Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ingaa

Czy są wśród Was kobietki, które chca już zostać mamami?

Polecane posty

Gość trudi
Claptola...nie przejmuj się...każda z nas drży się o zdrowie swojego maleństwa...ja wczoraj przepłakałam cały wieczór...wydaje mi się, że przed zajściem w ciążę nie dbałam o siebie wystarczająco...boję się o to maleństwo. Jeśli chodzi o toksoplazmozę to polecam stronę: http://www.noworodek.pl/modules.php?name=News&file=article&sid=68 Mam nadzieję, że Cię to uspokoi...ryzyko zarażenia jest naprawde niewielkie. Jutro powiem Ci ile to badanie dokładnie kosztuje, robiłam kilka i zapłaciłam w sumie 130 zł. Pozdrawiam i trzymaj się mocno:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzięuję trudi, jestes kochana. NIby sama to wszystko czytałam i powinnam wiedzieć, ale mówię Ci, jestem tak przewrażliwiona że coś strasznego. Jak tak dalej pójdzie, to zwariuję :). Musze się wziąć w garść. W końcu nie czyha na nas tylko tokspoplazmoza, ale szereg innych zagrożeń na które niemalże nie mamy wpływu. Trzeba uważac po prostu na siebie i wyeliminować maksymalnie wiele zagrozeń. Przecież tam w górze ktoś czuwa nad nami... No a jak uwierzę w to wszystko co napisałam powyżej to odniosę swój osobisty sukces. Acha wyobraźcie sobie, nie wiem co się dzieje, ale mi normalnie zaczyna rosnąc brzuszek. w 8 tygodniu???? to niemożliwe. Zastanawiam się czy ciąża nie jest jednak starsza, albo....czy nie są dwa łobuzy :). A niech to....niech bedą nawet trzy byle zdrowe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Metka26 przepraszam, z tego wszystkiego nawet Cię nie przywitałam, ani nie pozdrowiłam. Fajnie masz, że ssiedzisz sobie w domku, z drugiej strony w pracy jednak szybciej ten czas leci. trzymaj sie mocno i śpij dużo :) Lusia witaj po urlopie, wypoczęłaś pewnie, a gdzie byłas? Inka29 nie marwt się tak bardzo, na pewno Wam się uda. no i najserdeczniejsze zcyzenia z okazji rocznicy ślubu, kto wie, moze wlasnie z tej okazji dostaniesz prezent od losu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mariela
Witajcie Dziewczęta! Życzę Wszystkim udanego startu w nowy tydzień! Inka 29 - serdeczne gratulacje z okazji rocznicy ślubu 🌻 Życzę Wam wielu kolejnych rocznic w już zwiększonym składzie ;) Ja niedawno obchodziłam 10 rocznicę ślubu, a w staraniach o potomka jestem na podobnym etapie co Ty i jest mi czasami tak bardzo smutno z tego powodu... Ale głowa do góry :) - przecież kiedyś uda się na pewno! Pozdrawiam i życzę solinej porcji optymizmu i powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Inga29 Gratulacje z powodu rocznicy slubu:) Trudi dzieki! jestes kochana...... Claptola.....jakos sie trzymaj.....bedzie dobrze....a z zamartwiania nic dobrego nie przyjdzie, uwazajmy jak tylko mozemy a wszystko bedzie dobrze. Mi w 8 tygodniu tez zaczal pokazywac sie brzuszek, ale od 4 dni widac na dole, zaraz nad koscia lonowa takie wypuklosci, wyrazne i dotad ich nie mialam wiec mysle ze to macica powiekszyla sie i juz ja mozna reka wyczuc...Staram sie spac ile tylko mi sie chce...nie mam nic innego w sumie do roboty....a teraz dostalam przyslowiowego \"lenia\" i laba na calego ;) Lusiu Witaj!! ciesze sie ze juz jestes z nami:) wypoczeta.....i zycze Ci zeby dzidzia kopala zdrowo jak najwiecej swoja mame;) ....ja tez czekam na kopniaczek.....a narazie w czwartek idziemy znow na usg:) Mariela! dla Ciebie tez milego poniedzialku i jeszcze lepszego tygodnia! Pozdrawiam reszte kobitek!!!! papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie ponownie....... Claptola, niestety nigdzie nie byłam, a to z 2 powodów postanowilismy sobie odpuscic wakacje w tym roku.......po pierwsze akurat te 2 tygodnie to była przeprowadzka- montaz kuchni, meble do sypilani, pokoju dzidziusia, salonu itp. kupowałam dodatki, firany, zegary i takie tam wykończeniowe sprawy, które dodatkowo wykończyły mnie finansowo....zajęłam się domkiem, raczej koordynacją