czytam bo lubię

Dobry wieczór Po dzisiejszych kapuścianych rozmowach oszalałam ;-). Kupiłam 5 kg poszatkowanej kapusty z marchewką (2 garści) i będę uprawiać kiszonki :-D. ale dopiero jutro bo nnie mam kamiennej soli. Raz kozie śmierć jak mówił Koziołek Matołek :-p.

A kapustę kupiłam u pana w jego domu, stałam przy wielkiej szatkownicy. On na bieżąco szatkował i nakładał, na podwórku jakiś chłopina opróżniał furmankę z główek kapusty. kupiłam też już gotową, ukiszoną przez niego i ubiłam w słoju, tak do spożycia na co dzień (bardzo lubimy z M chrupać taką prosto z gara, bez gotowania). Kapusta z tego źródła jest wypróbowana, kupujemy u niego zawsze na wigilię od lat :-)

wieczorowe ajmsorry za nieobecność, wczoraj imieninowaliśmy u teściowej. Daisy nareszcie:D:D:D:D cieszę się, że Cię zobaczyłam i Pragę też:) napis na torbie córci - rewelacja, sobie musiałabym taką sprawić i co najważniejsze cały czas mieć go przed oczami;):P Terix fajnie, że zajrzałaś do nas:) Teklo brawo, brawo:):):) powiedz, przywiązujesz się do swoich obrazów? Orsejko u mnie w domu podobnie kisiło się kapuchę jak Daisy, tyle, że przyprawą była wyłącznie sól. ubijało się ją tłuczkiem w garze, przykrywało ściereczką, talerzykiem, na to wyszorowany kamień dla obciążenia i odstawiało, po kilku dniach przebijało i na koniec przekładało do słoików.

Betulka to zaszalałaś;) ja nie szaleję, dostaniemy działkę od teściowej - już zakisiła:) Ploteczko mlesz ostrosept? mój m kupił kilogram na rynku, mle w młynku do kawy i codziennie pożera kilka łyżeczek. Bastylko polujesz na kutałkę, a ja na jakieś botki, jedne wyczaiłam, ale nie zdecydowałam się jeszcze:o

dziś rano zaliczyłam glebę:o zaryłam tak jakbym wskakiwała do wody;) raniutko, po spacerze z panną F, jeszcze w ciuchach spacerowych poleciałam po chleb. ciemno na tym chodniku, że oko wykol i nagle bum - potknęłam się o wystającą płytę i runęłam jak długa. zdarłam i posiniaczyłam oba kolana i łokieć i lekko dłonie, którymi wyhamowałam. na szczęście nic poważniejszego się nie stało i spodnie też całe;) całe to upokarzające zdarzenie widział (na szczęście tylko) pijaczek stojący nieopodal, ale jedyna jego reakcja to głośne o! teraz trochę jestem poobijana, ale żyć będę;) teraz

taka oto sierota ze mnie;) a teraz się pożegnam, bo późno już, papapa do jutra

Zulka dmucham na posiniaczone lokietki:( A winne jest miasto i wystajace plytki chodnikow! Ide sobie spac. Jeszcze tylko musze wziac lekarstwo na przeziebienie. Zawsze jak mam sytuacje stresowa lapie mnie przeziebienie. Pewnie uklad odpornosciowy strajkuje. Dobrej nocki dziewczyny. Do jutra

