Czy są wśród Was kobietki, które chca już zostać mamami?

Sylwia dzieki :) bardzo miło usłyszeć coś od kogoś kogo nawet na oczy się nie widzialo :) u mnie strasznie jest wietrznie i mało przyjemnie, a na jutro śnieg i mróz zapowiadają brrr ciepło sie ubierz i unikaj kontaktu z chorymi to Cie nie dopadnie :) Impersona - najwyżej stracisz kondycje ale z dzidzią bedzie wszystko ok, a kondycje po porodzie przywrócisz, a do stycznia juz nie duzo zostało :) zostaw pranie i prasowanie, niech mąż sie wykarze :) a Ty masz leżeć i niec dyskusji :) Kasia

Impresona pranie nie zajc - nie ucieknie !!!!! A do stycznia to tylko ponad miesiac nie bedzie tak zle... przeciez sie nie roztyjesz az tak ze trzeba bedzie drzwi poszrzac :D

Impresona pranie nie zajc - nie ucieknie !!!!! A do stycznia to tylko ponad miesiac nie bedzie tak zle... przeciez sie nie roztyjesz az tak ze trzeba bedzie drzwi poszrzac :D A rodzic bedziesz w szpitalu przy lekarzach do dzieciatku tez nic sie nie stanie !!!!!!!!!

witaj mysza29 pewnie że się uda! Cierpliwości! Jeszcze kilka dni temu należałam też do Twojego grona, ale w poniedziałek dowiedzialam się, że jest dzidzius! 6 tydzień!n Zobaczysz, jeszcze troszke i dołączysz do naszego grona! Buźka dla Ciebie, trzymam kciuki! Nasza tabelka czeka na powiększenie :-)

uuu to szkoda Malinko, myslałam że skoro nie masz za dużo pracy to chociaz sobie odpoczniesz wczesniej w domku a tu niestety... Mysza29 witamy Cię ciepło :) każdej się prędzej czy później uda :) Tobie również ;) Kasia

najgorsze w tym wszystkim że przeszłam pod koniec października angine i były antybiotyki a teraz bior globulki dopochwowe przeciwgrzybiczne przez 14 dni a potem znów lactovaginal 7 dni i nie wiem czy wtedy równocześnie moge sie starac zmężusiem o dzidzie???może ktoś mi doradzi

dzieki Kasiu za mile slowo!!! Ale wlasnie tak sie sklada ze ja juz od 4 dni nigdzie nie wychodzilam bo wlasnie bylam (i chyba dalej jestem) chora :( dlatego troche sie boje! Ale musze isc kupic jakies cieple rekawiczki na zime i czapke bo jak nam sie uda i bedziemy oczekiwac dzidziusia to trzebabedzie z czapka i szalikiem sie przeprosic :P

Impersona-ODPOCZYWACIE-Ty i Maleństwo:):):)Duuuużżżoooo, a mężuś, niech sobie kupi cos z instansa(hihihih)mój mężuś powiedział, że całą moją ciąże może jeść zupki w proszku(no jestem bardzo ciekawa- hihihihih)

Sylwia - przeprosić hihihih ano będziesz musiała Malinko w koncu chłop musi sobie poradzic sam czasem.... a o przyszłą mamusię to musi dbać jak moze najlepiej i żadne zupki w proszku tylko dobry obiadek ugotować powinien dla obydwojga :) w końcu przyszłe mamusie muszą się dobrze odżywiać :) Kasia

hihihi..macie racje:) a slyszalyscie ze rok 2005 szykuje sie rokiem wyzu demograficznego? Ponoc na 2005 szykuje sie duuuuzo porodow. Super...bede miala zapewniona prace:) Moj lekarz mowi ze od lat nie mial tylu pacjentek w ciazy. Jak teraz lezalam w szpitalu to same brzuchate byly, na miescie ciagle spotykam ciężarówki, nawet niedawno liczylismy z mezem wszystkie, ktore minelismy...

Impresona. Przestań narzekać - weźmiesz się za siebie po porodzie i zgubisz nadmiar sadełka! A teraz najważniejsze jest przecież dziecko! Sorry, że to powiem, ale z jednej strony odradzasz Nospę dla dobra maleństwa, a z drugiej strony forsujesz się, gdzie Ci tego nie wolno?! Niezbyt to rozumiem.

Impersona - no najwidoczniej kobiety zapbragnęły być juz mamusiami, albo juz skonczylo sie ze studiami, mają pracę, męza i teraz czas na dziecko ...w sumie to bardzo fajne że jest nas aż tyle :) Kasia

dzięki tiamka i kasia za cieplutkie przyjęcie:) jak to miło słyszeć jakieś słowa otuchy:) Tiamka a jak długo ty sie starałaś i ile masz lat?

Impersona- nie zrób mnie zle. Nie chciałam Cię urazić, przepraszam jeśli byłam niemiła.

Impersona- nie zrób mnie zle. Nie chciałam Cię urazić, przepraszam jeśli byłam niemiła.

