Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZniesmaczonaKomunistka

Jestem czarną owcą w rodzinie bo za mało dałam na Komunię Chrześniakowi

Polecane posty

Gość ZniesmaczonaKomunistka
A napisz mi w takim razie, co oznacza słowo: "wypada"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na głównej jest: "jestem czarną owcą w rodzinie bo za mało dałam..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MariaMariaMaria
Autorko! Nie ma czegoś takiego jak wypada. To chore urojenia ludzi, którzy sami nakręcają się wzajemnie. Wypada kosztem własnych np. dzieci odkładać co miesiąc po to, żeby pokazać się ludziom? To jest chore! Dobrze zrobiłaś, że nie uległaś. A rodzina? Cóż. Jej się nie wybiera. Po prostu postaraj się podchodzic z dystansem do nich.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To, że rodzina niestosownie się zachowuje -tego nie trzeba komentować. Natomiast ja osobiście wstydziłabym się dać taką kwotę. Komunia jest raz w życiu, wiadomo kiedy więc można się odpowiednio wcześniej do tego przygotować. Nie przesadzajcie, ze kwota ok 1000 zł- wymaga jakiś hipotek i kredytów czy głodowania przez rok. Takie czasy i nic na to nie poradzimy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZniesmaczonaKomunistka
Ponawiam pytanie: co oznacza słowo "wypada"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie przesadzajcie, ze kwota ok 1000 zł- wymaga jakiś hipotek i kredytów czy głodowania przez rok. Takie czasy i nic na to nie poradzimy. x Nie. Nie takie czasy. Tacy ludzie. Którzy wpadają w szaleństwo komunijne. Znam ludzi i bardzo biednych i bardzo bogatych. I Ci bogaci nie szaleją tak jak Ci, którym ledwo na chleb starcza. Jestem chrzestną u dziewczynki, której rodzice mają kasy więcej niż lodu. Przyjęcie było owszem w restauracji - 12 osób. Jedzenie tradycyjne. Bez szaleństw. Rodzice dziewczynki prosili o nie dawanie pieniązków lecz o ... książki do czytania. Mała uwielbia czytać. Da się? Da się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokładnie! co znaczy ile wypada?! dajesz prezent z serca a nie bo ktoś da tyle a tyle! Boże Jedyny widzisz i nie grzmisz! Ludzie zajrzyjcie w siebie! macie choć odrobinę ludzkich odruchów? miłości? wyrozumiałości? Kim wy u diabła jesteście!? Ja chyba tego nie ogarniam. Po prostu przerasta mnie to. Jeśli czuję się do kogoś przywiązana, darzę uczuciem (bo uważam że chrzestna to nie byle ciocia czyli np sąsiadka która przypilnuje dzieciaka gdy matka skoczy po ziemniaki) to robię prezent tak aby tej osobie było miło a nie żeby rodzice dziecka mieli na nowe auto a reszta żeby nie obgadała! Jeden ma kokosy a drugi je tygodniowy chleb z margaryną ale serca wszyscy mamy takie same! możemy przekazać jakieś wartości drugiemu człowiekowi i kwota prezentu nie jest tutaj ważna. Obudźcie się na Miłość Boską!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"N o faktycznie można zaszaleć za ok 1000 zł- dobre" x Powiedz to osobie, która zarabia 1276 zł na rękę. Serio jesteś aż tak prymitywna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZniesmaczonaKomunistka
"no dokładnie! co znaczy ile wypada?! dajesz prezent z serca a nie bo ktoś da tyle a tyle! Boże Jedyny widzisz i nie grzmisz! Ludzie zajrzyjcie w siebie! macie choć odrobinę ludzkich odruchów? miłości? wyrozumiałości? Kim wy u diabła jesteście!? Ja chyba tego nie ogarniam. Po prostu przerasta mnie to. Jeśli czuję się do kogoś przywiązana, darzę uczuciem (bo uważam że chrzestna to nie byle ciocia czyli np sąsiadka która przypilnuje dzieciaka gdy matka skoczy po ziemniaki) to robię prezent tak aby tej osobie było miło a nie żeby rodzice dziecka mieli na nowe auto a reszta żeby nie obgadała! Jeden ma kokosy a drugi je tygodniowy chleb z margaryną ale serca wszyscy mamy takie same! możemy przekazać jakieś wartości drugiemu człowiekowi i kwota prezentu nie jest tutaj ważna. Obudźcie się na Miłość Boską!" xxx Serce roście czytając coś takiego! Przywracasz mi wiarę w ludzi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak szczerze, to ma się na to 9 lat. Więc trzeba być prymitywem do spodu, żeby nie wziąć tego pod uwagę wcześniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tak szczerze, to ma się na to 9 lat. Więc trzeba być prymitywem do spodu, żeby nie wziąć tego pod uwagę wcześniej." xxx Jeśli masz dzieci - to jest mi ich żal. Jeśli zaś ich nie masz - to nie rozmnażaj się. Lepiej takich genów nie rozprzestrzeniać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale mi akurat nie chodzi o zadowalanie rodziny tylko samego dziecka. Niestety, ale obecnie Komunia kojarzy się z prezentami. Byłoby mi zwyczajnie przykro gdyby mój chrześniak nie mógł przeze mnie spełnić jakiegoś swojego marzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I właśnie między innymi tacy jak blondynka przyczyniają się do kojarzenia komunii z prezentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12:58 z grzeczności nie skomentuję odpowiednio, bo widzę znaczne różnice poziomów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Poziom masz rozwielitki. Więc faktycznie nie ma co porównywać. Nisko upadłaś. Niżej się nie da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZniesmaczonaKomunistka
Mam prośbę. Zachowajmy poziom dyskusji. Blondynka333 - napisałaś, że 9 lat każdy ma na zbieranie na komunię. Cóż. Ja jestem innego zdania. Uważam, że rola chrzestnych nie polega na dawaniu kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poziom rozwielitki- powiadasz Jakoś tak mówią Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Poziom rozwielitki- powiadasz Jakoś tak mówią Nigdy nie dyskutuj z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem Pozdrawiam" x Pokonałaś mnie tym doswiadczeniem. Bez odbioru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zniesmaczona, a gdzie ja napisałam, ze rola chrzestnego to jest tylko dawanie prezentów. Ja również tak nie uważam. ale jeśli podejmuję się pełnić już tą rolę to wiem co się między innymi z tym wiąże

