wyjaśnia i teraz chcę już zostać tu!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miłko kochana – no właśnie widzę, ze gdzieś Ci się zagubiłam :). Ale jednocześnie fajnie, że zapominając o moim wpisie, pamiętałaś o mnie :). Bb – cieszę się, że jesteś :). Dziękuję też, że pomyślałaś o takich oporniakach jak ja i zaproponowałaś kontynuowanie wpisów na tym topiku :). Karo – współczuję sytuacji Twojej koleżanki :(. Niby człowiek jest obok, ale nie da się być przy tym obojętnie. Nie pamiętam, czy wam pisałam, jak wracałam niedawno pociągiem z koleżanką. To była taka dobra podróż i miłe spotkanie – dużo pozytywnej energii. I nagle dostała telefon od męża o śmierci ich bliskiego znajomego. I tak po prostu z tego pozytywnego zakręcenia weszłyśmy w jakąś dziurę … to zawsze jest trudne :(. Gammo - Alfa to początek czegoś i tak też odczytuję Twój nowy nick :). Trochę się pogubiłam w tym, co napisałaś – wpis zniknął Ci z fb czy z tego topika? Krystynko – trudno nie czuć żalu, skoro poszło w niebyt tyle serdecznych pogaduszek, porad, wsparcia i różnych mądrości życiowych. Pewnie umknął mój wczorajszy wpis, ale to była pierwsza myśl jaka pojawiła mi się po wejściu na nowy topik. Mimo swojego stosunkowo krótkiego pobytu z wami poczułam coś w rodzaju straty :(. Zeniu – a Ty może zamiast tego sentymentalnego sprawdzania nas weź się do roboty i wpisów :) – tym bardziej, że jak widać chyba się nie schowamy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No dobra, trochę się dzisiaj rozpisałam, ale niech tam :) Dziewczyny kochane, nie wiem czy wiecie, ale kusicie tą dietą NH! Bb - póki co to ja Ci trochę o niej napiszę. Nie stosuję jej wprawdzie, ale jestem nią teraz pozytywnie otoczona. Tak się złożyło, że ostatnio mam trochę wspólnej pracy z tą moją koleżanką, o której pisałam, że tak pięknie schudła na tej dietce. Dzisiaj rozmawiałyśmy o tym. Ma poczucie, że dieta jej pomogła, ale i tak jak przyznała, najważniejsza w tym wszystkim była jej motywacja i determinacja – żadnego podjadania, ścisłe trzymanie się wskazówek. Bez tego nie da się. Wizyty miała najpierw co tydzień, potem co dwa i na końcu jakieś spotkania przypominające. Płaciła tylko za tabletki – przez jakieś dwa miesiące.Teraz w zasadzie dalej trzyma się ustalonego rytmu jedzenia, ale już czasami pozwala sobie na odstępstwa. Robi to jednak w bardzo kontrolowany sposób. No to już znikam! Natko :) Kaniu :) Kalaharii :) Filipino :) Dobrej nocy wszystkim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No pięknie, to ja po balu i tak wstałam najwcześniej? :D Stawiam wszystkim kawę :) Impreza była udana, ale baaardzo bolą mnie wszystkie kości, bo chyba mięśni to już nie mam :P Gdy dziś rano poczułam, że tak wszystko mnie boli, od razu było mocne postanowienie poprawy i wracam do kijów. Cześć Zeniu :)normalnie miałam banana na gebuli przez pół godziny, gdy zobaczyłam Twój wpis. x Kryniu, Bb, ja wam wszystkim życzę powodzenia na nh, ale dla mnie to jest po prostu strata pieniędzy. Naprawdę każda dieta jest skuteczna i te zdrowe tez, my wszystkie doskonale znamy zasady odchudzania, ale nic nie pomoże bez samodyscypliny i samozaparcia. Weź pierwszą z brzegu zdrową dietę i gdy się zaprzesz , to schudniesz, jak nie, to żadna siła nie pomoże :), ale to mój punkt widzenia, bardzo możliwe, że jest zupełnie inaczej. x Miłej soboty Zawzietaski (widziałam, że Karo załozyła konto na fb)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZientekZawzietek
Dzien dobry! A czy zawzieta 45 latka tez moze dolaczyc? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczęta. Milko masz racje. Wczoraj mój lekarz rodzinny tez mi to uzmyslowil, ze jak nie będę stanowczo trzymala się diety to żadne suplementy mi nie pomoga, a w końcu tak jak piszesz zdrowych diet można poszukać w internecie. Dla mnie chodzenie do NH mialby jeden sens, bo jest tam cotygodniowa wizyta, która wlasnie jest tym motywatorem, bo ja musze mieć jakiś bat nad sobą. Widze, ze chyba dziewczyny przeniosły się na Fb. Witam nowa kolezanke. Zycze udanej niedzieli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzień dobry:) no widzisz Miłko? nic ci nie przeszkodziło w dobrej zabawie - ani palec ani kręgosłup, wszystko zdążyło się zagoić i zabawa była przednia a kijki na pewno nie zaszkodzą:P a ból po wspaniałych tańcach jest chyba dosyć przyjemny;) co do NH pewnie masz trochę racji - każda dieta jest skuteczna tylko brak nam tej silnej woli i wytrwałości żeby wytrwać a właśnie NH zmusza nas do cotygodniowego rozliczenia się z tego jak nam poszło i to chyba niektórych motywuje:) tak jak pisze Krynia o swojej koleżance która miała czy ma przygodę z NK że właśnie motywacja i determinacja jej bardzo pomogły.... ja wczoraj byłam drugi raz w NH, znowu wyskoczyłam ze stówki, znowu dostałam kolejne propozycje diet i fiolki do picia ale brak mi jak zwykle tej determinacji, żeby wytrwać.... w zeszłym tygodniu nie trzymałam diety w większość dni, fiolki tez piłam niesystematycznie...jak w tym tygodniu tak będzie to za tydzień dam sobie spokój bo rzeczywiście szkoda kasy :( Zeniu jak się cieszę, że do nas zajrzałaś, szkoda że tak rzadko to robisz bo bardzo lubiłyśmy i lubimy twoje wpisy ale pewnie zaganiana jesteś jak zwykle i czasu brak... ale pewnie wagę masz piękną bo tak było ostatnio i nie wierzę, żeby coś się zmieniło:) czy dalej jesz jak jadłaś? Gammo ja też nie wyobrażam sobie naszych pogaduszek w formacie i tempie "Teleekspesu", forum to forum a Facebook to Facebook:) ZientekZawzietek pewnie, że można dołączyć ale na razie nasze forum to takie nie wiadomo co...nasze stare dobre forum istniejące od dobrych kilku lat nie wiadomo z jakich powodów i czyją decyzją usunięto i teraz próbujemy się reaktywować:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Ziętka, Zawziętka. jak masz ochotę, to z nami pisz :) Ja muszę się w końcu zważyć, może jutro... :D Krystynko,ja lubię Facebooka, ale,jak mam coś napisać, albo was poczytać, to wole tu. Jakos mnie rozpraszają te wszystkie filmiki i zdjęcia, chociaż są bardzo fajne. Gratki kochana za piękny spadeczek :) x Bb , masz rację z tym batem nad głową, on daje mobilizację x Musze pochwalić swojego syna- schudł w tym tygodniu 2 kg- je 5 posiłków dziennie, w tym jeden, to muszą być słodycze, ale nie jest to już cała czekolada, ale np. 4 cukierki lub jeden batonik. uważam więc, że to bardzo dobry wynik.