Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja

Oj nitka ja to nie wiem jak ty potrafisz stwierdzić kiedy masz owu bo ja nie potrafiłam i mam nadzieje że szybko wystartujesz z kuracja... czy lekarz chociaż raz stwierdził że dochodzi u ciebie do tej owu ? I czy przy takich długich cyklach nie ma zagrożenia że ten pęcherzyk będzie wybrakowany ?

Hej,dzieki kobietki.w sumie to nie spodziewalam sie dwoch kresek... @ wciaz brak a tu 35 dc...czekam do piatku i testuje znowu.Moze sie wszystko przesunelo...

Evi, temperatura wskazuje na to ze dochodzi do owulki. Monitoringu nie miałam, ale jedna ciaza była wiec teoretycznie wszystko ok. A co z tymi pęcherzykami, moze byc wybrakowany? Teraz Evi to mnie troszkę znartwilas:( kuracja od nowego cyklu, mam nadzieje, ze w ciagu dwóch tygodni to nastąpi;)

Evi, temperatura wskazuje na to ze dochodzi do owulki. Monitoringu nie miałam, ale jedna ciaza była wiec teoretycznie wszystko ok. A co z tymi pęcherzykami, moze byc wybrakowany? Teraz Evi to mnie troszkę znartwilas:( kuracja od nowego cyklu, mam nadzieje, ze w ciagu dwóch tygodni to nastąpi;)

Justyneczka, jestem jestem :) miałam intensywny weekend choć nie powinnam o0 malutka troszkę za szybko pcha się na świat. Nie jest jeszcze tak "źle" żebym musiała leżeć plackiem ale muszę się spoooooro oszczędzać. Trochę trudno z 3 latką w domu nie łazić... ale na szczęście plac zabaw pod domem i ogródek wyposażony w sprzęt do wyciągania z dziecka energii ;) zaczynam już prać ciuszki i szykować rzeczy bo zostały niespełna 2 miesiące a jak jednak wyskoczy wcześniej to będę jak to się mówi w czarnej dupce ;) dalej mam anemię, do tego mega skurcze w łydkach i pośladkach więc jest wesoło ;P ICZOZORD!!! a jak Ty kochana. u Ciebie to już last minute :) daj znać jak się czujesz i jak Karolek :) nie zapominam o Was dziewczyny. Codziennie czytam ale dalej nie dodają się moje posty z telefonu więc na czytaniu poprzestaję:( Staraczki ciągle i nieustannie trzymam kciuki !! Nie będę pisała za kogo najbardziej bo to chyba wiecie :) sa tu takie szczególne dla mnie 4 Panie które razem ze mną intensywnie się udzielały podczas gdy nie byłam jeszcze w ciąży :) 2 znowu się starają a dwie w dalszym ciągu ;) całuję Was bardzo mocno:) Baletko napisz jak się czujesz. Jak z pracą? szukasz, znalazłaś?? kurcze tak się cieszyłaś na tą zmianę stanowiska! Beatrice, jak się czujesz Ty i Twoje królewny?? Wszystko już gotowe? znasz termin CC? buziaki dla wszystkich piszących tu Pań :)

witaj Gabi juz myślałam że zapomnialas o nas :-) ale to zleciło u ciebie juz niedługo :-) u mnie trwają staranka staramy się codziennie ale nie jest to łatwe :-( alle jakoś damy rade w środę idę na monitoring wiec w tym tyg się wszystko wyjaśni :-) może tym razem zazkoczy. Blondyneczka co u ciebie? Skarlet jak tam już staranka u was? bo szliśmy podobnie?

Maomi u mnie na razie bez zmian. W zeszłym tygodniu ciągle dzwoniłam do swojego szpitala ale tam się nie da nic załatwić i tylko "idiotkę" ze mnie zrobili i się wkurzyłam i teraz w środę jadę do innego szpitala z tym moim skierowaniem i mam nadzieje że tam normalnie mnie zarejestrują i podadzą termin badania. A swojego męża biorę tam ze sobą żeby spróbował tą swoją sprawę też załatwić bo z niego też "głupka" robili bo ciągle go gdzieś indziej odsyłali w jego szpitalu.. Także mam nadzieje że teraz coś razem załatwimy już w końcu..

