Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

zulka_

czytam bo lubię

Polecane posty

Na momencik zajrzałam Betulko trzymajcie sie,teraz przed wami moc załatwień,uwazajcie na siebie.każdy musi przez takie cięzkie chwile przejsć,tego sie nie uniknie Zuleczko dbaj o małzyka ,teraz aby Ciebie nie zaraził. Zuleczko damy jakos rade,troche sie dziwie bo T nie jest uciazliwa naprawde (wystarczy pokoik,jakies jedzenie,jakies zainteresowanie),chyba zycie ja nauczyło dopiero teraz,tylko dziwie sie ze oni tego nie widza a ona nawet teraz za nich oddalaby wszystko. Dorix oj nie udała sie starość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dorix masz racje juz kilka razy miałam napisać,jak czytam nasza daisy,nie zapomina ona o żadnej z nas.Do kazdej skrobnie choć jedno zdanie.Daisy czy Ty jak czytasz czytelnie to jakos notujesz?Bo mi naprawde ostatnio mysli uciekaja.Jak czytam napisałabym i to i tamto a potem jak przychodzi do pisania nie wiem co pisać.Chyba potrzebuje cos na pamięć. No nic chyba sie na dzisiaj pożegnam.Dobranoc Śpijcie spokojnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Plotko :D Nic nie musisz brać na pamięć. Ty też pamiętasz o każdej z nas i skrupulatnie do każdej piszesz. Nawet z ręką w gipsie dajesz radę, tez jesteś wyjątkowa...sto buziaków dla Ciebie. Wpadłam jeszcze na chwilkę bo pewnie Bastylka jeszcze przyjdzie nas ucałowac na dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopiero co znalazlam czas na kompa. Nawet nie mialam czasu przeczytac co zdarzylo sie w czasie mojej nieobecnosci. Przelecialam tylko szybko dzisiajsze wpisy:O Zawsze cos tam:O Wszystko na mojej glowie:( Czasem ciezko ogarnac ten kieracik. I zawsze cos wyskoczy. Na przyklad nowy sasiad z garazu tak przyblokowal mi auto ze nie moglam wyjechac. Dzwonilam z rana do spoldzielni z ktorej wynajmuje garaz, nie chca mi podac numeru telefonu bo jest ochrona danych osobowych. Rece opadaja:( Z rzeczy pozytywnych. Na piecie malzykowej zaczyna narastac pomalu skora. Zmykam juz bo pozno sie zrobilo. Zle spalam dzisiaj w nocy bo juz wczoraj wieczorem zobaczylam "czolg w garazu" i wiedzialam czym to pachnie. Orsejowo udanej wycieczki zycze. Dobranoc dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Zostawiam goracą kawusię.Rozpalam w kominku by było ciepełko.Miłego dnia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zgłaszam sie na pochlipanie gorącej kawusi przy kominku - dziękuje ❤️. Plotko - nie wiemy co sie w ludzkich głowach roi. Splot osób i okoliczności bywa taki, że nie mamy wpływu na układ w którym jesteśmy. Nie rób sobie żadnych wyrzutów, staraj się żyć w zgodzie ze sobą i to wszystko. Mam nadzieje, że po zdjęciu gipsu poczujesz sie lepiej i przynajmniej odetchniesz z ulgą w tej sprawie ❤️. Zulko - to samo mam ze swoją małżowiną. Jak tylko odsłoni łepetyne, lub go "przewieje" - zaraz kicha, ciągle zapalenia gardła i zatok. Ale sprawdź czy nie jest alergikiem warto zrobić testy. Moja małżowina m.in ma uczulenie na sierść kota :D :classic_cool::P BeTulko - stało sie to co nieuniknione. Serdecznie współczuję ❤️ ❤️ ❤️ Dziewczynki - coraz częściej będziemy się żegnać z ludźmi odchodzącymi. Taki to już przywilej naszego wieku. Biorą z naszej półki :O a kto ma jeszcze Rodziców - będzie żegnał niebawem niestety. Lepiej o tym nie myśleć i na zapas się nie martwić ale warto się do tego mentalnie przygotować. Czasem wizualizuję sobie to i kiedy myslę co będe musiała zrobić w takiej sytuacji i jak będę się z tym czuć - odczuwam ulgę. Drżę na samą myśl o moich bliskich którzy są starsi ode mnie, moje Rodzeństwo przede wszystkim, Teściowa, Przyjaciel, znajomi. Ehhhh - samo życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czas na śniadanie Dla poprawy