Byłam dziś z Majką na placu zabaw dla psów...

Guzik wiesz o moich pasjach... uogólniasz i spłycasz strasznie., ale każdy mierzy swoją miarą.

kciukiem idz sie umyj , podła pierdząca babo

z tymi pasjami to akurat prawda śmiejecie się z innych, a same nie macie żadnych pasji, nie realizujecie ich, a jak już to jakieś mało ambitne i nieciekawe także wyjątkowo mnie śmieszy gdy widzę jak jedna z was wytyka komuś brak pasji

Ty glupia krowo gowno mnie ochodzi co przeszlas, chwalilas sie tu ze wolisz d**e na SU pokazywac niz pracowac jak to ujelas " jak zwykly szarak" a w czym Ty jestes lepsza? W swieceniu sutami? Wiec mi tu bzdur nie opowiadaj ze Ty wielce duzo przeszlas, morde dalas skuc Witalijowi na wlasne zyczenie, bo w koncu jajk sie jest na jego utrzymaniu to wypada sobie dac gebe obic byle tylko nie isc do pracy i sie nie usamodzielniac. Nasmiewalas sie z ludzi uczciwie pracujacych, uwazalas ich za naiwniakow co traca czas na prace a obi pracuja zeby takie gowno jak Ty moglo pobierac rente na ten chory nieleczony leb. I powtorze sie GOWNO MNIE TWOJE PRZEJSCIA OBCHODZA po Twoich wypowiedziach wiem ze jestes niedorozwinieta umyslowo. O jakies 8 lat kretynko.nara bo szkoda czasu i pisania o Tobie i Twojej " szczerej" jak cholera sprzedajnej kolezaneczce-choragieweczce.

porównując moje pasje do waszych ekhm.. nie ma porównania:) ale mierząc standardami kafe, to tu trzeba uprawiać surfing, być akrobatą w cyrku, chodzić po buszu jak cejrowski i nie wiadomo co jeszcze. a ja mam cudowne zainteresowania i pasje, nie sa zwyczajne, a przede wszystkim to coś, co kocham. a nie ma nic lepszego niż czysta radość i satysfakcja z tego, co się robi. Ale co wy o tym możecie wiedzieć?

Skąd możesz wiedzieć jakie mamy pasje? Ani Marysi ani mnie osobiście nie znasz... nie wszystko da się pokazać na forum... dla mnie pisanie wiersza nad stawem jest pasją... dla mnie włóczenie się po nieznanej części lasu jest pasją... wiele spraw jest dla mnie pewnego rodzaju pasją... nie muszę sklejać modeli by czuć się wartościowo. I nie musze być na siłę oryginalna.

Nie wiem czy jestem lepsza i w czym... niewiele wiem, ale... zobaczy, o mnie jest tu z imienia... ty jesteś anonimem... nikim... rozumiesz?

a ty noxa z tym to też skończ pier/dolić durnoty o jakichś niewolnikach systemu jakby nie wit i nie renta to albo poszłabyś do roboty albo żarłabyś ścianę no chyba że żerowałabyś nadal w wieku prawie 26 lat na garnuszku mamusi :D choć wątpię że by twoja matka była taka głupia, nikt nie będzie utrzymywał pasożyta całe życie

Alicja w krainie czarów została stworzona po zazyciu LSD x Kciukiem, mylisz się, bo LSD zsyntetyzowano w 1938, natomiast Dodgson napisał ją przecież około 1865 roku. W ogóle nie ma żadnych dowodów na to, że się narkotyzował.

Mam pasje. Opuszczone budynki. Glownie zabytkowe.Dzialam na zasadzie podobnej do ekipy z opuszczone.pl jezdze, zwiedzam, robie zdjecia, zasiegam jezyka o tych budowlach i robie swoj prywatny album pamiatkowy jak ktoras z tych budowli zniknie. Oraz pracuje na Twoja rente nierobie w miedzyczasie. A Ty co robisz? Plaszczysz zad w internecie i srasz zalem ze niby tyle przeszlas. I pieprzysz 3 po 3 bez ladu i skladu. Wiesz jaka miedzy nami roznica? Ja sie potrafilam ogarnac a tez nie mialam latwo, a Ty potrafisz tylko jeczec i uzalac sie nad soba.

Sęk w tym, że jeden idzie przez las i nie wyciąga z tego nic, myśli dużo drzew i dobra. Inny zobaczy coś... promyczek nadziei... szept drzew... jakąś tajemnice... sens życia w pozornie zwykłym, jesiennym spacerze.