Witam jest zaparzona goraca kawusia i herbatka,zapraszam Zulko ja mam ostropest kupowany w sklepie zielarskim,nawet nie wiem ze mozna kupic na rynku,mój jest mielony ,nie musze juz uzywac młynka,tak teraz mysle czy nie za duzo Twój Małyk je tego ostropestu?słyszałam ze nie nalezy przekraczac dawki 2 łyzeczek na dzień,brac 2,3 tygodnie potem z tydzien przerwy,ponoc taki ostropest jest bardzo skondensowany,silniejsze ma dawki niz te wszelkie esentiale forte itp/ A z jakiego powodu Małzyk twój to stosuje,mój nawet by nie popatrzył. Współczuje upadku,pewnie dzisiaj jestes psinaczona.Ja ostatnio jak ide patrze pod nogi,we wtorek jak szłam do przychodni po schodach,oczywiście patrzyłam na schody a kolezanka do mnie mówi cześć,głupio mi sie zrobiło bo nawet jej nie zauważyłam ,zreszta nikogo. Betulko u mnie spizarnia zamknieta w rtm roku,nic nie robie wiecej,ciesze sie ze razem z Orsejko bedziecie kisiły kapustę.Kiedys słyszałam ze nie powinno sie dodawac marchewki bo cos tam wydziela.Ale u mnie zawsze sie dawało. Bastylko rzeczywiscie cos czesto Cie łapia przeziębienia,moze powinnas sie zaszczepić? Teklo cos zalatana jestes,sniadanek nie ma?

Witam dziękuje Ploteczko za kawusie miałam dyżur z wnusiem Ploteczko i jeździłam też do UM po zaświadczenia do głosowania. To wszystko akurat w porze naszego czytelnianego śniadanka. Zulko - ja też Ci współczuje gleby . W ciągu ostatnich 3 lat zaliczyłam glebe 3 razy czyli średnia raz w roku. Ostatnio przed spotkaniem z moją "Australijką". Wyglebiłam na prostym chodniku w sandałach na płaskim obcasie (upał był) Nienawidze tego wrrrrr... pani metabolik kiedyś spytała mnie czy przewracam sie na ulicy a ja nie wiedziałam wtedy o co jej chodzi. Teraz domyślam się że takie wywrotki mogą mieć coś wspólnego z przepływami (dopler się kłania). Zulko - przywiązuję się do obrazków bardzo :D:D:D No ale oddawać trzeba bo w mieszkaniu miejsca by brakło :P Miłe było to, że Pani Biblio która pośredniczyła w sprzedaży pojękiwała, że przywiązała się do tych obrazków i że musze ubytek uzupełnić podobnymi. Terixiu - melduj jak się czujesz, co ze szwami i z gardłem i jaki plan na najbliższy czas? Bastylko - zrób sobie czosnkowo-cytrynowo-miodową z chili nalewkę i łykaj dla wzmocnienia odporności po łyżce na czczo co rano

Zapraszam na śniadanko: mamy zapiekane w kąpieli wodnej jajeczka ;) http://wuszt.pl/wp-content/uploads/2012/06/jajka_w_kapieli_zapiekane.jpg i wędlinka do tego http://s.babyonline.pl/i/szynka-wdlina-miso-GALLERY_MAIN-29196.jpg Smacznego Miłego dnia

Witam Plotka pięknie dziękuję za pyszną kawę i Tekli za śniadanie Bardzo powoli ale wracam do normy. Dzisiaj wizyta u nefrologa(wczoraj robiłam wyniki), jurto zdejmowanie szwów i wizyta u rodzinnej. Drugi tydzień po operacji a ja codziennie mam jakieś wizyty:( już mam ich wszystkich dosyć. Dzięki za zdjęcia, Daisy pięknie wyglądasz i łatwo pomylić cię z córką:) Dorix dopiero obejrzałam garderobę, ładnie urządziłaś, bardzo mi się podoba. Zulka, w nadmiarze ziła też szkodzą. Myślę że za dużo M bierze. Moje wyniki wątrobowe są bardzo dobre, biorę teraz tylko sylimarol. Miłego dnia wszystkim