nastroju zrobiłam sobie ukochaną bruschettę - kto ma chęć zapraszam: http://www.milionkobiet.pl/files/2011_08/f804405c6b8d443d15bd2a60db25ced3_64e145.jpg a kto za grzankami nie przepada to półmiski pełne białka i witamin: http://3.bp.blogspot.com/-1gYvyS2qqWw/TXo1U2YfjNI/AAAAAAAAA8Q/KjHpY4DnFDs/s1600/P1000923.JPG 🌻 http://stosmakow.blox.pl/resource/AKK_2015w_43_02.jpg z bagietką rzecz jasna http://ilovebake.pl/wp-content/uploads/2012/07/bagietka-francuska2.jpg Smaczności życzę i miłego dnia życzę 🖐️❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam pięknie👄 Tak mnie wzruszyły wasze dobre słowa na mój temat że teraz kompletnie nie wiem co napisać👄. Jesteście dla mnie takie dobre że nie mam słów👄 Ploteczko A no nic nie notuję a powinnam bo mam podobnie jak Ty i dlatego jeśli pamiętasz zdarzały mi się parokrotnie nieprzyjemne wpadki.;). Jak chodzi o gościnę T to dobrze wiem o czym piszesz u mnie jest dokładnie tak samo.Wprawdzie rzecz teraz chodzi o moich rodziców ale nie jest lepiej:(. Ja będę Ci zawsze podziwiać za to że mimo choroby gościsz u siebie T i masz dla niej tyle ciepła i zrozumienia.Mimo tych kilku zadr w sercu,mimo tego że starzy ludzie potrafią naprawdę zaleźć za skórę. Betulka Bardzo współczuję👄 Bastylko No to rzeczywiście trafił się garażowy bałwan.Trzeba naprawdę nie mieć wyobraźni by tak zaparkować.Z drugiej strony jak nie chcieli podać nr.tel to powinni sami zadzwonić.W końcu jakaś kontrola nad wynajmowanym garażem chyba jest no i po to podaje się swoje namiary?! Teeklo Pięknie to wszystko zawsze wyrazisz i opiszesz.Masz taką życiową mądrość i praktyczne podejście do życia.Duży buziak za to że potrafisz mówić otwarcie o rzeczach i sprawach na które nie każdy by się odważył.Bo czasem tak trudno o nich mówić:( Dorix No wiemy wszak że jakieś tam skazy posiadasz ale czy to nie czyni brylantu jeszcze cenniejszym?. Pozwól nam zatem się doceniać,szanować o bardzo dobrze życzyć bo jesteś tego warta i zasługujesz na wszystko co dobre,szczęśliwe i wyjątkowe👄 Zuzik Ja mam lekarstwo na te Twoje nocne spacery z panną F.Zacznij tak mimo chodem wspominać o jakimś towarzyszu spacerów.Na początku tak obojętnie że niby jakiś pan z pieskiem no i Wy tak razem.Niby nie chcesz ale on tak podchodzi,idziecie i głupio Ci się odłączyć bo we dwoje zawsze raźniej i bezpieczniej.Systematycznie wydłużaj te spacerki i równocześnie przestań opowiadać o towarzystwie.Wracaj uśmiechnięta i dziwnie cicha a jak M zapyta,zbywaj go półsłówkami;).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Terix,Orsejkę i Wanilkę wyściskam na odległość.Reszty nieobecnych nie będę wołała bo odeszły z własnej woli.Skoro nie chcą z nami przebywać nie ma co sobie gardła zdzierać. Jak chodzi o pogodę to miałam dzisiaj -6 stopni i z orzecha lecą liście jak szalone.Moja robota nie skończy się nigdy.Na poniedziałek mamy zaplanowane ścięcie dwóch potężnych świerków.Tym razem wynajęliśmy ekipę bo rosną zbyt blisko domu i boimy się że skasujemy przy okazji część budynku:p.Szkoda mi ich bo asystowałam w dzieciństwie przy ich sadzeniu ale niestety rosną zbyt blisko domu. Stwarzają zagrożenie nie tylko dla dachu w razie złamania przez wiatr ale również korzeniami naruszają konstrukcję.Niby ekipa będzie cięła ale potem wszystko trzeba będzie uprzątnąć.Nie wiadomo czy nie uszkodzi się płotu bo wszystko kurtka bliziutko,jednym słowem nudy nie ma:D A przyszły tydzień mam znowu wypełniony po brzegi i bez tej wycinki.A zaczynam już od poniedziałku.We wtorek badanie rezonansem na kręgosłup,środa laboratorium,czwartek znowu mam zamówienie na darmowy tort no i piątek lekarz a w sobotę rezonans piersi.Calusieńki tydzień aż strach pomyśleć jak mi coś jeszcze nieplanowego wyskoczy😭 No nic teraz zmykam bo