Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość motylkowa123

mamusie pazdziernik 2015! :)

Polecane posty

to ja od braku zarodka:P kurcze onlydreaams to ty miałaś tylko dzień wcześniej i jest a u mnie dupa. Ale ja jestem po odstawieniu plastrów. Włąsnie w grudniu odstawiłam i w sumie wcześniej już raz odstawiałam i wtedy mi się przesunął okres więc pewnie i owulacja. Teraz pewnie też tak samo. bo jak inaczej to wytłumaczyć? W piątek mam wizyte i się okaże. mam ogromną nadzieję, że bedzie! A u Ciebie który tydzien wychodzi? U mnie wg pęcherzyka dzisiaj jest 5w6d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie.Podczytuję Was od dawna,staramy się od sierpnia o kolejną pociechę.I mam pytanko,może któraś z Was znalazłaby chwilę żeby odpisać. Dzisiaj mam 26 dc, robiłam rano test i druga kreska bardzo blada. Trochę się denerwuję,jestem bardzo przeziębiona,biorę augmentin i dodatkowo wyskoczyła mi opryszczka. Czy któraś z Was miała podobnie z testem,tzn. na początku blada a potem konkretna krecha,bądź z lekami czy chorubskiem. Już nie wiem czy brać ten antybiotyk,ponoć bezpieczny w ciąży no ale... To moja kolejna ciąża ale nigdy nie było aż tak. Pozdrawiam wszystkie Dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justinka2015
Sprzet tez ma duze znaczenie dobrze mowisz. Ja ide w pon na wizyte ostatnia @ mialam 2.01. Co do zwolnienia to moim zdaniem to jak ktoras ma problem z samopoczuciem na poczatku ciazy ze siedzi w wc i sie modli albo zagrozona jest ciaza to nie ma copatrzec na kase. U nas tez jakbym poczekala to bylaby srednia wyzsza ale raz ze ciaza zagroona jest a dwa ze potwornie sie czuje dlatego lepiej siedziec w domu dla swojego dobra i dobra fasolki:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
właśnie sprzęt dobry bo wszystko było elegancko widać tylko pęcherzyk pusty. To moja druga ciąża i mój poprzedni lekarz to dopiero miał "z******ty" sprzęt hahah a jednak było widać, mniej wyraźnie, ale jednak:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja jak robiłam test w pierwszej ciązy to była mocna krecha, ale to był 6 tydzień, teraz tez to samo. Ale moja koleżanka robiła ze dwa czy trzy dni po miesiączce i wyszło blado, u lekarza też nie było widać zarodka, ale za tydzień wszystko było elegancko:) a jeśli to jest antybiotyk który można brać w ciązy to myśle że bierz bez problemu. Ja w ciązy nie chorowałam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pulchniatkowa2
To ja Pulchniak, zapomniałam hasła i nie chce mi się teraz go zmieniać itd bo jestem na tel. Tak czy siak, u mnie ostatnia miesiączka 1.01.15, z tym że ja jestem po poronieniu październikowym więc mam nadzieję że owulacja mi się popieprzyla po prostu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja nie moge iscbjeszcze na zwolnienie. Nawet lekarz ktory wie o mojej pracy i objawach nic takiego nie sugeruje. 6 go jak bylam to wedlug zarodka byl to 6t4d, teraz w ta srode zarodek przystopowal i wedlug tyg bylby to 6t6d ale sprzet mieli nie ciekawy i nie potrafili dokladnie go zmierzyc. Ta druga eko mialam przez brzuch.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Cześć dziewczyny, gdzieś pisałam na temacie pazdziernik2015 ale tam nic się już długo nie dzieje, przenoszę się tu jeśli można. Przeczytałam cały wątek i tak w skrócie o sobie :) poronienie w październiku, puste jajo płodowe-zabieg dlatego wiem dziewczyny co czujecie nie widząc nic w pęcherzyku, przezywałam to samo. Styczeń, nowe starania od 15 dnia cyklu luteina ze względu na tamto i się udało:) jestem w 8 tyg, @ miałam mieć 27 stycznia. Teraz byłam u ginekologa w 6 tyg i 2 dniu, 9 lutego, dzidziuś 0,75cm :) Piękne serduszko i moja gigantyczna