Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość matkasyna

mój syn się zakochał, ona jest dużo starsza

Polecane posty

Gość matkasyna

Mój dwudziestoletni syn zakochał się w dużo starszej dziewczynie. Od roku obserwuję swojego syna, jaki jest szczęśliwy, jaki zakochany. Znika u niej czasami na kilka dni, wraca taki zadowolony. Cały czas nie chce się przyznać z kim się spotyka, ukrywa tą miłość, prosiłam go, żeby powiedział mi prawdę, ale on nie chce. Dowiedziałam się przypadkiem o tej znajomości, a w sumie to życzliwi donieśli. Chciałabym, żeby przestał się ukrywać, chciałabym nawet poznać kobietę, która tak odmieniła moje dziecko. Syn bardzo się zmienił odkąd jest z tą kobietą, wcześniej szalał, latał po imprezach, znikał, potrafił dużo pić, myśle, że czasem wracał pod wpływem narkotyków. A od jakiegos pół roku jest całkiem odmieniony, znalazł pracę, kupił sobie auto, nie pamiętam, kiedy wrócił do domu w stanie nietrzezwym, ogólnie jest milszy, wydoroślał, stał się odpowiedzialny. Mój mąż gdyby się dowiedział,że nasz syn ma tyle starszą byłby wściekły, ale ja ....ja chyba jestem przychylna, chciałabym, żeby syn przyznał się do tej miłości, jak go do tego nakłonić???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale czemu chcesz tak bardzo w to ingerować?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
taaa, tobie pasuje starsza kobieta bo będzie się opiekowała twoim beniaminkiem :D tak powiedziała mi moja teściowa "cieszę się że mój syn ma starszą dziewczynę bo go wychowa"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkasyna
przede wszystkim widzę, jaki mój syn jest szczęśliwy!! dlatego jestem ciekawa, co ta kobieta ma w sobie, musi być na prawdę interesująca, skoro ma na niego taki wpływ. Poza tym syna wychowałam tak, zeby umiał sam o siebie się zatroszczyć, nie rozpieszczałam go, nie chciałam wychować kaleki, tylko mezczyznę, który nie będzie krzywdził

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
skoro Twój syn jest taki szczęśliwy, to nie niszcz tego szczęścia, jak będzie gotowy, to sam Ci ją przedstawi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czemu nie powiesz mu wprost, co czujesz? Że jesteś szczęśliwa, widząc, jak się zmienił na lepsze i jaki jest szczęśliwy, i że bardzo chciałabyś poznać osobę, której te pozytywne zmiany zawdzięczasz. Że rozumiesz, że on ma pewne obawy z tym związane, ale masz nadzieję, że przyjdzie taki moment, że Ci zaufa i ją przedstawi. Że wiesz, że jest starsza, i że to nie jest ważne, ważne, że najwyraźniej jest ciekawą i wartościową osobą. I tyle. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ile to duzo? jesli kochaja sie, to najwazniejsze:) tym bardziej jak zmienil sie na plus

