Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Kobietom, które nie muszą zawodowo pracować zazdroszczą prawie wszystkie...

Polecane posty

Gość gość
gość wczoraj do dziś Tam chyba chodzi o bardzo dobry socjal, o to że dostajesz mieszkanie jak mas zdzieci i masz tyle kasy, że nie musisz pracować. Umówmy się - z Polski za pracą nie emigruje tylko elita usmiech.gif (w zasadzie jest odwrotnie). xx Tak, elita zostala w Pl i własnie sie tu wypowiada :D Az miło sie robi, ze polska elita jest tak swietnie zorientowana o warunkach socjalnych poza PL.. Jakie zaangazowanie ! Znajomosc tematu ! :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Kuźwa! Z wami się nie da rozmawiać normalnie. Gdzie ona napisała, że mąż zostawi kurkę? No gdzie? Napisała o nie docenianiu a nie o zostawianiu :-( Normalnie same półanalfabetki tu siedzą :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś dziś Ty naprawdę jesteś taka "niemądra" czy tylko udajesz? Kobieta zadala ci jedno konkretne pytanie doczycące konkretnej sprawy, a ty od razu jej przypisujesz jakieś szczególne zainteresowanie losem kurek. Chyba trochę przesadzasz, co? xx Bo ja wiem ? Nie przypominam juz sobie zadnego pytania :D Tyle tu padło.. a co do losu kurek.. tyle pracujacych kobiet sie nim interesuje, takie zatoskane o nie, i wiecznie zaniepokojone ich przyszłoscia.. I jak tu nie uwiezyc i szczególne zainteresowanie ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do moje przekonania nie mają tu większego znaczenia - piszę z własnego doświadczenia jak niestety straciłam pracę i pół roku byłam na bezrobociu,ale także z obserwacji i rozmów ze znajomymi, przyjaciółmi oraz rodziną. I to nie jest tak,że facet nagle zaczyna traktować Cię niemal dosłownie jak ścierkę do podłogi,ale po jakimś czasie większość z nich przestaje udzielać się w pracach domowych czy pomóc przy wychowywaniu dzieci bo uważają,że skoro kobieta siedzi teraz w domu to jej obowiązek,a on z racji,że pracuje jest praktycznie 100% zwolniony w angażowanie się w te czynności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
...dodatkowo niejednokrotnie przy sprzeczkach padają wtedy słowa w stylu "ja zarabiam tu na dom a nie Ty,więc ja tu decyduję" itp... czyli w chwilach słabości pojawiają się wypominki ze strony mężczyzn i podkreślanie,że on tu jest panem , dodatkowo widać niejednokrotnie na różnego rodzaju imprezach czy to rodzinnych czy na mieście ze znajomymi w jaki sposób mówią o takiej żonie wiecznie siedzącej w domu i jaki mają stosunek do nich,a jaki do kobiet,które pracują i pomagają im ciągnąć ten wózek życiowy. Także moja droga tu nie chodzi o przekonania a obserwację i doświadczenie. Byłam po obu stronach barykady i każda ma swoje plusy i minusy, dlatego nie skacz komuś od razu do gardła.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś ja o czymś innym a Ty o czymś innym...jeśli już wypowiadacie się kobiety to proszę czytać ze zrozumieniem i odnosić się do tematu zamiast wciskać mi jakieś farmazony... gdzie ja napisałam o tym,że mąż taką kobietę zostawi?! wskaż mi to zdanie w mojej wypowiedzi! nawet nie użyłam sformułowanie "kura",a Ty za to tak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś No tak, bo jak kobietapracuje zawodowo to w domu jest bałagan, nie ma obiadów i seksu.... "O Matko Bosko" To, że u Ciebie tak jest, nie znaczy tak jest u każdego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A o co chodzi z tym libido? Jak kobieta siedzi w domu to chce seksu a jak pracuje to nie chce (wg logiki niektórych kafeterianek). Jeśli praca zawodowa tak źle wpływa na libido, to dlaczego pracujący mężczyzna ma je mieć wysokie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