radość :) Dzidziuś troszkę większy niż by dni wskazywały, ale to dlatego że miałam dość wcześnie owulacje, z usg wychodziło wtedy mniej więcej 6 tydz i 5 dzień :)Ale im mocniejszy tym lepiej :) Teraz będę się przenosiła ok 100 km od mojego miasta bo tu ginekolodzy tacy średni i postanowiłam ciąże prowadzić w Łodzi, traszkę daleko ale tam opieka 100 razy na lepszym poziomie. Następna wizyta 4 marca właśnie w Łodzi w Salve. Termin wychodzi na ok 5 październik, mam 30 lat to moje pierwsze dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Only, to jaką masz pracę? Ja też pracuję cały czas, z tym że nic a nic mi nie dolega, na początku brzuch i cycki a teraz już przeszło, w sumie to moja druga ciąża wiec moze dlatego. W ogóle bys chciała iśc na zwolnienie? Ja jakoś sobie nie wyobrażam siedzenia w domu przez tyle czasu! Listopadowa, to fajnie mnie pocieszyłaś:P a jakie objawy ciązowe miałaś? W jakim tzgodniu nie było zarodka? Możesz coś więcej o tym powiedziec. Domyślałam się że to przykre doświadczenie, no i jeszcze może mnie czekać to samo....więc jeśli jesteś w stanie to przybliż:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Sroz moja ciąża ta stracona od początku była nie taka jak powinna, beta w dniu spodziewanej @ wynosiła 12 :/ , a w tej np miałam w dniu spodziewanej @ ponad dwa tysiące, wiec różnica ogromna. O dziwo rosła zupełnie dobrze mimo ze startowałam od 12 to potem co dwa dni rosła zupełnie dobrze o ok 100%, po półtora tyg. poszłam na usg, mały pęcherzyk, no ok, miałam czekać. W 8 tyg dostałam plamienia i pojechałam na pogotowie (2 dni przed planowaną wyżytą u gin, gdzie się miało wszystko wyjaśnić) na pogotowiu USG zupełna pustka, pęcherzyk a w środku zupełnie nic nie było, pęcherzyk był spory i pusty. Nie stresujcie się w 6 tyg bardzo często jeszcze nic nie widać, często coś widać dopiero właśnie 7-8 tydzień, będzie dobrze, ale tak jak mówiłam rozumiem wasz strach. Ja teraz przed usg ciągle sobie powtarzałam, będzie co będzie, wszystko w rekach Boga, i tak nie mamy na to wpływu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A objawy miałam zupełnie ciążowe jak w prawidłowej czyli tej, tzn, gigantyczne cycki :) mdłości, lekkie ciągniecie takie w pachwinach, senność, zmęczenie. Tu chyba nie ma różnicy bo pęcherzyk rośnie tyle ze pusty. Choć teraz na pewno mam mocniejsze mdłości, wtedy to było tak delikatnie, a teraz to mnie męczy dość solidnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
serotka, a jak ja pracuje 5 mc to jak sie to liczy? miedzy jedna a druga praca mialam 2 mc przerwy.. a l4 dostalam w srode

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purple Queen
Powiedziałam już mężowi ucieszył się ale najpierw średnio w to wierzył. Fajnie że jest już w domu. Zaczęły mnie boleć piersi i kręgosłup. Dzisiaj ciągle śpię. Wstałam o 10, a potem znowu o 15 się położyłam i obudziłam się o 17. Obchodziłyście walentynki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 plus 3
Witajcie, wracam po tygodniowej nieobecności. Wczasowałam się ;), było cudnie! U mnie w pierwszej ciąży był pusty pęcherzyk na przełomie 6-7 tydzień. Dobrze, że wtedy nie czytałam nic na ten temat w internecie, bo bym się pewnie nieźle zestresowała. A tak na spokojnie poszłam na wizytę miesiąc później i dzidziuś już do mnie machał łapeczkami :) Był po prostu o 1,5 tygodnia młodszy aż do końca (nawet urodziłam tydzień po terminie). Tak więc nie stresujcie się na zapas. A jutro czeka mnie pierwsza wizyta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Ja walentynki spędziłam z dala od mojego tzn, jest mega chory, ale tak że kaszle ciągle, i nawet spalam na oddzielnym wyrku, bo się boje ze się zarażę, wiec tak, takie miałam walentynki, że buzi daje mu na odległość:) Dziewczyny a jakie wam po tej 1 wizycie lekarz zlecił badania? Mnie tylko morfologia, grupa krwi, mocz i krzywą cukrową, właściwie to sama chciałam krzywą, gdyż od roku badam cukier i zawsze mam 5,8 co bym nie robiła taki sam wynik:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Purple Queen