Aska...ja sie nie forsuje..tzn myslalam ze lekkie obowiazki domowe to nie forsowanie- ale sie mylilam. Tak wczoraj w nocy sobie myslalam, ze chyba jestem jeszcze malo odpowiedzialna, skoro mam klopoty z ciaza, moze rzeczywiscie cos zle robie. No i juz wiem co.

Impersona- nie zrozum mnie źle. Nie chciałam Cię urazić, przepraszam jeśli byłam niemiła.

Impresona ! Naprawdę nie przejmuj się dodatkoiwymi kilogramami. Wiadomo dla większości nas jest ważne, żeby potem super wyglądać. Jednak nie takim kosztem bo dzidzia jest najważniesza. Po porodzie się zmobilizujesz do ostrej pracy nad sobą. Dziewczyny ! jak wygląda badanie HSG?

A tera odpoczywaj i pozdrowienia dla tego słodkiego bobaska, co mamusi nie pozwala nic robić.

Do Impersony Sorki za pomylenie pseudonimu.

halo halo czy ktos mi odpwie na moje wątpliwości??:(

Aska...alez ja sie nie gniewam uwazam ze masz racje. BO to najgorzej byc w ciazy z pierwszym dzieckiem. Uczysz sie na bledach, nie do konca wiesz co robic a kazdy mowi co innego..moja tesciowa mowi ze w 7 miesiacu po gorach chodzila i wogole nie miala problemow z kondycja itd...moja siostra natomiast od poczatku mojej ciazy ciagle nade mna lata bo mowi ze rozumie ze zle sie czuje itd. I ja nie wiem kogo sluchac...wiec kieruje sie instynktem...tak chyba trzeba.

mysza29 ja bym Ci chętnie pomogła ale po prostu nie wiem Kasia

Do Tiamki, Ja jak brałam Luteinę (tylko ja miałam tabletki podjęzykowe) w 21 dniu cyklu dostałam strasznego krwawienia, dzień wcześniej miałam straszny ból brzucha i lekkie plamienie i to krwawienie trwało kilka dni, ale ja od razu poszłam do ginekologa zbadał mnie i powiedział żeby więcej nie brać tabletek a zostało mi do końca cyklu jeszcze 4 dni.Powiedział że bardzo żadko tak się zdaża i raczej tak nie powinno być.Może miałam żle dobrany lek .Radzę ci iść do lekarza jak najszybciej , a jak jesteś w ciąży to tym prędzej.Ja nie byłam w ciąży ale sięnieżle wystraszyłam bo suę strasznie ze mnie lało i bolało.

Impersona - po prostu słuchaj lekarzy i tego jak twoje ciało reaguje na to co robisz. Kiedyś kobiety nie brały tabletek w ciąży, nie miały USG itp. Ale to już minęło, a Twojej teściowej tylko pozazdrościć sampoczucia, ale to nie znaczy, że tak każda musi mieć.

Wiecie...to jest tak ze ja uwielbiam swoj brzusio...ciagle przygladam mu sie w lusterku, robie zdjecia, taka fajna pileczka. Ale kiedy np ubieram kojeny swetr i stwierdzam ze sie juz w niego nie mieszcze, albo ide ulica czy ogladam tv i widze te zgrabne dziewczyny, w dopasowanych ubraniach to wydaje mi sie ze jestem taka jakas... taki klocek..czy jak to powiedziala moja siostra- kula ktora sie toczy a nie chodzi. Wiem ze to piekny stan... ale z drugiej strony to czuje sie nieatrakcyjna..moj Dziubek nakupowal mi majtek ktore wygladaja jak spadochrony...zero sexapielu:(

Impersona co ty wygadujesz pomyśl że niejedna laska która ciebie widzie chciałaby być na twoim miejscu:) to jest naprwde cud i wiele kobiet ciagle i ciągle o tym marz np. ja, pozdrawiam

Impersona no to niestety jeden z felerów bycia w ciązy... ale przeciez to każda kobieta tak wyglada jak ma dzidzisia w brzusiu... nie przejmuj się tak, Twój mąż napewno nie uważa że jestes nieatrakcyjna...:) Kasia

Doskonale Cię Impersona rozumiem. Ja nie jestem w ciąży i staram się o nią już dość długo. 4 miesiące temu rzuciłam palenie, dodatkowo dostałam hormony i moja waga wzrosła o 8kg. Swoim wyglądem też nie jestem zachwycona, to że urosły mi pośladki i piersi- to nawet się cieszę, bo byłam za chuda ( wcześniej przy wzroście 170 - ważyłam 55kg). ale zawsze się szczyciłam płaskim brzuszkiem, a w tym momencie wyglądam jakbym była w 4 miesiący. I to mnie cholernie wkurza tym bardziej że słyszę co chwila plotki, że już teraz na pewno jestem w ciąży. I złości mnie to podwójnie - bo przecież tak bardzo już bym chciała w niej być!

Kasia a ty jestes jeszcze starająca czy juz masz fasolke? wiesz tak pytam bo chyba nie doczytałam dokładnie