Baletka miałam isc dzisiaj ale wczoraj dostałam @ i od wczoraj umieram jak nie wezmę 4 razy nospy

Hej GABI :-*kochanie u nas jak narazie dobrze.Co prawda dziewczynki daja sie niezle we znaki i rozpychaja nieziemsko deformujac przy tym brzuch na maxa ale dajemy rade.Jest mi juz coraz ciezej.Nawet krotka wyprawa jest dla mnie wielkim wyzwaniem.Przewracanie z boku na bok to istna sztuka bo pachwiny i spojenie lonowe bola tak ze hej. Rece spuchniete, nogi spuchniete, ale niewiele juz czasu do konca zostalo wiec jestem dzielna. Wszystko juz przygotowane do przyjscia na swiat moich skarbkow.Wyprawka skompletowana, ciuszki wyprane i poprasowane...Tylko okazuje sie ze z przeprowadzki nici..Majstry sie nie wyrobily i bedziemy mogli sie przenosic dopiero w okolicach lipca.Zatem pierwsze tygodnie po urodzeniu pomieszkamy sobie u moich rodzicow. Co do konkretnego terminu cesarki to bedzie ustalany zapewne w ta srode na wizycie.Alelekarz juz wczesniej mowil ze bedziemy starac sie donosic do38 tygodnia, zatem biorac pod uwage te slowa rozwiazanie nastapi okolo 25 czerwca.. Juz nie moge sie doczekac :-) A Ty kochana uwazaj na siebie, bo z ta skracajaca sie szyjka nie ma zartow. I jeszcze pare slow do wszystkich STARACZEK na forum (tych, ktore znam i tych mniej mi znanych) - dziewczyny- czasem nasze najwieksze marzenia spelniaja sie wtedy, kiedy najmniej sie tego spodziewamy..Tak bylo w moim przypadku.staralismy sie dlugo, bezowocnie, ja fiksowalam,wpadalam w depreche, odpuszczalam znow walczylam, znow odpuszczalam i w koncu ...spodziewam sie dwoch dzieciatek :-) Wiec zaciskam za Was kciuki i mam nadzieje, ze niebawem posypia sie tutaj same dobre informacje

Hej GABI :-*kochanie u nas jak narazie dobrze.Co prawda dziewczynki daja sie niezle we znaki i rozpychaja nieziemsko deformujac przy tym brzuch na maxa ale dajemy rade.Jest mi juz coraz ciezej.Nawet krotka wyprawa jest dla mnie wielkim wyzwaniem.Przewracanie z boku na bok to istna sztuka bo pachwiny i spojenie lonowe bola tak ze hej. Rece spuchniete, nogi spuchniete, ale niewiele juz czasu do konca zostalo wiec jestem dzielna. Wszystko juz przygotowane do przyjscia na swiat moich skarbkow.Wyprawka skompletowana, ciuszki wyprane i poprasowane...Tylko okazuje sie ze z przeprowadzki nici..Majstry sie nie wyrobily i bedziemy mogli sie przenosic dopiero w okolicach lipca.Zatem pierwsze tygodnie po urodzeniu pomieszkamy sobie u moich rodzicow. Co do konkretnego terminu cesarki to bedzie ustalany zapewne w ta srode na wizycie.Alelekarz juz wczesniej mowil ze bedziemy starac sie donosic do38 tygodnia, zatem biorac pod uwage te slowa rozwiazanie nastapi okolo 25 czerwca.. Juz nie moge sie doczekac :-) A Ty kochana uwazaj na siebie, bo z ta skracajaca sie szyjka nie ma zartow. I jeszcze pare slow do wszystkich STARACZEK na forum (tych, ktore znam i tych mniej mi znanych) - dziewczyny- czasem nasze najwieksze marzenia spelniaja sie wtedy, kiedy najmniej sie tego spodziewamy..Tak bylo w moim przypadku.staralismy sie dlugo, bezowocnie, ja fiksowalam,wpadalam w depreche, odpuszczalam znow walczylam, znow odpuszczalam i w koncu ...spodziewam sie dwoch dzieciatek :-) Wiec zaciskam za Was kciuki i mam nadzieje, ze niebawem posypia sie tutaj same dobre informacje

Lenna przykro ze dostalas @ ake kolejny miesiac sie zaczyna, moze akurat wiosenny maj bedzie dla nas laskawy Mnie od owulki caly czas kluje prawy jajnik, z niego byla owulacja bo w tamtym cyklu byl lewy Za tydz wizyte mam u ginka jak myslicie czy bedzie w stanie cos wywnioskowac na usg? To bedzie jakies 10dni po owu, nie mowie tu o ciazy rzecz jasna ale czy bedzie mogl mi powiedziec czy jestem na dobrej drodze na przyklad?

