Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZniesmaczonaKomunistka

Jestem czarną owcą w rodzinie bo za mało dałam na Komunię Chrześniakowi

Polecane posty

Gość gość
Tak samo, jak każdy z nas może ochrzcić dziecko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już poczytałam, no teoretycznie jest to możliwe, ale w praktyce liczy się jednak pewna wiedza i świadomość dziecka... choć sądzę, że nawet dziewięciolatki nie są świadome, po co w ogóle to robią i do czego służy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, wystarczy polać wodą główkę i powiedzieć regułkę, nie musi to być ksiądz, ale wtedy dziecko tylko ma zmyty grzech, a juz ksiadz podatków za dziecko nie zbierze, dlatego księża nie chcą na to pozwolić. De facto chrzest powinien być odprawiony dopiero jak osoba jest świadoma i świadomie przyjmie Chrystusa za swojego zbawiciela :) Ale hajs się musi zgadzac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
świadomośc dziecka jest potrzebna przede wszystkim do chrztu, ale prawda jest taka, ze jakby chrzest mieli brac dorośli to mało kto by się chrzcił, a tak ksiądz zbierze trzódkę i ma kasę z budżetu :) Dlatego też wg doktryny komunię może przyjmowac każdy ochrzczony, bo w doktrynie jest założenie, że tylko dorośli są chrzczeni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak: w zeszłą niedziele moje dziecko dostało od chrzestnej 1400zł a od chrzestnego 1200zł. Ogólnie pozostałe osoby dawały średnio 600/ 700 zł. Jestem z gór i w moim miasteczku właśnie takie stawki są zazwyczaj dawane. Mówisz, że przyjechałaś sama-okej ale jakby nie było są biedniejsi od ciebie a potrafią dać więcej niż ty! Ja bym też powiedziała, że jesteś skompiradłem! Dlaczego? Pomyśl: gdzie odbywałą się impreza? Jeśli w sali to pomyśl o tym ile rodzice muszą zapłącić za miejsce! 2. Gdzie się zatrzymałaś? Kto odebrał cię z lotniska bądź na nie zawiózł? Od kiedy wiedziałaś o komuni chrzesniaka? Powiedziano ci jeden dzień wcześniej? Czy od 8 lat wiedziałaś, że chrześniak ma komunie? Jak często się z nim widujesz? Wiesz co ja myślę, że tu nie chodzi tak na prawdę o to kto da więcej ale jest to zwyczajnie szacunek do dziecka i jego rodziców! Nie popisałąś się tylko wyraziłąś totalna obojętność! Tak jesteś totalnum chamem!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Chrzest, roczek, komunia, 18-urodziny... Okazje do zebrania kasy? A chrzestny ma oszczędzać na sobie, swoich własnych dzieciach, rodzicach, tak? Nie ważne na co go stać lub nie. Liczy się tylko ile da. To wyznacza wartość rodzinnych relacji? :-o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak: w zeszłą niedziele moje dziecko przystąpiło do Pierwszej Komunii Świętej. Dzien byl piękny, słoneczny, dziecko przejęte, ale szczęśliwe. Mnie samej kilka łez się pokulało z wzruszenia, kiedy błogosławiliśmy synka przed wejściem do kościoła. Po mszy z najbliższą rodziną spotkaliśmy się w naszym domu. Było bardzo miło, bardzo wesoło. Po obiedzie, siedząc przy kawie wspominaliśmy nasze komunie, tamte wzruszenia. Synek razem z kuzynostwem bawil sie w ogrodzie... Czy nie tak to powinno wyglądać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pytanie powyżej do pani z godz.16.02

