Kobieta po 30stce nie ma co szukac faceta z czystym kontem w zblizonym wieku

wyjdź do ludzi

Zależy jakie ma wymagania i co sama oferuje. Prawa rynku tutaj obowiązują tak samo moje drogie marzycielki.

Ja mam czyste konto, dosłownie. Z tego powodu jestem dla kobiet skrajnie nieatrakcyjny.

95% kobiet jest psychicznie chorych, nic dziwnego że faceci nie chcą takich związków

Kobiety szukają albo u góty albo u dołu, nigdy po środku, tu tkwi problem.

A ja jestem rozwodnikiem, mam 37 lat, dziecko, kasę i cala kolejkę chętnych kobiet. Ale nigdy ale to nigdy z żadną się nie chajtne ani nie zamieszkam. Przeżywam teraz najlepszy okres życia. Pozdrawiam.

Masz całą kolejkę chętnych kobiet? :D:)Rówieśniku podobno warto mieć marzenia;)Dzień Dobry Jak to mówią na każdego ktoś gdzieś czeka i każde miejsce jest dobre na poznanie tego kogoś. Prawda jest taka, że w naszym wieku większość ludzi jest dawno zajęta. Mają rodziny, niektórzy nawet dorosłe dzieci. Ciężko jest spotkać osobę po 30 stce i stanu wolnego.

Ja nie szukam wolnych kobiet, jest mi to bez różnicy. Dziecko Tez Nie Mieszka ze mną. Ideałem dla mnie jest kobieta samodzielna po 30, może miec dziecko, ważne żeby nie chciała się żenić i prowadzić wspólnego gospodarstwa domowego:) .

Zwykle dzieci zostają przy matkach, więc pomarańczowy gościu nie odkryłeś Ameryki i mnie nie zaskoczyłeś. Raczej widzę typ Jasia samowystarczalnego, negatywnie i bardzo wrogo nastawionego na kobiety :) Pamiętaj>To ,że jedna, nie znaczy, że wszystkie :D Więcej wiary w kobiety.

Madziu 78. Ależ ja bardzo kocham kobiety i na pewno ich nie nienawidzę. Poprostu chce z nimi dzielić najpiękniejsze chwile życia. I chce aby one też dzieliły te piękne chwile, a robienie prania i odkurzanie nie jest piękne i niech każdy robi to sam. Poza tym, pewnie nie uwierzysz, ale kobiety po dzieciach się zmieniają. Widzę to po byłej żonie, ale także siostrze czy szwagierce. Dlatego ja chce juz taka dxieciata, żebym widział jaka jest po dzieciach.

Facet który się wyzwoli z małżeństwa nieprędko zatęskni za kolejnym związaniem się. Doceni zwykle wolność. A takie 30+ są niebezpieczne bo strasznie sfocusowane na stabilizację i małżeństwo, bo robi się coraz później.

Znam przypadki, że facet się rozwiódł i od razu związał i ożenił się z inną kobietą, więc to nie jest tak do końca:) Mój pomaranczowy rówieśnik widocznie się zraził i nie czuje potrzeby kolejnego małżeństwa. Wyraźnie określił, że woli kobietę, która ma dziecko ale ślub odpada. W ogóle to Dzień Dobry w tą pochmurną i zimną sobotę ;)

ja jestem facetem po 30 stanu wolnego jestem niezależny finansowo i dobrze zarabiam ,co do moich byłych może za bardzo zwracałem uwagą na ich wygląd .Były ładne i tylko tyle by można o nich pozytywnego napisać ... Dlaczego jestem stanu wolnego ? może przez moje wyjazdy za granice bo polki często myślą że jak facet wyjeżdża za granicę to ma tuzin kochanek .Często spotykałem sie z takimi opiniami swoich byłych i z nie uzasadnionymi podejrzeniami....

panowie rozwiedzeni 30+ i chwalacy sie skakaniem z kwiatka na kwiatek. to z wami jest cos nie tak, bo co to za przyjemnosc ****** sie "ciagle" z inna,w ktorej kazdy moczyl. reka wyjdzie wam taniej. po prostu nie dojrzeliscie do zwiazku, bo nie ma nic fajniejszego niz seks z bliska osoba.

To ja "pomarańczowy rowiesnik". Nie tylko ze nie chce ślubu ale także wspólnego mieszkania. I nie wynika to z tego ze jakoś zostałem skrzywdzić czy coś takiego. Po prostu małżeństwo to zero plusów i same minusy. Bliska osobę czy nawet miłość można mieć nie koniecznie biorąc ślub czy razem mieszkając. Wole kobietę z którą będę spotykał się kiedy oboje będziemy mieli na to ochotę ale bez rozmów o sprzątaniu, praniu, rachunkach, chrapanie itp itd. Do końca życia chce chodzić na randki, może nawet z jedną jedyną ale tylko randki, dlatego chcę kobiety juz z dzieckiem i samodzielnej szczególnie psychicznie.

czyli wieczny nastolatek szykujacy sie na randki:))

Cześć pomarańczowy rówieśniku i witam resztę czytających i komentujących:)Jak po weekendzie? U mnie pogoda pokrzyżowała plany:OMam nadzieję, że w sobotę w końcu będzie pogoda ponieważ robię małą imprezę imieninową.Wracając do tematu, to co niektórzy żle ulokowali swoje uczucia.Fakt ciężko jest spotkać osobę, która będzie odpowiadała charakterem i temperamentem seksualnym. Kompromis, zrozumienie i zaufanie to podstawa bo bez tego nikt z Was nie zbuduje żadnego związku. Coś mi się jeszcze przypomni to dopiszę https://www.youtube.com/watch?v=goH0I0aLTS0

Męczyć się w małżeństwie tylko po to żeby ktoś mnie pochwalił. Wole być "nastolatkiem" ale szczęśliwym. W cierpieniu nie ma niczego szczytne. Poza tym wydaje mi się ze małżeństwo jej instytucja na wymarciu. Potrzebne było tylko z dwóch powodów- zapewnienie stabilności finansowej kobiecie i wychowaniu dziecka. Dzisiaj kobiety same sobie mogą zapewnić finanse a dzieci można wychować dobrze lub zle nie zależnie od tego czy się razem mieszka czy nie.

