czytam bo lubię

a kręgosłup pewnie przeciążyłaś, coś dźwigałaś, źle spałaś, przewiało?

Zulka, trzeba rzęsy uzupełniać raz w niesiącu. Średnio po trzech tygodniach widzę u koleżanki ubytki i śmiesznie to wygląda, jakby były posklejane przy malowaniu... Pracujemy naprzeciw biurkami. Bywa, ze nie mogę się skupić na papierach... :D

Cześc Vanilka, super, że wpadłaś , spróbujemy oglądać :)

Vanilia jak to odrabianie w niedzielę??? to za sobotę ma się dzień wolny w tygodniu i bez łaski, a ten każe w niedzielę? wyzyskiwacz

nie, ja jestem niemeczowa:P nie lubię:P

pewnie ta rzęsowa przyjemność nieźle kosztuje:P

W dzisiejszych czasach większość pracodawców jest do bani. Zulka, przyjęłas rady Daisy do serca w sprawie wyprowadzania panny F?

Syn ze studiów zadowolony mówi ,że chcę pozaliczać większość przed świętami.

Co do rzęs...gdzieś koło stówki przedłużanie, potem 70 -80 raz w miesiącu uzupełnianie...

Gratki Vanlko za zdolniachę syna... Szkoda, że robota kiepska....tak się cieszyłaś z wyjścia do ludzi...

wieczorne spacery z panną F to obowiązek mojego m, ja chodzę z nią zawsze rano, a wieczorem tylko wtedy jak on niedomaga, więc póki co rady Daisy odkładam na zaś;)

Vanilia wiadomo było, że masz zdolnego chłopaka:)

Dziewczyny Doris masz rację, ale w takim biurze pracy damą nie przetłumaczy ,bo zaraz ubezpieczenia zasiłku nie będziesz miał jak odmówisz tak się dzieję u nas. Nawet na chorobowe nie można iść. Trochę się wyżaliłam. Zulka jak tam w twoich stronach z grzybkami, bo koleżanka była na targu to prawd***** po 20zł kg. Dobrej nocy miłego tygodnia życzę

Pożegnam się Dziewczyny, spróbuję popatrzeć na mecz. Wcześniej jeszcze przygotuję ubrania na jutro do pracy. Kolorowych snów ! :)

Vanilia papa Dorix a paznokcie koleżanka też przedłuża, czy żeluje?

Dorix dobranoc

to ja też spadam, papapa

Paznokcie koleżanka też przedłuża ...To zadbana laska :) Dobranoc ;)

Mecz ogladalam w necie:) Ilez emocji.... Jak dobrze ze wygralismy:) Myslalam ze dostane zawalu....A w ogole takie nerwy to juz nie na moje zdrowie. Vanilko ciesze sie ze kuknelas:) Szkoda ze praca troche rozczarowala Ciebie. Nie ma lekko. Najlepiej jak wyznaczysz sobie termin. Pare miesiecy albo na przyklad do swiat. Jak nic sie nie zmieni szukaj czegos nowego. Szkoda zdrowia. Tekla alez dzisiaj bylo dobre sniadanko:)Polowe zostawilam na jutro:) A jutro ciezki dzien ma nasza kolezanka. Betulka Dobranoc dziewczyny. Spijcie dobrze.

Witam sypnęło u mnie śniegiem zapraszam więc na kawusie przy gorącym kominku (__)? (__)? (__)? (__)? Wczoraj małżowina przytaszczyła mi kolejny kosz wypełniony grzybami: borowiki, kozaki. Mam zaopatrzenie na całą zime ;) Vanilko - aż wierzyć sie nie chce, że w tej pracy mogą tak naciskać i podkręcać tempo. Ciesze sie, że Twój student jest zadowolony Dorixiu :D:D:D niektóre lasencje potrafią tak przegiąć że są aż śmieszne. Doklejane rzęsy tak ale raczej nie na co dzień bo jak piszesz mogą sie gubić :D :D:D i efekt że ło matko kochana! :P ale za to szczotkowanie rzęs odżywką - super sprawa. Nawet jeśli nie podrosną to sie wzmocnią :D Zula - smaruj rzęski smaruj. Narzekajcie sobie jeśli Wam to sprawia przyjemność :D:D:D ja nie lubie narzekać:P Wole ciekawsze zajęcia :D :D:D

Zapraszam na śniadanko: troche dobrego pasztetu z ćwikłą i ogóreczkiem ;) http://1.bp.blogspot.com/-3ZMiJzz3i2I/UVg-5n5rTRI/AAAAAAAAEyU/jPMfI2XsMX0/s1600/sniadanie2.jpg http://2.bp.blogspot.com/-3RuVmuiolv4/U-KF1HDHFmI/AAAAAAAABOk/Ve_OmNEL5Jw/s1600/DSCN6478.JPG i może na potem herbatka z czymś słodziutkim http://i1.luxlux.pl/9d4771239a23151487eb3ab9c54898267dbc6d96 i http://2.bp.blogspot.com/-AYbcUUM9Ra4/U5cFP9z_VDI/AAAAAAAAOe8/ebNLk7g3XgI/s1600/ptysie+%281%29.JPG Miłego dnia życzę