Gabi Super,ze sie odezwalas.! Matko jak to zlecialo , pamietam jak tu zaczynalysmy...a Ty hiperplodna kobieto zaraz rodzisz! Trzymam za Was kciuki:*:*:* U mnie 35 dc i bez zmian :p

Ja testowanko odkładam na przyszły koniec tyg. Olilia92 jak tam testowanie mamy nadzieje,ze pozytywne:))

Aguś jak mogłabym zapomnieć!!! problem techniczny mam którego nawet mój mąż nie umie ogarnąć! a do kompa zasiadam rzadko... no totalny brak czasu ;( Kochana uda się, przecież musi się udać! A jeśli nie teraz to jak u Evi przed samym ślubem zaskoczysz i będziesz miała problem z suknią haha :P

Brum brum.

wisi wisi wisi up up up

Beatrice, jesteśmy na tym samym etapie -chyba z tydzień nas dzieli- i ja z jedną wariatką w brzuszku mam czasami hardcore :D jesteś dzielna babeczka! a imionka wybrane? :D :D u nas już na 100% będzie Olga. Iga i Olga! Starsza siostra dokonała ostatecznego wyboru więc tak musi być :> Justyneczka :D haah tak ja i moja hiperturbopłodność już zapowiedziałysmy mężowi, że chcemy 3 dziecko więc będziemy je mieć! :P:P:P Ty to masz w ogóle powariowane te cykle. Nigdy nie wiadomo czego się spodziewać :| może zmień gina.. może inny zobaczy coś, czego obecny nie dostrzega.

Hihi no muszę szyć prosta suknie bo kto wie czy mnie bardziej nie wypchnie :-) jej dziewczyny jak wam to zleciało zaraz maleństwa będziecie miały no szok totalny.... nitka nie wiem ile jest w tym prawdy ale lekarz stwierdził po mojej straconej ciąży że pęcherzyk który długo dojrzewa ma większe prawdopodobieństwo że będzie uszkodzony/ wybrakowany i ciąża będzie stracona no ale ja miałam cykle pół roczne dlatego po tej ciąży zrobiliśmy ta kuracje z monitoringiem

Gabi! Beatrice! Cudownie Was czytać!:) nowe siły we mnie wetchnelyscie! Pamietam jak zaczynalyscie a tu juz prawie koniec:) trzymam mocno kciuki!!!

Nitka ale powiem ci że moja sąsiadka ma cykle 2-3 MSC i zaszła w końcu w ciąże z pco tak jak ja :-) jest już na zwolnieniu i dupku bo plamila ale jest już ok :-) nadzieja zawsze jest

No jest nadzieja, ciagle nią żyje, ale juz postanowiłam, ze to ostatni cykl naturalny. Za długo to wszystko trwa. Pocieszam sie ze teraz ten cykl dobiega końca i zacznę od nowa:)

A ja słuchajcie coś dziwnego u siebie zauważam..:D Kochaliśmy się w dni płodne, do okresu jeszcze troszkę dni ale często boli mnie głowa, aż zbyt często bo 4 dni pod rząd.Czy to możliwe że się udało? Na test muszę poczekać.

Warto wejść i poczytać: http://gamfi.pl/-poznaj-innowacje-ktore-zmienily-swiat-30-425179-3784

**Gabi- imiona juz od dawna wybrane.Bedzie Alicja i Aleksandra ..Ala i Ola :-) **Evi1705- tak ,niebawem moje marzenia sie spelnia..Beda razem z nami..Bede je mogla utulic i nie raz zaplakac ze szczescia :-) **Nitka-Oj kochana, trzymaj kciuki- bardzo nam sie to przyda.. Ciesze zie, ze nasze historie daly Ci sile do dalszej walki i natchnely nadzieja...Zawsze bedepowtarzal by nie tracic nadzieji.Znasz moja historie i wiesz jak bardzo wyboista byla moja droga do macierzynstwai ile razy wylewalam tutaj na tym forum swoje lzy, zale i wscieklosc..Ale w koncu sie udalo...i wiem, ze to wszystko bylo warte momentu w ktorym uslyszalam te dwa malenkie serduszka bijace pod moim sercem Takze dziewczyny- do boju :-)

Hej kobitki u mnie 30dc brak @ ostatnio się pomyliłam w obliczeniu,nic ciekawego się nie dzieje od czasu do czasu uczucie skurczu w dole brzucha i ból głowy chyba pod koniec tygodnia jak nie przyjdzie @ to za testuje chociaż myślę,ze szkoda testu marnować ;-)

Hej dzisiaj miałam w końcu pierwsza wizytę :) 7 tydzień 5 dzień :) wszystko jest ok kartę ciąży mam założone następna wizytę mam 1 czerwca :) trzymam za was kciuki :) aaa termin wg usg na 23.12.2015. Pozdrawiam :*

Blanka 123 to gratulacje i będziesz miała piękny prezent na gwiazdkę :-* :-)

Blanka123 powiedz nam jak się czujesz?

Dobrze się czuję :) nie wymiotuje nie mam mdłości :) plecy mnie tylko bolą na dole oprócz tego jest dobrze :) mam nadzieje ze wymiotowac nie będę :)

Kochane, testu w koncu zapomniałam zrobić i w sumie dobrze, bo @ do mnie przyszła :) kolejny miesiąc starań uważam za rozpoczęty !