Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

blondyneczka87

Implantacja zarodka, jakie miałyście objawy? kontynuacja

Polecane posty

Gość Nitka_25
Maomi dzięki u mnie chyba w porządku, miałam lecieć do gina po luteine na wywolanie@ bo to juz 60 dc, ale stwierdziłam ze poczekam na owulacje bo jak dotąd jej nie było, przynajmniej temperatura tak mowi;) a myśle ze juz do niej bliżej niż dalej;) Co do pobolewania jajnikow to ja mam tak praktycznie przez cały cykl, wiec bym sie tym nie sugerowała, ale wiadomo każdy organizm inny:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik92
Wiem właśnie i dla tego sie nie nastawiam. . Zreszta nadzieja odchodzi w las

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maomi
Moniq przykro mi bardzo:(mam nadzieje ze dziadek jednak z tego wyjdzie:( Kasik nie trac nadziei, czasem dziewczyny myslaly ze cykl jest stracony bo nie mialy zadnych objawow a okazywalo sie ze jednak byla ciaza:)ile dni zostało Ci do @? Co do bólu brzucha to nawet nie pamietam kiedy go mialam wiec nie pomoge niestety, chociaz jak mnie pobolewa macica to nigdy nie mam watpliwosci ze to ona... Justyneczka a znalazlas jakas prace? Nitka moze lepiej idz do gina zeby sprawdzil czy jest szansa na owulacje i moze jakies leki wspomagajace jej wywolanie Ci przepisze? Wtedy nie musialabys tak dlugo czekac:)podziwiam Cie za cierpliwosc:)ja mam cykle 33 dni, co wydawalo mi sie strasznie dlugo a Ty tak spokojnie czekasz juz 60 dni:) U mnie coraz blizej do owulacji ale jak na razie udaje mi sie na luzie ten cykl traktowac:)pewnie po owulacji stracę ten luz:) czeka mnie dziś duzo pracy a tak mi się nic nie chce ze glowa mala... któraś z Was testuje niebawem? Przydalyby nam sie jakied dobre nowiny na forum:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja... jestem to nowa, trzy dni do @ lub testu. Cieżko idzie czekanie, o czym same dokladnie wiecie... Boje sie kolejnego rozczarowania:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniiii
gośćiu witaj trzymam kciuki ;-) przydala by sie jakas dobra wiadpmosc o 2 kreseczkach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Evi1705
Agnieszka dobre pytanie ja też się nad tym zastanawiałam bo bolało mnie podbrzusze po owu i przed spodziewanym @. Na razie wszystkie bóle ustąpiły :) piersi bolą już na tyle mocno że najchętniej to bym spała w staniku ale za to nie mam potrzeby chodzić co chwile na siusiu :) wstaje tylko wcześniej bo o 6 i później tak jak teraz chce mi się spać.... :) 16 wizyta u gina nie mogę się doczekać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak się okazało mam jelitowke :( akurat w okolicy owulacji ciekawe czy juz była bo nie mierzyłam temp bo nie miałam przesłanej nocy. Czy biegunka może wpłynąć na owulka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosiax
MamaOlenki - jakim cudem mialas l4 przez 9 miesiecy? Przeciez Zusy itp, wszystko szpieguje... Mi już pracodawca powiedział ze mam szykowac sie na kontrole jesli w tak wczesnie 1 l4 dostalam... Agnieszka - szybkiego powrotu do zdrowia. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasik92
maomi no jeszcze 9 dni.. ale co z tego co z tego ; ehh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
