Dieta OXY cd

Dziewczyny, trzeba zmienić podejście. Jeśli zjadło się pączka- trudno. W następnych dniach trzeba trzymać się diety restrykcyjnie. Ale nie możemy mieć tak strasznych wyrzutów sumienia. Przecież w ten sposób bardzo szybko można się do diety zniechęcić. I wtedy na pewno się nie schudnie. Zjadłaś- smacznego- uśmiechnij się i tyle. Jutro będzie dalej szła dieta, a kg w dół.

Popieram Joart :):):)

Tez popieram;-) Nie wiem czemu ale od tego tyg zaczelam miec problem z toaleta i do tego czuje sie napuchnieta jak balon.......;/

No to chyba czas na wodę z ogórków

Wlasnie dzis kupilam,ale nie przhpomina to wody z ogorkow kiszonych......;/i nic nie dziala

Hej laski, mi się ta dietka ta spodobała, że nawet pączka dziś nie tknęłam. Szejk wystarczył mi w zupełności, szkoda by było efektu (chociaż dużej tragedii to pewnie by nie spowodowało). Pozdrawiam~!

Przepis na mieso w sosie smietanowo-pieczarkowym Mięso z piersi indyka bez skóry70 g Cebula0,5 g Pieczarka uprawna świeża 5 sztuk Oliwa z oliwek1 łyżeczka Ziemniaki średnio 1 sztuka Mleko spożywcze 0,5% tłuszczu 120 ml Mąka pszenna typ 550 1 łyżka Masło śmietankowe 1 łyżeczka Sól biała szczypta Pieprz czarny szczypta Papryka czerwona słodka szczypta (ja zastapilam ostra:) Bulion z kostki rosołowej 1/2 szklanki Oczyszczone z błon i umyte mięso pokrój w plastry. Każdy kawałek posyp solą, pieprzem i papryką odstaw w chłodne miejsce na ok 15 minut. W garnku z grubym dnem rozgrzej olej. Mięso oprósz mąką i usmaż na bardzo gorącym tłuszczu, rumieniąc z obu stron. Dodaj posiekaną cebulę, a następnie pokrojone w plastry pieczarki. Dodaj masło i całość delikatnie podsmaż, zalej bulionem i duś pod przykryciem przez ok 15 min. Kiedy mięso będzie już miękkie powstały sos zagęść mlekiem wymieszanym z mąką i odrobiną ciepłego bulionu z brytfanny. Dopraw do smaku solą i pieprzem. Podawać z ugotowanymi ziemniakami.

Hej Jolka a ile jestes juz na diecie?? Efekty jakies juz sa??:)

Mimo pączka i faworków waga poszła w dół o 100 g. Czyż to nie cudowne :D

U mnie nic narazie nie spada:(

Joart a jak sie w ogole czujesz? Wszystko wrocilo do normy?

Jak na razie tak. Moze to był tylko jeden slabszy dzień.

hey dziewczyny, nie jestem za bardzo na bieżąco z wami ale nadrabam co jakiś czas. Postanowiłam się nie poddawać i iść dalej, nie rezygnować, w tyg wchodzę na wagę i kg mniej. Tylko kurcze wczoraj zjadłam pół pączka:P ale nie jadlam porannej przekąski za to. Natomiast dzisiaj przegięłam:P zjadłam5 frytek i 3 pierogi:O:O ale za to nie jadłam już kolacji, ale wyrzuty zostają. Jutro juz bede sie stosować diety tak w 100%. Jak wczorja spróbowałam pączka to coś mnie ciągnie do słodkiego szoook

aaaci to prawda co piszecie, że jak nie je się regularnie to człowiek bardiej głodny, ja dzisiaj obiad zjadłam 4,5h po przekąsce i potem miałam ssawkę cały czas. Ide zaraz spac bo mi w brzuszku burczy:P

Hej kochane:) Ja dzis sie wybieram z mezulem do kina a pozniej do restauracji,dlatego tez opuszczam obiad i kolacje,co by nie przekroczyc za bardzo ilosci kalorii. Mam nadzieje ze bardzo mi to nie zaszkodzi.Od tyg moja waga stoi w miejscu:(nic frania nie chce spadac:/

Ja dzisiaj znowu słabo się czuję. Wieczorem idziemy z mężem na koncert Ennio Morricone do Kraków Areny. Bilety kupione już w maju. Nie wiem co zrobić... zjeść jakąś kanapkę przed? Kurcze....

Joart zjedz cos i wypij moze wode z miodem. Kurcze czemu my sie tak kiepsko czujemy na tej diecie......

Mi spadlo dopiero dwa kg ale nie załamuje się Lepek do góry i heja :)

Wczoraj zmiesciłam się w spodnie, które 4 lata leżały nieużywane. Miałam się już ich pozbyć bo były za ciasne. Super. Mam nadzieję że po tej diecie nie będzie efektu jojo. Trzeba się pilnować, bo nie chciałabym później znowu przechodzić katuszy. Dla mnie ta dieta nie jest tak zachwycająca jak niektórzy opisują.

dla mnie nie jest najgorsza, ale zachwycająca też nie jest, dużo trzeba sobie odmawiać. Ja w diecie to czego najbardziej omijam to mleko z płatkami owsianymi bleee - na samą myśl mi niedobrze... a Wy macie takie smakołyki których nie chcecie ruszać jak spróbujecie pierwszy raz?

Koktajle warzywne. Ohyda.

Dzisiaj rano był kolejny pomiar. W ciągu tygodnia udało mi się zrzucić 1,1 kg. I to po tłustym czwartku. :) Super. Ubyło też po 1 cm z każdej partii ciała. :) :) :)

oo tak koktajle warzywne paskuda, napewno nie będę tego kontynuować po diecie:):P

Hej kochane, Ja ostatnie 2dni troche nagrzeszylam,ale od dzis biore sie w garsc . Waga przez caly tydz nic bie spadla.......;/ciekawe dlaczego......

Lisico, może właśnie przez te grzeszki. A może jesteś przed @????

Joart te moje grzeszki zastepowalam posilkami z dietki,na pewno troszke wiecej kalorii zjadlam niz bylo wndiecie ale nie az tak duzo.......Przed @ jestem i mam nadzieje ze po @ waga zacznie spadac bo troszke sie wkurzylam. Przepisy na fat burn mam paskudne i nie wiem jak ja ten tydz przezyje......

U mnie nie jest tak źle z przepisami. Tylko znowu ten koktajl zurawinowy.... otręby jem osobno. Łatwiej mi je przeżuć na sucho niz przełknąć napęczniałe.

Ja nie moge przelknac otrebow owsianych:-(

Dzis sie zwazylam i jednak waga spadla.Malo bo tylko nie cale 0,5kg ale to zawsze cos:)

Lisico, zawsze to pół kg w dół a nie w górę. :)