Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

czytam bo lubię

Polecane posty

Klawemu za podpowiedź... Miło, jak komuś się chce coś poprawić ;)Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc dziewczyny Troche pozno sie melduje, no ale lepiej pozno niz wcale:O Jestem podpakowana ale nie zupelnie, jeszcze nie wykapana i nie nakarmiona(tzn bez kolacyjki) Nie wiem kiedy pojde spac? Dopiero o osmej wrocilam do domu. Bylismy na opatrunku piety, potem jezdzilam po aptekach szukalam jeszcze opatrunkow. Apteki dzisiaj raczej przypominaja sklepy kosmetyczne. Kremow roznych tysiac ale tego co potrzeba nie ma. Prawie wszystkie lekarstwa potrzeba zamawiac wczesniej:O Teklo zmarwilas mnie bardzo. Zycze zeby u Ciebie wyprostowalo sie wszystko jak najpredzej. Ot takie zycie, zawsze cos tam:( Dziewczynki ja prosze o tydzien zasluzonego urlopiku. Bede o Was myslala codziennie. Prosze nie chorwac nie zamatrwiac sie byle czym....no i co jeszcze? Uwazac na siebie Do poklikania za tydzien. Sciskam Was mocno. Jestescie dla mnie super wazne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sprawdzilam pogode w necie😠 Pada😠 ale i tak jade! Musze sie wyrwac z domu bo sie przekrece.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Koleżankom ! Stawiam kawunię , Orsejka pewnie odsypia księżycowe przedstawienie :D. Ja zasypiam o 22.00 (nieraz po) i śpię jak zabita do 6.00 rano :) Kochana Bastylko.....rozumiem Twoja potrzebę "do świata"...chwytaj wiatr w żagle :D No to kochane: Kawunia podana, inusia też, ewentualnie herbatka.Kończymy trzeci kwartał.... Dobrego dzionka!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem i ja :) Dorix... pyszna kawunia dzięki 👄 Pomyłka nie spie już od 5tej ..ale musiałam jechać do mamy skoro swit bo piec musiałam ustawić :) wczoraj byłam to jeszcze nie chcieli a dziś rano dzwoni tato że jak ma iśc pod prysznic kiedy w domu jest 19st :O samo zycie ... Teklo.. przytulam mocno i trzymam kciuki by wszystko się ulozyło 👄czekamy cierpliwie na wieści od ciebie ..ciesze się ze dałaś znać 👄 Bastylko.. kochana koleżanko szczęsliwej podrozy miłego wypoczynku ..wracaj wypoczęta 👄 ja tak bym chciała zmienić otoczenie tak jak ty na mom .a jakoś nie bardzo nam to wychodzi :O bo jak jest czas to kasy jakoś mało :O ech zycie ... Terix... choć do nas co się stało że tak mało bywasz ..czekamy na ciebie 👄 Daisy ... ja bardzo potrzebuje deszczu mam dośc już lania wody pod drzewa a teraz akurat jest potrzeba by ładnie potem przezimowały nabrały wody a tu dupa zimna nie pada od nie pamiętam kiedy ziemia twarda jak skała choć się leje :O... Plotko... taka starośc ludzie starzy potrzebują by ktoś się nimi zajmował interesował wtedy czują się potrzebni nabierają sił po prostu czują że zalezy by byli z nami :) moi rodzice wystarczy jak pojade do nich pogadam przytaknę choc to nie po mojej myśli ale dla nich ważne ..może i twoja tesciowa czuje się zgubiona i potrzebuje pomocy ale nie umie o nią poprosić ..nalezy jeje wytlumaczyć spokojnie M to jego mama powinien ..choć powiem ci że moi teściowie zawsze sluchali mnie bo kogo jak córka zimna jak lud nie bardzo się w ich zycie angażowała miała po prostu wszystko w tyle ... kurcze teraz patrze że bedę czerwona nie zlogowana :) Orsejowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Beatulko... co u ciebie jak budowa :) Vanilko..❤️ Fruwająca ..❤️ zulka .. gdzie się zatrzymałaś ..choć opowiadaj jak tam było.. nie mam mozliwości poprawy byka lód lud ..pomarańcze nie mogą edytować postu :)soryy miłego dnia kochane 👄 powiem że umie piękne slońce ...a ja czekam na poważny deszcz a nie kropidło :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pod koniec kwartału ;) Dorixiu :D Dziękuje za kawusie 👄 Witaj Orsejko 👄 Ja prędziutko bo zaraz musze wybywać: - jesteśmy wszyscy zdrowi, wszystko toczy sie zwykłym rytmem. Jestem zaszczepiona p grypie. Gniecie mnie tylko stres. Jak skończe zabiegi - od poniedziałku będe mogła częściej zaglądać. Na plenerze oczywiście byłam i choć lało