Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrodzona ona

Zakochana w koleżance z pracy... cz. 3

Polecane posty

Gość gość
Gość z 13:54 chyba ma rację. Lucy, z tego co piszesz też odniosłam wrażenie że ona już Cię uwiodła :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lepiej nie kłamać. Trochę odwagi by się co poniektórym przydało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziewczyny jak wam idzie myslenie o sobie w kategoriach biseksualna/lesbijka? Mi o dziwo przyszlo to bardzo latwo, po prostu jestem bi i myslenie o tym sprawia mi pewnego rodzaju satysfakcje, daje spokoj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem bi w 90% nakierowana na kobiety. Jestem jeszcze młoda i jakos mnie to nie rusza ale gdzies głęboko w głowie mam mysl, ze bede zyc z facetem, tak docelowo ze tak to nazwę. Tak jest po prostu łatwiej:/ Ale coraz ciężej mi z tym bo żaden facet mnie nie interesuje a kobiety co chwile:/ I wlasciwie to sie tego boje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy0007
ja jestem zalamana :(. A co najgorsze bedaac dzisiajna spacerze z mezem, zamiast obserwowac mezczyzn patrzylam sie na dziewczyny ! WTF!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość normalnam
BI macie przechlapane ...już lepiej być les, gej, wtedy wie się czego chce.. Znam taką historią .... koleżanka nie wytrzymała psychicznie tego że jest BI i.... odebrała sobie życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bi jest fajne. Jestem bi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy0007
bez przesady , ja nie mam zamiaru odbierac sobie zycia:). Biedna, musiala byc bardzo slaba psychicznie . A ja zebym sie przekonala o co mi chodzi ,po prostu musze tamta pocalowac :D. Ale jak?! chyba jedynie po alkoholu :D...tylko boje sie jednego- zaangazowania :/. z jej i byc moze z mojej str.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Być BI znaczy mieć o 50% większy wybór :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy0007
Fajnie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy0007
Zyjecie? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy0007
haaloo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cześć dziewczyny :) Mam dylemat, zastanawiam sie coraz bardziej czy jej cos powiedzieć czy nie. Tak jak kiedyś pisałam podejrzewam ze ona tez cos czuje ale nie mam pewności. I teraz są 3 opcje: 1) powiem jej i ona nic nie czuje - obawiam sie ze mogę stracić jej przyjaźń, a to dla mnie bardzo wiele, 2) nie powiem jej - i będę potem żałować co by było gdyby i 3) powiem jej i ona tez cos :) będę mega szczęśliwa i będzie kolejny problem co z tym dalej i co z obecnym związkiem ... Żadna z tych opcji nie jest idealna niestety :-// Lucy - z tego co pisałaś Twoja sytuacja jest dosyć podobna do mojej - zamierzasz cos z tym robić dalej?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy0007
hmm boje sie co kolwiek zrobic ;). Nie chciala bym stracic kumpeli , ale mysle ze moja intuicja, ze ona "cos" mnie nie zawodzi. A opowiedz mi o swojen sytuacji:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
gość wczoraj gdyby rozważyć podane opcje to uważam, że opcja 2 jest najlepsza, bo : jest 50% szansy, na to co w punkcie 3 i dodatkowo nie będziesz żałować, bez względu na wynik :) Zastanów się, czy ona na pewno czeka, żeby to od Ciebie usłyszeć. Nawet jeżeli coś czuje, nie oznacza to, że podskoczy z radości , bo może się okazać, że ..... zaprzeczy wszystkiemu :) Czy próbowałaś jej jakoś okazać swoje zainteresowanie (poza uśmiechami / dotykami / powłóczystymi spojrzeniami )? - tzn. czy traktujesz ją jakoś szczególnie ? Czy umawiacie się poza sprawami służbowymi gdzieś ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nadzieja nie bred :D jak panna jest zakochana i uslyszy ze 2 strona tez na pewno nie wyprze sie uczuc- bo i po co? Czy ty bys tak zrobila? Wlasnie, ja tez nie. Tobie nie wyszlo, bo zainteresowanie jednostrone bylo i teraz bedzisz kazdemu odradzac, zeby czasem ktos nie mial lepiej niz ty :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mialo byc: Nie bredź