agnieszka - może. kosiax no i co ta kontrola Ci skontroluje? Masz na l4 wskazanie do leżenia? Jeśli nie to pracodawca po prostu cię straszy. Kontrola może przyjść co najwyżej do lekarza aby sprawdzić czy wystawił l4 uzasadnione (tzn czy w karcie wpisał odpowiednie zagrożenia czy złe samopoczucie). Ja szybko poszłam na l4 (jakbym mogła to poszłabym od razu ale po wcześniejszych poronieniach już miałam taką syt, że l4 przyniosłam a potem musiałam wracać do pracy i to jest straszne...) mimo, że dobrze się czułam i lekarz wpisywał mi właśnie w karcie że źle się czuję. Zwolnienie dostawałam od razu na miesiąc ale wiem, że niektórzy lekarze boją się, że to nieuzasadnione i wystawiają co 2 tyg.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aha dziewczyny dzięki za rady dot. zaparć. Co do straty bliskich osób to faktycznie taka klej rzeczy, i lepiej w sumie jak ktoś szybko odchodzi bo nie cierpi tak. Ale trudniej dla nas bo to szok z którym sobie często trudno jest poradzić. Uważam że trzymanie żałoby jest piękne choć faktycznie, wszystkie moje bliskie osoby chciałyby, abym żyła normalnie i nie smuciła się z ich powodu bo one już będą bardzo szczęśliwe. To przede wszystkim trudne dla nas. Niestety nikogo z nas odejście bliskich nie ominie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nitka_25
Evi daj koniecznie znać co i jak!:) trzymam kciuki! Maomi kiedyś byłam u gina ok 60dc to byłam tuż powiedziala ze jestem tuż po owulacji a na owulka tak późno to powiedziala ze nic nie daje, jedynie luteine na wywołanie i wtedy clo. Poczekam jeszcze tydzien i wtedy pójdę. Dziewczyny jak mi sie nie chce siedzieć w pracy!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniiii
moze byc tak pozno owulacja ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kosiax
Iczozord - Tak, niestety zus wszystkich kontroluje. Wysyła nawet na badania do ginekologa "znajomego" i odcina środki. Dużo na ten temat czytałam - zresztą daleko nie szukać, mojej koleżance zabrali 5 miesięcy wypłaty z chorobowego i musiała po sądach się tułać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kosiax jeśli lekarz dobrze się zabezpieczy to nie ma powodów do obaw chyba. Mój lekarz zawsze pisze w karcie - samopoczucie złe, wymioty, zły stan psychiczny itp itd. CHyba że pracodawca będzie drążył i naśle kontrolę (tacy pewnie też bywają:/) Owulacja może być nawet w 100 dniu cyklu :) Organizm zatrzymuje owulację gdy dzieje się coś co może niekorzystnie wpłynąć na dziecko (tzn musi tak uznać) i dopuszcza do niej dopiero jak się różne zakłócenia i czynniki negatywne wycofają :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dziękuję Wam dziewczyny, kochane jesteście:* co do ZUSu to niestety, bronią się jak mogą żeby nie wypłacać środków, a kontrola na L4 jest nieunikniona, tyle, że może nie byc Cię w domu, bo ciąża to nie choroba przecież.. wtedy trzeba faktycznie się do nich zgłosić i wyznaczą kolejny termin. Jeżeli na kontroli Cię nie będzie i nie pójdziesz tego wyjaśnić to wtedy świadczenia zawieszają do czasu wyjaśnienia. A co do wczesnego L4 - jeżeli jest ryzyko poronienia to wystawiają zaraz jak się dowiadujesz, ale musisz mieć chyba historię choroby tzn. jakieś poronienie wcześniej albo problemy genetyczne itp. nikt sie wtedy nie czepia, że się idzie juz w 5 tc. mozna też o takie zwolnienie wystąpić jak pracujesz np przy rentgenie - pracodawca musi Ci zapewnić inne, bezpieczne miejsce pracy albo jak takiego nie ma to możesz isć na l4. Aga choroba może Ci owulkę przesunąć.. ale się nie przejmuj, podejdz do tego spontanicznie, może akurat się przesunie tak, że przypasuje :) bo teraz jak nie mierzylaś tempki to chyba już się nie dowiesz czy była.. Evi, powodzenia na wizycie, ja mam jutro :) Gość - powodzenia!:) Maomi wytrzymaj na tym luzie, to pomaga:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jeżeli w L4 nie ma oznaczenia o lezeniu plackiem to można normalnie funkcjonować i nie stresować się zusem i kontrolami bo to oznacza że można chodzić i akurat jest się na spacerze bądź zakupach. W sytuacji gdy jest oznaczenie o lezeniu to faktycznie trzeba się znajdować niemalże non stop pod adresem wskazanym w zwolnieniu lekarskim. Ja pierwsza ciąże spędziłam na l4 od 10tyg i stwierdzam smialo ze ani razu nie miałam jakiejkolwiek konntroli