My z mężem oboje pracujemy i nie mamy problemu z libido wręcz przeciwnie - wczoraj przy takiej deszczowej pogodzie większość czasu spędziliśmy w łózku co skończyło się 4 stosunkami,a normalnie na tygodniu to średnio co 2 dzień,a czasem i codziennie,wiec nie rozumiem - może ta Pani co to pisała ma sama niskie libido?! w takim przypadku to nawet jakby w domu siedziała to życie erotyczne miałaby ubogie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Twój kurzy móżdżek nie daje rady ogarnąć postu, na który odpowiadasz? Może czytaj najpierw post, jak trzeba to kilka razy, możesz poprosić też męża jak wróci z pracy to ci wytłumaczy o co w nim chodzi i dopiero na niego odpowiadaj. Bo tak, to klepiesz w tą klawiaturę bez sensu i niepotrzebnie robisz złąreklamę innym kobietom niepracującym. Ludzie gotowi powmyśleć, że wszystkie są tak mało bystre jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja tak mam . Pracuje fizycznie w temp .12 stopni .Często na mrożni gdzie jest -25 stopni . Jak wracam do domu jestem tak zmęczona ze nie mam na nic ochoty . Maz pracuje fizycznie jak musi zostać 2-3 godziny dłużej to tez jedynie marzy o spaniu . Tak wiec rozumiem, ze kobiety które nie pracują maja większa ochotę na seks .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Ja to rozumiem. Tylko dla mnie zagdką jest, po co pracującemu mężczyźnie, który po pracy marzy o tym aby pójść spać, wiecznie napalona żona w domu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Co się tak martwicie o los kur domowych? Nie rozumiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To trzeba tak ustawić sobie życie by nie tyrać fizycznie. 8 h pracy, kawkowanie, o 16:00 punktualnie już stoję ubrana w drzwiach w kurtce, 16:30 już odbieram dziecko z przedszkola :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Najpierw mówicie, że pracujący mężczyzna zdradza kure z pracujaca kobietą bo ona jest bardziej interesująca a potem że on po pracy marzy tylko o spaniu :D to zdecydujcie się, czy chce mu się po pracy bzykac z koleżankami pracującymi czy spać. Nie mówię tylko o tym temacie ale ogolnie na kafe są takie stwierdzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale fajnie że zimą będę mogła wylegiwac się w ciepłym łóżku podczas gdy inni będą marznąć na przystanku :D hahahahaha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A czy kobieta będącą w domu dopóki dziecko nie pojdzie do przedszkola (4 lata) to nieinteresujaca kura domowa czy nie? Jak to jest postrzegane na kafe moje drogie? Bo nie wiem do której grupy należę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do dziś A gdzie ty widzisz, żeby ktoś się martwił?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Tak tylko nie każdy może mieć lekka i bezstresowa prace prace . Moja przyjaciółka jest główna księgowa w duzej firmie i tez od kiedy ma to stanowisko jej życie seksualne legło w gruzach .W pracy siedzi po 12 godzin do tego duza odpowiedzialność i stres robią swoje . dziś Tak wiec tez nie wierze ze każdy facet który ciężko pracuje albo jest na wysokim stanowisku ma wieczna ochotę na seks .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Najpierw mówicie, że pracujący mężczyzna zdradza kure z pracujaca kobietą bo ona jest bardziej interesująca" xxx Kto tak napisał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napisalam przecież że chodzi ogólnie o kafe...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie pracuje zawodowo ,bo dobrze czuje sie w roli kury. Mam wszystko zadbane i ciesze sie zyciem.Moja rodzina jest zadowolona,bo zawsze maja wszystko dopracowane. Ogarnac duzy dom,ogrod,kuchnie to wystarczy ,aby sie nie nudzic. Dodatkowo duzo szyje,drutuje,haftuje,a teraz jestem na etapie robienia torebek wlasnego projektu. Robie je ze starych skorzanych spodni,spodnic itp. Jestem spelniona,bo nigdzie nie musze gonic,a to ze nikomu nigdy nie zazdroscilam,ciesze sie z tego co mam,i uwazam sie za szczesciare. Maz jak wraca z pracy ciagle powtarza,no siadaj w koncu,pogadamy,bo ja ciagle cos robie. Taka moja natura Milego dnia wszystkim kurkom,oraz pracujacym. Niech kazdy robi co go cieszy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś do moje przekonania nie mają tu większego znaczenia - piszę z własnego doświadczenia jak niestety straciłam pracę i pół roku byłam na bezrobociu,ale także z obserwacji i rozmów ze znajomymi, przyjaciółmi oraz rodziną. I to nie jest tak,że facet nagle zaczyna traktować Cię niemal dosłownie jak ścierkę do podłogi,ale po jakimś czasie większość z nich przestaje udzielać się w pracach domowych czy pomóc przy wychowywaniu dzieci bo uważają,że skoro kobieta siedzi teraz w domu to jej obowiązek,a on z racji,że pracuje