Listopadowa - > Ja też miałam tylko te badania. To dla mnie i tak za dużo. Nie cierpię badań. :( Ja mam następną wizytę w czwartek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No cóż, przełożyłam wizyte na czwartek bo nie mogę w piątek i się okaże czy coś jest. Mam nadzieje że już coś będzie widać, bo czekać kolejny tydzień to masakra. Listopadowa mega ci współczuję, i to jeszcze pierwsza dzidzia:( trzymam kciuki żeby teraz wszystko było jak trzeba do samego końca:) ja mam teraz w domu gagatka co w grudniu dwa lata skończył i zamierzam mu w końcu łóżko kupić i odzwyczajać od łóżeczka żeby przekazać kolejnemu heheh a wy wszystkie będziecie miały pierwsze dzieciątka? W ciązy to własnie najgorsze ze sie można zarazić a potem jeszcze gorsze że leków brać nie można....ja pierwszego w grudniu rodziłam i cały czas się bałam że zachoruję w ciązy ale jakims cudem mi sie udało i nawet ominęło mnie moje coroczne jesienne choróbsko. Cud normalnie xD Też miałam fajne walentynki haha zabraliśmy się z męzem za łóżkową robotę i co chwila mały ryczał przez sen, mówie wam masakra he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2+3, poszłas na wizytę miesiąc poźniej? Przeciez ja bym umarła ze stresu i z ciekawości nawet:P teraz się zastanawiałam czy nie iśc jeszcze do innego lekarza żeby sprawdzić czy JUZ jest. Bez czytania w necie miałam takie uczucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
No ja mam jakiś taki strach prze przeziębieniem, bo kiedy leżałam na łyżeczkowaniu, była obok dziewczyna z tego samego powodu, i właśnie ją w pracy klientka zaraziła, mówiła mi że aż się trzęsła taka była chora, no i od razu przeszły jej wszystkie objawy ciąży, poszła do lekarza i lekarz stwierdził, że serduszko już nie bije, a biło wcześniej bo to w 8 tyg straciła, dlatego dziś też śpimy osobno, choć nie jestem chorowita, teraz nie ryzykuje. Ja bardzo swojej 1 ciąży nie chciałam stracić, mimo rokowań miałam wiarę że będzie dobrze, i dla mnie koszmarem było to wszystko, szpital, starałam się szybko o tym zapomnieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
cześć Dziewczyny! jak minął weekend? ja jeszcze na wizytę muszę czekać tydzień, cieżko wytrzymać. Odebrałam wszystkie wyniki (morfologię, mocz, grupę krwi, glukozę, taxo i wiele innych) i o dziwo są naprawdę super, wszystko w normie. Teraz tylko czekam na usg...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 2 plus 3
sroz - tak, dopiero miesiąc później poszłam. Nie miałam w ogóle świadomości, że coś może być nie tak i nawet mi nie przyszło do głowy się martwić ;). Po prostu przyjęłam do wiadomości to co powiedział lekarz - ciąża jest, tylko o 1,5 tygodnia młodsza. W dodatku później doszły mi mdłości, więc nie miałam wątpliwości U mnie to będzie trzeci maluszek. Pierwszy w przedszkolu, a drugi siedzi mi na kolanach :) Ja pewnie dziś na wizycie dostanę listę badań. Przypuszczam, że mocz, morfologia i glukoza na czczo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wiesz, ja pracuje w takiej kawiarni-restauracji w porcie. Niestety poprzednia knajpe zamkneli - moj byly szef splajtowal bo mu klientow zabralam i teraz mam wiecej pracy... A jestem tam 10 godzin sama. Od 20 do 6 rano. Wyobraz sobie 6 wielkich statkow + kilkanascie mniejszych.. Wszyscy przychodza w tym samym czasie i kazdy chce cos innego. Powaznie mysle