"porównując moje pasje do waszych ekhm.. nie ma porównania" haha ty jesteś idiotką naprawdę :D czym jeszcze będziesz się wywyższać? skąd ty możesz wiedzieć co komu sprawia radość? i kto tu ma jaką pasję? kolejny wróżbita maciej? :D a te pisanie o tym cyrku itd. to żałosne, bo od razu widać tu zazdrość i to jak bardzo boli cię to, ze twoje pasje nie są dla innych ciekawe :D

Mam inne pasje jak ty... ale to nie znaczy, ze są gorsze. Wolę las niż opuszczone budynki... czy to złe? Dlaczego nie ma z tobą dyskusji? Tylko potrafisz powiedzieć ty nic.. guzik o mnie wiesz. Nie znasz mnie ani nie masz podglądu na moje życie.

tak, kciuku, znamy twoje "pasje" - bawienie się jakimiś koralikami, robienie z nich bransoletek oraz robienie "biżuterii" z kapsli - pisałaś o tym :D

Śmieszne jest to, jak wiele osób odbiera tzw. Persefonę, jako bardzo inteligentną :D

kciukiem idz do psychiatry locho z manią wielkości

Jakbym dostala rente na leb i zyla na czyjs koszt jak ty to tez bym trzymala fason do konca, grala swira. Poczytaj siebie. Masz zastoj umyslowy. Zwoje Ci sie wyprostowaly czy co? Masz 25 lat a jestes naprawde glupia ze az mi Ciebie zal. Kojarzysz mi sie z taka uspoledzina dziewczyna co mieszkala u mnie na osiedlu, ale ona przy Tobie to jest mega inteligentna, zaradna i ciekawa osoba, choc jest po szkoke specjalnej. Ty natomiast umiesz tylko pozowac na kogos ciekawego. Nic wiecej.

I nie, nie potrafię tylko jęczeć a komputer włączam coraz rzadziej... nic nie wiesz, ale oceniasz. Masz zamknięty umysł, zero rozmowy.

Na nic nie pozuję, mogę być i nudna... mnie już zdanie ludzi nie obchodzi. Wolę być nudna i szara,schowana w kącie ale mieć w sobie to co mam, niż być oryginalna na siłę. Dobrze wiem, że moje pasje i moja twórczość mało do kogo trafiają, dobrze wiem, że nikt nie zalajkuje kolejnej piosenki którą wrzucę na fb, że tylko garstka przeczyta wiersz... ale to jest moje życie. Nigdy nie będę lubiana przez tłumy, bo tu nie pasuję i się z tym pogodziłam już.

z kapsli, to ja robię runy. a bransoletki robię sama, z rzemyków, nitek i koralików. czytam namiętnie. ktoś powyżej podziela moje pasje, jedna z moich ulubuonych stron, to opuszczone.pl, jeżdzę po całej PL zwiedzając bunkry, domiska, zamki. Jeżdżę motorem i sama szukam takich. Obsesjnie zbieram grzyby, uwielbiam łazić po lasach polach, niuchać i patrzeć na otaczający świat. Kocham gotowac wymyślne i mniej, kocham próbować i dodawać do potraw zebrane kwiaty, sama komponuje. Wprowadzam się w Oobe, do tego stopnia, ze miałam spotkania z egzorcystą zeszłego roku, bo przegięłam nie tylko z tym. I zwierzeta, to jest moim życiem. Gram na pianinie od 15 lat. Mogłabym wyliczać jeszcze pomniejsze zainteresowania, ale po co. Tyle wystarczy.

Nie prezentujesz soba nic nadzwyczajnego. Totalnie nie wyrozniasz sie z tlumu. Chcesz byc na sile oryginalna, ale im bardziej probujesz tym bardziej wtapiasz sie w tlum. Smutna prawda. Twoje wzniosle slowa sa zadne. Wierz mi. Niczym nie ujmuja. Moze troche Ci pojechalam po rajtach, troche zaluje ale nie przeprosze, honor mi nie pozwala. Tylko wiedz ze zaluje. Bo teraz do mnie dotarlo ze jestes naprawde chora i nirdorozwinieta osoba. Zyjesz sobie we wlasnym swiecie, myslisz ze zachwycasz soba. Coz...dobranoc Noxelua. Bierz te leki bo bez nich marnie skonczysz.