wiadomo zawsze tam coś.Buziaczki i udanego początku weekendu a potem już niech idzie tym torem.Czyli niech będzie fajnie,zdrowo,kolorowo,przyjemnie,szczęśliwie i wesoło.;)>:)>:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wpadłam na poźne śniadanko i przesłac wszystkim buziaka. Szybciutko podjadam i wybywam na szkolenie komisji wyborczej (znowu szefuję :P w jednej z nich). Koniec pracy na dziś, zaczynam weekend. Buziaków sto i papa do wieczora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy! ❤️ eureka - bardzo mi się podoba Twój sposób na spacery z panną F Wszystko to co mówią Dziewczyny jest prawdą - jesteś Daisy ostatnio naszą Ostoją i bardzo mnie to cieszy. Bo to oznacza że uzupełniamy się doskonale. Wzruszyłaś mnie swoją wypowiedzią pod każdym względem. Trwaj i dmuchaj w to nasze Ognisko - bo w tej chwili jesteś najsilniejsza z nas i niech tak będzie a do Ciebie kolejno każda z Czytelniczek może dołączac jak tylko sił starczać będzie ❤️ ❤️ ❤️ Bardzo mnie ucieszył widok gojącej się pięty w domu naszej Bastylki ❤️ 🌻 Wpadłam Dziewczynki po to żeby podzielić się optymizmem w sprawie kotów: całe upalne lato śledziłam na moim niewielkim osiedlu maleńką kotkę łaciatkę która radośnie wyskakiwała z żywopłotu kiedy chadzałam na zakupy do pobiiskiego Lidla.Koteczka miała młode (chyba dwa). Zauważyłam, że ludziska w sąsiedniej klatce i boksie śmietnikowym wystawiają pojemniki z karmą i wodą w czasie upałów. I ja dosypywałam karmę i dolewałam wodę. Potem musiałam zająć się swoimi niewesołymi sprawami. Ale zawsze podglądałam czy kotulka ma co jeść. Od jakiegoś czasu - nie było nic:O:O:O Zaczęłam kombinować jakby się ugadać z babką od sprzątania żeby przejąć w śmietnikowym boksie dokarmianie koteczki na zimę. I dzisiaj po drodze z Lidla: olśnienie!!! :D:D:D coś pięknego! na jednym z parterowych balkonów u ludzi którzy dokarmiali kotusię pojawił się pomost-schodki dla kotki. Może wchodzić, a tam ma wszystko co trzeba: karmę i wodę. Samą kotkę też widziałam: polowała w osiedlowej trawie. Mam nadzieję że jest szczęśliwa i że cała zimę będzie dokarmiana. A ja zaczynam kombinować jakby dołączyć do osiedlowego dokarmiania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam popołudniowo Teklo dobrze ,ze sąsiedzi pomylseli o kotkach, a Ty fajnie ze całe lato dosypywałas jedzonka. U moich dizeci na nowym osiedlu własnie u nich postawili domki dla kotków,wczesniej dokarmaiał dozorca,od ubiegłego roku jak jest monitoring i nie trzeba strózów,dokarmiaja wszyscy sasiedzi kotki.Moje dizeci tez resztki daja. Smutne co teklo piszesz odnosnie naszego czasu,ale tak to jest jedni ludzie musza odejśc by zrobić miejsce kolejnemu pokoleniu.Jak tak czasem mysle oby tylko się nie meczyc. Kiedys myslłąm by dozyc jak dizeci skoncza sie uczyc ,teraz tak po cichu mysle by załozyły własne rodziny.Nie nie dziewczynki nie marudze tylko tak mi sie jakos napisało, Daisy czyli masz cały tydzien zaplanowany ,napisz w którym szpitalu robisz rezonans kręgosłupa(masz skierowanie z kontrastem czy bez? Ja kiedys tzn 2 lata temu robiłam w szpitalu to wojskowy tu na Majdanku. Szybko poszło i spraewnie ,moze z 15 minut,w tym roku u mnie w nowym szpitalu i rezonas trwał około godziny.Nie wiem od czego to zalezy. trzymam kciuki by ten tydzien szybko Ci zleciał i oczywiscie za prawidłowe wyniki. A ja tez mysle w połowie tygodnia sprawdze te moje wyniki,ale naprawde az mnie cofa jak mam isc do przychodni.A nawymyslał mi lekarz cała litanie badań.Jakby nie było innych ludzi. Daisy a masz pozwolenie na wycinke swierków?Takze szykuje Ci sie spora robota. U mnie dzisiaj rano przed domem nawbijali z elektrowni patyczków (zmiana slupów,kabli pod ziemią),pewnie po niedzieli zaczna mi kopac,tylko jak teraz