Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czy póścić męża na wesele z koleżanką z pracy jako delegacja

Polecane posty

Gość gość
gość dziś Ja bym puściła, a na noc zaprosiła do siebie kochanka na odmianę, przecież mamy równouprawnienie kobiet. Nie zapomnij pogadać z tą koleżanką, żeby go trzymała do rana, bo będziesz z kochankiem i żeby używali gumek, bo potem musiał by jej płacić alimenty. Kurwa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gosć 20;06 ale masz zryty łeb!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość spóst
spóść go z łańcucha ,niech się jej spóści

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
następny de*il

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeejku zero szacunku dla zony zaproszonego!!! Kim jest do c***a ta dama ktora zostala zaproszona u jego boku?!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Puść, a potem płacz w poduszkę i zgrzytaj zębami. Nie chodzi tu o zdradę , ale w ogóle, żeś się nad taką głupotą zastanawiała. To po coś za niego wyszła? Po co on się z Tobą żenił? Żeby teraz zastanawiać się czy idzie z Tobą, czy z inną? Jeszcze żebyś Ty się nad tym zastanawiała? Niech no się sam ogarnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale ja już napisałam że mąż nie idzie i zamykam temat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
napisz nam tylko szczegóły jak to się rozstrzygnęło, prosiłaś o radę, myśmy uczestniczyli w pomocy Tobie, więc teraz byśmy chcieli wiedzieć jak to się rozwiązało ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
normalnie, powiedziałam że nie ma iść bo źle się z tym czuję nie chcę być wtedy sama itd. mąż nie robił żadnych problemów zrozumiał :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"póścić"- o Boże, wstyd!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćnext
Mąż może pójść i puścić bąka przez u, a nie ó

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pUścić
Autorowi zasponsoruję zakup słownika języka polskiego. Dziękuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to dobrze, widocznie nie miał złych intencji a faktycznie go przydzielono ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ortografia się kłania!!!Aż razi po oczach....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
redaktor do szkoły uczyć się ortografii! - puścić!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pÓść się ale galopem do księgarni po słownik (księgarnia to taki sklep, gdzie kupuje się książki, no takie gadżety do dekorowania półek)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
znaleźli się znawcy ortografii ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a p*rdole ludzie! ! skończcie się powtarzać z tymi słownikami z ortografią w tytule nie da się tego zmienić! to moderacja powinna to usunąć!!!!!!!! jeszcze raz ktoś wytknie błąd póścić/ puścić a jest skończonym deb*lem i iidio*ą!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość 2015.05.14 pisze: obowiązkiem pracownika jest dostosowac się do szefa a nie potem wymyslać "bo eee.... zona mi zabroniła" . Gościu!, obowiązki, to pracownik ma w godzinach pracy, a nie brać udział w prywatnym życiu szefa, np. uczestniczyć na jakimś weselu. Po godzinach pracy, to ja nie mam najmniejszego obowiązku nawet telefonu służbowego odbierać! A tylu ludzi tłumaczy się, że go nie odebrali, bo im komórka padła, bo zostawili ją w samochodzie... Jak widać, ty też nie znasz Kodeksu Pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kolejny dekiel o pusczaniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś kolejny dekiel o pusczaniu x Co ty taka wrażliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w koncu to twoj maz, a nie kolega czy brat, powinien isc z toba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ch****j cię to obchodzi!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka pewnie:D. Sorry Winnetou.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jest takie powiedzenie"samochodu i kobiety nie pożycza się", skoro mamy"równouprawnienie", ta sama zasada powinna dotyczyć mężczyzn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
młodzi jacyś dziwni, że takie zaproszenie w ogóle dali, jestem facetem i nawet bym nie pomyślał czy iść czy nie, sprawa byłaby oczywista nie idę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli facet poszedłby na takie zaproszenie oznaczałoby jedno - nie szanuje zony i pokazuje ten brak szacunku innym i tym samym sam siebie szmaci . Wesele to oficjalny temat .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i w końcu! Dobrze że nie poszedł ,cieszę się wraz z autorką :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Czerwone światełko
NA PEWNO jest to intryga a jeśli nie to kuszenie losu . Stanowczo , NIE. albo razem albo wcale . Ten kto co coś takiego wymyślił jest nie z pełna rozumu , a mąż d**ek że chce pójść bez Ciebie(albo tego chce bo ma ukryte zamiary) Możesz się przekonać jaki z niego mężczyzna i mąż jeśli pójdzie bez Twojej akceptacji . Uważaj , masz czerwone światełko !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przede wszystkim to zastanówmy się, czy go PUŚCIĆ / przez u otwarte/. A tak szczerze - nie puścić. Taki problem nie powinien zaistnieć, ktoś tu za dużo kombinuje - albo para młoda, bo skąpi, albo ta koleżanka, albo mąż. Przeżyłam coś podobnego, kiedy mój oficjalny narzeczony został poproszony przez swojego przyjaciela na świadka, ale beze mnie jako osoby towarzyszącej. Podobno ze względu na koszty. Powiedzieć, że to nieeleganckie to w zasadzie komplement.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×