Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Aleksandra1988

Ciąża po pierwszej miesiączce od poronienia (łyżeczkowania)

Polecane posty

Peggy dostałam L4 :) Teraz zrobiłam ponownie test owulacyjny Wiesz ja ze staraniami się raczej nie chcę wstrzymać... Moja ginekolog zbadała mnie ze wszystkich stron i powiedziała że już można. No i u mnie jest raz sytuacja nieciekawa, że z pracy mnie zwolnią i koniec ze staraniami, a to będzie moje pierwsze dziecko, a z jednej wypłaty nie jesteśmy w stanie wyżyć, a dwa ja mam niedoczynność tarczycy i tylko wtedy mogę się starać, gdy ona spadnie a waha się klika razy w ciągu 3 miesięcy ... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak mi powiedziała w laboratorium bo zakres jest taki: 3 tydzień ciąży: 5.8-71.2 mIU/ml 4 tydzień ciąży: 9.5-750 mIU/ml Dlatego ginekolog stwierdziła, że to 3-4 tc. Aleksandra a tak wspomniałam o tym, żeby może wstrzymać się ze staraniami bo spotkałam dzisiaj koleżankę w przychodni. Czekała na wyniki. Stara się o pierwsze dziecko. Pierwsza ciąża obumarła, druga puste jajo płodowe, trzecie biochemiczna, czwarta obumarła. Za każdym razem zachodziła w ciążę po pierwszej @. Wierzę, że u Ciebie tak nie będzie :) Ja na razie kończę ze staraniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet nie wiedziałam jak ją pocieszyć. Ja dlatego odkładam starania bo u mnie był pusty pęcherzyk a teraz ciąża biochemiczna. Nie chce kolejnego rozczarowania. Tej straty nie przeżywam tak jak poprzedniej bo tak naprawdę wszystko się skończyło zanim na dobre zaczęło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Peggy ja się tu nie udzielam ale temat mi bliski, ogólnie rzecz ujmując, beta mocno urosła i ja bym tej ciąży nie skreślała, a jak najszybciej zaczęła przyjmować luteinę albo duphaston.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Peggy idź lepiej do innego lekarza, aby Ci przepisał coś na podtrzymanie jak pisze koleżanka powyżej. Po poronieniu cykle mogą być mocno poprzestawiane i do zapłodnienia mogło dojść później a ciąża może być wczesna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stao
Ja dziewczyny z własne go doświadczenia mogę napisać tylko tyle że u mnie jak był pusty pęcherzyk ciążowy beta też rosła... pęcherzyk rósł to i beta, chociaż zarodka nie było i co za tym idzie zdrowej ciąży. lekarz mi powiedział że niema sensu robić bety bo i tak będzie rosła, także ja bym podeszła do tego z dystansem i nie robiła sobie większej nadziei, Ale życzę Ci jak najbardziej żeby się udało i była zdrowa ciąża:0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stao ja jestem taka spokojna, że aż mnie to przeraża. Beta przyrosła, ale nie ma co robić planów na przyszłość bo i tak jest niska. Do lekarza idę 18.03.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stao
Peggy_B może faktycznie za szybko zaczęliście się strać - ale nie mi to oceniać, pewnie ja też nie będę czekała te trzy miesiące tylko zacznę jak tylko dostanę od lekarza zielone światełko i oczywiście @. Ogólnie lepiej podejść z dystansem i mile się zaskoczyć że się udało niż narobić sobie nadziei i później płakać. Trzymam za Ciebie kciuki, silna bądź - my kobiety musimy:) Daj znać po wizycie, będzie dobrze, jeszcze się doczekamy zdrowych ciąż:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość musiałam to napisać
Aleksandra daj sobie spokój z tymi testami. Z ich zdjęciami w szczególności. Kogo interesują te obsikane paski? Wyluzuj z tym zachodzeniem z ciążę bo Ci się nigdy nie uda. Rozumiem, że chcesz mieć dziecko, ale odnoszę wrażenie, że chcesz być w ciąży za wszelką cenę. Żebyś się nie rozczarowała, że pomimo pozytywnych testów owulacyjnych ciągle nie będziesz w ciąży. Życzę Ci jak najlepiej, ale wrzuć na luz dziewczyno i skończy z tymi testami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Na brązowo. Brzuch mnie nie boli. Jakby coś się rozkręcało to podjadę do szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stao
Peggy_B ja będę obiektywna, jeśli jesteś w ciąży to powinnaś brać coś na podtrzymanie duphaston, luteinę, ale możliwe że doszło u Ciebie do samoistnego poronienia jeśli była to ciąża pozamaciczna... Przykro mi bardzo że znów przechodzisz przez to wszystko, wiem że chcąc nie chcąc to i tak się to wszystko przezywa. Bądź silna. Wydawało mi się że napisałaś wczoraj że masz lekarza o 18... a Ty masz wizytę dopiero 18.03 kurcze szkoda że nie wcześniej, byłabyś spokojniejsza wiedząc co się dzieje. Aleksandra1988 jeśli mi napiszesz " jak Ci się nie podoba to tu nie pisz" to się nie obrażę ale ja również uważam że przesadzasz z tymi testami owulacyjnymi, za bardzo się na nich skoncentrowałaś. Jestem pewna że bez testów szybciej zajdziesz w ciążę niż z nimi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie wróciłam ze szpitala bo plamienie przybrało na sile. Lekarz mnie zbadał. Na USG nic nie było widać. Stwierdził, że to ciąża biochemiczna. Nic mi nie przepisał. Samo ma się oczyścić. To po prostu spóźniona @. Jakby coś się działo to mam do nich przyjechać. We wtorek powtórzyć bhcg i w środę na wizytę tak jak się umawiałam z moją ginekolog.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stao
Peggy_B to dobrze że organizm sam się oczyści, bo dla mnie ten cały zabieg łyżeczkowania był okropny, tyle tylko że u mnie było poronienie zatrzymane i niestety nie obeszło się bez szpitala:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
stao też się cieszę, że nie muszę zostać w szpitalu. W styczniu miałam indukcję poronienie i łyżeczkowanie więc wiem czym to pachnie. Trochę mi smutno :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stao
Peggy_B ma prawo być Ci smutno, to normalne reakcja. Jak by na to nie patrzeć to zobaczyłaś dwie kreski, beta też rosła.. więc na pewno pojawiła się mała iskierka nadziei na to że może się uda:/ Bądź silna i myśl pozytywnie, we właściwym czasie uda nam się wszystkim:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięki Dziewczyny. Poszłam na spacer z psem, żeby przewietrzyć myśli i zmokłam jak nie wiem co. Pies zresztą też i biega teraz po domu za kotem, żeby się wysuszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fatalnie się dzisiaj czuję. Od rana jest mi niedobrze i kręci mi się w głowie. Do tego jeszcze ta pogoda. Szaro, buro i ponuro. Bleee:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×