pochwalcie sie co wasze dzieci dostaly od zajaczka???

w wielkopolsce Ja też mam w Wielki Czwartek i przestańcie już się tak pluć matko jedyna pechowiec.gif teraz wyśmiejcie zwyczaje kultywowane tu od stuleci i obwieście światu jakie to głupie. Matko jakie wy macie ciasne łby x i co, głupio ci? Jednak w Wielkopolsce jest zajączek w niedzielę jak piszę dziewczyna wyżej, ale ty będzie się upierać i obrażać jak przedszkolak

A czy to ważne kiedy przychodzi zajączek? Przecież to normalne, że co region to inny obyczaj.

gość dziś hahahaha szkoda, że jak kopiowałaś z wikipedii to już nie doczytałaś tego: " W okolicach wielkopolskiego Kościana Zając przychodzi w Wielki Czwartek"

gość dziś nie, nie jest mi głupio ale chyba jako jedyna tutaj uznaję, że każdy region ma swoje zwyczaje, ja nie mówię wam, że to źle że macie w niedzielę i tego nie komentuje ale wy za to najeżdżacie na ten czwartek ile wlezie, bo u was jest inaczej że to niekatolickie, że to tylko w niedzielę, a ja mówię tylko że u mnie od zawsze było inaczej, a ie że u was jest źle. Wy za to cały czas krytyka łącznie z tym, ze naszym dziadkom się dni myliły :o ale tępe jestescie

No właśnie dziewczyny napisały jak jest u nich, że w czwartek nie negując waszych zwyczajów niedzielnych, a wy z ryjem wyskakujecie pouczacie i wyśmiewacie. Przecież one się was nie czepiają! Każdy region ma inaczej!

Twoi przodkowie to chyba chodzili pijani wciaz i dni im sie mylily. Tez pochodze z Wielkopolski i tradycja zajaczka jest w niedziele xxx To, że u ciebie jest w Niedzielę to nie znaczy, że tak jest wszędzie. Masz w niedzielę to OK ale Polska jest długa i szeroka i nie obrażaj ludzi złośliwy nieuku tylko sobie doczytaj choćby na wiki jak już ktoś wyżej napisał

gość dziś wyjątkowy debil z ciebie :P nawet nie przeczytałaś tego co zacytowałaś :o i jeszcze ludzi od pijaków wyzywasz BO U CIEBIE JEST INACZEJ :o

No właśnie dziewczyny napisały jak jest u nich, że w czwartek nie negując waszych zwyczajów niedzielnych, a wy z ryjem wyskakujecie pouczacie i wyśmiewacie. Przecież one się was nie czepiają! Każdy region ma inaczej! x x masz rację, nie czepiają się, za to wyzywają od d e b i l i i t ępych, rzeczywiście pełna kultura

nie odwracaj kota ogonem nie wszystkie wyzywają, ja nie wyzywam choć o niektórych tutaj mogłabym tak śmiało powiedzieć :P Jedni mają w Niedzielę, a inni w Czwartek jednak te czwartkowe nie podważały niedzielnych tradycji za to niedzielne wręcz od pijaków wyzywały nieżyjących dziadków, no sorka ale niektórzy nie potrafią do wiadomości przyjąć, że wszędzie jest inaczej, a w dodatku cytuja wikipedię na dowód swoich racji w której też jest mowa o Czwartku :) no ale to już można pominąc, wyciąć niczym świadek jehowy fragmenty biblii w swojej luźnej interpretacji :P

a to dziwne, bo jakoś jak jeździłam do babci do Wielkopolski to zajączek był w niedzielę... na północnym- zachodzie też jest w niedzielę..

moja rodzina pochodzi z wielkopolski i zajączek od zawsze przychodzi w czwartek :) przynosi drobne słodycze do dzień wcześniej przygotowanych koszyczków. z tym szukaniem prezentów w ogrodzie też fajnie, z tym, że nie każdy ma ogród no i pogoda nie bardzo dopisuje ;)

gość dziś no a ja mam rodzinę na południu wlkp i tam też był zając w czwartek, u nas nie było wcale niestety :P

No nie piszcie już, że w czwatrtek, bo zaraz znajdą się takie co was za to zwyzywają i waszych dziadków też. Cieszmy się, że sobie poszły póki co. Jedni mają przyjąć, że u nich jest w Niedzielę ale one nie one nie mogą się pogodzić z tym, że gdzieś indziej od stuleci jest w Czwartek i to wynik idiotyzmu, błędu, pijaństwa bo łone robio w niedzieli :P

gość dziś "Zając wielkanocny – jeden ze świeckich symboli Wielkanocnych, według tradycji zając chodzi z koszykiem wielkanocnym i zostawia prezenty (zazwyczaj są to drobne upominki lub słodycze) w pierwszy dzień Świąt Wielkanocnych w wystawionych koszyczkach, wyścielonych słomą lub pociętą na paski kolorową bibułą. Po przebudzeniu lub po śniadaniu domownicy szukają upominków ukrytych w gniazdkach. Zwyczaj pochodzi z Niemiec. W Polsce obchodzony jest w niektórych rejonach, m.in. na Śląsku czy w Wielkopolsce." Twoi przodkowie to chyba chodzili pijani wciaz i dni im sie mylily. Tez pochodze z Wielkopolski i tradycja zajaczka jest w niedziele! xxx ty ignorantko wyzywasz kogoś od pijanych i cytujesz hasło z wikipedii w którym na samym dole też jest mowa o Czwartku. Ty to nieźle nawalona jesteś skoro czytasz i nie widzisz :P

