mamusie pazdziernik 2015! :)

Ibuprofen jest zakazany w ciąży. Martitka1234 no po ciąży spada beta jakiś czas, ale u ciebie jest wysoka. Ja bym ja powtórzyła czy rośnie, jeśli tak to dzidziuś jest na pewno:)

martitka, przypuszczam, że przeżyłaś ciężkie chwile przy ciąży pozamacicznej i teraz się cieszysz z możliwej ciąży, ale nie boisz się trochę o swoje zdrowie? Życzę ci, żeby wszystko dobrze się ułożyło. listopadowa - wiem, że na ibuprofenie tak pisze, ale ginekolog mi powiedział, że można.

cieszę się i zarazem boję, bo jeszcze się dobrze wszystko nie pogoiło, miejsce cięcia boli więc i w środku nie jest tak jakbym chciała, ale jeżeli się uda to będę przeszczęśliwa. Najwidoczniej tak musiało być, musiałam przeżyć poronienie, pozamaciczną by potem niespodziewanie dostać tak wielki dar jakim jest ziarenko :) dokładnie o moich przeżyciach możecie przeczytać http://dzielnaprzyszlamama.pinger.pl/ Teraz czekam spokojnie piątku, żeby usłyszeć co lekarz na to wszystko powie. Staram się nie denerwować ale wiadomo, nie jest łatwo po tym wszystkim...

Martitka1234 oby było wszystko ok, no już drugi raz nie można mieć takiego pecha. Trochę wcześnie, wiadomo, ale stało się, i trzeba wierzyć że będzie zdrowy, dzielny dzidziuś. 2 plus 3 jeśli tak to OK, ja z lekarzem o tym nie rozmawiam, kiedyś szukałam info o ibuprofenie w ciąży i było że zakazany, to tak jakoś sobie to zapamiętałam.

Martitka1234 przeczytałam całą historie, bardzo ci współczuje, musi być dobrze, żadne puste jajo! masz wysoka betę, ja przy pustym jaju miałam marną, zobaczysz, w końcu los się do ciebie uśmiechną.

listopadowa - z tym ibuprofenem to myślę, że jeśli się ma wątpliwości, to lepiej nie brać, niż brać. Po co później żałować, gdyby akurat coś złego się przydarzyło. Ja chyba też nie będę brała, jedynie Apap. Odebrałam wyniki badań, raczej są ok :) Toxoplazmoza i VDRL ujemne, mocz i morfologia też wyglądają w porządku.

Dziewczyny ja myślałam że mi mdłości przechodzą, a tu teraz coraz gorzej, dziś to umieram dosłownie, 2 dni było spokojniej, myślałam że się robi lepiej, a to jak cisza przed burzą. 2 plus 3, to super ze wyniki w normie, w tym czasie to dla nas chyba najlepsze wiadomości, że wszystko jest OK.

Cześć dziewczyny! Dołączam do grona październikowych mam. Jestem przerażona trochę tym faktem i bardzo się boje. Mam okutne wahania nastroju i praktycznie co noc płacze. Nie wiem co sie dzieje, może i to nie było planowane, ale mam sraszne huśtawki. Raz się ciesze, raz płacze. Najprawdopodobniej 5- 6 tydzień, za tydzień ide drugi raz do gina, żeby wszystko potwierdzić i wykonać badania. Jak na razie biorę duphaston i pozostaje mi czekać do kolejnej wizyty.

Witajcie. 2+3 super że wyniki ok tylko się cieszyć. Z przeciwbólowych tylko apap nie bierzcie nic innego. U mnie wizyta we wtorek oby jak najszybciej minęły te dni. Trochę się denerwuję. Pobolewa mi podbrzusze i plecy. Oby wszystko było ok. Listopadowa ciężko masz z tymi wymiotami ponoć imbir jest pomocny. Ja mam mdłości ale nie wymiotuję - póki co. Gościu głowa do góry-na początku zawsze jest strach i niepewność myślę że nawet u tych planowanych brzuszków. Zrelaksuj się poczytaj dobrą książkę i dbaj o siebie. A masz już dzieci czy to będzie pierwsze ?

