Przyszłe mamy z Łodzi.

Kalinka, sweterek przesliczny. Tez pojadę chyba do tesco, choc mojemu J to się baty należą, a nie prezenty. Tarrantullla, zakochalam się..... Coz za przystojniak... Zapomniałam Wam powiedzieć o targach - sa fajne pokazy, rabaty i promocje, kupilam wanienke dla J, termometr i szczotke do butelek. Ide w pt jeszcze raz na pokaz pierwszej pomocy na fantomach i wyklady o kp.

Caterina, ale byłaś w końcu w szpitalu? No Tesco maja fajowe rzeczy, ale ceny tez. Ostatnio przeraziłam sie jak zobaczyłam ile kosztują jakieś fajniejsze ubranka dla niemowlaków. Ale czesto kupuje tam dla T. Pomocnik był dziś dzielny. Odkręcił wkrętarka wszystkie listwy przypodłogowe i asystował pózniej przy tworzeniu ścian. Jak na 4-latka naprawdę fajnie sie spisał :) Wybieram sie z nim do fryzjera, bo kudły mu juz urosły strasznie. Z tym, ze zawsze ma takie dłuższe włosy, nigdy nie był obcięty typowo "na chłopaka". Nawet nie wiem jak by wyglądał. Caterina, a wiesz, chetnie bym sie przeszła na taki wykład. Jest gdzieś to opisane na stronie co kto jak i gdzie?

Tarrantullla, bylam w salve, bo W tam mi kazal isc. W normalnym szpitalu pewnie spedzilabym pol dnia i stracila drugie tyle nerwów. Brzuch mam napiety jak balon, zaraz chyba wybuchne... Co do wykładów wlasnie w necie nie znalazłam, wczoraj bedac tam wzielam ulotke. Sa wykłady o chustowaniu, o fotelikach, pierwsza pomoc, kp, banku komórek macierzystych, tensach i laktatorach firmy medela. Napisz co Cię interesuje, to podam Ci terminy.

Dzien dobry, nie chce zapeszac, ale jestem na badaniu krzywej cukrowej, wypilam to nawet ze smakiem i o dziwo czuje się dobrze, J oszalał po takiej dawce slodkosci:-)

Tez nie wspominam tej glukozy jakos tragicznie. Mam teraz 2 książki zaczęte, wiec i ten czas pewnie szybko zleci. Caterina poszłabym na wykład o karmieniu, chustach i pomocy. Leżę od godziny i myśle na co mam chęć na śniadanie. I dalej nie wiem. Cóż za rozterki ;) Po śniadaniu zaczynam cwiczenia, bo albo bede narzekała i jęczała na swój los, albo po prostu wezmę sie za siebie i cos z tym zrobię. Wybieram opcje nr 2 :)

Tarrantullla, jak wrócę do domu, to podam Ci terminy na naszego maila. Twoj sobotni dot kiermaszu za późno odczytalam z tego wszystkiego. Ja tego dylematu nie mam- umieram z glodu :-D

Witajcie Kobietki:-) Ja dzisiaj w bardzo nieciekawym nastroju, nie wyspalam sie, mdli mnie, zgaga piecze, nic mi się nie chce :-( Ja też dobrze przeszłam to badanie glukozy poprzednim razem, nie mam jakiś niemilych wspomnień.

Kalinka, a zimne mleko z lodówki? Albo migdały? Mi wczoraj mleko pomogło, bo na kolacje jadłam placki z kaszy jaglanej, a po nich zawsze mam mega zgagę. Tez sie nie wyspalam. Kot przyszedł do mnie w środku nocy i mruczał jak opętany, syn nad ranem i oczywiście nie zasnęłam, bo zaczął nadawać. W dodatku wlasnie odkryłam, ze mam wizytę na 18.30. Co za mózg zapisać sie tak późno... Zbieram sie w końcu na zakupy i moze jakaś zupę splodze.

Aaaa Kalinka, dzięki za info o sadzonkach :) Chyba pojedziemy w środę, bo nie mamy juz żadnych warzyw i trzeba tak czy inaczej zrobic zapasy.