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam zawziętaski:) Krystynko wszystkiego naj na te 18-te urodzinki.:D😘🌼🌼🌼 Bb54 miałaś dać znać czy się decydujesz na spotkanie. Czekam na info od Ciebie. Witam nową koleżankę. Udanego weekendu dla wszystkich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moje gratulacje Krystynko zrobiłaś sobie prezencik.Życzę Ci takich prezentów co tydzień.:D Miłko gratulacje dla synka.🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pieknie! Mamy wreszcie internet stacjonarny. Zaraz zajrze do fb-ale najpierw przylecialam tutaj! W tym co napisala Zenia (witaj kochanie!) jest sporo racji- zamknieta grupa jest niestety...zamknieta!:p Nie ma szans, ze odzwie sie ktos nowy jak np teraz Zientek:P Prosimy bardzo kochana! Ja tez jak wchodzilam na forum to nie mialam jszcze 48 lat! A teraz wkrotce bedzie 51!:D No i takie sporadycznie nas odwiedzajace duszyczki jak nasza Zenia tez nie maja nas wtedy gdzie odwiedzac!:p Bozenko- ja tam jestem za NH!- ja co prawda odchudzalam sie nie z nimi tylko z WW- ale to dziala na podobnej zasadzie- w zmotywowaniu wspomaga cie cotygodniowe wazenie przed obca osoba (dla mnie mocny bodziec- mialam taka fajna prowadzaca, ze dla niej praktycznie chcialam chudnac i sluchac jej pochwal!:)) Ze o bodzcu materialnym nie wspomne! :P No, ale juz dawno stwierdzilysmy na topiku, ze jestesmy rozne i co na jedna dziala, to na drugiej nie robi zadnego wrazenia. Dlatego musisz wyprobowac to sama na sobie... Zycze powodzenia... :) No to lece teraz na fb zobaczyc co tam dla mnie macie...;) Pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie! Miłko – taki ból po tańcach jest jak najbardziej pożądany! Cieszę się, że się tak dobrze bawiłaś :). Ja też tak chcęęę!!! Z przykrością muszę przyznać rację temu co piszesz o skuteczności odchudzania. To właśnie jasno i dobitnie podkreślała moje ślicznie odchudzona koleżanka. A Twojemu synusiowi pogratuluj! Jednak młodzi naprawdę potrafię być bardziej skuteczni! Krystynko – gratki za spadek :). A teraz trochę zaprotestuję! Nasz nowy topik powstał może niespodziewanie, ale myślę ze to już nie jest nie wiadomo co. Pewnie, że będzie brakowało tego co było, ale nie mamy wyjścia – trzeba zamknąć te drzwi. Teraz jest tak, jakbyśmy przeniosły się do innego miasta - ale to dalej jesteśmy my! Bb – myślę, ze jednak zadomowimy się na tym topiku, a nie na fb. A jeżeli chodzi o NH, to prawda jest taka, że byłam tylko na jednym spotkaniu, właśnie z tą moją odchudzoną koleżanką. Skończyło się tak, że oddałam jej swoje tabletki, bo zabrakło mi tego co miała ona – determinacji i systematyczności. Jak to piszę to już widzę, że naprawdę jestem w tym beznadziejna :(. Zeniu – z tego co pisze Krystynka wygląda na to, że jesteś jedną z tych, którym udało się odchudzić. Wobec tego, jeżeli już czasem tu zaglądasz, to może napisz cos o swojej motywacji. Bo coś Ci kliknęło skoro się udało? Dla mnie to jest ten punkt kluczowy, którego ciągle szukam Gammo – a co u Ciebie, trwasz? ZiętkuZawziętku – ja tu wprawdzie jestem najmłodsza stażem, ale jak widzę, nasze Zawziętaski przyjmą z otwartymi ramionami. Muszę teraz wziąć się trochę do roboty, ale zajrzę jeszcze pewnie wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Natko dzięki za życzonka na te moje 18 ( +40) ha ha urodzinki :) Karo też mi się wydaje że dobra prowadząca jest bardzo ważna, ja jak już pisałam w tym moim NH czuje się trochę jak na wyścigach, pani żegna się ze mną i już wita następna panią a dziewczyna kasuje mnie za suplementy i umawia na następna wizytę.... Kryniu pisząc tak o naszym forum miałam na myśli, że nie wiadomo czy przetrwamy, czy się gdzieś może przeniesiemy ale widzę, ze chyba będziemy trwać ( póki nam kafeteria znowu nie wywinie jakiegoś numeru...) ja dzisiaj mam dyspensę ha ha :D:) a jutro jedziemy dalej z tym koksem a przynajmniej próbujemmy:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam w dniu dzisiejszym. Milko fajnie, ze się wybawilas. Synus Twój zgubil ladnie kilogramy, bo po pierwsze młody, po drugie bardziej widać zdeterminowany niż np. ja, stara baba. Gratulacje dla niego. Karo, tak jak mowilam ja musze mieć nad sobą jakiś bat, w NH sa spotkania co tydzień, ale tylko w pojedynke, natomiast to co Ty chodzilas było fajniejsze, bo spotykaliście się w grupie i to naprawdę motywuje, dlatego zamiast do NH zastanawiam się nad powrotem do sniadanek w Herbalife, o matko co ja jeszcze nie wymysle. Lekarz rodzinny wczoraj (jak rozmawialiśmy o odchudzaniu)powiedział, ze jestem ciężkim przypadkiem medycznym (pewnie nie chciał mi wprost powiedzieć beznadziejnym), bo brak mi determinacji, stanowczosci itd. I wiem, ze miał racje. Krystynko skoro schudlas i nie trzymalas diety to znaczy, ze te specyfiki dzialaja, a hamuja chociaz trochę apetyt. Natko widze, ze u Ciebie tez zanotowalas spadek. Cos ostatnio mało piszesz o dietkowaniu, ale za to dietkujesz, a ja tylko pisze i mysle, ze o tego tłuszcz się będzie topil. Gammo hej, hej gdzie jesteś. Kania chyba woli Fb, Filipinka cos nam zaniemowila. Witaj Zeniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widzę tutaj piękną dziewczynę bez nadwagi na obu fotkach, raczej zaczęłaś chodzić na siłownię. Zakup diety nie jest drogi ,ale jej przeprowadzenie już niestety tak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Krystynko! Wybacz! Siermiega jedna przez to cale zamieszanie z moim netem i z fb zupelnie zapomnialam ci zlozyc zyczenia urodzinowe! Sto lat kochanie! ...ale sto tylko takich w zdrowiu, szczesciu i otoczeniu miloscia bliskich!:D:D:D Juz teraz nie wiadomo gdzie pisac.:) Wlasnie musialam zalozyc sobie w komorce messengera -bo jest polaczony z fb i wtedy tylko moglam odczytywac na komorce wiadomosci. Dowiedzialam sie tez, ze Krynia ma whatsappa i zaraz ja skontaktowalam.:P Bardzo lubie te aplikacje-bo jest taka prosta w obsludze!:) Na fb tez mysle, ze powoli dojde do ladu, jesli tylko bede sie narazie ograniczac do wpisow na grupie, ktora zalozyla Natka. Nawiasem mowiac bardzo ladnie to zrobila. Buziaki Naciu! Dziewczyny na poczatku pisaly na roznych czatach- ale jesli wszystkie bedziemy pisac bezposrednio na grupie to mysle ze zapanuje porzadek. Fajnie to jest bo mozna linkowac i zamieszczac fotki- ale faktem jest, ze tak od serca to mozna lepiej tutaj popisac... No chyba ze nas znowu zamkna! swoja droga nie moge zrozumiec, ze nikt nie odpowiedzial na nasze pytania, ze to zamkniecie odbylo sie w taki beznadziejnie lekcewazacy nas sposob..:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×