Dziewczyny co tak cichutko ?:) Powiem wam ze u mnie ten 9 tydz pod względem fizycznym chyba był najgorszy, te mdłości najgorsze jak do tej pory, i doszło jeszcze jedno, ja kocham spać na plecach nigdy inaczej nie spalam. W ciąży należy spać na lewym boku, i już zaczęłam się tak przekręcać, niby od 12 tyg ale wole już, i co, i jestem cała obolała, ja kompletnie tak nie umiem spać i się nie wysypiam, mam tylko nadzieje że się jakoś przyzwyczaję, bo póki co no wstaje cała obolała, a mnie to się nie zdarza normalnie.

Doris - u mnie też ciągłe mdłości bez wymiotów, uczucie obolałego brzucha i wzdęcia. Listopadowa - nie strasz z tym 9 tygodniem, bo ja zaczynam pojutrze ;) Najbliższy tydzień zapowiada się ciężki do przetrwania, bo oprócz kiepskiego samopoczucia zostanę sama z dwójką dzieci. Mój mąż jutro wyjeżdża, wraca w przyszłą sobotę.

Witajcie co myślicie o tym... Ostatnia @ 18stycznia. Czyli dziś wychodzi 6tc(5t5dz) i byłam dziś u ginekologa i na starcie mi powiedział że to za wcześnie.... Ale wykonał badanie powiedział że ładnie powiększone wszystko a usg zrobił przez brzuch i powiedział że pusto.... Co myślicie? :-(

Agatko - masz ciążę potwierdzoną testami, tak? Jakie długie masz cykle? Jeśli lekarz nie widział pęcherzyka, to są 2 opcje - albo wszystko jest w porządku, tylko za wcześnie i się nie dopatrzył, albo ryzyko, że ciąża jest pozamaciczna. Na razie się nie stresuj i przyjmij pierwszą opcję, ale jeśli miałabyś jakieś niepokojące bóle brzucha albo krwawienia, to biegiem do lekarza.

11agatka94 myślę ze USG przez brzuch to może sobie zrobić po 12 tyg żeby coś zobaczyć. Robiłaś test? jeśli tak i wynik pozytywny, to jesteś w ciąży, zmień lekarza który wykona normalnie usg dopochwowe :)

Aaaa doczytałam, że usg przez brzuch zrobione! Nic dziwnego, że nie widział :/ Myślę, że możesz być spokojna, bo tylko na usg dopochwowym mógłby się czegoś dopatrzeć na tym etapie.

AGATA ja miałam ostatnią@ 20,01 na wizycie byłam 17,02 i dr wykonała usg dopochwowo stwierdzając bardzo wczesną ciążę. Lekarz powinien zrobić dopochwowo wtedy zobaczyłby co i jak. Może idź do kogo innego,ja we wtorek mam następną wizytę.

Witam Was i ,,zapisuję,, sie do grona :) Termin mam na 8 pazdziernika. Dziś byłam u gina i widziałam po raz pierwszy bijace serducho, aż sie wzruszyłam :) Zmienie chyba gina ktory wszystkiego nie przelicza na kase. Jak go poprosilam o zwolnienie ze wzgledu na charakter mojej pracy to powiedzial ze mu sie nie oplaca dawac zwolnienia , bo normalnie dostaje 120 zl z nfz a jak daje zwolnienie to tylko 23 zl....A co miesiąc mam odciagane składki... no cuz

Tak testy 2 grube kruchy.... No baaardzo mnie to dziwi bo też myślałam że nie powinno być przez brzuch... W środę idę do innego. A ogólnie to tak na moje Oko w takiej sytuacji to powinien chociaż dać radę żeby brać kwas foliowy czy coś a on nic!!!! Cieszę się że istnieje internet bo z lekarzami to ciężko... Niestety a tak czekałam na ta wizyte eh....

