Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZniesmaczonaKomunistka

Jestem czarną owcą w rodzinie bo za mało dałam na Komunię Chrześniakowi

Polecane posty

Gość gość
Ja mam 25lat i dałam chrześniakowi 600zl u zegarek troche lepszy g-shocka za 400zl wiec łącznie prezent 1000zl. Co roku pamietam P jego urodzinach o wszystkich innych sprawach nawet wyprawkę do szkoły kupiłam mu CALA jak jeszcE studiowałam i zarabiałam grosze. Chrzestny widział go kilka razy w zyciu na chrzcie i moze na jakis urodzinach. Nawet do niego nie dzwoni z życzeniami. Dał na komunie 1000zl w kopercie Zgadnijcie kto jest lepszy...oczywiście ze chrzestny :D super gościu ktory jednorazowo sie szarpnął niby bardziej niz ja. Na urodziny do mnie chrześniak nie zadzwonił nigdy a do chrzestnego dzwonił ostatnio i wyobraźcie sobie ze on go nie poznał-pytał z kim rozmawia bo nie zna... Mamona ludziom z mózgu zrobiła siano. Chrześniak za cała kasę z prezentów kupił sobie kilka rzeczy a resztę zabrali mi rodzice tyle ze ja nie wiem na co bo nic nie kupili. Zebrał 6,5 tys zł i prezenty. Nawet jeśli wydał 1000zl to gdzie reszta? Na wycieczkę teraz nie pojechał bo nie miał pieniędzy-20zl wycieczka...zaraz po komunii. Wiec teraz stwierdziłam ze żadnej kasy do ręki juz nie dam i koniec. Żałuje ze dałam w kopercie trzeba było kupić jakis tablet czy cos bo mały bardzo chciał.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie przejmuj się bo z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu. Dobrze że wyjechaliście i to z dala od nich. Zapewne na start w Anglii na rodziców nie mogliście liczyć, czy na jakąś pomoc więc niech spadają. Co oni myślą że zagranicą kokosy się zarabia? Te komunie to chore są i wina jest rodziców. To są małe wesela, pokazówa i kredyt w banku - nic więcej. A im dalej od nich to lepiej dla was. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZniesmaczonaKomunistka
A o tym, że Chrześniak nie pamięta o naszych imieninach czy urodzinach to już nawet nie pisałam. To rodzice są od przypominania. Moje dzieci dzwonią. Ale my tego pilnujemy. Cóż. Kazdy jest inny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko, nie przejmuj się bo z rodziną najlepiej wychodzi się na zdjęciu. Dobrze że wyjechaliście i to z dala od nich. Zapewne na start w Anglii na rodziców nie mogliście liczyć, czy na jakąś pomoc więc niech spadają. Co oni myślą że zagranicą kokosy się zarabia? Te komunie to chore są i wina jest rodziców. To są małe wesela, pokazówa i kredyt w banku - nic więcej. A im dalej od nich to lepiej dla was. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SorkiWtręce Sie
Też jade na komunię chrześnicy Jak byłam na jej chrzcinach dałam jej 700zł Nie jestem bogata. Teraz dam minimum 1000zł Jestem chrzestną nie cicią zwykłą! Na wesele pewnie będę musiała uciułać z 4/5tysięcy To chyba naturalne-prawda? Taka rola rodziców chrzestnych i moje osobiste potrzeby nie mają z nią związku. Zresztą poza pisaniem prowokacji to wszyscy takie rzeczy rozumieją. To forum jest coraz mniej wiarygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na wesele pewnie będę musiała uciułać z 4/5tysięcy xxxx Jesli to prawda to już zacznij odkładać:P Nieźle macie nawalone w głowach że takie kwoty dajecie w prezencie... znam jednych co dostali 5tys od chrzestnego na wesele...bylo to 3 lata temu. Oni są już po rozwodzie a chrzestny nadal kredyt spłaca...bo byl głupi :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11:40 No ja znam hojniejszych a siebie uważam za skromną osobę jeśli o finanse chodzi. Jednak taka uroczystość i chrześniacy -to zo-obowiązuje A ja daję w dobrej wierze i nie chcę się zapożyczać. Uważam że kredyty i pożyczki to coś bardzo negatywnego -zła energia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jestem chrzestną nie cicią zwykłą! Na wesele pewnie będę musiała uciułać z 4/5tysięcy To chyba naturalne-prawda? Taka rola rodziców chrzestnych i moje osobiste potrzeby nie mają z nią związku. Zresztą poza pisaniem prowokacji to wszyscy takie rzeczy rozumieją. To forum jest coraz mniej wiarygodne." x Kolejna osoba, która próbuje prowokację zrobić. Żałosna jesteś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I pomyslec ze ja sie 15 lat temu na wlasnej komunii zegarkiem cieszylam i rowerem gorskim, a kasy z komunii nigdy nie zobaczylam....i zyje! Jestescie tak zalosni ze czytac sie was nie da! Nie podchodzicie do tego jak do sakramentu tylko wyscigi, kto sie bardziej wystawi. 