jak z cebra - był to jeden z bardziej udanych plenerów. Śniadanko: Zdrowe ;) http://4.bp.blogspot.com/-3JXwv3wPseY/UJtyhIAYCBI/AAAAAAAABDI/YlXP7_SGzkk/s1600/DSC_1109.JPG i też zdrowe :D http://img4.garnek.pl/a.garnek.pl/006/062/6062719_800.0.jpg/sniadanie-jajecznica-z.jpg Smaczności życzę ;) Bastylko - życzę Ci spokojnej podróży i pięknego pobytu. Wróć wypoczęta i z nowymi siłami ❤️ Terixiu - trzymam kciuki za dobre wieści ze szpitala - cokolwiek to jest, dasz rade ❤️ Pozdrawiam 🖐️ ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam,kawusie wypiłam,sniadanko zjadłam. Orsejko masz duzo racji w tej kwestii,tak własnie jest. Dziewczynki ja tęz na razie nie wiem co pisac,chyba tez dopadły mnie nerwy. Mogłoby zycie być łatwiejsze.Ale zawsze cos skrobne w czytelni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam i ja,kawusie wypijam,śniadanko zjadam i czule przytulam Wszystkie Czytelniczki👄❤️👄 Bastylko Jakże chciałabym być u Twego boku,nawet nie ma słów by to wyrazić👄. Szczęśliwej,bezpiecznej i nad wymiar udanej podróży.Baw się dobrze i ładuje akumulatorki❤️ Dorix No popatrz jak ja byłam i miałam chęć pogadać nie udało mi się nikogo dorwać w czytelni.A Ty pojawiasz się i już na Ciebie czeka,ktoś tajemniczy;.) Teeklo Uspokoiłaś mnie troszkę choć stres i nerwy to także nic dobrego zwłaszcza ze zawsze coś je musi wywoływać.Cieszę się że plener mimo złej pogody był wyjątkowy.Teraz jeszcze czas abyś i Ty poczuła się wyjątkowo,wyjątkowo dobrze i w dobrym humorze.Wtedy wszystko zapasi.;) Orsejko U mnie podlało nieco,myślę ze roślinki zadowolone.Ja także bo raz podlewać nie trzeba,dwa podlało na tyle ze nie sucho i na tyle ze nie za mokro,czyli bajorek nie ma;) Ploteczko Ja Ci bardzo współczuję z powodu T bo wiem jak to jest ze starszym człowiekiem.No i tych najbliższych zawsze łatwiej znieść a teściowa to zawsze teściowa,choćby była i najlepsza to nie matka,choć tak się do niej zwracamy.Na dokładkę sama źle się czujesz,nie nie zazdroszczę Ci tego wszystkiego:(.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja dzisiaj z M czyściliśmy dalej strych.W związku z tym że ocieplenie jakie by nie było wyrzucone musieliśmy zakupić włókninę by nie umarznąć zimą.No i żeby ją rozłożyć i by potem się do czegoś nadawała,było skrobanie i odkurzanie.Skrobanie bo w wielu miejscach porobiły się skamieliny a potem to co zeskrobane trzeba zamieść,odkurzyć by nie upierniczyć włókniny.Znowu nawdychałam się kurzu że mnie cała klata boli,tak od środka jak przy zapaleniu oskrzeli.A o bólu gnatów nawet nie wspomnę. Wy tak sobie pewnie myślicie co ona tak się sra(sorki za brzydkie słowo) tym sprzątaniem strychu.Ile tam tego może być by się z tym pierniczyć tyle czasu.No ale nasz strych ma 138 m kwadratowych,wyobrażacie sobie ile tam można narobić bajzlu przez te 70 lat odkąd stoi dom?.A sprzątamy tylko oboje z M i dopiero od niedawna hi,hi widać efekty,choć mój chłop zniechęcony jak sto diabłów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja choć gnaty mnie bolą to ciesze się jak małe dziecko bo coś robimy wreszcie i jak Bozia da to i ja doczekam się mieszkania w ludzkich warunkach. No nic teraz muszę coś zjeść bo zgłodniałam,śniadanko od Teekli nie wystarczy;) Udanego dnia,postaram się jeszcze zajrzeć a teraz buziaczki👄👄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dobry wieczór wszystkim. Fajnie, że Teklo zaglądasz do nas. Pomożemy dźwigać stersa... Daisy...bo skoro dobra dziewczyna jestem to mi sie trafia :P:P:P. A tak na poważniej : Byłam dziś po południu w mieście. Kupiłam meble do ganku, znaczy garderobę...Ale teraz cudeńka sa w sklepach, aż dech zapiera jak sie patrzy. Niedawno skończyłam robić konfiturkę z zurawiny. Bez gotowania. W proporcji kilo owoców na kilo cukru...Podobno doskonale e sie przetrzymuje i pomaga na przeziębienie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gratulacje dziewczyny, fajnie sie Was czyta:), udalo sie Wam zawiazac grono wzajemnej adoracji, bez zawisci i zazdrosci. Piszecie o swoich