Witanko kochane :) Teklo ..dzięki za sniadanie i kawunie :) U mnie swiec***iękne slonko :) choć jest chłodno ..nadal nic nie padało :O ...ja złapałam jakiegoś wirusa ..mam nochal jak pinokio :D ..gardło już przeszło ale to dzięki inhalacjom i antybiolu :)..zawsze jak pochodze po przychodniach to coś kupie :O chyba że jest jak alergia na pewne grzyby lub inne cuda .. Beatulka..wspolczuje Bastylko.. jak to dobrze że pięta zaczeła się goić .. Daisy.. ja też mam zamiar usunąć wielkiego swiera powoli mam dość stękania sąsiada a że to się przewali kiedyś a to to ..a to tamto ..nie musze bo od granicy jest daleko stoi na środku działki ale .. Dorix...czyli urlopek i do lubego fajnie ..jeszcze pare dni ...:) Terix.. nie widze twego wpisu co z się dzieje ? nie pamiętam kiedy to masz do szpitała iść muszę poczytać ...

Plotka .. jak tam ręka ? Zulka .. twoj M to na 100% alergia ..no ale co się nie robi dla kochanego zwierzaka :) Vanilko... ja gdybym była na twoim miejscu ale pisze ZE JA ..zostawiłabym to w jednej chwili a co to odpracowujesz jakiś wyrok czy co ...oczywiście twój wybór ....ale ja bym się nie zastanawiała ani troche ..nie ma żadych konsekwencji a prawo wszędzie jest jednakowe ..:) milego dnia dla wszystkich ..

Cześć dziewczyny właśnie wróciłam od lekarza i mam zwolnienie. Orsejko gdybym nie musiał właśnie zwracać pieniążków za staż już bym dawno tym P.Zastanawiam się gdzie się ubezpieczyć by mieć z głowy biuro pracy i innych dziwnych instytucji.Jakoś do 30 listopada mam ten staż.Chyba ,że w między czasie uda mi się znazleść co innego. Miłego dnia.

Witam serdecznie Dziewczynki ależ polałyście mi miodu na serce.A jak przeczytałam wpis Tekli to mi się normalnie łezka w oku zakręciła.Dziewczynki ja nie jestem przyzwyczajona do głaskania;.) no i bardzo się wzruszam jak ktoś mi tak miło prawi Dzięki za wszystkie dobra słowa I dzięki Teeklo za śniadania,fakt nie było mnie parę dni ale śniadanka zjedzone bo zasmaczyste Zulka No sorki za nieobecność weekendową ale tradycyjnie utknęliśmy z M na strychu.Robiliśmy ostatnie odkurzanie przed rozłożeniem waty by ocieplić strop żeby nam się chałupka nie wyziębiała.Otworzyliśmy okna bo wata ponoć pyli niezdrowo.No i albo mnie przewiało,albo ta wata zaszkodziła bo tak się źle poczułam po tej robocie.Chłop mnie na siłę do kąpieli zagonił bo ja normalnie zwłoki,bałam się że z wanny nie wylezę.No i okazało się że miałam temperaturę.Niedziela także do udanych nie należała zatem sorki ale nieobecność usprawiedliwiona.;). Musiałam się jakoś zebrać do kupy bo przecież nie mogę sobie pozwolić w tym tygodniu na chorowanie. Grafik tak wypełniony że ni hu,hu czasu na chorobę wcisnąć się w ten napięty plan nie da:p.No i dzisiaj chłop wycinał te świerki w zasadzie firma wycinała a ja pojechałam do miasta w wiadomym celu.O matko droga jedyna jak ja mogłam zmarznąć.Kobitki ubrałam się ciepło bo przecież wiedziałam że nie lato ale jak mnie przewiało,jaki ziąb i wygwizdów.Powietrze chyba z samej Antarktydy przywiało ja tam już nie wiem ale mój rozum tego piekielnego zimna nie ogarnia. No i teraz siedzę piję gorąca kawę i mam nadzieję że mnie nie rozłoży a już nie daj Boże kaszlu i kataru.Jak z takimi dolegliwościami leżeć pod rezonansem bez ruchu?. Kurtka a przekładać i czekać kolejne 7 miesięcy?!