1000zl na komunie? A na 18-nastke ile? 10 tysiecy? A na wesele? Wlasne domy pod hipoteke pozastawiacie zeby dac chrzesniako.? Tacy z was bajkopisarze ze Andersen kipi z zazdrosci. 1000zl-2 tysiace to ja moge dac swojemu dziecku na 18-nastke zeby se prawko zrobilo. A nie 8leniemu smarkaczowi obcemu zeby rodzice se koszty komunii poplacili.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja za swoje komunijne pieniążki kupiłam radiomagnetfon sterofoniczny Kasprzak ;) Ale to było w 1986 roku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słuchajcie!Nawet Ci co zarabiają najniższą krajową,mają sporo czasu żeby odkładać systematycznie na komunie chrześniaka lub chrześniaków,żeby przed rodziną nie wyjść na dziadów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żywność w Anglii jest tania.Mama tam rodzine i mówili tak. Mogłaś nie jechac na komunie,tylko wysłać mu te 200 funtów.Podróż drogo Cie kosztowała a mogłaś te pieniadze poprostu mu wysłać...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Żeby nie wyjść na dziadów przed rodzina to trzeba sobie od ust odejmować? Pa ra no ja. Całe to bycie rodzicami chrzestnymi to jedna wielka paranoja związana tylko i wyłącznie z kasą. Zastaw się a postaw się, bo cię obgadają. Cyrk.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
maja szczescie, zrafilo nie nie trafilo na mnie, bo bym tak im odp, ze poszlo by im w piety :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to ja mam podobną historię u siebie. ..mój mąż jest informatykiem a ja pielęgniarka i rodzina męża ma nas za niewiadomo kogo bo mamy mieszkanie po moim dziadku i samochód 7letni dzięki pomocy rodziców. Mój mąż jest chrzestnym córki swojej ciotki - siostry jego matki. Ciotka nienawidzi mojej teściowej, życzyła jej w twarz śmierci i nawet nie była u niej w szpitalu kiedy ta leżała po operacji z powodu raka. Jest patologiczna, ma 7 dzieci z alkoholikiem i zła na moją teściową ze ona ma tylko 2 i radzi sobie w życiu lepiej od niej. Na komunię mój mąż dał chrzestniaczce 400zl bo mimo tego co mysla inni kokosow nie mamy i pomagamy jego matce w leczeniu. A ta suka po komunii zerwała kontakty z moim mężem, z abronila kontaktować się z moją teściową swojej matce (Babce mojego męża) i obsmarowala nas równo! Co za wesz! Nigdy się nie zgodzę być czyjąś matką chrzestna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie prowokuj, bo nie sprowolkujesz wyspisywaniem bredni . Autorka owszem mogła nie dosc,ż enie jechać, to jeszcze rok nie jesć, wtedy by chrześniuakowi fortujnę podarowała.Nie, no nie piszmy fantazji typu 5 tys na wesele, chyba w Pacanowie tyle dają.:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi chrzestny dał łańcuszek a chrzestna kolczyki złote A rower kupiłam sobie dzięki rodzicom którzy dali mi jeszcze raz tyle ile nazbierałam od rodziny. Ale chrześnicy dam tysiaka bo uważam że na te czasy to takie minimum. Jestem biedna i tylko dlatego nie dam 5 tysięcy-proste!