rozkopia to pewnie trawe posiejemy dopiero na wiosne,na wczesniejszych ulicach gdzie juz skonczyli ludzie zdązyli posiac.U nas zostanie zamarznieta pewnie ziemia. Tez mysle czy ocaleja sasiada swierki bo akurat rosna na trawie gdzie bedzie rozkopane.Szkoda zieleni ,ale przyznam sie ze 2 mogliby sciąc ,miałabym widok w czasie wyjazdu z garażu. Bastylko u nas jest nie do pomyslenia,jeśli ktos zastawi droge ,od razu działa straz miejska.Interwencja szybka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie wieczorkiem. Ja jestem przeszkolona :p...właściwie to juz tyle razy szefowałam komisjom wyborczym, że wytyczne mam w małym palcu... ale musowo było odbębnić szkolenie. Przed nami weekend. Ależ się cieszę. Jutro rano nic nie muszę :D zwłaszcza wcześnie wstawać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
🖐️ A gdzie tam dobranoc Dorix! Ja dopiero mam czas, odpalam kompa i dla mnie rozpoczyna sie najpiekniejsza czesc wieczoru:) Posiedze jeszcze ze dwie godzinki. Caly dzien od poludnia bylam zaganiana. Umylam dwa okna, bylam w aptece, na zakupach, o przygotowaniu cieplej strawy nie wspomne:O Wieczorem opatrunek piety i kapiele ( trzeba dbac o higiene:P) Jak czytam jak napiety jest plan Daisy to mysle ze jednak jestem zle zorganizowana;O Ale pewnie nie bede sie juz zmieniac. W sprawie parkingu w garazu temat sie rozwiazal. Administracja zadzwonila. Nowy sasiad przestawil swoj czolg o meter:P Trzeba bedzie mu karteczke z padziekowaniem zatknac za wycieraczke:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tekla, ja tez czasami mysle o tych smutnych nieuniknionych sprawach. Nie wiem tylko czy da sie przygotowac mentalnie do tych sytuacji:O Na takie sytuacje czlowiek nigdy nie jest przygotoowany. Smutne to wszystko ale nieunikniona kolej rzeczy. Plotko mysle ze za tydzien Tesciowa pojedzie pewnie do syna. Niedlugo Wszystkich Swietych, zechce pewnie odwiedzic groby.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dasiy ale dobrze radzisz Zulce jak wymigac sie z wieczornych spacerow:P Porada super, taka jaka powinna byc od kolezanki od serca:) Fajnie jest czytac ze coraz wiecej ludzi dba o zwierzaczki. Te osiedlowe czyli "niczyje". To dobry znak. Pamietam ze ze 30 lat temu starsza pani szukajaca kotow w piwnicach blokow byla wysmiewana i uwazana za dziwaczke.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Daisy chyba musze podrzucic Tobie pare przepisow na ciasta. Jesli skorzystasz z moich recept jestem pewna ze zamowienia wkrotce ustana:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sobotnie witanko z gorącą kawusią (_)? (_)? (_)? (_)? jest cicho i jesiennie Moja małżowina pojechał znowu do Kamesznicy - grzyby go wciągnęły na amen. A ja na zajęcia kółka swojego. A póki co zostawiam krakersy z pastą z ciecierzycy - w sam raz na małe co-nieco. Nie mam nadziei że ktoś zje duże śniadanie - o ile w ogóle ktoś zajrzy przy sobocie. http://nowekulinaria.tesco.pl/uploads/get/Przepis/9002/1200/50/24291/kanapki-na-krakersach.jpeg do tego ja wypiłabym szklanke soku pomidorowego z pieprzem Pozdrawiam i miłej soboty życzę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Teklo dziękuje za krakersy,lubie Bastylko ja dizsiaj mam tez duzo roboty ,ale zajrzec do czytelni muszę. Bastylko z tego co wiem jutro T nas opuszcza,ja tam ciągnie i sie nie dziwie wcale. Dziewczynki jak nigdy spalam dzisiaj do 9 godziny,nie wiem co się stało.Chyba obudziło mnie dopiero sliczne słoneczko. Bastylko tak mi sie podoba pomysł z przepisami dla Daisy .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam Jest strasznie zimno ale na szczęście słonecznie. My szykujemy się do wyjazdu, wracamy w poniedziałek wieczorem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×