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zbiórka pieniędzy z prezentów? A co by chrzestna jedna z drugą powiedziały, gdyby w ogóle nie dostały zaproszenia (oprócz poinformowania o mszy w kościele) w myśl zasady: dziecko przyjmuje Boga (nie prezenty), za to wy nie oczekujcie na przyjęcie w domu/restauracji? Hmm?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy co niektorzy zwariowali? To jest jakas cholerna licytacja kto da wiecej? Co to za wpisy bo u nas tyle sie daje...ja na slub dostawalam po 300, 400zl za rodzine i nie bylo to dla mnie dziwne. Kazdy daje ile ma a grunt to byc razem. Jak mozna sie obrazic o cos takiego? Twoja rodzina jest chora i podla. To ja po takiej akcji nie chcialabym miec z takimi ludzmi nic do czynienia. Moja mama cieszy sie jak kupie jej bluzeczke za 30zl. Caluje mnie i powtarza ze nie trzeba. Ja dalam chrzesniakowi na jego chrzest 400zl i siostra mi bardzo dziekowala. A tez od kilku lat jestesmy w de. Ale i tu sie dorabiamy, pieniadze nam z nieba nie spadaja. A chrzesniak czesto dostaje ode mnie p*****lki, ciuszki, slodycze. Komunia to szczegolny dla dziecka czas przyblizenia do Boga. Powieno przystapic do tego swiadomie i z odpowiednia czcia. A jak rodzice wstretni materialismy przy dziecku gadaja o kasie to pozniej ono tez myslj tylko o tym. To okropne. Kiedys byly zlote lancuszki ksiazki i juz wersja lux rower a teraz przescigaja sie pajace kto da wiecej i mysla ze sa lepszymi ludzi. Wstyd i zenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Spokojnie... Jeszcze trochę i nikt nie bedzie się godził na bycie chrzestnym. Bo w imię czego godzić się na takie zobowiązanie finansowe? Kiedyś zostanie rodzicem chrzestnym to był zaszczyt i wyróżnienie. A obecnie jedynie potężny wydatek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZIRYTOWANa12
Wy wszyscy rodzice, którzy oczekujecie zwrotów kosztów za imprezę (wyliczając talerz i miejsce) napiszcie na zaproszeniu, że wstęp na imprezę płatny tyle i tyle - zobaczymy ile gości was odwiedzi :D Chcecie zwrotów, żalicie się na koszty, to bądźcie przynajmniej szczerzy i kawa na ławę, a nie później obsmarowywanie za plecami rodziny. Z drugiej strony ja nie oczekuje obiadów i kolacji w restauracji z wielką kartą dań, o wiele lepiej czuje się u kogoś w domu w skromnym gronie przy cieście lub ciastku :) I jak zapraszam kogoś do siebie na obiad, to też nie oczekuje zwrotu kasy, ale ja to może dziwna jestem, że gościnna :P Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZniesmaczonaKomunistka
"Powiem tak: w zeszłą niedziele moje dziecko dostało od chrzestnej 1400zł a od chrzestnego 1200zł. Ogólnie pozostałe osoby dawały średnio 600/ 700 zł. Jestem z gór i w moim miasteczku właśnie takie stawki są zazwyczaj dawane. Mówisz, że przyjechałaś sama-okej ale jakby nie było są biedniejsi od ciebie a potrafią dać więcej niż ty! Ja bym też powiedziała, że jesteś skompiradłem! Dlaczego? Pomyśl: gdzie odbywałą się impreza? Jeśli w sali to pomyśl o tym ile rodzice muszą zapłącić za miejsce! 2. Gdzie się zatrzymałaś? Kto odebrał cię z lotniska bądź na nie zawiózł? Od kiedy wiedziałaś o komuni chrzesniaka? Powiedziano ci jeden dzień wcześniej? Czy od 8 lat wiedziałaś, że chrześniak ma komunie? Jak często się z nim widujesz? Wiesz co ja myślę, że tu nie chodzi tak na prawdę o to kto da więcej ale jest to zwyczajnie szacunek do dziecka i jego rodziców! Nie popisałąś się tylko wyraziłąś totalna obojętność! Tak jesteś totalnum chamem!!!!!!!!!!!!" xxxxx Napisałaś jedno zdanie, które dało mi obraz Twojej osoby: jestem z gór. Nie generalizuję - bo znam wspaniałe osoby pochodzące z gór. Ale niestety większość jest pokroju Twojej osoby. Wyzywanie od chamów jest typowe dla płytkich i miałkich ludzi. Dla ludzi maluczkich i słabych. Dla ludzi, którzy nic w życiu nie osiągnęli. Dla ludzi, którzy poprzez próbę obrażania innych - próbują się dowartościować. Dla ludzi o niskim poczuciu własnej wartości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZniesmaczonaKomunistka
Dokładnie. Nie oczekiwałam i nie oczekuję przyjęcia. Zatrzymałam się u mojej Przyjaciółki. A z lotniska przyjechałam taksówką. Wolałabym spędzić komunię tak, jak dziewczyna z 16:18. Bo takie właśnie komunie mieli moi Synowie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a ja byłam w tą niedziele na komunii siostrzeńca mojego faceta. Złożyliśmy się w 6osób na gadżety związane z zainteresowaniami młodego. Wyniosło nas to sumarycznie 850zł, a młody tak się cieszył, ze całą "imprezę" chodził z pudłem tych swoich gadżetów. Babcia dziwnie się czułą, ze kasy nie daje ale potem dziękowała, ze na taki pomysł wpadliśmy. Komunia to nie okazja do dania kasy. A 1000zł to ja na wesele nie daję :) Pogięło niektórych zdrowo. Swojej chrzesnicy dwa lata temu kupiłam złote kolczyki- za 220zł. Bardzo się cieszyła. A, ze jej mam kreciła nosem, ze kasy nie dałam? Mam to gdzieś, naprawde.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZniesmaczonaKomunistka
Zwolenniczka konkubinatu - już Cię lubię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Te stawki, które podajecie są horrendalne! 12 lat temu miałem komunię i co dostałem? Rower górski, zegarek, radio odtwarzacz na płyty CD oraz srebrny łańcuszek z krzyżykiem. A pieniądze? Może z 600 zł się uzbierało od wszystkich gości... I tak rodzice mi wzięli. A teraz? 1000 zł od osoby, quady, skutery, ja p*****le! :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Maturzysto - niestety ale ludzie są strasznymi materialistami. 2 lata temu mieliśmy komunię córki. U nas w parafii jest tylko jedna msza - komunijna połączona z odnową przyrzeczeń chrzcielnych. Komunię robiliśmy w domku. Była tylko i wyłącznie najbliższa rodzina - w sumie 16 osób. Też uroniliśmy łezki przy błogosławieństwie dziecka. Poszliśmy wspólnie do Kościoła. Tam kolejne wzruszające chwile. Powrót do domku i wspólne spędzenie Niedzieli połączone wieczornym spacerem. I tu ciekawostka - wręcz dla niektórych tutaj z forum niewyobrażalna - córka przy zapraszaniu gości poprosiła o niedawanie prezentów, ani pieniążków. Poprosiła natomiast, aby przekazać jakikolwiek dar dla chłopczyka, który ciężko choruje. To jej kolega z klasy. Nie jesteśmy bogaci, żyjemy skromnie. Stać jednak nas i na wakacje i na rower czy laptop dla dziecka. Ktoś wcześniej napisał o smarfonie. Cóż. Nawet my z mężem mamy zwykłe komórki. Wszystko zależy od nas samych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a bo ja Wam coś powiem. Trzeba życ w zgodzie ze sobą i nie przejmować się głupim gadaniem, nawet jeśli to rodzina. Moja teściowa też zawsze taka była- potrafiła kredyt wziąć, bo chrześnica za mąż wychodziła! Dopiero ja jej pokazałam, ze można inaczej, ludzie pogadają a ta przykładowa chrześnica, jeśli mądra, doceni, ze była, świętowała i tyle. A gadaniem przejmować się nie należy bo ludzie i tak zawsze znajdą powód. A do Ciebie autorko jedno ale- mogłaś młodemu po prostu prezent kupić, myślę, ze byłoby mniej gadania :) Ja tylko na ślub daje kasę ( i to nie tysiaka). Z okazji chrztu, komunii, urodzin- zawsze prezent. Bo