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakiś tych chłopów macie pasztetów że lecicie na babki... i

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
gość dziś [07:31 mało wiesz :) Ile masz lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wystarczajaco duzo by wiedziec kiedy ktos chce samego siebie przekonac, ze druga strona czuje to samo co on, tylko ... (i tu wstaw ktoras ze swoich wymowek :D)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zgadzam sie z nadzieja. Mozna wyprzeć sie swoich uczuć, nawet w sytuacji, gdy osoba która jesteśmy zainteresowani wyznaje nam cos. Nie kazdy ma prosta sytuacje życiowa, nie kazdy moze łatwo pogodzić sie ze swoja orientacja, etc. Kazdy człowiek inaczej podchodzi do takich spraw. Oczywiście, znakomita większość byłaby na tak ale nie kazdy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też uważam że może się tak zdarzyć. Choć nie ulega wątpliwości że takie wyparcie się jest w pewnym sensie tchórzostwem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Lucy - pisałam o swojej sytuacji kilka dni temu, czasem sie udzielam na forum jako gość - np o tym prezencie którego zdjęcie wrzuciła na Facebooka, albo o tym jak byłyśmy na drinkach i stałyśmy w wąskim przejściu i mnie przysuwala do siebie, ze znamy sie kilka miesięcy i jesteśmy dobrymi koleżankami, nie pamietam co tam jeszcze wypisywałam :) jak masz jakieś konkretne pytania to pytaj śmiało! Beznadzieja - poza sprawami służbowymi - właściwie to my nie mamy spraw służbowych pracujemy w tym samym dziale ale nie razem wiec cały nasz kontakt jest bardziej koleżeński i chodzimy na lunche razem :) Kontakt poza praca mamy taki ze piszemy do siebie dość często przez weekend, pare razy byłyśmy umówione na wycieczki weekendowe ale nigdy jakoś nie wyszło, tak samo było jak miałyśmy iść na obiad razem, w sumie nie wiem czemu... Ciagle o tym gadamy ale jakoś jeszcze sie nie spotkałyśmy poza praca. Chyba łatwiej będzie jak dam sobie pseudo - niech będzie Niezdecydowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tzn poza praca nie spotkałyśmy sie jeszcze same, ale w większym gronie na piwo, imprezki to tak i wtedy zazwyczaj rozmawiam tylko z nią i może 1 lub 2 innymi osobami Niezdecydowana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powodzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lucy0007
aa tak, tak juz wiem :). Piszesz, ze chodzicie razem na lunch, imprezy. Ale czemu Niezdecydowana nie spotkacie sie same, tak na luzie same w weekend? :). Najlepiej wybierac wtedg wieczorowe pory :)- wiecie gwiazdy, polmrok :D u mnie zawsze sie to sprawdza. Ile razy sie do mnie przytulala , czasami az bylo minie zrecznie :p . Mowila ze brakuje jej bliskosci, ale wtedy rozumialam ,ze braak jej po prostu faceta. Tak wiec Niezdecydowana ,moze po prostu zaproponuj drinka w weekend, kumplujecie sie to przeciez nie powinna mie problemu :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