jest praktycznie 100% zwolniony w angażowanie się w te czynności xx ok, rozumiem. Tylko soro małzenstwo tak sobie na poczatku ustaliło ? Taki podział ról im pasuje ? Mi absolutnie nie zalezy by maz po przyjsciu z pracy, odkurzal, układał pranie itp. My nie dzielimy obowiazków, my je uzupełniamy.Nie ma szytwnego podziału kto-co. Kazdy robi wszystko, to co trzeba zrobic i mozemy sie wymienic gdy trzeba. Skoro meza nie ma w domu , bo jest w pracy ja nie czekam az woci i odkurzy.. to moge zrobic ja. Za to czekam az obetnie zywoplot ;) Za to maz nie ma problemu w "pomocy przy wychowaniu dzieci ". Tu nie ma zadnej pomocy, to jest naturlne, bo to jego dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12.18 miłego dnia mądra kobieto 🌻 fajnie masz, też bym tak chciała. Za rok wracam do pracy po wychowawczym, z chęcią zostałabym w domu i rozwijała swoje hobby ehhh

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś ...dodatkowo niejednokrotnie przy sprzeczkach padają wtedy słowa w stylu "ja zarabiam tu na dom a nie Ty,więc ja tu decyduję" itp... czyli w chwilach słabości pojawiają się wypominki ze strony mężczyzn i podkreślanie,że on tu jest panem , dodatkowo widać niejednokrotnie na różnego rodzaju imprezach czy to rodzinnych czy na mieście ze znajomymi w jaki sposób mówią o takiej żonie wiecznie siedzącej w domu i jaki mają stosunek do nich,a jaki do kobiet,które pracują i pomagają im ciągnąć ten wózek życiowy. Także moja droga tu nie chodzi o przekonania a obserwację i doświadczenie. Byłam po obu stronach barykady i każda ma swoje plusy i minusy, dlatego nie skacz komuś od razu do gardła. xx Do gardla ? :) Nie chce mi sie ;) Widzisz ja mam inne obserwacje i inne doswiadczenia.. Chyba obracamy sie po prostu w innych kregach , jestesmy inaczej wychowane i z pewnoscia róznimy sie wiekiem. Tez byłam po obu stronach barykady.. Kiedys pracowalm gdy bylismy jeszcze " na dorobku ".. Dziś nie musze , a mąz woli miec swoja kurke :) Ta kurka zostawiła go i w sobote i w niedziele z ogarnieciem domu, zrobieniem obiadu, dziecmi itp. i pojechała realizowc swoje hobby.. Na które jeszcze trzeba było kase dac..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś dziś Twój kurzy móżdżek nie daje rady ogarnąć postu, na który odpowiadasz? Może czytaj najpierw post, jak trzeba to kilka razy, możesz poprosić też męża jak wróci z pracy to ci wytłumaczy o co w nim chodzi i dopiero na niego odpowiadaj. Bo tak, to klepiesz w tą klawiaturę bez sensu i niepotrzebnie robisz złąreklamę innym kobietom niepracującym. Ludzie gotowi powmyśleć, że wszystkie są tak mało bystre jak ty. xx Ale dzieki temu wszyscy sie dowiedza jak inteligentne sa takie jak ty.. Czyż to nie piekne ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Pośmiej się lepiej z męża. On będzie marznął a ty się będziesz wylegiwać. I jeszcze zapłaci za to twoje wylegiwanie się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ość dziś Ja nie pracuje zawodowo ,bo dobrze czuje sie w roli kury. Mam wszystko zadbane i ciesze sie zyciem.Moja rodzina jest zadowolona,bo zawsze maja wszystko dopracowane. Ogarnac duzy dom,ogrod,kuchnie to wystarczy ,aby sie nie nudzic. Dodatkowo duzo szyje,drutuje,haftuje,a teraz jestem na etapie robienia torebek wlasnego projektu. Robie je ze starych skorzanych spodni,spodnic itp. Jestem spelniona,bo nigdzie nie musze gonic,a to ze nikomu nigdy nie zazdroscilam,ciesze sie z tego co mam,i uwazam sie za szczesciare. Maz jak wraca z pracy ciagle powtarza,no siadaj w koncu,pogadamy,bo ja ciagle cos robie. Taka moja natura Milego dnia wszystkim kurkom,oraz pracujacym. Niech kazdy robi co go cieszy. xx Super kobieto ! :) Przybij piatke, tez tak mam ! :) Nie wiem tylko czemu to tak przeszkadza innym..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziś Przejrzałam dwa wątki na kafe dotyczące kur domowych. Na obu się wypowiadasz. Posty piszesz codziennie. Praktyczie o każdej porze. musisz mieć naprawdę silną motywację, żeby coś udowodnić. Tylko co? A może robisz to po prostu z nudów? Nie masz pomysłu na jakieś inne aktywności i smarujesz post za postem, nie za bardzo ogarniając komu i na jaki temat odpisujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×