Tarrantullla, daj znac po wizycie jak tam. Napisalam Ci terminy na naszego maila. Kalinka, jak samopoczucie? Lepiej? Swiat jest maly, w salve spotkalam moje dwie klientki- jedna tam pracuje, druga była na badaniach. Jutro zdejmujemy szwy u naszej gwiazdy i zobaczymy jak dalej, poki co jest grzeczna, ale ile mozna samego spac? Podziwiam ja. Podobno gdzieś przy autostradzie w okolicach Poddebic jest wypasiona szkolka roslin, jedziemy w środę oblukac.

Nadal niezbyt dobrze się czuję. Jakby mi cos "siedziało" na żołądku, wymiotowalam, nie mam apetytu.Wczoraj do kolacji zjadłam paprykę, może mi skorka zaszkodzila. Miałam jutro jechac na krew i na mocz ale przeloze to na środę. Lokatorka pewnie obrażona na mamę ze nic dobrego dzisiaj nie zjadla:-)Ale jutro Jej to wynagrodze, nagotuję barszczu ukraińskiego mniam mniam

Catarina, dzięki za info o tych wykładach. Lipne terminy mówiąc szczerze. W sobotę wyjeżdżamy na weekend i nie dam rady. Piątek po południu tez nie najlepiej, ale jeszcze zobaczę. Kalinka, współczuje. Oby Ci przeszło. O Lokatorkę sie nie martw :) Pobierze sobie co tam jej sie podoba od Ciebie. Moja K sporo urosła przez te 3 tyg. od ostatniego badania. Nie wiem dlaczego tak słabo czuje ruchy. Na usg non stop sie ruszała, ale nie czułam kompletnie nic :( Mam liczyć ruchy. Maz wynalazł jakieś fajne i bardzo tanie drzewka na olx. Będziemy zamawiać. No i nie wiem co ze środa, bo znów ma gości i łazi z nimi całe dnie i wieczory. Chyba bede zupy na marketowych warzywach gotowała. Na rynku nie było dziś żadnego rolnika. Kupiłam rajstopy. Wyglądają hmmm dziwnie z tymi wypustkami na wielka dupę i brzuch :)

Tarantullla ja Ci zaraz napisze gdzie kupic warzywa, po co te z marketu kupować Fajnie ze po wizycie wszystko ok:-)

Tez kupilam, jedne gatta, drugie marylin, w Rossmannie w manu nie bylo, za to były ubranka dziecięce w kosmicznych cenach... Kalinka, może faktycznie ta papryka.... Ech, ale barszczyk bym zjadla- oto podpowiedź kolejnej zupy, dzięki ;-) Tarrantullla, wiesz na co wpadlam na tym ktg? Kazali mi tam wciskac guzik za każdym razem kiedy J się poruszy, a ze ja nic nie czulam, to wciskalam wtedy kiedy to cholerstwo przypiete do brzucha się poruszyło. I tak wyliczylo 52 ruchy na h.

Catarina sa na pewno w Manu tylko nie tam gdzie wszystkie rajstopy a tam gdzie pampersy i kosmetyki dla dzieci. A może to ze slabiej wyczuwasz ruchy zależne jest od umiejscowienia lozyska, bo jesli masz tak jak ja na przedniej ścianie to amortyzuje ruchy

Caterina, Ty to jesteś udana :) Mi gin powiedział, ze jak bede czuła 10 w ciagu 3 godzin to bedzie dobrze, a ta 52 w godzinę ;) Chyba musiałabyś wstrzyknąć J tonę cukru bezpośrednio :) Jutro idę do lekarza na NFZ. Aż sie boje. Dziewczyny, rozeszły mi sie mięśnie proste brzucha. Juz zgłębiłam temat i to od tego mam potworne bóle kręgosłupa. Jest to raczej nieodwracalne :(

A czym objawia sie rozejście mięśni brzucha?

nie mogę wstawić linka. Łatwo znaleźć w necie jak to wyglada. Generalnie to flaki wyłażą taks dziura. Nie za fajne to.