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale w czym problem? Mam 2 synów i bardzo bym chciałą żeby mieli starsze partnerki. Sama wyszłam za 14 lat młodszego faceta już jak moje dzieci były nastolatkami. Nie rozumiem kompletnie rodziców którzy sa temu przeciwni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"wcześniej szalał, latał po imprezach, znikał, potrafił dużo pić, myśle, że czasem wracał pod wpływem narkotyków. A od jakiegos pół roku jest całkiem odmieniony, znalazł pracę, kupił sobie auto, nie pamiętam, kiedy wrócił do domu w stanie nietrzezwym, ogólnie jest milszy, wydoroślał, stał się odpowiedzialny. " - ty kobieto bój się lepiej czy mu się nie odmieni. dla kobiety żaden facet nie zmienia się, tym bardziej ćpun i alkoholik. teraz jest dobrze, ale pół roku to niewiele, nie masz się czym cieszyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
syn wybral mamuśkę,widocznie bylśs kiepską,zimną albo nadgorliwą matką może trochę młodsza od ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedz ile ta kobieta jest starsza to powiem czy to problem.jesli nawet 7 to jeszcze nie tragedia, ale 10 to juz zastanawia.A moze panikujesz i to ten sam rocznik ale ze stycznia a twoj syn z grudnia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
prowo 0/10 sądzę po infantylnych wypowiedziach mamusi tego synka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkasyna
Mój syn nie był alkoholikiem, jak kazdy młody chodził z kolegami na imprezy. Nie byłam nadgorliwa i miałam z nim dobry kontakt, jestem pewna, że się boi reakcji i dlatego nie chce powiedzieć mi o tej kobiecie. Mój mąż jest ostry i ma konserwatywne poglady, zawsze powtarzał synowi, ze najpierw musi coś osiagnąc, a dopiero pozniej miec dziewczynę. Ta kobieta jest 12 lat starsza, podobno nie wyglada na swój wiek i nie jest ani za piękna ani bogata, stąd też myślę, że musi mieć w sobie coś wyjatkowego. Syn miał wczesniej dziewczyny i na pewno uprawiał już seks, więc na przysłowiowa dooopę go nie złapała. zawsze gdy zaczynam temat jego dziewczyny, mówi mi , ze to jego sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo wiek nie ma dla niego zadnego znaczenia albo chce sprobowac jak to jest ze starsza.bywa ze kobieta wyglada mlodo.w mojej bylej pracy jest para z roznica wieku 14 lat, tylko ze ona wyglada duzo mlodziej a on duzo starzej, dalabym obydwojgu po 27 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co złego w życiu zrobiłaś ,że karma powróciła? aż 12 lat!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz rozbić ten związek. Mężczyzna nigdy nie będzie szczęśliwy ze starszą kobietą! Jedyne prawdziwe szczęście można zaznać u boku młodszej dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co za głupi ostatni wpis!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moj syn tez spotyka sie ze starsza o 10 lat kobieta. I widze, ze jest bardzo z tego zwiazku zadowolony. Wiec i ja tez. Przyda mu sie doswiadczona partnerka. Bo nie oszukujmy sie, u mlodych mezczyzn seks jest najwazniejszy. To wlasnie dobry seks powoduje, ze sie z kims jest. Sadze jednak, ze taka duzo starsza partnerka nie bedzie jego zyciowa docelowo partnerka. Nie oszukujmy sie. Ale takie zycie. Poki co - jest super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sadze jednak, ze taka duzo starsza partnerka nie bedzie jego zyciowa docelowo partnerka. " obyś się nie myliła-taka nie popuści,wspomnisz mnie nie myśl,że ta stara marnuje swój czas! okręci go sobie wokół palca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie róznica wieku jest 5 lat to znaczy ja jestem 5 lat starsza od męża a dokładnie 4 i pół roku jego rodzice są zachwyceni starszą, wykształconą, mądrą synową, w dodatku nic nie widac po mnie że jestem trochę starsza bo dbam o siebie, no i dałam im wnuka i to szybko a młodsza zwlekałaby może z dzieckiem dłużej często takie związki sa udane ale 10 lat to już spora róznica jednak no ale może jednak tez miłość nie zna wieku, metryka czasem nie jest dobrym wyzancznikiem liczy się prawdziwa miłość, szacunek, wspólne cele, wartości, dopasowanie charakterami u nas to wszystko jest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezeli tak bedzie, to tez nie bedzie zle. Skoro moj syn bedzie szczesliwy, to jakie znaczenia ma tu wiek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 lat to nie jest aż tak dużo. Spoko. Oboje sa teraz młodzi super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pewnie ona go sponsoruje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkasyna
Mam 45 lat i uważam,że kobieta w wieku 32 lat nie jest stara, więc szokuje mnie wpis, ze stara owinie sobie mojego syna wokół palca. Nie znam tej kobiety i nie zwykłam oceniać ludzi, których nie znam, ale nie sądzę, żeby ta kobieta była wyrachowana. Słyszę czasem jak syn rozmawia z nią przez telefon i mogę wywnioskować, ze troszczy się o mojego syna. A już na pewno, nie mam zamiaru rozbijać tego związku, wychodze z założenia, ze kazdy ma prawo uczyć się na własnych błedach, więc jeśli mój syn ma się poparzyć, to niech tak będzie. Wydaje mi się, że to jego taka pierwsza wielka miłość, nie będę się wtrącać, chciałabym tylko ja poznać, żeby spojrzeć, czy ona go traktuje też z miłością.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja pisalam o synu, ktory ma 10 lat starsza partnerke. Sluchaj, a po co ty chcesz ja poznawac? Przeciez po jego zachowaniu widzisz, czy jest szczesliwy, czy nie. Twoja opinia o niej , o tym jak traktuje twojego syna nie bedzie ani obiektywna (po jednym spotkaniu niczego przeciez nie wywnioskujesz!!!), ani tak naprawde nie jest do niczego potrzebna. To zycie twojego syna, a nie twoje. Wiec wyluzuj i ciesz sie szczesciem syna, poki trwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkasyna
Cieszę się, że syn jest szczęśliwy, boli mnie tylko, ze nie chce podzielić się swoim szczęściem, wiem....dorasta,wyfruwa z gniazda, a ja chciałabym dla niego jak najlepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Albo to faktycznie prowo, albo jestes potwornie glupia matka.... Zamiast sie cieszyc, to ty na sile szukasz pretekstu do zmartwienia:D Kobieto, luzik:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody123456789
A ja ci powiem z perspektywy rówieśnika Twojego syna,że musiałaś go źle traktować.Matka traktowała mnie jak ścierwo,potrafiła nawrzucać od najgorszych i zbiła poczucie mojej wartości do 0 jaki jest tego efekt?Patrzę tylko na starsze od siebie kobiety.Nieraz 5,6 lat,innym razem 10 czy 15.Dlaczego tak się dzieje?Bo nigdy nie miałem spokoju i stabilizacji,zawsze było kurwa coś nie tak.Doszło do tego,że ze spokojnego małego chłopaka wyrósł agresywny chłop ze zmianami nastrojów,który jest nieszczęśliwy i często gdy nikogo nie ma w pobliżu,przygnębiony.Męczę się,bo jednocześnie kocham swoją mamę i jej nienawidzę.2 skrajne uczucia w jednym.Miłość bezwarunkowa,ale nienawiść za to,co mi sprawiła.Wiem,że najprawdopodobniej nie jest za to odpowiedzialna,ponieważ na 99% ma niezdiagnozowaną chorobę psychiczną,ale jednocześnie uczucia i wspomnienia biorą górę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matkasyna
nie traktowałam żle syna, zawsze mógł liczyć na mnie, wspierałam go, pozwalałam na własne błedy. Zawsze do mnie przychodził, mówił co u niego , opowiadał, prosił o radę aż do momentu, gdy zjawiła się ta kobieta, dlatego tak się miotam, że już mi nie ufa. Nie potępiłabym go, widzę, że jest szczęśliwy, cieszę się z tego faktu. Może boi się męża....on by raczej nie zaakceptował tej miłości, może dlatego ukrywa też przede mną, bo boi się , że go wydam. Ja stanęłabym po stronie dziecka, bo zawsze powtarzałam synowi, żeby nie patrzył na nic jeśli będzie kochał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to miał szczęście.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×