Już nigdy nie zatrudnię żadnej młodej kobiety na umowę o pracę

widzisz durna babo z 20;26 ile ludzi ma w d... twoje wypociny i uśmieszki, które wstawiasz po każdej swojej głupocie

nie kumam twojego zlego nastawienia??co cie boli zwolnienie l4??ty placis z tylko za 33dni potem zus??boli cie ze musisz 1 miesiac zaplacic???potem macierzynski tez zus???co was boli??/ze a urlop trzeb a te smieszne grosze czy co???

ja nie byłam szczepiona przeciw różyczce, ale jestem farmaceutką i pracowałam w ciąży. przed zajściem zaszczepiłam się nawet na ospę, bo w dzieciństwie nie przechodziłam.

" A my chociaż raz podczas ciąży odpocząć nie możemy? " - możecie, możecie. Tak samo jak pracodawca może później odpocząć od was.

nie ma musu pracowania w ciazy to raz a a takie grosze to moze sobie od nas odpoczywac:)

wcale nie ma musu pracować. to nie pańszczyzna. możecie skakać z l4 w macierzyńskie, z macierzyńskiego w mops i znow w ciążę, nie mój cyrk nie moje małpy

najlepsze jest podeście "co cię boli l4? ty płacisz TYLKO za 33 pierwsze dni". Tylko razy trzy to już są trzy pensje wypłacone za nic. plus koszty szukania i szkolenia ciągle nowych pracownic. Plus urlop który się zbiera za l4 w ciąży i późniejszy macierzyński - to też trzeba "wypłacić" z własnej kieszonki chociaż "ciężko chora" na to nie zapracowała

przecież wypłata za te 33 dni jest wliczana w koszty firmy a potem odpisywana od podatku!!! więc nie pieprz, że wykładasz to z własnej kieszeni a jeżeli firma nie zarabia i nie może zapewnić pracownikom należnych im podstawowych świadczeń to lepiej ją zamknij, bo tylko się zadłużasz!!!

wolę zatrudnić taką której nie będę musiała płacić za plucie mi w twarz.

szanująca się knajpa dbająca o klientele zatrudnia młodych mężczyzn a nie jakies lafiryndy

a mi pracodawca sam kazał isc na zwolnienie mam prace fizyczna i do tego czesto jest kontakt z chemikaliami powiedziałam o tym ginekologowi, miałam zawroty głowy, wymioty i bole podbrzusza to jak niby miałam stac na drabinie i po cos siegac albo nosic kartony z towarem??? teraz mam 6 mc i czuje sie lepiej ale juz nie wroce bo i tak nosic mi nie wolno kazdy zapach wywoływał u mnie wymioty!!!!!!!!! p******ic tak moze tylko baba co w ciązy nic a nic nie czuła sie zle i chyba autorka tak miała albo i jeszcze nie ze sie tak w*****a na te swoje pracownice!!!

Dla tych co nie rozumieją ; W związku z tym, że minimalne wynagrodzenie za pracę w roku 2015 wzrośnie, wzrosną również koszty zatrudnienia takiego pracownika. Bowiem tzw. najniższa krajowa w roku 2015 będzie wynosiła 1750 zł brutto. W takiej sytuacji pracodawca musi liczyć się z tym, że całkowity koszt zatrudnienia takiego pracownika będzie kształtował się na poziomie 2112,96 PLN (1750 PLN + 362,96 PLN)******, koszt zatrudnienia na zastępstwo za tą osobę i jej 33 dni- ok 2112zł, pełen urlop czyli 26 po powrocie z macierzyńskiego ok 2000zł, oprócz samej pensji pracodwaca też musi odprowadzić składkę do ZUS za 33 dni. I TO OD NIJNIZSZEJ KRAJOWEJ!!!! To teraz sobie dodaj i zobacz jak MAŁO WYSZŁO

zuz placi nie ty w czym problem?

to nie ty placiszx wszystko tylko grosze za urlop/tak myslalam ze najnizszplacisz/wybacz ale mlodosc jest do rozmnazania tak??? i jak koieta ma planowac dziecko bez umowy?/ umowa nalezysie bez laski wszystkim i wszedzie:)

W TYM KRETYNKO ŻE TRZEBA SZUKAĆ NOWEGO PRACOWNIKA! Ja nie zatrudniam młodych kobiety, starsze tylko z odchowanymi dziećmi. Jedną miałam: dostała umowę na miesiąc, była b. dobrym pracownikiem, dostała umowę na czas nieokreślony i tydzień po - L4 bo ona w ciąży. Zwolniłam ją, sprawa się toczy 3 rok, poinformowałam ZUS i ten nie wypłaca jej świadczeń BO UZNAŁ ŻE SPECJALNIE SIĘ ZATRUDNIŁA. Odwalił jej dwa odwołania a mnie wali czy ma za co żyć.

a jak pracownik pracuje uczciwie i ma niby obiecana umowe o prace a potem pracodawca sie wypina dupa i ma gdzies to co??? ok?? pracownik zawsze jest na przegranej pozycji i dobrze ze jak wyczuje ze oszust to ucieka na l4

nie no pracownik na przegranej pozycji? w którym momencie? w tym jak widząc 2 kreski na teście od razu jest obłożnie chory? czy w tym że naraża pracodawcę na realne straty? Duża firma to sobie poradzi.. ale małe firmy zatrudniające do 5 pracowników już nie. Tępić leserów!!!