Tarrantullla, ja wiem, ze w ciagu 1 h ma byc minimum 10 ruchow! Poniżej 10 podobno trzeba się udac do lekarza. A jak było w 1 ciazy? Kalinka, nie bylo, pytałam ekspedientki. Co do moich ruchow, to wczoraj byly wyraźnie nuewyczuwalne w porównaniu do tego, co dzieje się u mnie w brzuchu od 2 tyg. Dzis wszystko w normie, jak zwykle wiec nie wiem co to bylo.

O matko, straszna dolegliwośc. A masz ja już stwierdzona, czy.dopiero się domyslasz, ze to moze byc to?

To mi powiedział gin, ze 10 w 3 H. Albo jak zwykle cos pomyliłam. Poczytam o tym. Dobrze, ze reagujesz na takie rzeczy. J pewnie więcej spał, skoro jest OK. To rozejście widać gołym okiem, nie ma wiec czego stwierdzać profesjonalnie, ale lekarz dziś powiedział, ze to to. Pokaże Ci jak sie zobaczymy. Tylko niefajny widok. Ostrzegam. Od jutra zapisuje ruchy.

W pierwszej ciazy ruchy czułam non stop baaardzo wyraźnie. T kopał jak szalony, ale łożysko było z tylu, a nie jak teraz, no i dziecko bardzo silne. Zaraz po porodzie tak skopał położna, ze aż głowa kręciła ;)

Tarrantullla, współczuję, to pewnie nic przyjemnego. Mnie ostrzegac nie musisz, jestem odporna, w koncu 2 razy widzialam już flaki mojego psa na wierzchu ;-).

Dzień dobry:) Dzisiaj caly dzien na sucharkach, wodzie i krupniku ryzowym... Odnosnie ruchow to w mojej karcie ciąży jest taka tabelka do obserwacji. Jest napisane zeby obserwowac ruchy pol godz po sniadaniu, obiedzie i kolacji. Trzeba polozyc sie na lewym boku, w ciągu godziny powinno byc conajmniej 10 ruchow. Jezeli te 10 ruchow bylo w krotszym czasie to obserwacje mozna zakonczyc. Catarnia moze juz wykupili te rajstopy, jak bylam w piatek to jeszcze byly

Hej, ale piękny dzień! Byliśmy na dzialce, w szkolce roślin kolo Poddebic (ceny kosmos!), malej zdjac szwy i teraz już odpoczywamy. No właśnie, Tarrantullla dopytaj o to liczenie. Kalinka, lepiej już? Chyba bym umarła na takiej diecie:-( Rajstop nie bylo na półkach, ale trudno, kupilam fajne w roznych kolorach w gatta i marylin.

Tak juz lepiej, chociaż od rana walczyłam z biegunka...niestety mam do niej sklonnosci:-(

A to się ciesz, ja mam od lat skłonność w druga stronę - zaliczylam już nawet szpital:-S Ale dobrze, ze juz lepiej.

Caterina, dobrze, ze psina pomyślnie wszystko zniosła. Kalinka, jak efekty diety, lepiej Ci juz? A moj T miał dziś wypadek na placu zabaw. Krew sie polała i to niezle. Echhh.

Lepiej mi, biegunki juz nie mam.Planowalam jutro zrobic badanie krwi i moczu myślicie ze mogę pomimo moich kłopotów trawiennych? Czy lepiej poczekać do czwartku? Oj a co to się w paluszek stalo?Bidulka

Nie, lepiej nie idź. Ja po lekkim zatruciu i podróży do Berlina (w tym samym czasie) miałam dzien po krew i mocz. Wyniki takie, ze o 22 dzwonili do mnie z Lux medu, ze mam natychmiast skontaktować sie z lekarzem. Tak wiec z tydzien bym odczekała, bo masz osłabiony organizm. Nie palec. Dostał karuzela w okolice zębow. Bedzie blizna :(