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniiii
iczozord dziekuje za odpowiedz dziewczyny czyli wniosek jest taki,ze trzeba dzialac i troszke sie uspokoic bo nigdy nie wiadomo kiedy owulacja wystapi i moze byc duza niespodzianka ;-) Oczywiscie ja od paru miesiecy brardzo chcialam dzidziusia az moze za bardzo wiec teraz musze sie uspokoic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moniqu myślę że jak będę mierzyć temp np pd jutra to będę wiedziała czy owulka byla bo temp powinny hyc wyższe niż te pierwsze :) Juz mi trochę lepiej zjadłam kisiel o gotuje rosół :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny polecam mierzyć temperaturę :) To daje nam jasną informację o tym czy owulacja była czy nie była. Poza tym to, czy skok tempertaury pokrywa się z innymi objawami płodności (np śluzem płodnym) to też cenna uwaga, bo jeśli się nie pokrywają to szanse na poczęcie są o wieeele mniejsze. Warto się obserwować :) Jeśli ktoś chce to służę pomocą i radą co do metody obserwacji, notowania itp :) Wiele schorzeń, chorób i zaburzeń można wykryć na tej podstawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniiii
Ja musze nauczyc sie dokladnie mierzyć temperaturę faktycznie moze mi to pomorze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nitka_25
Właśnie Iczozord jak to jest z ta temperatura? Jak jest skok to jesteśmy po czy tuż przed owulacja? Jak po skoku bedziemy sie przytulać to nie bedzie za późno? Ja sie gubię:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nitka teraz nie mam za dużo czasu bo szykuję się do obiadu ale wieczorem albo jutro napiszę Wam poradnik dot. temperatury :) W skrócie: Nikt nie wie dokładnie kiedy występuje owulacja. To ważny fakt, że co do godziny nie przewidzimy, ale możemy to określić wystarczająco dokładnie. Skok temperatury wywołany jest wzrostem poziomu progesteronu we krwi. Jest to hormon, który podnosi temperaturę naszego ciała o minimum 0,2 stopnia Celsjusza. Progesteron do krwi jest wytwarzany przez otoczkę, która wcześniej otaczała komórkę jajową w jajniku (to tzw. ciałko żółte). Gdy ciałko żółte wytwarza progesteron, to mówimy, że jest zluteinizowane, dlatego faza po owulacji to faza lutealna. O tym jak szybko nasza temperatura wzrasta decyduje to jak nasz ośrodek termoregulacji jest wrażliwy na progesteron. U jednej kobiety jest bardzo wrażliwy i temperatura od razu wzrasta a u innej mniej i temp wzrasta wolniej, dopiero jak progesteron osiągnie już jakiś poziom. Więc wtedy wzrost mamy dopiero chwilę po owulacji. Jeszcze jednym ważnym faktem jest to, że czasami otoczka komórki jajowej w jajniku luteinizuje się częściowo jeszcze przed pęknięciem pęcherzyka więc lekki wzrost temperatury możemy mieć już przed owulacją (pod warunkiem, że nasz ośrodek termoregulacji to wychwyci :)) Reasumując skok temperatury świadczy o tym, że owulacja była albo zaraz będzie - nie wiemy na 100%. Po owulacji komórka jajowa jest zdolna do zapłodnienia przez 12 godzin, dlatego rano po wzroście temperatury możemy jeszcze próbować ją dogonić :) Największa jednak szansa na poczęcie jest zaraz przed owulacją. WARUNEK KONIECZNY W KAŻDYM PRZYPADKU - obecność płodnego śluzu - rozciągliwego i przejrzystego, podobnego do białka jaja kurzego. Bez niego zapłodnienie jest niemożliwe. Nie każda kobieta obserwuje jednak śluz na zewnątrz pochwy, niektóre mają go mniej, tylko przy szyjce macicy ale taka ilość jest w zupełności wystarczająca :) A utrzymywanie się temperatury na wyższym poziomie przez przynajmniej 3 dni (to tak w uproszczeniu) świadczy o tym, że owulacja na pewno już się odbyła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Chyba napiszę książkę o rozpoznawaniu płodności :D Przeczytałybyście ją?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
iczozord ja bym przeczytała chętnie! :) przyda się przy planowaniu kolejnej ciąży, bo to co wiem to zaledwie namiastka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość nowa
Witam, prosze napiszcie ci myslicie. Juz drugi miesiac nie mam okresu (dzis powinnam dostac kolejny i nic) w tzw miedzyczasie pobawily sie u mnie plAmienia ale miny i potem cisza, brak okresu. Robilam test ciazowy negatywny. Bylam 2 tyg temu u ginekologa to powiedzisla mi po badaniu, ze plamienia wygladaja jak koncowka okresu choc okresu nie bylo i przepisala mi lek na powstrzymanie plamien ale nie wzielam i samo przeszlo i co dalej bo lekarz sie nic nie przejsl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniiii
gość nowa to idz do innego gina albo zrob bete

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość reniiii
iczozord ty to posiadasz imponujaca wiedze na ten temat ja niestety nawet po przeczytaniu jestem zakrecona ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
renii bo to dużo wiedzy na raz :) Ale ogólnie to bardzo logiczne jest i w sumie proste. Po prostu pytaj jak czegoś nie rozumiesz, chętnie pomogę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nitka_25
Iczozord, czyli najlepiej po skoku temp szybko sie przytulać trzeba bo niewiadomo czy nie jest juz po owu:) zakręcone te nasze organizmy strasznie :) ja mam teraz codziennie 36,3 i tak raz ciut mniej raz więcej i czekam na skok:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×