Z tego co piszesz pomarańczowy rówieśniku to widać, że zle trafiłeś. Nie wiem co było powodem ślubu, a póżniej rozwodu. Nie wnikam bo do niczego nie jest mi potrzebna ta wiedza, u mnie jest czysta karta. Facet w Twoim wieku goniący na randki ,,, hm brzmi komicznie:D Ale to jest Twoje życie. Nie odbierz tego , że się z Ciebie nabijam. Po prostu stwierdzam, że we dwoje jest razniej, szybciej pokonuje się problemy, trzeba rozmawiać i to jak najwięcej. Życzę Ci więcej wiary w kobiety, bo są naprawdę fajne, Ty chyba kiedyś żle wybrałeś :)

Tak to już jest kobiety po 30 mają gorzej od mężczyzn tak samo jak młodsze kobiety mają łatwiej od swoich rowieśników płci męskiej. Coraz częściej spotyka się bowiem związki 30 kilkulatków z dziewczynami nawet 10 lat młodszymi i nie jest to nic dziwnego. Może 30 lat to nie jest bardzo dużo aczkolwiek za parę lat może być już naprawdę ciężko dlatego wg mnie kobiety szybciej dojrzewają uczuciowo niż mężczyźni. Może to nie jest reguła jednak takie zjawisko powtarza się dość często. Po drugie jeśli się nie mylę to liczba kobiet w wieku ok 30 roku życia jest nieco większa niż liczba mężczyzn a wiadome jest że prawie nikt nie chce do końca życia być sam

Nie rozumiem ale w większości postów tutaj dotyczących różnych tematów wyróżnia się to ze po 30 to już chyba nikt nigdzie nie wychodzi. Nie rozumiem tego. Ja jestem z takiej Rodziny gdzie nawet dziadek z babcia na wieczorki taneczne chodzili, wiec dlaczego miałbym śmiesznie wyglądać na randka. Z resztą czy ktoś rozpozna czy ja przyszedłem na randkę z nową poznana kobieta czy wyszedłem z zona po 20 latach małżeństwa. A co do wspólnego pokonywania problemów, zapomniałaś dodać że druga osoba może dodać problemów a nie koniecznie pomoc je rozwiązywać. No ale życzę szczęścia mimo wszystko a ja idę sobie pobiegać. Miłego wieczoru i dobrej nocy :)

Nikt nikomu nie zabrania we dwoje chodzić :DPomarańczowy rówiesniku żle odczytałeś to co inni piszą:) We dwoje razniej to raz w dwa tez bym pobiegała, ale zaczął padać deszcz>Więc siedzę w domu. Raczej jesteś wygodny i zrażony, ale to taka moja uwaga.Mam nadzieję, że spotkasz tą, której szukasz.Miłego wieczoru

chyba w wiekszosc***isza tu osoby,ktore o milosci tylko fantazjuja,a nigdy jej nie przezyli. jezeli spodoba ci sie jakas osoba to nie kalkulujesz czy jest mlodsza,starsza,biedna itp. jezeli kalkulujesz to nie bedziesz nigdy szczesliwy w takim zwiazku, ba...nie stworzysz nigdy szczesliwego zwiazku skoro kierujesz sie przemijajacymi kryteriami.

"bo co to za przyjemnosc ****** sie "ciagle" z inna,w ktorej kazdy moczyl." To właśnie idealny dla faceta układ. Seks i dużo partnerek. Taka natura. Coś trzeba zrobić z milionami plemników produkowanymi codziennie. Jedna kobieta to jedna komórka jajowa raz na miesiąc. A plemników codziennie miliony. Gdzieś to dobro trzeba upłynnić. Każdy by tak chciał. W historii dyktatorzy, faraonowie, królowie, szejkowie, sułtanowe, czyli ci co nie mieli ograniczeń i mogli mieć wszystko, nie poprzestawali na jednej czy dwóch kobietach a mieli ich wiele, wiele nałożnic, haremy. Taka natura. Chcecie wierności? Wybierajcie brzydali, w dodatku nieśmiałych. Proste.

Ja znalazłam ostatnio w saunie,wystarczy poszukać. :)

Na zachodzie życie kobiety zaczyna się po 30stce i 40stce, a w PL w tym wieku już emerytki? Jak to możliwe?

mnie interesują mężczyźni w ok 30stki. Z pracą, mieszkaniem, samochodem. Zaradni życiowo, przebojowi, zadbani, poczuciem humoru, z dystansem do siebie i życia, szanujący kobiety bez dzieci już nawet opuściłam swoje wymagani i dopuszczam ewentualność bycia po rozwodzie. Jeszcze 2,3 lata temu ni do przejścia

facet po 40ce jest jeszcze ok, ale baba po 30ce to już próchno, jak zużyta prezerwatywa

(11:22) Phi... To ja podziękuję. Wole taką około 25 której wystarcz zaradność.