Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego uważa się że najlepiej na facetów działa brak kontaktu?

Polecane posty

Gość gość
Mężczyźni nie będą robili za jasnowidzów i nie będą latali za ciągle zafochanymi kobietami. Jak kobieta się nie odzywa to znaczy, że ma nas gdzieś i niech nie marudzi bo mężczyzna nie będzie robił z siebie pantofla i nie będzie skomlał jak pies za każdym razem jak kobieta stoi fochy czy prowadzi jakieś gierki!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie koniecznie odezwie sie jak mu zalezy.Niektorzy faceci to tchorze. Znam przypadek pewnej pary. On powaznie zawinil nie jeden raz. Ona zrywala z nim kontakt. Nigdy nie bylo tak ze on pisal przychodzi z kwiatami itp bo zwyczajnie sie bal. Przychodzil tylko wtedy gdy ona dawala jakis znak. Pewnego dnia on odwinal bardzo powazny numer ona powiedziala mu wiele ostrych slow on nie zrobil nic tylko zapadl sie pod ziemie. Od tego czasu minal rok i cisza! On charakter d**y wolowej ona babka z werwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powinien sie odezwac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nikt nikomu laski nie robi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość założycielka topiku
powiem wam dlaczego cięzko mi sie odezwac: - on ze mna zerwał i urwał kontakt - jemu zalezało na kontakcie po tak długim czasie - dałam mu jasno do zrozumienia ze jestem zainteresowana i "coś" ciagle do niego czuje - jezeli przeszkadzało mi ze rzadko sie odzywa to chyba jasne ze chce zeby sie czesciej odzywał - postawilam warunki bo nie chcialam byc jego 5 kolem czy opcja: gdyby mu zalezało skakałby z radosci ze chce go ciągle znac (bo na pocztaku nie chcialam) - mial odpowiedziec na drugi dzien ,zamilkł na tydzien, zlekcewazł mnie tym skad wynikła kłotnia - po kłotni zadzwonilam i powiedzialam mu jak sie czuje i co mi daje do zrozumienia swoim zachowaniem, nie odpowiedzial nic , jedynie "dobranoc" od tamtej pory cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja bym sie nie odezwala on co jakis czas tylko sprawdza czy ma jeszcze u ciebie jakas szanse a jak widzi ,ze ma ,to go juz nie interesujesz :O olej to jego zachowanie i nawet jakby sie odezwal traktuj go z dystansem ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś39
Wiele by mówić o tym co jest ważne dla związku i dlaczego w tych związkach czujemy się dobrze a inne się rozpadają lub trwają w swej patologicznej więzi. Jedno jest pewne to kontakt buduje trwały i dojrzały związek. To jak ufamy i czujemy się w obecności naszego partnera jest odbiciem tego jaki mamy z nim kontakt. No więc zastanówmy się, czy odcinanie się, gierki, manipulacja to właściwa droga żeby trafić do serca drugiego człowieka. Moim zdaniem to tworzenie teatralnej pozy, która szybko runie i skończy się rozpadem dla obu stron. Tutaj nie ma winnych i wygranych. Nie jest to odkrywcze ani przełomowe co piszę, ale tak jest, to kontakt i emocje budują związek. Każdy ma z nas dużo do zaoferowania, tylko obawiamy się pokazać, jacy jesteśmy naprawdę, boimy się oceny i odrzucenia. Czy warto zatem udawać i przyjmować jakieś dziwne pozy w związku, myślę że nie, fajnych mężczyzn i fajne kobiety pozyskuje tym co w nas jest, bycie naturalnym. Jest taka fajna piosenka Bajora, chyba tytuł-Taka sobie miłość. Słowa dość banalne ale jak prawdziwe:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość założycielka topiku
ktos 39- to co bys zrobil/a na moim miejscu? zawsze byłam wobec niego szczera i mowilam nawet najgorsza prawde , gdy sie rozstalismy zdazylo mi sie napisac ze tesknie czy brakuje mi tego a tego czułam ze mam po tylu latach po prostu do tego prawo ,on jednak odbieral to tak "neutralnie"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w twoim przypadku autorko sprawa jest jasna, facet ma cie gdzies, raz na jakis czas rzuci jakieś słowo jak ochłap żeby przytrzymac znajomosc czyli jestes rezerwa i to bardzo slabą, bo naprawde ma cie gdzies i traktuje jak zabawke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
on ze mna zerwał i urwał kontakt - jemu zalezało na kontakcie po tak długim czasie - dałam mu jasno do zrozumienia ze jestem zainteresowana i "coś" ciagle do niego czuje - jezeli przeszkadzało mi ze rzadko sie odzywa to chyba jasne ze chce zeby sie czesciej odzywał - postawilam warunki bo nie chcialam byc jego 5 kolem czy opcja: gdyby mu zalezało skakałby z radosci ze chce go ciągle znac (bo na pocztaku nie chcialam) - mial odpowiedziec na drugi dzien ,zamilkł na tydzien, zlekcewazł mnie tym skad wynikła kłotnia - po kłotni zadzwonilam i powiedzialam mu jak sie czuje i co mi daje do zrozumienia swoim zachowaniem, nie odpowiedzial nic , jedynie "dobranoc" od tamtej pory cisza. vvvvvv Czytasz samą siebie? Przeciez to oczywiste, że nic dla niego nie znaczysz. I Ty się jeszcze zastanawiasz czy sie odezwać? Dawno powinnas zerwać kontakt. Nie ma znaczenia w Twoim przypadku czy się odezwiesz czy nie. Nic z tego nie będzie, pora żebyś zaczęła się szanować i kopneła go w cztery litery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hej. Potrzebuje pilnie podpowiedzi Czy napisac do facetA z ktorym kiedys cos mnie laczylo,z ktorym mam kontakt i zapytac ..zadac proste pytanie tak po kolezensku. Dlaczego nasz kontakt sie urwal? Cos w tym rodzaju. Czy odpuscic..? Moze sie wyglupie Mam w tym momencie chwile odwagi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość miranda88
niestety sa też tacy mężczyżni, dla których duma jest na 1 miejscu i mimo że też będą tęsknić i myśleć to zachowywać się będą całkiem inaczej, żeby czasem nie pokazać że też coś czują czy ich to rusza. autorko skoro mu postawiłaś takie warunki to on sie nie odzywa bo nie może, sama mu to powiedziałaś. teraz tylko ty możesz naruszyć to co postawiłaś. Ale nie potrafie ci doradzić jak zacząć. może napisz mu sms "Czy wszytko ok u niego, że się martwisz"? jesli odpisze i pociągnie kontakt to widocznie czekał na twoj ****** pozwolenie , jesli nie to naślij na niego mafie niech go muchy zjedzą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro on sie zachowuje tak nie powaznie to wez zadzwon i na lajcie zapytaj "no hej co tam ,co robisz?" i udawaj jak on ze wcale nie czekalas az sie odezwie i ze nawet nie wiesz ze tyle czasu mineło , traktuj go tak jak on ciebie wtedy zejdzie szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też bym zadzwoniła, miałam wiele takich sytuacji gdzie cos mi nie pozwoliło czegos zrobic bo coś tam, potem tego załowałam . czemu ludzie zastanawiaja sie nad tym co by było gdyby zamiast sprawdzic?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×