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie, przecież 9 letnie dziecko nigdy tej kasy nie zobaczy, po co dawać pieniądze, poszaleli wszyscy. Zapamiętajcie sobie że dla dziecka daje się prezenty rzeczowe bo w przeciwnym razie mamusia z tatusiem zrobią remont w kuchni:-)najlepiej dogadać się jeszcze z kimś i kupić fajny prezent na spółkę ale nigdy nie dawać kasy to absurd. a na ślub co będziecie dawać? helikoptery ? macie z deklem. To jest święto dla dziecka wiec po co dorośli patrzą kto ile dał? Katolicy, oj katolicy nic nie macie w donicy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Właśnie dlatego wypada dac ten tysiac na komunie zeby rodzina nie obsmarowała mnie błotem.My mamy 4 dzieci ale dam tysiac zeby nie bylo gadania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem przerażona tym co tu czytam. Ludzie czy wy widzicie jakieś inne wartości a nie tylko pieniądze? Jak można powiedzieć że chrzestna mogła nie jechać tylko wysłać pieniądze?przecież to właśnie obecność się liczy! Pamiętam że mojej chrzestnej nie było na mojej komunii i było mi bardzo bardzo przykro i smutno. Pamiętam też że dostałam rolki i chodaki i cieszyłam się jak nie wiem kto! bo ktoś zainteresował się czego pragnę i przy okazji sakramentu mi to sprezentował, ale to był dodatek do samego wydarzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyli chrzestna jest zobowiązania do finansowania zachcianek matki i jej roszczeniowego bachora? Jakby mi się tacy trafili w rodzinie to na komunie kupiłabym wypasioną biblie i tyle:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gość dziś W 100% się zgadzam.. nie wiem może zdziadziała jestem.. Ale wy serio tylko o kase ? Idiotyzm.. a gdzie wartości rodzinne, więzy. Czy dla was rodzina jest tylko po to żeby kasę od niej doić przy byle jakiej okazji? OGARNIJCIE SIĘ.... Jeśli się puszcza dziecko na komunie TO ONA JEST DLA NIEGO nie dla was na wypchanie dziur w budżecie... po 2. Czego wy dzieci uczycie... pieniądz nr.1 jak ktoś nie ma kasy to go skreślaj gratuluje... Na bank na starość będą wam pomagać jak nie ja Boże przytrafi się wam bycie "PLEBSEM" ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosc z 12:07 łaski nie zrobisz ze dasz tysiac bo skoro masz 4 dzieci,wiec będzie Was 6 osób,czyli dacie po 209 zl.od osoby :P Przezciez bratowa wprost jej powiedziała,ze mogła nie przyjeżdżać tylko kase wysłać.Wiec chodzi o pieniadze a nie o obecność.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
200 a nie 209.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZniesmaczonaKomunistka
"Mogłaś nie jechac na komunie,tylko wysłać mu te 200 funtów.Podróż drogo Cie kosztowała a mogłaś te pieniadze poprostu mu wysłać..." xxxx A wiesz na czym polega rola chrzestnej matki? Czy może już od małego Twoja matka Ci mówiła, że w życiu ważne są tylko pieniadze? xxx "Słuchajcie!Nawet Ci co zarabiają najniższą krajową,mają sporo czasu żeby odkładać systematycznie na komunie chrześniaka lub chrześniaków,żeby przed rodziną nie wyjść na dziadów." xxx Polecam Ci angielski stary serial komediowy: "Co ludzie powiedzą?" xxx Właśnie dlatego wypada dac ten tysiac na komunie zeby rodzina nie obsmarowała mnie błotem.My mamy 4 dzieci ale dam tysiac zeby nie bylo gadania. xxx To samo: "Co ludzie powiedzą?"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dawno minęły te czasy gdy liczyła się obecność.Pamietam,ze na mojej Komunii zupełnie nie obchodziło mnie kto jest,z nikim i yak nie rozmawiałam bo byłam zajeta prezentami i liczeniem gotówki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka wyraznie napisała ze rodzinie nie chodziło o jej obecność ale o kase!!!Zrozumcie to;

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wiesz co?Dla świętego spokoju wyslij mu te 100 funtów i powiedz zeby udławili sie tymi pieniędzmi i zerwij kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A swoją drogą -nie wiedziałaś ile teraz wypada dać na komunie?Trzeba było poczytać w necie.Naraziłaś sie rodzinie i po co Ci to było.Komunia jest raz w zyciu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko wysyłając te 100 funtów autorka niejako przyzna się do tego, że faktycznie dała za mało. Miała - ale nie dała. To nie jest do końca dobre rozwiązanie. Ja osobiście sugerowałabym szczerą rozmowę. Oczywiście, kiedy ta się tylko nadarzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×