Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZulaZuzanka

miał byc tylko romans...

Polecane posty

Gość ZulaZuzanka

On ma kogos z kim nie jest szczesliwy i z mojej strony podobnie, ale ze wzgledu na dzieci nie chcielismy sie rozstawac z obecnymi partnerami, spotykalismy sie czasem po pracy, porozmawilalismy, poprzytulalismy... teraz wyznal mi ostatnio, ze waarunki sie zmienilyy, bo sie zakochal...., mi tez jest bliski, ale nie na tyle by dla niego zmieniac zycie... razem pracujemy, wiec trzeba bedzie to zmienic... jestem zalamana, nie wyobrazam sobie zycia bez niego, jednoczesnie nie rozbije mojej rodziny dla niego... teraz zaluje po co wchodzilam w taki uklad.... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twoja sprawa. Najważniejsza jest rodzina. Sex z kochasiem a potem kopa w tylek. Gorzej jak się zakocha i będzie chciał rozbić dwie rodziny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oklepany banał, nie ma z tego bezbolesnego wyjścia u mnie trwała taka sytuacja 10 lat aż się samo wszystko rozlazło i każde zostało przy swojej rodzinie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZulaZuzanka
Przeciez wiedzial, ze mamy za duzo do stracenia... Sam powtarzal, ze my dla siebie to taki rodzaj rozrywki... Nie odzywa sie dwa dni juz, bo jest u niej a ja usycham...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to,jest u niej -raczej z nią!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZulaZuzanka
On nie ma z nia slubu, nie mieszkaja razem, przyjedza do niej na weekendy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To na grzyba naobiecywałaś bzdur na ślubie temu z którym jesteś teraz ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko,kim ty naprawdę jesteś? Kurwisz się z żonatym i świadomie rozwalasz swoją i jego rodzinę W moim zakładzie znacząca przewaga mężczyzn w różnym wieku,żonatych,kobiet niewiele.Jestem atrakcyjna kobietą i nigdy nie pozwoliłabym sobie na romans ,jestem mężatką.Żaden z nich nigdy nie robił z siebie głupka i nie smalił cholew do żadnej.Szanujemy się .Poza tym nasza instytucja cieszy się nieskazitelnym zaufaniem i renomą.U nas nie ma miejsca dla zboczonych.Pewnie i tacy nie ubiegają się o zatrudnienie u nas.Nie mieliby życia i poważania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie mieszkają razem a mają dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZulaZuzanka
On nie ma z nia slubu... a ja tak. Gdymym nie miala, zapewne bylo by prosciej... Znalismy sie jeszcze zanim razem zaczelismy razem pracowac...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZulaZuzanka
Ma jedno z wpadki... ale nie zamieszkal z nia i ona tez do tego nie darzy... sa dla dziecka raczej..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś to autorka k***i się pomimo,że ma męża biedne te dzieci,wstyd mieć matkę k.....naplułabym takiej w twarzz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalosna zdradzaczko, to zaproponuj swojemu facetowi, by tez znalazl "rozrywke" na boku, skoro Ty mozesz, to on tez. Ale sie boisz straty partnera, bo dzieci, dobre :D O kase pewnie chodzi i o to, ze jak facet dowie sie o kochanku, to kopnie cie w zad-czego Ci z calego serca zycze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZulaZuzanka
Jestem niezalezna finansowo, on tez... łatwo z boku sie ocenia... a nikt nie wie jak cierpimy...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
NAa to nie ma dobrej opowiedzi i dobrego rozwiązania.Zawsze jest źle.Wdepnęliście w gów/no,taka prawda!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZulaZuzanka
Boje sie, ze to moze milosc mojego zycia jest, mialam 18 lat jak wychodzilam za maz... moj maz byl moim pierwszym i jedynym w tych sprawach... moze myle cos wiecej z zauroczeniem.... eh... i to nie jest tak ze zdradzam na prawo i lewo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość onajestzesnuaaaaa
Moja znajoma też tak miała. Pzeczytała książkę Zaplecze - Violetty Komar i zza ramienia mówi, że poleca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie, nie zdradzasz na prawo i lewo, a co to ma do rzeczy? jedna zdrada to nic wg Ciebie? Powiedz facetowi o nowym fagasie i daj mu wybor, co z tym fantem zrobic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sluchaj serca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaluje ze go poznalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×