Witam pięknie Dziewczynki u mnie cały wczorajszy dzień i noc lało jak z cebra.Popodlewało mi obficie wszystko a cały dzień był ponury i ciemny,przez te chmury jakby wieczór cały dzień.Dzisiaj dalszy ciąg tego wieczoru tyle że pada a nie leje i to już jakaś poprawa.;):p Zulka Ojej przykro że upadłaś.Ja po swoich doświadczeniach nabieram przekonania że upadamy teraz jakby intensywniej.Kiedyś zdarzyło się wyrąbać kanara,człowiek się otrzepał i szedł dalej.Dzisiaj leci się jakoś bezwładnie,mocno styka z glebą ,płytami a potem ciężko się zebrać do kupy i boli.A o siniakach nawet nie wspomnę bo teraz człowiek ledwie się dotknie a już plama na miesiąc zostaje.Tulę Zuzik ale i tak mam ochotę przylać klapsa za nieobecności.Imprezy,imprezami ale tęskno mi tu przecież:( Terix Jak samopoczucie zaczynasz odczuwać poprawę czy ciągle jeszcze brzusio ciągnie?. No i jak ogólnie się czujesz,nie boli po jedzeniu?! Bastylko No torba to pamiątka po ubiegłorocznym wypadzie nad morze.Zobaczyłyśmy ją pierwszego dnia na jarmarku a potem przez resztę dni nie mogłyśmy jej odnaleźć by zakupić.W końcu się udało ale dopiero jak zapytałam na jednym ze straganów o ten konkretnie napis i pani była tak miła i nas odpowiednio przekierowała do konkurencji. Napis bezbłędny i chyba każda z nas tak ma więc torba to strzał w dziesiątkę;). Przykro mi z powodu zdartej skóry z paluszka,widać chora pieta to zbyt mało.No trzeba wierzyć medykom no bo jak inaczej korzystać ze służby zdrowia?!. Samoleczenie także nie za bardzo nam wychodzi.;) Teeklo Fajnie ze zadbałaś o możliwość oddania głosu nawet poza domem.A nam trzeba się szykować na Twoją nieobecność no i to nie jest przyjemne.Ach,uch najlepiej lubię jak wszystkie jesteśmy w kupie i to jest . Chociaż przypomniałam sobie ze najczęściej zabierasz ze sobą sprzęcik i masz możliwość zaglądnięcia do czytelni?!..Mam nadzieję że i tym razem tak będzie bo wtedy jest tak jakbym i ja była tam gdzie Ty.;),. Miałam napisać że taki mały trójkącik się robi ale se uzmysłowiłam że przecież nie sama w czytelni przebywam.A jeśli tak to Teeklo hi,hi mini busik trzeba wynająć byśmy się wszyscy zmieścili a o łożu już nie wspomnę.Umościmy sobie posłanie na podłodze;)

Ploteczko i ja się wproszę na kawę.;) Betulka mam nadzieję że kapusta wyjdzie,zawsze to swoje najlepsze. Orsejko zakiszone?!. Jeśli tak to pewnie już cieszysz się zapaszkiem?!.;) Ciekawe co słychać u Wanilki,jak jej sprawy pracorowe? Dorix Znowu brak dostępu do internetu? .Wybory dopiero w niedzielę. Ciekawa jestem jak będziecie głosować ale boje się nawet zapytać:p No nic teraz zmykam na odchodnym zabieram śniadanko od Teekli mniam jakie to wszystko pyszne.Dotarło do mnie ze mam podobne naczynka do zapiekania hi,hi jeszcze nie używane więc dzięks za pomysł Pośpimy dłużej w ten weekend,to fajne uczucie:D No nic zmykam pa i udanego dnia

Jestem i ja :) Ploteczko ..... marchewka dodana ale znikoma ilość :) Daisy ..zakiszona :) M działa wczoraj sam wszystko zrobił ...bardzo dobrze pamiętał co i jak pamiętał bo z moją mamą kisił powiem wam że dobrze zna proporcje :) Teklo.. cyknij focie naszego wnuka F ...i oczywiście J..:) Terix.. cisze się że jesteś ..ja dzisiaj byłam z mamą u nefrologa :) naczekałam ciut. Zulka .. jak tam się czujesz po upadku bidulko ..bardzo ci wspólczuje wiem co czułaś ja kiedyś jadać rowerem z m wylozyłam jak dluga :O a mój m nie wiedział o niczym pojechał dalej ..myślałam że mnie trafi bo akurat szła moja sąsiadka ..jeszcze do tej pory czasami jak wyjeżdzam rowerem to wrzeszczy nie piła sasiadka dzisiaj a ja nie wiem co sie stało porostu straciłam czucie w lapach kręgoslup i tyle ...:)

