oczywiście że większość facetów boi się zarywać do najładniejszych

No

Dla mnie też jeden taki fanatyczny wielbiciel ogromnych biustów potrafił być bezinteresownie niemiły i uszczypliwy - ot, za karę że natura nie obdarzyła mnie zachwycającą i ponętną miseczką "e" (przy obwodzie 75 - to do stanikomaniaczek). Sam znalazł sobie dziewczynę, którą wybrał i z którą jest praktycznie głównie (a może tylko) ze względu na to, że ma bardzo duże piersi. On nie kocha jej, tylko tłuszcz i gruczoły, które ma pod szyją. :o W ogóle faceci to "kochają" tylko za to co cielesne, reszta nie ma znaczenia. Nie łudźmy się, że jest inaczej. :(

No fakt. Gdyby taki imbecyl do mnie podszedł, to musialabym założyć dodatkowy temat pt "dlaczego duży biust przyciąga największych popaprańców" :-D

Up

Oj nieprawda już z tym kochaniem za ciało?!?! Inteligentny mądry facet nie da rady być z głupią nudną dziewczyną ale za to z wielkimi cycami. To tylko albo imbecyl albo ktoś z jakimś zaburzeniem/kompleksem, może związanym z matką.

Mam koleżankę, której ten piersiofil się podobał i ona uważała, że on jest inteligentny (jak dla mnie przeciętny intelektualnie, może w porównaniu z typowym półgłówkiem prezentuje się w miarę dobrze). Ogarnięty życiowo w miarę jest, ale to nie typ człowieka z którym mogłabym się dogadać, taki trochę cffaniaczkowaty, czego ja wręcz nie cierpię. Ten piersiofil swojego czasu do tej koleżanki próbował uderzać, zachwalał (jest bardzo ładna i też ma spore piersi - ale na pewno nie ogromne), ale pojawiła się na horyzoncie krzykliwa panna z ogromniastym biustem, poświeciła dekoltem i już gościu stracił głowę i tamta koleżanka, którą do niedawna był zachwycony natychmiastowo poszła w odstawkę. A co lepsze, jak nikt nie słyszał, to wypowiadał się o swojej przyszłej wybrance niepochlebnie (na temat jej trudnego charakterku). No cóż, czego się nie zniesie by móc pogapić się i pomacać większego cyca. Tak wiem, jestem sfrustrowaną dechą (rozmiar 70d, ale przy moich gabarytach to niewiele, dla przeciętnego rodaka wychowanego na po/r/no to są pryszcze a nie biust).

*A co lepsze, jak nikt nie słyszał, to wypowiadał się o swojej przyszłej wybrance niepochlebnie - jak ona nie słyszała oczywiście. Inni usłyszeli np. ciekawy tekst o łańcuchu i kagańcu, taką fantazję może erotyczną miał chłopak. ;) Generalnie przekaz był taki, że taką babę to by trzymał krótko. Fakt, że dziewoja bardzo charakterna, taka laska z pazurem, niestety robiąca wrażenie zarozumiałej, nie znoszącej sprzeciwu. No ale że biust ma jak trza, to trzeba znieść takie niedogodności, poza tym nikt nie jest idealny. Ja to ani dużego biustu ani znośnego charakteru nie mam. Pozostaje mi czekać na jakiegoś "obłąkanego" pupofila, bo chyba na nikogo innego liczyć nie mogę.

Obłąkanego pupofila :-D

deska skoncz juz. wstydu sobie oszczedz. nie dla psa kielbasa. nie dla deski przystojni faceci

A jak wytlumaczysz to, ze zarywalo do mnie trochę przystojniakow?

Juz wszystko co piszesz cycowy imbecylu, zostało obalone. Podeszło do mnie trochę przystojniakow. I co teraz, pojdziesz do mamusiowego cyca?

A po czym wnioskujesz ze ja jestem łatwą okazją? :-D Robi sie coraz zabawniej

nawet deska moze ciagnac druta. nic nie zostalo obalone. kazdy normalny facet lubi cycki.

No, raczej zostało obalone, bo wczesniej przez caly temat ciagnales, ze cierpie na brak przystojniaka, bo nie podchodzą do mnie

oczywiście że większość facetów boi się zarywać do najładniejszych x A jak wytlumaczysz to, ze zarywalo do mnie trochę przystojniakow? x Tym, że do najładniejszych nie należysz.

"większość facetów " - widzisz tu gdzies określenie urody tych facetów?

to ty ciagnelas topik . jak ciagniesz druta rownie dlugo to podejdzie duzo

Odsylam do typu nr 2 tych, co podchodzą do najładniejszych :-) uroda u faceta = b często wielkie ego i roszczeniowosc wobec kobiet, skads to znamy?

Akurat tu uroda facetów nie ma nic do rzeczy.

sralcia leci na kase. na urode nie miala szans.

Dobra, szkoda czasu na idiotów i chamow. Na ciebie to nawet szkoda mi by było śliny do spluniecia.

Tralcia widzę, że lubisz dokarmiać trolle. W tym wypadku trollka-cycofilka. :P Wiadomo, że faceci lubią cycki, bo te wykształciły się w toku ewolucji, właśnie w celu wabienia samców. Lubią duże, bo te bardziej przypominają im inny wabik - pupę. Małe piersi za bardzo pupci nie przypominają dlatego podobają się mniej.

Polmozg cycowy imbecyl nie ma kobiety bo jest za głupi i żadna go nie chce

Wy kobiety nie potraficie kulturalnie rozmawiać. Czytanie Was sprawia mi autentyczną przykrość.

Duze cycki nie znaczy fajne. Maja byc estetyczne, a tego wlasnie czesto duzym biustom brakuje.

co za nudna chamska deska

"co za nudna chamska deska" - jakbyś był fanem szczupłych ślicznotek o hollywoodzkiej urodzie, a nie (wszystko jedno jakich) cycatek i poznalibyście się w innych okolicznościach, to pewnie byś twierdził, że jest arcyciekawa i przesympatyczna. Ech, faceci...

Zaloze sie ze trol od cyckow ma malusiego peniska

juz o penisie marzysz?chcesz possac.deska moze ssac

Widzisz Trala jak to jest być nie w typie? Od razu Cię traktują z góry, wręcz jak śmiecia - tu na necie tak łatwo sobie na to pozwolić i pofolgować. W realu tacy faceci po prostu Cię pomijają i nie śmią się przyczepić i do/p/ieprzyć, bo widzą żeś super laska i to jednak jakiś tam respekt wzbudza. Tu facet nie widzi Twojej ślicznej buzi, więc z racji na to, że wie że nie masz tak wielbionego biustu a la Ewa Sonnet, wyobraził sobie pewnie twarz godną Baby Jagi, coby lepiej mu się wrzucało za to, że natura nie obdarzyła Cię sporymi balonikami. :D