Cześć dziewczyny. Tak to moje pierwsze dziecko i jedno poronienie za mną. Niestety ale od wczoraj wieczorem zaczełam delikatnie krwawić. Po 2 telefonach do mojej ginekolog, kazała mi czekać do poniedziałku i uadac się do niej do gabinetu. Krwawienie jest niewielkie, chociaż nieprzerwalne od wczoraj wieczorem tj. już 24 godziny. Nie wiem co mam o tym myślec. Mozecie cś poradzić?

gość dziś radze nie czekać na ginekologa, tylko jechać na pogotowie! tym bardziej ze już jedno poronienie za tobą. Olej ginekologa jedz do szpitala na izbę przyjęć. Zapakuj w razie czego torbę z potrzebnymi rzeczami gdyby cie zatrzymali na noc. Basiaa witaj w gronie październikowych :)

Niestety, ale muszę się z Wami pożegnać. Życzę powodzenia i zdrowych, ślicznych bobasków. Okazało się, ze to poronienie. Drugie z resztą, co powoli daje mi do zrozumienia, że dzidziusia nie będzie nigdy. Mam nadzieję, że kiedyś jednak uda się i dołączę do grona szczęśliwych mam, może niekoniecznie październikowych, ale tak szczęśliwych jak Wy. Powodzenia każdej z osobna.

Gość dziś szczerze to nie bardzo orientuje się którą z dziewczyn jesteś gośćnadzieja33 czy luizjanna czy tez jeszcze ktoś :/ W każdym razie ogromnie ci współczuje!! Dzidziuś będzie zobaczysz, oczywiscie teraz trudno w to wierzyć, też takie miałam myśli po 1 poronieniu, czy jeszcze zajdę w ciąże i myślałam ze to będzie mega cud jak donoszę szczęśliwie. Pomyśl za jakis czas o jakiś badaniach, może to jakiś problem do rozwiązania, może tarczyca? to dziś ogromny i częsty problem. Życzę ci dużo zdrówka, jakoś bardzo się mi smutno zrobiło.

ja was musze opościć Ciąża obumarła poronienie zatrzymane. Wlasnie wróciłam po kilku dniach ze szpitala Miałam łyżeczkowanie. Strasznie się czuje źle psychicznie bo fizycznie jest wszystko ok już . Za 3 miesiące będziemy się starać dalej. Trzymam za was kciuki bo ten okres pierwsze trymestru jest najgorszy. nigdy nie spodziewałam się że to mi się przytrafi

Chwilę mnie nie było, a tu takie smutne wiadomości :( Bardzo bardzo mi przykro dziewczyny. Nie wiem co mogę wam powiedzieć :( Będę za was trzymała kciuki w przyszłości :*

No to nie wiarygodne :( sciaskam mocno :(

czesc DZiewczyny. mam termin na 14.10.15 mozna sie dołaczyc?

Marysia . ... Mojej siostrze tez śnił sie wypadajacy ząb. Boje sie :(

Dziewczyny, bardzo mi przykro :( U mnie dziś "chwila prawdy". Wizyta na 15.30. Stresuję się. Pisałam wam wcześniej, że na pierwszej wizycie serduszko biło wolniej niż powinno i był krwiaczek koło pęcherzyka. Więc dziś się okaże, czy dzieciątko rozwija się prawidłowo.

2 plus 3 mocno trzymam kciuki, dosyć nieszczęść jak na październikowe mamusie! ale zobaczysz zabije serduszko jak dzwon:) Iffff Witamy serdecznie może napisz coś więcej czy to twoje pierwsze dziecko ile masz lat :) Ja jadę w środę do gin, dziś byłam na badaniach ponad 200 zł ale w sumie spory komplet :)

200 zł za badania to nie jest dużo. zresztą na dziecku się nie oszczędza