No i moje dwa świerki ze tak powiem przeszły do historii,tak mi ich żal. Człowiek na stare lata robi się bardzo sentymentalny,niedługo i do kurzu na meblach zacznę się przywiązywać.;):p.Będę ryczeć po każdym większym sprzątaniu.Oczywiście pozwolenie na wycinkę było,świerki za bardzo na widoku rosły no i sąsiedzi teraz o ekologię dbają mocno:p.Zaraz by się ktoś zainteresował i kłopot murowany.Pozwolenie uzyskaliśmy i nawet mamy w zamian posadzić nowe drzewka i o fakcie powiadomić gminę.Nawet się zastanawiam jak to wykonać?!. Zrobić fotki nowych nasadzeń i z pismem doręczyć do gminy czy wystarczy pójść i oznajmić,,pacany drzewo posadziłam i teraz możecie mnie pocałować.....,,

Wanilko Życzę zdrówka jak widzę mamy czas chorobowy. Zazdrościłam Ci ciut tej pracy teraz już mi przeszło,nie chciałabym tak zaiwaniać.;) Orsejko Terix miała iść do szpitala 10-go zatem jak nic się nie zmieniło mus nam trzymać kciuki. Terix Betulka Przytulam do serducha Bastylko No ja mecz oglądałam tylko z doskoku.Kompletnie nie mam nerwów na oglądanie tego horroru więc co 15 min przełączałam tylko i sprawdzałam wynik:D Zulka No ja sama nie wiem czy wolałabym rankiem wychodzić z psem,czy wieczorkiem?. Rano tak zaraz po wyjściu z łóżeczka przykro bardzo,zwłaszcza zimą na dwór,brrrr..No ale już Cię podpuszczać nie będę bo u mnie to głównie ja spaceruję z psami.Mój chłop już przy planach posiadania domowego przyjaciela stanowczo i kategorycznie zastrzegł że na żadne spacerki chodzić nie będzie.Teraz czasem jak bardzo mi się nie chce to muszę się naprosić,nabłagać,naobiecywać.;). Ma to swoje plusy(to wałęsanie się z pieskiem),człowiek się rusza itp,czasem nawet zawiera przyjaźnie:p

Ploteczko Hop,hop zajrzyj choćby po to by powiedzieć jak się czujesz no i czy u Ciebie taki ziąb?! Dorix Ubawiłaś mnie tym zainteresowaniem rzęsami koleżanki.Zwłaszcza tym że ciężko się skupić na pracy mając przed sobą takie szczerbate grabie;).Ale rozumiem o czym piszesz ja mam podobnie.Już jak nie chcę na coś patrzeć by se wiochy nie robić to wredne oczy nic a nic mózgu nie słuchają i dalej gały lecą w zakazany punkt.Od takiego niekontrolowanego oczopląsu zeza można dostać i to na stałe. No nic teraz się pożegnam bo trzeba mi podłożyć na ogień,bo jeszcze mi zgaśnie.A się nie rozgrzałam na 100% wiec muszę hi,hi podniecać ten płomień,niech płonie jak po,, braweranie,,;) Buziaczki i narka

Witam Daisy ziąb straszny,wieje mocno zimnem,nawet Grzecznota nie chce wyjśc na dwór.Daisy nie choruj,nie przekladja badań, obys nie dostała kataru i kaszlu bo nie wylezysz bez chusteczki,obys tyl;ko polezała chwilke w beczce. Vanilko na stazu mozesz byc na zwppnieniu,tylko maksymalnie chyba 3 miesiace chyba jest taki przepis,rzeczywiscie ubezp[ieczenie jest Ci potrzebne nawet do lekarza,skad wziac ?najlepiej kupic kawałeczek polaja nie musiałam bo malzyk miał cos zapisane i musiałam sie ubezpieczyc w krusie.podlegałam przymusowemu ubezpieczeniu.Wiem ze w Biurze Pracy po prostu nie da sie dlugo chorowac,bo skreslaja.U Ciebie sytuacja jest gorsza bo mozna szukac ubezpieczenia w pracy u malzyka,ale nie wiem jak to jest w przypadku pracy za granica. Ja trzymam kciuki z aTerix,jesli wczoraj poszła do szpitala,pewnie jest juz po zabiegu. Orsejko kuruj sie,wygrzewaj nosa. Teklo fajnie ze rozpaliłas w kominku,więc ja dokładam drewek. dziewczynki malo pisze,bo mam cos gorzej z reka,przyznam sie w sobote zdjełam gips,nalozyłam tylko orteze i jest duzo gorzej ,ręka boli ,wróciłam do leków przeciwbólowych i gipsu,ale mam jeszcze nadzieje,moze jakos przejdzie.Licze bardzo na zabiegi Miłego wieczoru

Notoryczna panna młoda, Jolanty Król:-) Lubię polskie powieści:-) Hanka osiągnęła w życiu bardzo dużo: ładne mieszkanie, dobrze prosperujące biuro podróży, grupa przyjaciół. Nie czuje się jednak szczęśliwa - ma za sobą kilka nieudanych związków i wciąż szuka mężczyzny, z którym będzie mogła mieć dziecko. Kiedy na portalu randkowym poznaje mieszkającego w Ameryce romantycznego mężczyznę, który pisze fantastyczne maile, nie waha się ani chwili. Mimo ostrzeżeń przyjaciółek, decyduje się zostawić wszystko swoim braciom i wyjechać na stałe do USA. Na miejscu pojawiają się pierwsze rysy w idealnym obrazie ukochanego i z każdym miesiącem jest coraz gorzej. Gdy Hanka postanawia wracać do Polski, stwierdza że mimo porażki, jej cel został osiągnięty: jest w ciąży!