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZniesmaczonaKomunistka
Dla mnie bycie chrzestną to coś więcej niż kasa. Dałam tyle, ile miałam i nie uzależniam zostanie chrzestną od posiadania pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZniesmaczonaKomunistka
Chrzestni powinni nieustannie wspierać rodziców i sami chętnie oferować swoją pomoc. Powinni utrzymywać bliską więź z dzieckiem, interesować się jego życiem, problemami, ale i sukcesami, jakie odnosi. To oczywiste, że powinni świętować wraz z dzieckiem ważne dla niego uroczystości, takie jak urodziny, Komunia, Bierzmowanie czy ślub, jednak ich rola nie może się ograniczać wyłącznie do obecności na owych ceremoniach i obdarowywaniu prezentami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dokładnie tak powinno być, jak napisałaś Zniesmaczona. Ale wiemy, jak to wygląda w praktyce niestety... I to przez nas samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to przez nas samych to dlaczego tego nie zmienić? dlaczego wychowuje się dzieciaki na materialistów? Jestem ciekawa ilu w ogóle z Was jest takimi katolikami co to ta Komunia dla nich taka ważna? zatraciliście to co najważniejsze! Jest wam wygodniej przystać na to bo wiecie że jako rodzicom dzieci kiedyś i wam skapnie! To jest po prostu nie do pomyślenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie 9 lat na zbieranie kasy, weżcie się walnijcie w głowę.CHtrześniak to nie moje dziecko, nic nie muszę, a moge chcieć.Chrzest to sakrament , anie pętla na szyję dla hcrzestnych. Też daję tyle ile uważam za stosowne, a fochy rodziców mnie nie interesują, nie spisywali ze mną żadnego kontraktu z którego musze się wywiązywać.Owszem mają oczekiwania, ale te zazwyczaj się jednostronne. Ja też oczekuję,że ktoś mi da 100000000 zł, ale nie daje i co mam fochy walić, a moze zejsc z oczekiwań i nauczyć się cieszyć, że wogóle ktoś zaszczycieł bycia chrzestnym, nie odmówił, nie wypisna się na dziecko? W dzisiejszych czasach od funkcji chrzestnej najlepiej trzymac się z daleka, tylko ja 3 razy odmawiałam to było wręcz skamnlanie, ale nam nie chodzi o pieniądze, no aż taka naiwna kolejny raz już nie byłam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jeśli to przez nas samych to dlaczego tego nie zmienić??" x Ty to będziesz chciała zmienić, autorka też, ja też. Ale np. taka blondyka333 juz nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Parodia jakaś z tą komunią. Cieszę się, że dobrych kilka lat temu wyjechałam z kraju. Ludzie w nim są chorzy. Nie mówię tu oczywiście o 100%, ale o tych wszystkich prostakach wiecznie nastawionych na odbiór. Żałosne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestesmy bezdzietnym malzenstwem, losy sie tak potoczyły ze mieszkamy w Anglii. mamy oboje po kilkoro chrzesniakow. nigdy ale to pidkreslam nigdy zadne dziecko nie dostalo od nas pieniędzy. zawsze prezent. w przypadku komunii zwykle pismo swiete, krzyzyk z łańcuszkiem raz zegarek. na niektorych komuniach nie byłam nawet i tez nikt sie na mnie nie obrazil a nawet jesli to co poradze. na wszelkie glupie teksty zawsze mam odpowiedz ze komunia to nie cyrk i kiermasz prezentow. jestesmy bardzo religijni i pyskaci i raczej ciezko nas przegadac :) a ludzie zawsze gadali i gadac beda. uwazam za niewlasciwe dawac dzieciom pieniądze zwlaszcza takie ktorych na oczy nie zobaczą. slyszalam raz taki motyw od jednej z matek ze jej to sie komunia bardzo zwrocila ze zrobili remont lazienki ... wtf ludzie!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZniesmaczonaKomunistka
Z kasy komunijnej dziecka zrobić łazienkę... To już rzeczywiście nie do ogarnięcia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×