prac, gdyż postanowiono mnie wyręczac we wszystkich pracach. Mąż dzielnie pomył okna w całym domu, poza tym własciwie to wszystko sprząta. A dzis czeka mnie pierwsza noc w nowym domu.......podobno trzeba zapamiętac co się przysni......... A teraz najważniejsze- pokój dzidziusia wygląda cudownie..niebieskie ściany, wykładzina niebieska w kubusie puchatki, firaneczka z takim samym motywem, niebieskie doniczki w biedronki, niebieskie mebelki, zegar z kotkiem...no i cały sufit ozdobiony świecacymi gwiazdkami. Po zgaszeniu swiatła dzidziuń będzie miał niebo nad łóżeczkiem......mogłabym w tym pokoiku siedziec cały czas......... Następną wizyte u ginekologa mam 10 wrzesnia i wtedy bedzie juz mozna poznac płec.....ostatnio nie było widac niestety.......Najważniejsze jednak że się dzius rusza, kopie jak szalony....... W waszych wypowiedziach czytałam cos na temat toxoplasmozy.mnie lekarz zlecił je na pierwszej wizycie, kosztuje 67 zł albo 76zł juz nie pamiętam......Po 20 tygodniu się to badanie powtarza.......przynajmniej mnie ginekolog zlecił powtórnie. Ale nie martwcie się...jezeli Wasze domowe zwierzaki byly regularnie odrobaczywiane, to nie zachorujecie na toxoplasmoze........

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzius
witam wszystkie mamy CLAPTOLA ,MATECZKA, METKA 26 , LUSIA ,TRUDI POZDRAWIA INKA29 gratuluje roczncy i zycze wam zeby wam sie udalo nie tracicie nadziej nastawienie psychiczne tez jest wazne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lusiu.....fajnie masz sie z tym pokoikiem...my narazie nie myslimy o przeprowadzcie....mamy dwa pokoje choc w sumie mieszkanie jest bardzo duze...na przyszle lato planujemy przeprowadzke....jak juz malenstwo bedzie z nami. Najgorsze jest to ze mieszkamy na poddaszu...w 9 miesiacu bedzie mnie maz musial na linach wciagac haha Dziewczyny jakie macie przeczucia co do plci dzieciaczkow........porozmawiajmy o czyms milym a nie tylko o tych strasznych chorobskach, jakie moga nas dosiegnac... ja mam przeczucie ze bedzie chlopiec...ale to takie przeczucie ze moze byc ...zadna pewnosc...snil mi sie kiedys syn...wiec moze moze....osobicie uwazam ze najwazniejsze zeby bylo zdrowe....jednak pospekulowac czasem milo;) w koncu i tak kazda kobieta, ktora nosi w sobie malenstwo o niczym innym nie mysli , jak tylko o tym szczesciu malenkim....tez tak pewnie macie.... Lusiu , Ty chyba przygotowujesz sie na chlopca....ten niebieski pokoik....no juz niebawem bedziesz wiedziala:) Claptola...Ty tez pislas ze maz chcialby syna....bo masz 2 coreczki...a jakie Ty masz przeczucia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Metka no...przeczucia to mam na córkę....hihi. Ale w sumie chciałabym zobaczyć jak to jest wychowywać chłopca, no i obaiwam sie, że mój Misiek nie zrezygnuje tak łatwo, a ja na pewno nie zdecyduję się i nie zgodzę na 4 dziecko (niech Bóg broni). Tak więc mam nadzieję ze będzie chłopiec, ale najważniejsze żeby było zdrowe My też mamy dwa pokoje, ale nie chcemy się przeprowadzać, gdyż mieszkanie jest sliczne i w bardzo ładnym meisjcu. póki co wymyśliłam dość karkołomny podział pokoiku dziecinnego na dwa maleńkie, no nie takie strasznie maleńkie, ale małe - tak aby póki co dzidzius miał swój, a potem, kiedy starsza córka pójdzie do liceum, oddamy jej ten malutki, a dzidziuś do młodszej córy pójdzie. I jakoś to będzie. Nasz pokój jest podzielony już ażurowymi regałami na część gościnną i sypialną. NIe jest ciasno, wszyscy, którzy nas odwiedzająuważają, że lepiej by być nie mogło, nie jestem zwolenniczką zagracania, więc minimalna ilosć sprzętów. Ja po prostu kocham to mieszkanko, chociaz też jest pod samym strychem, na wysokim 3 piętrze. :).Ciesze się jednak z tych schodów, zapewniają mi przynajmniej minimalną dawkę ruchu NIe mogę się doczekać urządzania dziecinnego pokoiku. Maleństwo od początku będzie osobno - tak zrobiłam z drugą córa i bardzo chwalę sobie ten sposób. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzius
ja juz pislam tez chyba ze mamy urzadzony pokojik dla dziecka na niebiesko w slaczek w misie :) ja mysle ze bedzie dzewczynka :) oboje z mezem bysmy chcieli córeczkie ale co Bóg da to bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość joana
A ja nie chcę , bardzo nie chcę i jak czytam te pełne rozczulenia komentarze to az jestem zła, że urodziłam się kobietą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Claptola...mam tak samo...zadnego zagracania mieszkania,choc systematycznie czyms je sama zagracam, az do momentu krytycznego, kiedy to robie porzadek i wiele rzeczy laduje w piwnicy.Az strach myslec co bedzie, kiedy w piwnicy nie bedzie juz wolnego miejsca;) ..... My bedziemy z dzidzia spali, razem w jednym pokoju....miejsca w sypialnii jest sporo....a jak badzie ciasno to sie poprzestawia...ja tez na 3 pietrze...z tym ze wysoko sie trzeba wspinac choc mieszkania na szczescie maja standartowa wysokosc scian. Niestety ominie nas klejenie kolorowych tapet z misiami czy samochodzikami....dopiero po planowanej przeprowadzce za rok. Za to pomaluje maz sciany w sypialni na jakis jasny kolor...narazie sa biale ale coraz bardziej sie przybrudzaja.... a co do płci...to moja znajoma , ktora ma teraz 3 tygodniawa coreczke byla przekonana ze bedzie chlopiec (wczesniej nie chciali znac płci malenstwa) .....nawet wszystkie ubranka kupila niebieskie...jest dziewczynka, sliczna i zdrowa i to jest najwazniejsze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzius
METKA 26 MASZ racje najwazniejsze jest zeby bylo zdorwe :) a reszta jakos bedzie :)my tez nie chcemu wiedziec co bedzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzius
wiecie co najgorsze w tym wszystkim jest to ze te ktora nie chca porpstu WPADAJA a te ktore czekaja nie moga miec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mnie jest wszystko jedno czy bedzie chłopczyk czy dziewczynka, pokój jest przygotowany wprawdzie na niebiesko ale tylko dla tego ze niebieski uspokaja i jest wskazanym kolorem dla niemowlaczków.....stylowo pokoik pasuje i dla chłopca i dziewczynki, kwestia paru drobnych dodatków i pokoik bedzie bardziej \"dziewczynkowy\" albo \"chłopczykowy\", ale to dopiero za miesiąc.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzius
.LUSIA te gwiazdki musza wygladac lsicznie w nocy a drogie sa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzidziusiu - te gwiadeczki nie są drogie ok 10 zł paczuszka w której jest około 12 gwiazdek różnej wielkosci, ja kupiłam 5 paczek ale 2 paczuszki podarowałam siostrzenicy mojego męża. 3 paczki wystarczyły, dają akurat super efekt na całym suficie. Taka drobnostka a ile mielismy frajdy przyklejając je............:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzidziusiu - te gwiadeczki nie są drogie ok 10 zł paczuszka w której jest około 12 gwiazdek różnej wielkosci, ja kupiłam 5 paczek ale 2 paczuszki podarowałam siostrzenicy mojego męża. 3 paczki wystarczyły, dają akurat super efekt na całym suficie. Taka drobnostka a ile mielismy frajdy przyklejając je............:))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez mam takie gwiazdki fosforyzujace....z tym ze ja za 4 sztuki placilam 2zl i bylo to dawno temu...w prawie kazdym sklepie z zabawkami mozna je dostac... Pixi....nie potrafie Ci pomoc....trzymam kciuki zebys szybko zaszla w ciaze:) powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pixi - moja kuzynka miała ten sam problem......nękające ją grzybice pochwy.nie martw sie to jest podobno uciażliwe, ale nie przeszkadza wogóle podczas prób zajscia w ciażę.....musisz to po prostu wyleczyc, teraz bądz w ciaży, gdyż podczas porodu siłami natury mozesz po prostu zarazic niemowle........I jeszcze zła wiadomosc, ciąża niestety sprzyja odnawianiu sie tego typu infekcji, natomiast malenstwo jest dobrze chronione. Problemów z zajsciem w ciąże z tego powodu jednak nie powinno byc............

