Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Mamka222

Dieta Dukana. Start 2 MARCA 2015 !

Polecane posty

Gość renacia 41
Goscbea jak ja ciebie rozumie z ta waga:(ja tez to mialam przez dluzszy czas i tez to mnie denerwowalo:(ale sie nie dalam bo chce jeszcze raz w swoim zyciu byc szczupla;)i dlatego zaczelam biegac aby ruszyc organizm.bo mialam takie wrazenie jak by organizm przyzwyczail sie do tej diety i bylo mu bardzo dobrze.i waga troszke ruszyla ale nie tak jak na samym poczatku.szalu nie ma .biegam codziennie godzinke i po malutku biegne do celu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela2612
Witam dukanki :-) U mnie dziś 81kg na podsumowanie stycznia (choć nie całego za to z fazą uderzeniową) rejestruje -5kg Na miesiąc luty za cel stawiam sobie 76kg I myślę,że dam rady bo da akcji włączam ćwiczenia ;-) Wczoraj już zaczęłam bo byłam na basenie W moim odczuciu drugie podejście jest zdecydowanie trudniejsze bo za pierwszym razem na dukanie w ciągu trochę ponad miesiąca spadłam blisko 10kg..... fakt faktem że wtedy byłam dużo aktywniejsza fizycznie a i wiek tez pewno swoje poczynił ;-) No ale..... walczymy ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia 41
Ewela to super i gratuluje spadku wagi:)malymi kroczkami pokonamy nasze "cielsko"hihi....u mnie dzis na sniadanie buleczka otrebowa z lososiem i bialym serkiem.Uwielbiam ta buleczke i moglabym ja jesc bez konca.na obiad zrobie sobie rybe gotowana na parze z sosem czosnkowym:)bedzie smacznie:)Dzis wybieram sie na basen troche sie poruszac:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poprzedniej nocy spałam za długo... no bo 14 godzin to nie jest mało :D no cóż, może jutro będzie lepiej. Dietetycznie dzisiaj było ok mimo strasznej chęci na krokiety.... ojejku ja kocham krokiety w tej panierce ... haha no ale wiadomo... taka panierka z jajkiem strasznie chłoni tłuszcz :/ Z racji tego, że został jeszcze cały wielki talerz ich, jutro przygotuję sobie dietetyczne krokieciki z piekarnika <3 A jak tam u was? :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny!!!!!!! mam kryzys... proszę wejdźcie tu! ojejku! informacja, że za parę dni (4 lutego) jest tłusty czwartek mnie dobiła :c Bo przecież okazja na domowe pączki jest tylko raz w roku. Nawet jest przesąd, że jeżeli ktoś nie zje chociaż jednego pączka temu w dalszej części roku nie będzie się wiodło. Nie wyobrażam sobie, że mogłabym przeciwstawić się pokusie zjedzenia chociaż jednego. Zaraz zwariuje W moich myślach jest tylko "I TAK SIĘ SKUSISZ" i po tym poprostu mam ochotę rzucić się na jedzenie bo przecież i tak będe musiała zaczynać ją od nowa! :c jejku no zaraz nie wytrzymam, Dzisiaj i tak już napewno niczego nie zjem. Ale jutro? PROSZĘ NIECH MI KTOŚ COŚ PORADZI... ZARAZ ZWARIUJE ;(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela2612
Karolinka może masz dziś słabszy dzień, jutro na pewno obudzisz się w bojowym nastroju ;-) na stronce z kotem w kuchni jest przepis na pączki :-) a jeśli naprawdę nie uda Ci się powstrzymać zjedz ale jednego a w ramach kary zrób 30 brzuszków i 20 przysiadów ;-) Nie ma co dręczyć się tym co będzie,patrz na to co jest teraz. Trzymam za Ciebie kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ehh widziałam ten jej przepis ale jakoś mi się nie podoba.. jak pączek to z prawdziwą konfiturą albo czekoladą.... A dieta Dukana wgl nie pozwala nawet na małe odstępstwo bo jej sukces to ścisłe stosowanie sie do zasad. Ta kara moim zdaniem nie spali mi tego pączka. Taka ilośc jest dla mnie mała i t0 by nie była wystarczająca kara. Żeby kara była godna musiałabym zrobić po 500 tego i tego... a to brzmi słabo i Dukan chyba na taki intensywny wysiłek nie zezwala. Gubie się i nie mogę zasnąc... W mojej głowie jest natłok myśli.. no coż spróbuję. Zaraz po przebudzeniu tu do was zajże Jakie jest wasze spojżenie na ten stresujący dzień 4 lutego? :C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaewa
hej... nie wiem jak juz sie odchudzac.... nie widze efektow, pierwszym razem byly..jakos 4 kg zgubilam w dwa tyg...ale teraz 2 razy sie poddalam w cigu misiaca.... juz sama nie wiem co robic....zle sie czuje , chce schudnac....myslicie, ze powinnam dalej sprobowac, ost raz???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaewa
Ewela2612 najadam sie, smakuje mi, lubie twarozki 0%, jogurt ze slodzikiem i kakao, troche owsianki, kurczak....makrele...lubie to ale mam czasami kiepski dzien, humor, jakis klopot i zajadam TO!!!! MAM PROBLEM Z POWSTRZYMANIEM SIE.....dzis sie zastanawialam, czy nie przejsc na warzywa, troche sera, graniczyc sol, cukier, konserwy...po prostu sie zdrowo odzywiac....ale mysle, ze to mie jeszcze bardziej zdemitywuje, ze wtedy efekty zobacze mooooooze pod koniec roku, ja sie zle czuje teraz i chche to zmienic szybko.... jak Wam sie to udaje??? nie umiem sama tego ogarnac.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanellnl
Czesc dziewczyny, U mnie od 4 stycznia spadek wagi -3,5 i to mnie zadowala :) . Za pierwszym razem byly szybciej efekty ale wtedy tez stosowalam sie bardzo rygorystycznie do diety. Teraz czasami pozwalam sobie na male grzeszki i dzieki temu wogole nie przeszkadza mi /nie czuje ze jestem na diecie. Wczoraj bylam w resturacji z okazji urodzin meza . Danie glowne jak najbardziej zgodne z dukanem ale tez pozwolilam sobie na maly deser (ale z postanowieniem ze w tlusty czwartek nie jem nic poza jednym faworkiem :) ) Takze Karolinko ja uwazam ze jak zjesz nawet calego paczka w tlusty czwartek nic sie nie dzieje. Przy naszym poprzednim podejsciu moj mąż czasami nawet specjalnie cos jak nie zgodnego z dieta bo mowil ze to pomaga jakby pobudzic jego organizm przy wiekszych zastojach. On wtedy w 3 miesiace zrzucił 23 kg . Wiadomo kazdy organizm jest inny i ja nie namawiam nikogo do nie przestrzegania diety tylko mysle ze w wyjatkowych sytuacjach nic sie nie stanie jak sie skusimy na słodkosć . Jezeli poźniej dalej bedziemy stosowac sie do diety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela2612
Witam niedzielne :-) Karolinka osobiście uważam,że lepsze jedno małe odstępstwo niż rzucanie się na jedzenie.... ale to Twój wybór. Ja trzymam kciuki za Twoja silną wolę. Aniaewa jeśli nasz takie huśtawki może warto nosić ze sobą dukanowego batonika np??? Teraz jednak juz kilka razy zaczynałaś i rzucałaś ta dietę może spróbuj np dietę 1000 kcal? Nie wydaje mi się żebyś miała jakieś spektakularne efekty jak zaczniesz dukana po raz kolejny.... takie moje zdanie. Życzę powodzenia :-) Ja dziś na śniadanko owsianka. Wczoraj zrobiłam pasztet z kurczaka i puree z selera. Ciesze się bo nastały u mnie dni PW I mogę szaleć ;-) mam dziś trochę więcej czasu więc mam sporo planów kulinarnych ;-) Na pewno zrobię sałatkę z pora i roladę ze szpinaku i łososia mniam.... Na kolację jajecznica z pieczarkami.... miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanellnl
aniaewa mi cieżko było wrócić na dukana . Od 2 lat sie zbierałam :( Jak dla mnie to najgorzej jest zacząć bo poźniej to już z górki tylko trzeba uzbroić sie w cierpliwość. Ja wczesniej probowałam odżywiać sie zdrowo ale efektow nie było a za leniwa byłam żeby sie zmobilizować do ćwiczeń. Efektów nie widziałam wiec szybko wracałam do starych nawykow. I tak w kółko... A Ty masz dużo do zrzucenia ? Na jakim etapie sie poddajesz ? Czego Ci najbardziej brakuje na tej diecie? Trzymam mocne kciuki za wytrwafosc i efekty :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanellnl
Hej, Ja też od wczoraj pW wiec szaleje :) ja dzisiaj na śniadanie jajecznica z warzywami. Na obiad mam krem z dyni i piers z kurczaka z warzywami. Ewela podałabyś mi przepis na tą rolade bo brzmi apetycznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbea
Hey .Ja tez mam ostatnio zalamke,bo dużo stresu i waga nic nie chce ruszyć ,zjem cos niedozwolonego i potem mam wyrzuty.,i dalej ide dukanowo ,albo dzien bialkowy zrobie ..Wczoraj bylam u znajomych i zjadlam śledzie,kanapkę taka na cieście francuskim z kurczakiem i jajko i dzis weszlam na wagę i 0,60 mniej.,nie rozumiem bo gdy jem bez grzeszkow waga stalą jak zaklęta ,a tu spadek .Milego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia 41
Dziewczyny nie dawajcie sie!!!u mnie tez byl straszny zastoj wagi juz wam o tym pisalam.ale teraz ide juz po malutku do celu.waga ruszyla gdy za zeczelam biegac.i powiem wam ze kiedy nie moge biegac to dla mnie dzien stracony:(zadko mam takie dni bo staram sie codziennie biegac.wiem ze powiecie ze dukan zabrania takiego wysilku.ale mi bylo szkoda trzech miesiecy zaprzepaszcic w diecie.a mam jeszcze troche do zrzucenia :(i musze doprowadzic to do konca.tez mam dosc diet ktore stosowalam lata do tylu i nigdy nie skonczylam ich tak jak trzeba.teraz nadszedl czas:)dzis u mnie bardzo ubogo kulinarnie.rano byla na szybkiego owsianka a na obiad gotowane udka:(na wieczor jak bede bardzo glodna to mam wedzona rybe.nie wiem dziewczyny czy moj post was zmotywuje?ale trzymajcie sie bo cialo dostajemy tylko raz w zyciu.i niech ono nami nie zadzi tylko my nim:)a ja sobie pobiegne teraz chociaz pada deszcz.motywacja na maxa:)pozdro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest mi ciężko. Coraz bardziej skłąniam się nad skończeniem tej diety mimo, że po przeczytaniu książki mam do niej sentyment. Nie chcę jej kończyć ale nie wiem czy jestem w stanie ją kontynuować. Jest mi ciężko. Mam tyle spraw na głowię.. Tyle osób muszę odwiedzić i będzie słabo. Jakoś nie mam siły na dietę a ta ponura pogoda mi nie pomaga... Nie wiem ,nie chce ale w mojej głowie pojawiają się myśli żeby rzucić tą dietę.. parę dni spokoju i zacząć jakąś inną :c

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Karolina nie poddawaj sie tak Ci dobrze szlo ...kazdy ma zalamania i prawie kazdy zje cos niedozwolonego,ale idzie dalej....szkoda to zaprzepaścić!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaewa
chanellnl hej, ja sie poddaje po dwoch dniach, tzn ostatnio tak bylo, dwa dni jakos poszly, potem zjadlam cos niedozwolonego i zamisat dalej trzymac diete, to sie poddalam, waze 73 kg, mam 168 wzrostu, chce zrucic jakies 8 kg, zle sie czuje w tym ciele, jak mozecie napiszcie mi ile Wam udaje sie zrzucic w miesiac np, zebym miala porownanie-chociaz wiadomo ze kazde ciało inne jest.... jest ciezko,,,,a w sumie dzis tak sb mysle, ze az takie trudne do wykonania to to nie jest....trzeba tylko robic to malymi krokami, pilnowac sie, jak macie jakies fajne przepisy to podajcie, zeby mi jakos pomoc przetrwac tę pierwszą faze.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela2612