Bastylko ..to trzeba mieć pecha ;O znow problem :O trzeba mieć nadzieje że stopa się ładnie zagoi :) ...wspołczuje te choroby teraz okropnośc Vanilko.. dlaczego milczysz ? Dawno nie było fruwającej :O co się dzieje ? Beatulko.. zakiszone już i u ciebie ? :) Dorix.. ja mam neta z polsatu i spoko jeszcze ani razu nie było braku czy czegoś innego polecam mam go w domu nie na dachu i jest super :) U mnie dzisiaj pięknie ciepłko 14st. i slonko było cudnie :) milusiego wieczoru kochane kochane u mnie

melduję się czwartkowo Teklo fajne macie plany, będę trzymać kciuki za ładną aurę:) Ploteczko mój m ma cukier lekko podwyższony, chociaż on twierdzi, że do 120 to norma, bo tak jest w instrukcji glukometru:o nie przetłumaczysz:o więc ten ostropest to tak profilaktycznie, a je 2 łyżeczki rano i wieczorem. jak pierwszy raz kupiłam ostrop. w aptec, to tam było napisane, że można 1-2 łyżeczki rano i wieczorem, więc on tak zażywa.

Orsejko wybacz, ale głupią masz sąsiadkę:o a ona pewnie myśli, że jest taka dowcipna:o niektórzy nie znają umiaru w durnym dowcipkowaniu:o Daisy qrcze wychodzi na to, że muszę być bardziej sumienna;) czasami jednak nie wychodzi to wchodzenie na kompa:o przepitraszam:D

dzięki za przytulenie i pożałowanie mnie sieroty;) trochę jeszcze czuję poobijanie, klęczeć na razie nie mogę, rajstop cienkich też nie, ale spoko loko, będzie dobrze:D

teraz muszę spadać, jak dam radę będę później, jak nie to jutro, buziaki

Hej Moje 5 kg też zakiszone - tzn. nastawione a co będzie to zobaczymy. Strasznie dużo soku się zrobiło podczas ubijana.

musiałam odlać pewnie 0,5 litra bo się wylewało z gara.

Dobry wieczór koleżankom. Dziś nie stawiałam kawuni, zastąpiła mnie Plotka. Byłam dziś w biurze sama, koleżanka się szkoliła, pracowałam na cztery ręce i nie bardzo miałam czas by wpaść do czytelni :D. Qrcze, Zulka...nie tak dawno wyłożyłam się w Częstochowie wychodząc ze sklepu. Przez dłuższy czas miałam bolące kolano (zdarte) i sztywną nogę. Tak to już bywa..... Zazdraszaczam Tekli weekendowego wypadu. Jak pewnie pamiętacie...ja szefuję komisji wyborczej więc będę mieć napięty dzień. Daisy...co do głosowania... Jest w czym wybierać :D i moim zdaniem każdy obywatel powinien zagłosować bo to jest obowiązkiem wobec własnej ojczyzny . Terixiu...jak cudnie, że wracasz do formy, brakuje nam Twojego zdrowego osądu na niektóre sprawy . Betulka

Ja nie kiszę kapusty...ten niepolityczny zapach mnie wstrzymuje. Mam małe mieszkanie, jednopoziomowe, nie mam pomysłu gdzie potem kapustę przetrzymywać :0

Orsejko, w mojej pracorze nie wiem skąd mamy internet... Ale w ubiegłym tygodniu, w poniedziałek sypnęło śniegiem...a energii nie mieliśmy przez trzy dni...co trochę pokrzyżowało wszystkim plany...

Qrcze...nie mogę odczytać nadruku na torbie córci Daisy...