być może boleśnie cię uświadomię - ale zachwycanie się naturą ani łażenie po lesie to nie jest żadna pasja :D łażenie po lesie to łażenie po lesie twoją pasja jest jedynie bazgrolenie jakichś wierszydeł bez przekazu, na poziomie 12-latki, których nawet nikomu nie pokazujesz, a jedynie matce... nie rozśmieszaj mnie, jakby poezja była twoją prawdziwą pasją to robiłabyś coś w tym kierunku, a ty nie robisz nic, tkwisz w martwym punkcie od lat taką zbitkę zdań mogłoby napisać dziecko, nic w tym nie ma, to nawet nie są wiersze, ani tfu! twórczość, to po prostu zwykłe przelewanie emocji bez większego sensu i bez przekazu poezja to coś więcej, a tego "więcej" w twoich wierszykach nie ma

Najwięksi artyści byli docenieni dopiero po śmierci... żyli wyklęci i samotni. Pogodziłam się z tym. Nie mam momentu, w którym bym się nudziła, nie ma dla mnie takiego pojęcia... wystarczy mi kartka papieru, długopis i wszystko to co mam w głowie i duszy, nic więcej... doskonale wiem dokąd mam iść... pewnego dnia pójdę przed siebie, sądzę, że nie będę miała wiele do stracenia... będę wolna

Persefona_ dziś Wojna jest piękna i sprawiedliwa bo nie ma w niej litości dla ludzi i zwierząt. Ty chcesz mnie za coś uszkodzić, to i ja chce ciebie uszkodzić. Rośnie eskalacja wzajemnej nienawiści, a nienawiści nie zna tolerancji dla żadnego żywego stworzenia. x Przykład zidiocenia tej osoby :D Gada i gada o tej przemocy. Ale przecież, nie zażyła jej za bardzo. Takie osoby jak ona, proszą się o zastosowanie wobec nich w ramach edukacji przez przykład, realnej przemocy. No, przyjdę, daj mi adres i po prostu poznęcam się nad tobą psychicznie i fizycznie. Wytnę ci to śmieszne A w kółeczku na czole zgwałcę i zobaczymy jak bardzo będziesz potem zwolenniczką przemocy :D Jesteś po prostu śmieszna i słaba. Tak słaba, że koniecznie musisz się obnosić z pozą silnej osoby w internecie :D Co takiego mocnego robisz w życiu? Głupia kozo :D No pochwal się :D

niektórzy wola wędrować po galeriach i klubach w weekend, my wolimy po lesie. ja ze wsi wychowana wisząc na drzewi i skacząc po stogach nie potrafię jeździć na imprez, nie znoszę. Wole iść polem do lasu popatrzeć na żaby i nażreć się jabłek w sadzie. A później w cieniu leśnym uwalić się i patrzeć w niebo. Z psami. albo rowerami. Maciej to samo, jego dom stoi w lesie, wiec ten to już w ogle dzik z prawdziwego zdarzenia:) ania też niedaleko ma las, a że ma banie sp********ną jak i ja to woli zwiać do lasu, po tylu latach takiego otoczenia nie przestawi się kogoś na inny tor, a i po tylu latach potrafię sobie znaleźć rozrywki, bo całe dzieciństwo tak spędziłam. A nie pod blokiem w mięscie pełnym spalenizny

zwiedzanie starych budowli to żadna pasja :O tak jak i zbieranie grzybów :D sorry, ale jak tak wszystko nazywać pasjami to nawet największy nołlajf będzie miał dużo pasji :D gotowanie to akurat powszechne hobby, a z tym pianinem to raczej ściemniasz, kiedyś pisałaś, że niby masz pianino, ale nie potrafisz grać albo że go w ogóle nie ruszałaś czy coś nic niezwykłego w twoich pasjach nie ma, nie bądź śmieszna

Nie, nie jestem oryginalna. Tłum jest oryginalny, każdy taki alternatywny, każdy ma takie świetne pasje... co tam ja... jestem liściem na wietrze dryfuję po tafli wyobraźni niezauważona noszę barwy wiecznej jesieni rozwiane szare kosmyki tak odchodzę spełniona

ludzie szukają w słowach całkiem czegoś innego niż ja - nie dogadamy się

rozwala mnie zawsze to "nic o mnie nie wiesz" noxy :D od lat podaje nam na tacy jej prywatne życie, opisuje własne przemyślenia, poglądy i emocje, ale my oczywiście "nic nie wiemy" :D:D:D

ja zachwycam... nie... mnie zachwycają szepty i zielona tafla wody moja muza