dzieciaki, tak naprawdę, bardziej cieszą sie z prezentu niż z pieniędzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie ma drugiego tak pazernego narodu jak Polacy. Mieszkam we Francji i tu ludzie, mimo iz maja o wiele wiecej kasy niz wiekszosc Polakow, daja o wiele skromniejsze prezenty. Ktos przyjezdza na komunie/slub, musi czesto wydac kupe kasy na ciuchy, transport, da 100 euro i jeszcze zostaniesz bezczelnie obgadany. Rzygac mi sie chce jak czytam wypowiedzi takich wstretnych materialistow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko - a ja Ci napiszę coś, z czego się uśmiejesz ;) Mam kuzynkę. Straszną materialistkę. Parę lat temu, kiedy miała tylko synka - mówiła mi, że przy drugim dziecku weźmie mnie za chrzestną. Kiedy zaszła w drugą ciążę - do obok ich domu wprowadzili się nowi sąsiedzi. Okazało się, że to ludzie z wyższych sfer - pani prokurator i pan adwokat. Urodziła się mojej kuzynce córeczka. Oczywiście ja chrzestną nie zostałam (przecież masz obowiązki, jesteś dużo w pracy...) Chrzestną została owa pani prokurator, z którą moja kuzynka zdażyła się zaprzyjaźnić ;) Nie na darmo się mówi, że chytry traci dwa razy. Okazało się bowiem, że pani prokurator i jej mąż to ludzie na poziomie i podchodzący do chrzcin, komunii i uroczystości jak większość z nas tutaj piszących. Czyli: skromne prezenty czy też niewielkie pieniażki w kopercie. Spotkałam się ostatnio z moją kuzynką. Wściekła była jak osa. Bo jej coreczka na 5 urodziny dostała od chrzestnej jakieś ksiażeczki i spory zestaw do rysowania (kredki, pisaki - ale wszystko bardzo dobrej firmy). A kuzynka liczyła na rowerek... ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To nie prawda ze dzieci bardziej ciesza sie z prezentow niz z pieniędzy.Nie wszystkie.Moi 6 letni bliźniacy wolą pieniadze.Kazali powiadomić rodzine zeby na każdą okazję dawali im pieniadze.Obecnie mają uzbierane 350 zl.bo rodzina i tak daje prezenty i symboliczne kwoty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6-letnie dzieci kazali... A rodzice wykonują rozkaz dzieci...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziecko samo z siebie nie poprosi o pieniądze. Musiało usłyszeć od kogoś. Tyle w tym temacie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie,oni sami postanowili zbierac pieniadze bo chcą sobie uzbierac na bilard.Mają taki dziecinny,a chcą prawdziwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze? To takie coś mi się podoba. Chcesz coś mieć? To zbieraj. Składaj. U nas było zawsze tak, że rodzice nam mówili: zbierajcie. Jak będziecie mieć 75% potrzebnej sumy - dołożymy wam. I słowa zawsze dotrzymywali :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Już ktoś to wyżej napisał mogłaś wymienić na złotówki dołożyć i dać te 600zł, pewnie i tak by Cię obgadali ale i tak lepiej by to wyglądało jak 100 funtów , które pewnie dla nich wyglądało marnie, jakbyś dała 100 zł. Ty znasz swoją rodzinę i mogłaś się tego spodziewać,że tak Ciebie potraktują, nastepnym razem wogóle nie przyjeżdżaj na takie uroczystości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O Narodzie Pazerny! czas wam powrócić do wód Jordanu, o ile ktoś w ogóle kuma o czym piszę. I pomyśleć że Chrystus dał się za was ukrzyżować :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lepiej wygląda 600zł niz 100funtów? a co jakiś papier lepszy na złotówkach mamy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×