codziennych sprawach, ale nie jest to zwykla lektura, albowiem zawiera uczucia, pragnienia i nadzieje. To sie nie zdaza w dzisiejszych czasach. Chcialem dorzucic tylko takie moje skromne zdanie, tak trzymajcie:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dorix👄 Ja w podobny sposób robiłam truskawki,czarną porzeczkę i maliny. I masz rację cukier czyni cuda przechowuje się wszystko jak żywe tylko słodziutkie bardzo.;No ale żurawina raczej cierpka zatem to może być strzał w dziesiątkę;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Łał... Witaj Daisy, witaj Klawy :D Fajnie, ze jesteście ;) Daisy, zazdraszczam tej "strychowej roboty"... Mam podobnie. Pełno na trychu staroci : poduszek, kołder, ksiązek...a ostatnio znalazłam nowiutkie żelazko. Mamcia była pewna, że kupiła na zapas i pewnie wydała "jakiemuś dziecku"...a ono leżało zakurzone między pudełkami po butach ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hi,hi Dorix my w tym skarbcu nie znaleźliśmy nic nowego ani tym bardziej cennego.Ale zabawa była przednia,teraz żałuję ze nie robiliśmy zdjęć,można by nimi nieźle postraszyć w garnku.;):p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witajcie, witajcie Bastylka już pewnie na miejscu:) Bastylko trzymam kciuki żebyś odetchnęła pełną piersią, odstresowała się, nabrała siły i wróciła do nas z naładowanymi bateryjkami:) Teklo nie daj się i trzymaj pion, na pewno się poukłada:) Terix nareszcie się odezwałaś:) powiedz dlaczego szpital i na jak długo? Dorix to kiedy planujesz porządny urlop? pamięta żeby wziąć co najmniej dwa tygodnie, bo pewnie trzech bez pacory nie wytrzymasz;) Daisy hihi widać smakowite masz plony skoro tylu chętnych na nie;) żartuję oczywiście, a te nornice, krety czy inne kpopacze to wnerwić mogą faktycznie:o a powiedz jak udała się marchewka (ta co ocalała), bo u nas wyśmienicie, wielgachna jak rzadko, za to buraki nędzniutkie:o Ploteczko to masz znów przeboje:o nie dość, że łapka wciąż niedomaga to teraz nowy stres:o a na apetyt spróbuj kupić apetizer senior, kto wie może pomoże Orsejko właśnie Ciebie pytam o buty, bo sama nic ostatnio nie oglądałam, a wiem, że potrafisz coś fajnego wykukać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, dzieki za zaproszenie:), jak moglabym sie przydac do czegos to smialo walcie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wczoraj miałam intensywny dzień, do domu wróciłam ok. 22 padnięta ale usatysfakcjonowana, bo spotkanie było naprawdę udane. nasz gość - znany pogodynek, ale zaproszony, bo jest sprawcą 10 książek;) - ma tak gadane, że z trudem skończył po ponad 2,5 godz. a potem autografy, rozmowy i tak zeszło:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulka Miałam nadzieję że się pojawisz. Jak udało się spotkanie,gość zaciekawił czy raczej blado wypadł?. Jak chodzi o warzywa to oprócz selera wszystko obrodziło,podlewanie przyniosło efekty.Za to selery pierwszy raz w moim dorobku ogrodniczym zamiast rosnąc zakwitły.Nigdy wcześniej nie spotkałam się z czymś takim.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy, do odważnych świat należy. Sorki, ale muszę się odmeldować...przepraszam :) Dobranoc ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zulka Tak podejrzewam co to był za gość ale może jakaś lekka podpowiedź?.;):p aby mnie utwierdzić w 100% pewności

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dzisiaj pojechaliśmy na grzyby, niestety szału nie ma:o jest za sucho:o dużo trzeba się nachodzić, owszem znalazłam 66 podgrzybków - z nudów policzyłam;) 4 sitarze i uwaga - 3 zdrowiutkie prawd*********i!!!!! te ostatnie to czysty przypadek, udało mi się jak ślepej kurze ziarno, bo nie znam miejsc gdzie rosną i ich specjalnie nie szukam. a tak były zakamuflowane, że musiałam ryć jak dzik żeby je odkopać, a rosły na rzut okiem jeden od drugiego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy, hihi a kto ryje u Ciebie w ogródku? przełóż nazwę na pogodynka;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×