nad tym zwolnieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 + 3 - a ja taka trzęsidu*ka jestem, że od razu każde słowo lekarza interpretuje pod różnymi kątami, sprawdzam w necie, drążę i rzecz jasna potem mam mega stres, bo przeważnie znajduję jakieś pesymistyczne rzeczy :P dlatego chyba Twoja metoda była lepsza, żeby po prostu zaczekać na rozwój wypadków ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Purple Quenn - my walentynek nigdy nie obchodzilismy, dzień jak co dzień... zresztą ten weekend był dla mnie wyjatkowo paskudny;/ wciąż mi nie dobrze było, bolał mnie żołądek i juz nie widziałam czy lepiej coś zjeść czy nie :( bo i tak i tak było do d*** ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
serotka - nie wiedziałam, od czego zależy wysokość zwolnienia, wiedziałam tylko, że 100% i już, ale nigdy nie zastanawiałam się o jakie 100% chodzi :P Ale w sumie popieram Justinke2015 że kasa kasą ale fasolka najważniejsza... Poza tym u mnie w pracy jakbym teraz np. zażyczyła sobie 2 tygodnie urlopu to by mnie po prostu wyśmiali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sroz
2+3 ją chce się nie martwić ale w sumie to praktycznie żadnych objawów nie mam. oprócz tego że nie mam okresu to jak bym nie była w ciąży he. ..a to chcielibyście 3 dzidziusia ? też bym chciała trójkę:) orły, to jak ty to wszystko ogarjiaszsz? pracowałam w restauracji i na wesela więc wiem co to za zawiedzie i nie wiem czy bym tak ryzykował bo to jednak trzeba dźwigać i biegać cały czas a to chyba trochę niebezpieczne. więc jak możesz to dawaj na zwolnienie. to twoje pierwsze więc tym bardziej odpoczywaj bo potem to będzie masakra haha wspomni moje słowa:-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Justinka2015
Only mi sie wydaje ze powinnas pomyslec nad zwolnieniem bo jednak troche sie nabiegasz i nanosisz...a pozniej juz nie bedzie czasu na odpoczynek:-) Ja weekend mialam wesoly w sobote z synem do lekarza jezdzilam b wysypki dostal ale okazalo sie ze alergie ma chodz jes alergikiem ale mial stycosc z czyms co go uczulilo bardzo...dostal zastrzyk zeby odczulic. Ale jest juz dobrze. Walentynki fajnie chodz z klutniami bo nie moglam sie dogadac z mezem. Bylismy w kinie na 50 twarzy Graya ze znajomymi razem. Ogolnie super.. Dzis mam wizyte bedze usg. I mam nadzieje ze bedzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hehe n o jakos ogarniam, przeciez trzeba ;) Za tydzien mam kolejna wizyte jeszcze w tej klinice gdzie sie leczylismy, pozniej jade do gina ktory bedzie prowadzil moja ciaze - znajomy z rodziny. Z nim bede rozmawiac wlasnie na ten temat, bo szczerze tez sie boje, pozatym to tez sporo stresu itp. Mam klientow, ktorzy mi smieci wynosza, pomagaja wlasnie z ciezkimi rzeczami - ot tak, wiec tyle dobrze :) o o u mnie walentynki zaczely sie dobrze, za to skonczyly niekoniecznie tak jakbym tego chciala :) bylo mi tak nie dobrze, ze nigdzie nie wyszlismy, ogladalismy filmy w domu, w dodatku pogoda tez nie pomogla, lalo cala noc. Odbilismy sobie to nastepnego dnia. Poszlismy zobaczyc karnawal na ulicach, pochadzalismy po knajpach, porobilam mnostwo zdjec no i w nocy to juz wiadomo ;) :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mmira
Mamuśki a skąd jesteście ? Ja spod łodzi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość listopadowa123
Sroz wiele kobiet nie ma objawów ciąży i wszystko jest OK, nie martw się na zapas, będę trzymała kciuki w czwartek :) OnlyDreams podziwiam cie, ja od początku na siebie dmucham i chucham, i staram się jak najwięcej leniuchować, przynajmniej do tego 12 tyg. Ja mieszkam ok 100km od Łodzi w stronę poznania:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×