Gość Kielczanka 45 Napisano Wrzesień 9, 2019 To nie problem psychologiczny a jeżeli uważasz że tak, to lecz się u psychologa może ci pomoże. Napisałam, że problem halitozy staje się poważny gdy jestem wśród ludzi bo oni czują siarkowodór, który mam na poziomie 335 ppb i psuje to nasze relacje i moje poczucie pewności siebie. Gdy jestem sama nie czuję mojego oddechu i wydaje mi się, że jest mniejszy. Muszę zrobić wszystko żeby siarkowodór spadł do 125 ppb a to robota dla periodontologa a nie psychologa. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość JaTakNieChce Napisano Wrzesień 11, 2019 Gofor, dzieki za info. dzis to zamówiłem na Amazonie. Dam znać jak przyjdzie i przetestuję napisalem wcześniej post i sie nie pojawił. O co chodzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość Napisano Wrzesień 11, 2019 Posty czasami trzeba do skutku wysyłać i sprawdzić czy pojawił się. Jak jest długi to dobrze jest go skopiować przed wysłaniem . Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Wrzesień 11, 2019 Ten smartmouth drogo wychodzi i jesli stosowac to tylko w wyjatkowych sytuacjach. Moze jakis tanszy odpowiednik istnieje bo skład nie jest skomplikowany Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość Napisano Wrzesień 11, 2019 Jak działa to mogę go nawet pić Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kielczanka 45 Napisano Wrzesień 11, 2019 Jest taka pasta w kilku opcjach Parodontax i płyn do ust. Próbował ktoś? Ostatnio często słodziłam ksylitolem bo myślałam że nie szkodzi ale myliłam się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Giruś Napisano Wrzesień 12, 2019 Parodontax na to w ogóle nie działa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość gość Napisano Wrzesień 12, 2019 Nie chcą starego topiku odblokować to może zmienimy nazwę na tamtą Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gość Napisano Wrzesień 13, 2019 Czy u was zapach przez caly okres byl tak samo intensywny czy z latami sie wzmagał? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kielczanka 45 Napisano Wrzesień 14, 2019 Początki były trudne bo był najokropniejszy, dopiero jak internet się pojawił, zaczęłam czytać i zmniejszył się. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona Napisano Wrzesień 14, 2019 U mnie z czasem jest lepiej, ale to ze względu na dostęp do lepszych produktów i tego, że nie ustaję w poszukiwaniu sposobów na poprawę oddechu. Metodą prób i błędów znalazłam sposób na to żeby smród zminimalizować. Wiem też co jeść a czego unikać. Dorastałam w latach 80-tych i 90-tych - nic nie było, a i w domu nikt nie pilnował takich spraw jak mycie zębów. No dramat. Cuchnęłam potwornie. Dopiero jak zaczęłam dorastać i się orientować w sytuacji, rozpoczęłam tę nierówną walkę z halitozą. Kielczanka, jak Twój oddech? Widzisz jakąś poprawę po lampie? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kielczanka 45 Napisano Wrzesień 14, 2019 Naświetlanie mam dopiero za 2 tygodnie to będzie czwarte. Nie czuję super poprawy, ciągle mam halitozę tyle że mniejszą. Nie zrezygnuję z wyjazdów do Krakowa, będę jeździć dopóki siarkowodór nie spadnie do normy. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ilovemys3lf Napisano Wrzesień 15, 2019 Wypierdalac do kliniki w Barcelonie. Ja od 2 lat jestem wolny i jak widzę, że ludzie tutaj ludzie dalej walczą na własną rękę i się męczą to mnie to załamuje. Weźcie kredyt czy sprzedajcie telewizor i ... zgłoscie siebtam bo MARNUJECIE TU CZAS. Serio Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość gość gość Napisano Wrzesień 15, 2019 Hitiano wrócił. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc Napisano Wrzesień 16, 2019 Dr Nunes Spec od halitosis Barcelona institutodelaliento w wyszukiwarce Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Brecht na całego Napisano Wrzesień 16, 2019 Znamy tego gościa, wyleczył tylko ciebie , nikogo więcej. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona Napisano Wrzesień 16, 2019 Jestem po pierwszej wizycie w Krakowie. Wyniki nie potwierdziły klasycznej halitozy. - Siarkowodór - wynik 78 - do programu leczenia halitozy kwalifikują się pacjenci u których ten wynik jest powyżej 125. - merkaptan metylowy - 231 - ten jest bardzo podwyższony i wskazuje na potencjalny problem z zapaleniem zatok (nie mam zatkanego nosa ale czasami faktycznie mam wydzielinę w gardle). - siarczek dimetylu - troszkę podwyższony ale w normie Co ważniejsze Pani doktor mówiła, że nic ode mnie nie czuje pomimo tego, że byłam na czczo. Przysięgam, że jak jeszcze raz ktoś będzie zasłaniał nos w mojej obecności to spytam wprost czy śmierdzę bo chyba naprawdę mam fobię na tym punkcie. Plan jest taki, że mam kontynuować to co wg mnie poprawia oddech, czyli bezkonkurencyjny jak dla mnie czystek (nie mam już odczucia gnijącej kupy w ustach); usuwanie osadu z języka 2x dziennie - niestety trzeba usuwać aż od samego końca - tego jeszcze nie jestem w stanie zrobić, ze względu na odruch wymiotny ale mam się nie poddawac i próbowac pomału sięgać coraz dalej czyścikiem (usuwanie osadu też przynosi ogromną poprawę); z past pani doktor poleciła Lacalut Flora. Kolejna wizyta za 6 tygodni, jeśli merkaptan metylowy znów wyjdzie wysoki, będziemy próbować leczyć laryngologicznie. Jaka to ulga porozmawiać o tym otwarcie z lekarzem, który nie bagatelizuje problemu i stara się pomóc. Kielczanka - dziękuję, że napisałaś na forum i mogłam dzięki temu w końcu otrzymać fachową pomoc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Ilovemys3lf Napisano Wrzesień 17, 2019 Hitano to ktoś inny, ale dzięki niemu tam dotarłem moja historia była wiele razy poruszana w starym wątku. No nic, miłego smierdzenia rozwiązanie macie pod nosem. Mam nadzi3je, że ktoś inny dotrze do dr.nunesa Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość barii Napisano Wrzesień 18, 2019 skończ z nunesem, okazało się,że jest nieskuteczny, a stylem wypowiedzi przypominasz hitano, wulgaryzmy, wyzwiska, obraźliwe porównania tylko dowodów na wyleczenie brak. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kiszonka Napisano Wrzesień 19, 2019 To ja od tych ogórków kiszonych. Mnie pomaga pasta parodontax. Z początku używałam tej zielonej, ziołowej. Potem na niebiestka extra strong sie przerzuciłam. Ona była tak mocna, że aż wypalało usta. Zmienili skład niestety i już nie jest taka mocna, działa słabiej. Od wczoraj jestem na diecie Specyfic Carbohydrate Diet (low Foodmap), zobaczę czy cos się zmieni, bo dzisiaj była tak jak zawsze, tylko w pracy wstyd, bo nie mogę gum żuc. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Arth Napisano Wrzesień 20, 2019 Obecnie myje na zmianę extra strong z complete protection. Ta pierwsza to jest ogien w gebie dosłownie. Sklad pozmieniali bo klientom nie "smakowały". Kiszonka ,fiona czy wam z nosa też śmierdzi? Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona Napisano Wrzesień 20, 2019 Od wielu już lat nie śmierdzi mi z nosa. U mnie zapach pochodzi głównie z tylnej części języka. Jeśli śmierdzi z nosa to pewnie zatoki. Pasty Parodontax nigdy nie używałam, natomiast stosuję od kilku dni Lacalut Flora (do kupienia w Rossmanie) i od kilku tygodni Ajona Stomaticum (w sklepie specjalistycznym) - obydwie są rewelacyjne, szczególnie w połączeniu z czyszczeniem języka. W internecie jest dostępna ciekawa praca doktorska na temat halitozy i metod leczenia, wpiszcie w Google Agata Dudzik praca doktorska. Przydatne opracowanie i wyniki badań. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Arth Napisano Wrzesień 21, 2019 Czyli smierdzialo i przestalo? Ciekawe Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Fiona Napisano Wrzesień 21, 2019 Tak jak pisałam u mnie z czasem sytuacja generalnie się poprawia ale walczę z tym 25 lat. Zaczęłam od wyleczenia wszystkich zębów, potem zatok (wtedy smrodek z nosa zniknął), dopasowania diety (wyeliminowalam to co powodowało pogorszenie oddechu) i z czasem zaczęły się tez pojawiać coraz lepsze produkty do higieny jamy ustnej, które dają naprawdę dobre efekty. Nic się tutaj nie działo z dnia na dzień (niestety). Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kiszonka Napisano Wrzesień 22, 2019 To ja od tych ogórków kiszonych. Mnie raczej z nosa nie smierdzi. Ale na 100% nie jestem pewna. Diety już nie trzymam. Nie ma sensu sie męczyc bez diagnozy. Najpierw badanie, potem antybiotyki, probiotyki i dieta. Ta parodontax extra strong to już nie ten ogień co kiedyś. a jak działa ta complete protection? Ja używałam tylko tej extra strong i tej zielonej ziołowej. Ajona sie nie sprawdziła u mnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kiszonka Napisano Wrzesień 22, 2019 To ja od tych ogórków kiszonych. Mnie raczej z nosa nie smierdzi. Ale na 100% nie jestem pewna. Diety już nie trzymam. Nie ma sensu sie męczyc bez diagnozy. Najpierw badanie, potem antybiotyki, probiotyki i dieta. Ta parodontax extra strong to już nie ten ogień co kiedyś. a jak działa ta complete protection? Ja używałam tylko tej extra strong i tej zielonej ziołowej. Ajona sie nie sprawdziła u mnie. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kiszonka Napisano Wrzesień 22, 2019 I troszkę pomaga tez ssanie oleju. bez znaczenia jakiego, używam najtańszego. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Arth Napisano Wrzesień 23, 2019 W Complete protection mocno czuć sode a w smaku jest neutralna. Miety w ogole nie czuc. Po oleju i umyciu zebow czuje fajną swiezosc w buzi. dietę staram sie trzymać (bez cukru nabialu i glutenu bo po nich smierdzi duzo gorzej a przynajmniej nie mam problemow z przewodem pokarmowym. Wydaje mi się że u mnie może być niesprawny układ pokarmowy głównie żołądek zepsuty stresem Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość Kielczanka 45 Napisano Wrzesień 23, 2019 Jestem na wczasach w Bułgarii i tu stół szwedzki i takie dobre jedzenie że pożeram wszystko, nabiał, napoje, sery, ciasto , jak leci. Oddech chyba beznadziejny można zapomnieć o diecie ... Wrócę do domu to będę się katować dietami itp. A za 3 dni wizyta w Krakowie , to wynik badania będzie koszmarnie wysoki, cóż... Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach
Gość kiszonka Napisano Wrzesień 24, 2019 Ja uważam, ze to jest sibo, gdyż działają na mnie te produkty które pomagają w sibo. Imbir, czosnek w dużej ilości. Ja mam ten smród w jamie ustnej ale tez ze środka. jest lekka poprawa przy konkretnym wypróżnieniu, ale zaraz po musze umyć jezyk i wtedy ta swiezosć jest wieksza. U mnie tez stopniowo po latach jest trochę lepiej. ale to chyba po tym jak oczyściłam jelita "gettem muszli". A ogólnie to ja raczej musze myc język niż żeby. Śmierdzi mi język, robi się kozuch. Czyli ten komplet protection tez odswieża? Warto kupic i na przemian z extra strong stosować czy jak? Bo ta ziołowa jest trochę gorsza od tej extra strong. Udostępnij ten post Link to postu Udostępnij na innych stronach