Niezdecydowana, zadaj sobie pytanie, czego oczekujesz od niej po tym swoim wyznaniu ? To jest pytanie, na które musisz sama sobie odpowiedzieć. Moim zdaniem takie wyznanie to jednocześnie deklaracja i zobowiązanie. W moim przekonaniu te wyznanie jest jedną z ostatnich rzeczy, które trzeba robic. Jeżeli jest Wam wzajemnie fajnie w swoim towarzystwie, postarajcie się pogłębic tę relację; zazdroszczę Ci, bo mi się to nie udało , a pogorszyło się właśnie po tym, jak zaczęłyśmy ze swoją Lady zdawac sobie sprawę, że się robi śmiertelnie poważnie i klapa .... :( . Pytam, żebyś sobie odpowiedziała na pytanie o swoje oczekiwania, bo zauważ, że związki dzisiaj przeważnie powstają przed wyznaniem miłości, najpierw jest oczywiście sympatia, uczucie, nadawanie na tych samych falach etc. itd. i potem, byc może wyznanie. Jakoś nie widzę sytuacji, gdzie chłopak najpierw wyznaje dziewczynie miłośc i dopiero zaczynają ze sobą chodzic. Najpierw się poznają, okazują uczucia, dopiero potem mówią te magiczne słowa - uważam, że taka kolejnośc jest zdrowa i bezpieczna. Piszę o zwiazku, ale może nie chcesz związku ...a jak nie, to czego ? tutaj fajny artykuł, z którego wieloma stwierdzeniami się zgodzę http://adonai.pl/milosc/?id=120 x już chyba kiedyś o tym pisałam, ale w starym temacie, że ważne jest okazywanie uczuc, a nie opowiadanie o nich. Ja bym na Twoim miejscu pogłębiała znajomość, starała się zbliżyć, szła małymi kroczkami, żeby tak samo wyszło .... . wcześniej dużo na ten temat czytałam, i chyba wszędzie panuje przekonanie, że z wyznaniem trzeba zaczekać. Tym bardziej w takiej delikatnej relacji kobieta-kobieta. Trochę inaczej by to wyglądało, gdyby to facet wyznawał to kobiecie - to już inny układ, bo kobieta zawsze czeka na te słowa o mężczyzny, a usłyszeć to od drugiej kobiety ... jeżeli nie jest się zadeklarowaną LES, to może zszokować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
wiecie, mam takie różne fantazje, żeby to robić z kilkoma facetami, ale to tylko fantazje, bo w rzeczywistości brzydziłabym się coś takiego zrobić z kimś obcym... a mój mąż nakłania mnie, żeby zrobić to z kimś innym, bo go to niesamowicie podnieca czy on mnie w ogole jeszcze kocha??? kiedys, bylismy mlodzi i dostalam oferte pracy na czacie erotycznym, rozwazalam ja, bo w koncu to praca przed kompem, niezbyt niebezpieczna, nie grozila mi żadna choroba itp. a pieniazki bylyby rozsadne. ale on kategorycznie mi zabronił... a teraz chce, żeby obcy chłop wydymal mnie na jego oczachsmutas.gif przeraza mnie to, bo dla mnie znaczy to tylko tyle, ze przestaje mu na mnie zalezec, ze chce zrobic ze mnie jakas k**ewke i juz widze, jaki szacunek mialby dla mnie po czyms . co myslicie??? malzenstwem jestesmy od 5 lat i na 99,9% byl mi do tej pory wierny, nie ma czasu na kochanki, wczesniej pracowal w firmie rodzicow, teraz po pracy wraca prosto do domu... raczej nie zdecyduje sie spelnic jego marzenia, ale daje mi to wiele do myslenia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćOla
Witam usmiech.gif okres spoznia mi się juz 18 dzień. W tamtym miesiącu uprawialam sex z chłopakiem ale zawsze w prezerwatywie. Nigdy bez. Teraz się martwię bo okresu nadal nie ma. Brzuch mam twardy bolacy przy dotyku. Trochę napuchnieyy. Nie mówcie mi na razie o lekarzu ani tescie bo boje się go zrobić. Mam dopiero 18 lat... Wczoraj w nocy było mi niedobrze ale już sama nie wiem co jest prawdą a co urojone. Błagam powiedzcie mi co o tym sądzicie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość NataliaWawaa
Hej Kobietki ;) Dziś się dowiedziałam przypadkowo coś :) ta moja koleżanka wróciła z urlopu iiii nie była tam sama tylko z koleżanką ;) Pozdr

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×