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Claptola, dzidziuś śliczne dzięki za odpowiedź, na moje pytanie, już miałam nadzieję że to objaw ciąży ale cóż, trzeba starać się dalej. Poazdrawiam wszystkie starające się o dzidziuśia i te już noszące maleństwa pod sercem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W ciąży niepewna Jak tam twój test,zrobiłaś? Nie martw się cokolwiek wyszło będzie dobrze. Powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beataa 19
Ja nie myślałam jeszcze o dziecku, nie robiłam planów, a ono mi taką niespodziankę zrobiło:) Posiadanie przeze mnie dzidziaczka (bo to chłopczyk, mój mały syneczek) wyszło na jaw po odczytaniu wyniku testu, po długiej przerwie w miesiączkowaniu. A tu kleks, malutki nas zaskoczył, ale bardzo miło zaskoczył. Pozdrawiam serdecznie przyszłe i obecne mamusie. Mam do Was prośbę, zajrzyjcie na topik "O CZYM WARTO PAMIĘTAĆ KUPUJĄC WYPRAWKĘ?" Wasze rady będą dla mnie bardzo pomocne. papa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lonia
Cześć Kobietki! Już od dłuszego czasu czytam sobie wasze wypowiedzi i dziasiaj tak jakoś mnie naszło, żeby też troche sobie popisać. Jestem z moim chłopakiem od ponad 7 lat i do niedawna też byłam w ciąży. Bardzo się cieszylismy oboje i cała rodzina. Zaplanowaliśmy ślub na październik, kupiliśmy mieszkanie, które teraz remontujemy i urządzamy, i w ogóle było wszystko super do czasu.... W 7 tyg. ciązy okazało się, ze serce naszego dzidziusia nie bije. Potwierdziło to jeszcze 2 innych lekarzy. Nie miałam innego wyjścia jak poddac sie zabiegowi i usunąć obumarłą ciążę. Nawet nie wyobrażacie sobie co przezyłam ja i mój ukochany. Była to dla nas prawdziwa tragedia, tym bardziej, że nie znamy przyczyn. Lekarze stwierdzili, że to wada płodu. dzisiaj minęło już pare tygodni i trochę się otrząsnęlismy. Przygotowujemy sie po mału do ślubu i do kolejnej ciąży. Ja nie przyznaje się do tego nikomu, bo wiem że nie wolno mi w ten sposób myśleć, ale straszne się boję tej drugiej ciązy i tego że sytuacja może się powtórzyc. Mimo że lekarze twierdzą, że tak w cale nie musi być. Wiem o tym, ale co zrobić żeby nie myśleć w ten sposób i nastawic sie pozytywnie??? pozdrowionka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marceliza
Dziewczyny mam pytanie,,,czy ktoras z Was dotknal problem ciazy pozamacicznej?A moze ktoras zna jakis przypadek albo cos slyszala na ten temat marceliza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marceliza
Lonia bardzo ci wspolczuje:(wiem cos na ten temat,,,,,i ktos mi kiedys powiedzial ze czas goi rany,,,wiec i tobie to przekazuje,,,to prawda,,,choc bardzo ciezko jest sie nam pogodzic z tym,,,to na pewno z czasem popatrzysz na to z innej stony,,,,,,ja poronilam juz kilka razy,,teraz ciaza pozamaciczna,,,czesc wycieta,,,,wiec mam tylko 50%szans,,,, mysle ze bedzie jeszcze dobrze i ze pouklada sie wszystko jak nalezy,,,glowa do gory:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Lonia Ja przechodziłam dokładnie to samo i choć minęło już parę lat to dopiero teraz staram się zajść w ciążę (choć jak na razie nam to nie wychodzi). Wiem jak to jest gdy myśli się tylko o kolejnej ciąży i maluszku a w tej samej chwili pojawia się ogromny strach przed tym co może się stać. Ale jeśli mogę Ci coś poradzić to nie czekaj tak długo jak ja z ponowną próbą bo czas upływa a w życiu jest różnie. Wierzę że będzie dobrze, nie jesteś sama, wiele dziewczyn to przeżyło i mają teraz dorodne dzieciaczki. Musimy sobie z tym poradzić. Pa pa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzidzius
LUSIA to fajnie ze nei sa droie :) nie obrazisz sie i ty i MATECZKA 26 jak ja aobie tez kupie ? hehe pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×