Mój mąż pochodzi z piły w Wielkopolsce i mówi że zajączek przychodzi w sobotę :/

Czyli jednym słowem wszyscy w Wielkopolsce są nie teges, bo zajączka wielkanocnego obchodzą jak nie w czwartek to w sobotę

no według ciasno-umysłowych kafeterianek - tak :P

dlaczego teraz wspolczesne dzieci kazde swieto MUSZA być obdarowywane prezentami? dlaczego nie potrafią wasze rozpuszczone jak dziadowski bicz dzieci obejść się BEZ prezentow z byle jakiejkolwiek okazji? starszne te wychowane dzieci, staszne Prezenty z byle goowna az im się uszmai wylewają

ja u babci w wielkopolsce szukałam zajączka w niedzielę...

gość wczoraj głupia jesteś jak but, bo zając to stara tradycja i to jest jakiś zwykły upominek z czekolady zgnuśniała zdołowana babo :o

dlaczego teraz wspolczesne dzieci kazde swieto MUSZA być obdarowywane prezentami? dlaczego nie potrafią wasze rozpuszczone jak dziadowski bicz dzieci obejść się BEZ prezentow z byle jakiejkolwiek okazji? starszne te wychowane dzieci, staszne Prezenty z byle goowna az im się uszmai wylewają x x biedne te twoje dzieci skoro nie dostają od ciebie prezentów nawet pod choinkę. Bo nie dostają, prawda? Przecież mogą obejść się bez prezentów żeby nie były rozpuszczone

dlatego, że uwielbiamy naszym dzieciom sprawiać przyjemność :) dlatego, że dzieciństwo powinni być radosne, wesołe i beztroskie :) dlatego, że radość na buźce dziecka po otrzymaniu upominku jest dla nas bezcenna :) Wesołych Świąt!

Ja jestem przeciwna tej presji prezentów. Jesli uważam ze moje dzieci czegos potrzebują to kupuje bez względu na okazje.

A wy wszyscy to w związku z waszymi, katolickimi Świętami, tak się wyzywacie? A co do zajączka, to u mnie w rodzinie nie było takiego zwyczaju. Ale że dziecko dowiaduje się w przedszkolu i szkole, to jakieś drobiazgi dostanie i niech będzie że wprowadzamy nowy zwyczaj.

\spokój ma tu byś....zzzrrooozzzuuuummiianooo!!! nic tylko wyzwiska,a to kury a to debilki.....dziurawe katoliczki.

u nas jest zwyczaj zajączka, zawsze w środę wieczorem dzieci szykują koszyczki z siankiem, a rano w Wielki Czwartek zaraz po przebudzeniu biegną zobaczyć, co dostały. :) my zawsze kupujemy tylko słodycze, czekoladowe zające, czekolady, jajeczka czekoladowe itp. i jeszcze w tym roku każde oprócz najmłodszego dostało pistolet na wodę, żeby mieć na śmigus dyngus. :)

Ja jestem przeciwna tej presji prezentów. Jesli uważam ze moje dzieci czegos potrzebują to kupuje bez względu na okazje. x jaka presja prezentów? Dziecko dostaje prezenty 4 razy do roku: pod choinkę, zajączka, urodziny, dzień dziecka. To dla ciebie naprawdę za dużo? Ale oczywiście gdyby twój facet nie dał ci podarku na urodziny, walentynki, dzień kobiet, rocznicę itd. to byś się pieniła

"presja prezentów" hahaha rzeczywiście na gwiazdkę zabawka, na zająca czekolada ukryta w ogrodzie, a na urodziny tort i jakiś drobiazg uuuuuuu!!! szaleństwo :o niech się dziecko też uczy, że się dziękuje za prezenty, że się wręcza na szczególne okazje :) sam też daje dziadkom i nam laurki czy własnoręcznie wykonane przedmioty. To też jest jakaś kwestia kultury i wychowania. U nas zajączek był w Czwartek od zawsze i też to kultywujemy. Nie widzę aby moje dziecko było zepsute do cna albo rozpieszczone przez to. Czy wam się wydaje, że jak dzieciak 3 razy w roku dostaje jakiś podarunek to znaczy, że żyje jak wezyr, jest rozpuszczony i nie ma żadnych obowiązków, dyscypliny i moralności?? Fajne macie pojęcie o życiu i ludziach :o

Rozumiem, że przeciwniczki Zajączka również rezygnują z obdarowywania dzieci prezentami po choinkę? Bo ta presja prezentów i w ogóle :D

Mój mąż pochodzi z Piły w Wielkopolsce i mówi że zajączek przychodzi w sobotę :/ x I ma rację, bo zajączek przychodzi PO ŚWIĘCONYM - w sobotę lub w niedzielę po śniadaniu wielkanocnym.