Po niedzieli ma być po kilkanaście stopni ciepła. To fajnie, bo przed zaduszkami mus biegac po cmentarzach...i czas by przez chwilę przystopować i podumać... Spadam w poduchy. Dobranoc ;)

Cześć dziewczyny pozdrawiam. Do pracy chodzę , ale tez gdzie indziej składam cv. W przyszłym tygodniu będzie ciekawie , bo mamy sanepid. Zatkałam szefa trochę , bo żeby wszystko błyszczało a ja do niego ze nie wiecie co mu powiedziałam ,że Arkę Noego zbudowali amatorzy a Titanika profesjonaliści zamurowało. Życzę wszystkim zdrówka miłego weekendu.http://img.webme.com/pic/g/gifydlaciebie/u%C5%9Bmiechni%C4%99te%20kwiaty.gif

Heloł wieczorne ;) późno wieczorne Vanilko co miałaś na myśli z tą Arką i Titanikiem? jakaś tępa jestem i nie bardzo kaman (jak mówi Zulka ) Tzn pomogłaś mu dopracować pencion? czy nie? Ale cokolwiek zrobiłaś jestem pewna że dobrze Dorixiu - zrób podgląd w systemowej przeglądarce zdjęć i powiększ fotke - zagadka będzie rozwiązana Daisy - no jasne, że bierzemy Toshibe! toć to baza danych dla nas, info o stanie pogody w górach itp i co najważniejsze dla mnie - kontakt z Czytelnią Zamierzamy w poniedziałek iść na Połonine Wetlińską a jest to jedna z najdłuższych tras bieszczadzkich... Porozdziawiamy gęby podziwiając płonace lasy bieszczadzkie. Mam zamiar jeść jajecznice z jajek tamtejszych kurek i pić piwo leżajskie :P:P A to wszystko będe na bieżąco relacjonować bo przeca wieczory dłuugie.... O matko! jak sie ciesze z tej perspektywy :D:D:D. Wdzięczna jestem Małżowinie bo bałam sie, że urlop będzie chciał spędzać na umartwianiu sie siedząc w fotelu przed telewizorem.... Widać Go nie doceniałam BeTulko - a co zrobiłaś z sokiem wyciekłym? do zlewu? i gdzie przechowujesz kapustke? Orsejko - sąsiadka niesamowita nie wiadomo czy śmiać sie czy płakać ale ja bym sie śmiała. Mam nadzieje, że to ta fajna sąsiadka i intencje dobre ma Zulko - niech Małżowinka Twoja całkowicie odstawi cukier - będziesz spokojna o jego zdrowie Moim skromnym zdaniem cukier jest dla nas zabójczy Fruwająca! melduj się bo martwimy sie czy dobrze ulokowałaś się na zimę Orsejko spoko - mam fotki maluchów - tylko ostatnio nie potrafiłam o tych sprawach myśleć. Niedługo nadrobię ;) ;) Daisy - pytanie o to jak kto głosuje jest jak najbardziej na miejscu ale obawiam się że odpowiedzi nie będzie Chcę wierzyć w to, że każda z nas zagłosuje i że zagłosuje zgodnie ze swoim sumieniem Wyobraź sobie, że załatwienie zaświadczenia o głosowaniu poza miejscem zamieszkania było przyjemnością. Urząd Miasta w mojej wsi pracuje na najwyższych obrotach. Daisy :D :D :D Twoja wyobraźnia tak jak moja - schodzi na manowce jakbym siebie widziała! :P jak mam jakąś wizję - od razu moje zwoje mózgowe zaczynają robić psikusy :P Kiedyś tak miałam jak marzyłam o "spędzie" w Twojej Zagrodzie pamiętasz jak mi sie marzyło że zjeżdżamy do Ciebie i demolujemy Ci stodołe i warzywnik??hi hi hi :P:P:P Terixiu kochana! Wytrwaj bo dzielna jesteś Dziewczynka Czas pracuje na Twoją korzyść. Trzymam kciuki za najbliższe wizyty lekarskie Bastylko - jak z kondycją? trzeba Ci stawiać bańki?

Dobrej nocy Czytelnio

Teklo trochę spokojną bużkę otworzyłam , żeby mnie nie zaorał i wziął do myśli , że może stracić osobę ,bo już właśnie traci ,a kapować nie będę .Dziewczyna od kanapek tez przestaje już pada i też powiedziała jak nie będzie zmiany odchodźi.