Rolada ze szpinakiem: torebka mrożonego szpinaku,2-3 ząbki czosnku, 6 jaj, serek (jaki kto lubi) i łosoś wędzony. Szpinak dusimy na patelni a pod koniec dodajemy zgnieciony czosnek i przyprawiala odstawiamy do wystudzenia. Następnie dodajemy żółtka a białka po ubiciu ich na sztywno. Delikatnie mieszamy,wlewamy na blaszkę i do piekarnika 180st na 20 min. Serek sobic na gładko (ja do sera białego chudego dodalam homogenizowany, czosnek i szczypior) rozsmarowac na lekko przestudzonym placku ze szpinaku. Na serek poukładać łososia i zawinąć w roladę. Owinąć folia i na parę godzin do lodówki. Nieraz to robiłam jako przekąskę na imprezy. Dla mnie pycha ;-) Ja dziś poszłalam bo oprócz rolady zrobiłam papryczki nadziewane (mięso wołowe, cebula i pieczarki oraz pomidory z puszki)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela2612
aniaewa ja przez niecały miesiąc (ale z fazą uderzeniową) straciłam 5kg i takiego spadku oczekuje nadal ;-) moim celem jest 65-66kg które chciałabym do maja osiągnąć :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanellnl
KarolinkaDietująca Lepszego samopoczucia życze i wytrwałości Ewela2613 bardzo dziekuje za przepis jutro napewno zrobie tą rolade. Takie papryczki też uwielbiam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chanellnl
aniaewa to szybko sie poddajesz. Na poczatku najcieżej a poźniej to juz staje sie nawykiem . U mnie w czwartek minie miesiac od poczatku diety i narazie -3,5 kg moj mąż - 7 kg :) Przepisy zobacz sobie na "z kotem w kuchni"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aniaewa
ddzieki, sprobuje jeszcze, raz ostatni raz, bede sie odzywac codziennie, pozdrawiam !!!!!!!!!!!!!dzieki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość renacia 41
Hurra 7z przodu!!!!ta wyczekiwana i wyteskniona 7:))))nareszcie sie doczekalam.dziewczyny mialam prawie 100kg i walczylam z 9 z przodu.pokonalam:)potem byla 8 z przodu.pokonalam:)teraz jest 7 z przodu:)i co???tez ja pokonam i bedzie 6 z przodu:)to jest cos pieknego:)moja garderoba bedzie do wymiany.powyrzucam te wszystkie wory!!!dziewczyny warto uzbroic sie w cierpliwosc i stanac sobie na wadze i byc szczesliwym.a wiec pracujemy nadal.u mnie jeszcze do jutra proteiny.zaraz zjem buleczke dukanowa:)a na obiad zrobie watrobke drobiowa w sosie czosnkowym.poniedzialek pieknie zaczelam;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela2612
renacia41 aż mi się micha cieszy na Twojego posta :-) gratuluję sukcesu i trzymam kciuki za dalsze :-) potrafisz zmotywować od poniedziałku i to od rana :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbea
Renacia gratuluje!!! Wreszcie dopielas swego., U mnie waga bz 66kg.ale walczę dalej,wiem ze warto,tylko trzeba byc cierpliwym.Wczoraj wypilam piwo dla oczyszczenia nerek.,ale od dzis grzecznie bez żadnych odskokow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewela2612
Dziewczyny ja odnośnie pieczywa czy któraś próbowała tych bułek z mikrofali? Ja robie te z sera białego ale takie placki wychodzą.... w smaku są ok ale czegoś mi w nich brak.... Natomiast pasztet z.kurczaka kocham ;-) Musze jeszcze popróbować pasztet wołowy i wołowo-drobiowy ;-) Dzisiaj zrobię pieczarki nadziewane i tutaj tez mam do Was pytanie: gdzieś w przepisie widziałam,ze serek wiejski z piekarnika robi się ala żółty -taki ciągnący... czy tak jest faktycznie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×