ja jetem też ciekawa w którym to momencie pracownik jest pokrzywdzony przez pracodawcę- proszę o odpowiedz

matko jakie zazdrośnice z was, kobiet pracodawców, co zazdroscicie ze ciezarne moga miec wolne i sie obijac a wy nie? to wasz problem, ja tam popieram wszystkie, które ida na L4, raz w zyciu sie nalezy odrobina wolnego, jak ktos wczsniej pisał- zus nas w ch...uja robi to co my nie mozemy ? tez jestem w ciazy, ale akurat mam dobre warunki i lekka prace wiec pracuje dopóki sie dobrze czuje (na razie to 7 miesiac) i bym sie zanudzila w domu, ale mam kolezanki, które poszly od razu na zwolnienie i dobrze, niech se w zyciu odpoczna, a wy jak jestescie takie zawistne to se zatrudniajcie starych dziadów lub niepłodne kobiety tylko nienazekajcie ze napiwki i obrót mały

to niech odpoczywają ale nie na koszt pracodawcy który przy najniższej krajowej musi z WŁASNEJ kieszeni na księżniczkę ponad 6tyś złotych wydać. Skoro taka jesteś obrończyni to może wyręcz małego przedsiębiorcę i zasponsoruj mu chorą na ciążę???

Ja mam 44 lata, odchowane dzieci już w liceum. Mam doświadczenie w handlu i gastronomii. Mój zakład upadł dwa lata temu i nikt nie chce mnie zatrudnić, bo jestem za stara. :( Z chęcią bym przyjęła posadę kelnerki czy pomocy kuchennej. Mam własne auto, dobra prezencję, jestem czysta i zadbana. Wiadomo, że młode w końcu się rozmnożą, bo to jest normalne więc czemu nie dacie szansy nam? Liczycie na to, że wolna dwudziestolatka która jeszcze się uczy i mieszka u rodziców będzie wam wierna na zawsze, sumienna i nigdy nie założy rodziny? No ale jak ktoś chce mieć top modelkę w kuchni to musi się liczyć z takimi odpałami ze strony pracowników. Jak macie wymagania wysokie to przyjmijcie do wiadomosci, że i pracownik bedzie kaprysił :o

nie dość że kaprysił to zaraz da się zapłodnić:-o

44 lata? przecież ty się sypiesz kobieto z czym do ludzi :o takie jak ty się nie liczą zrozum to nawet na ulicy nie da się na was patrzeć nic dziwnego, że nikt cię nie chce. Na wnuki sie szykuj a nie do pracy stara babo.

a aj tam jak dostane umowe od razu zaciaze, bo na co czekac?/mam swe lata/nic mnie nie dziwi.potem pojde na l4 potem macierzynski i otem znow zaciaze moja sprawa prywatna, a skladki tyle lat placilam mam prawo:)

ale też nagroda je spotyka że musza siedzieć z bachorem beczącym w garach i pieluchach i nikt ich nie szanuje i uważa za nieroby :D potem same żałujecie że tak dałyście sie wkopać :D ile tu jęków na kafe że "żałuje że urodziłam" "macierzyństwo to koszmar" :D jak któras u nas w firmie przynosi l4 po 2 miesiącach w pracy to sobie myśle tylko "prędzej zatęsknisz niż ci się wydaje za robotą" ;) i siedzi taka jedna z drugą 1-3 lata w chałupie i nie ma naw wet gdzie wracać do roboty. Na normalnego lojalnego pracownika się czeka aż wróci z macierzyńskiego i nikt nie likwiduje miejsca pracy.

ja mam firmę i jak zaszłam pozwalniałam ludzi i dostawałam zasiłek ponad 5 tys, nie musiałam już się zbytnio wysilać żeby miec na pensje wolałam zwolnić i tez pierdzieć w kanapę,w końcu same tu stwierdziłyście że jeszcze będę miała czas się napracować ;)

baju baju-już widze jak właścicielka firmy zostawia firmę przez cały okres ciąży pracownikom:D tak tak zastępca zrobi wszystko za ciebie---nie w Polsce. W Polsce firma zostawiona samopas szybko się zamyka.

moja bratowa tez ta zrobila...dostala umowe i zaraz zaszla w ciaze, i poszla na zwolnienie, chociaz nie byla to ciaza zagrozona, urodzila, troche odchowala a potem znowu zaszla...i tak przeturlala sie 6 lat....prawdziwe problemy zaczely sie pozniej, bo facet u ktorego pracowala ma konekszyn i wyrobila jej bardzo zla opinie....a ze male miasto, to pracowala juz w 5 roznych miejscach po 2 m-ce...ma problem, bo dzieci do przedszkola oddac nie moze, bo nie ma pracy...a jak ja juz dostanie...to ja traci...teraz ma cholerne problemy ze znalezieniem pracy...

gość dziś to niech odpoczywają ale nie na koszt pracodawcy który przy najniższej krajowej musi z WŁASNEJ kieszeni na księżniczkę ponad 6tyś złotych wydać. xxx z jakiej WŁASNEJ KIESZENI??? jeśli już to z KASY FIRMOWEJ i wrzuca to w koszty firmy!!! nie znasz podstaw księgowości ty "właścicielko firmy" od siedmiu boleści???

a kto mu odda te 6 tys za pracownika? Może Urząd Skarbowy mu całą sumę przeleje w prezencie?:D:D:D