Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrodzona ona

Zakochana w koleżance z pracy... cz. 3

Polecane posty

Gość ByłaNadzieja
gość dziś A jak byście odczytały takie gierki na facebooku, kliknie lubię to/nie kliknie, to znowu da jakis komentarz? To moim zdaniem tez forma zaczepki, nie tak bezposrednia jak zagadanie, ale gdyby miała gdzieś to by sie chyba wcale nie odzywała? x co masz na myśli poprzez " kliknie lubię to/nie kliknie" ? lubi się przecież tylko niektóre posty znajomych, a nie wszystkie jak leci. " to znowu da jakis komentarz" - nie rozumiem w jakim stopniu klikanie i komentowanie ma być tutaj uznane za "gierki" - bo to normalne funkcje na fb :) jedni lajkują dużo, a inni prawie wcale :) Jeżeli lajkuję posty znajomych to jest zaczepka ? Dla mnie nie , chyba musiałam źle zrozumieć Twoją wypowiedź. x u mnie na fb jest trochę śmiesznie - ona wcześniej lajkowała więcej i komentowała, ale jednym chociaż miłym słowem. Teraz już bardzo rzadko to robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nowygość
Do ByłaNadzieja - oczywiście, ze nie lajkuje się wszystkich postów, tylko co niektóre, te które się rzeczywiście podobają albo zainteresują. Ale jeżeli dasz np. swoja fotkę (niekoniecznie ze sobą w roli głównej), to nie powiesz mi, ze Cię to nie rusza, jeżeli ta osoba, na której Ci zależy "nie zauważa" Tej fotki. Jak ta moja sympatia wstawi jakies foty, to nawet jak chce udać, ze mnie to nie obchodzi, to zwyczajnie jest mi przykro nie zalajkowac jej. Wiem, że to może takie dziecinne, ale jeżeli nie widzi się tej osoby codziennie, albo tak przelotnie, to czasami to jest jedyny sposób zasygnalizowania swojego zainteresowania. Piszę gierki, bo to czy zauważa moja aktywność czy nie, związane jest z tym jak aktualnie jest miedzy nami - tak ok, czy juz cos nie tak ( za czym ja też nie nadążam niestety).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowygość
Aaa, no i ze znajomymi, takimi "zwykłymi"to jest zupełnie inna sprawa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
no tak, dlatego ja nie daję swoich fotek, bo mi byłoby po prostu przykro, gdyby mnie olała . Już tyle razy przez nią chciałam skasować konto na fb, ale zawsze jakoś nie mogłam się przełamać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nowygość
ByłaNadzieja no i tu mi właśnie odpowiedziałaś co o czymś takim myśleć :( Gdyby chociaż mnie lubiła, to by nie "przegapiła" moich fotek. I tu pytanie, czy to nie jest element gry - udaję, że Cię nie widzę? Ale chyba nie ma co się oszukiwać...Nie, konta nie zlikwiduję, mam też innych znajomych na fb, rodzinę, jest kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
Ja Cię rozumiem. Dla mnie fb to rozrywka - niusy, dowc**y etc., a od jakiegoś czasu, ważne źródło info o niej. Niestety niepokojące u mnie jest to , że się uzależniłam od tego i wkurza mnie dodatkowo, że od tego dziadostwa zależy mój nastrój, a na domiar złego to jeszcze podsyca moją wyobraźnię i ciągle przeprowadzam te głupie analizy i rozkminiam wszystko, co się tam dzieje. to nie ma żadnego sensu, bo dotarło już do mnie dawno, że ona nic ode mnie nie chce, ale mimo to, nie mogę jej wyrzucić z głowy. Gdyby nagle mi odcięli na stałe internet to temat "miłości" pewnie szybko by wyparował.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"ps. jak sie wyleczyc z tej chorej relacji?" NIE WCHODŹ NA TEN TEMAT i jak najdalej się od niej odsuń

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja jest femme i to 9/10, ma figurę jak modelka, a twarz też b. pociągającą, farbuje się na rudo, ubiera kobieco, krótkie spódniczki, rajstopy, wysokie obcasy, tak płynnie się porusza. hetero na jakieś milion procent

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na fejsie wszyscy się lajkują na potęgę kurr no przestańcie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
gość dziś to prawda, ale widzisz, relacje z reala przenosimy na świat wirtualny, a więc unikamy się nie tylko w realu, ale i na fejsice :D :D :D to właśnie dołuje- te ciągłe analizy - "lajkuje / nie lajkuje - ojej, co to może znaczyć" - komentuje / nie komentuje ("znowu mnie unika") :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
albo tamta z tymi okularami. kobiety takie akcje odwalają między sobą dla jajec :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja od tego wszystkiego dostałam nerwicy :D tak skutecznie starałam się ukryć w pracy moje uczucie :classic_cool: gorzej, zdystansowałam się od wszystkich, odzywałam się tylko jak miałam jakąś sprawę związaną z robotą i tyle, by udawać że taka jestem wobec każdego. no wyobrażacie to sobie ? :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogę przez nią spać...ciągle rozpamietuje jej różne słowa, sytuacje itp. Głupie, wiem :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Odpuszczam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piertolę to. Czekam, aż się to wszystko skończy. Już niedługo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Co masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malowana lala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ani pracować. Ani rozmawiać. Ani nie rozmawiać. Piertolę. Ona ma mnie w d***e. Więc piertolę. I wam radzę to samo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli ktoś po 30 ma problemy z akceptacją swojej orientacji. To niech się piertoli.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Piertole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zupełnie do siebie nie pasujemy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To prawda. Zupełnie do siebie nie pasujemy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale nigdy o tym nie porozmawiamy. Bo strach sie bać !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porozmawiaj i nie pisz więcej. Może Ci ulży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMMM26
ja zaraz ide do pracy... oczywiscie wypachnilam sie i wyszminkowalam od stop do glow... chce jej sie podobac... ale co z tego, skoro ide tam jak na ścięcie... w koncu i tak skonczy sie dzis tym, ze bede jej unikac (jak zawsze), choc jest we mnie taka ogromna potrzeba bliskosci z nia... jestem nienormalna...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość HMMM26
a w glowie i tak tylko jedno pytanie, czy dzis mnie przytuli, czy dzis znow jak bedzie mnie tulic pocaluje mnie tez w szyje... i po co to robi? ehm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Hmmm26 fajnie masz. Ja tak dobrze nie mam. Też bym się stroila na Twoim miejscu. Powodzenia!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ByłaNadzieja
HMMM26 dziś Czy możesz w takim razie napisać, jakie byłobyby optymalne, oczekiwane u niej zachowanie wobec Ciebie ? Jeżeli uciekasz, to znaczy, że nie chcesz, ale jak potrzebujesz, to znaczy, że jednak chcesz :) Czy myślisz, że chciałabyś, aby zaryglowała drzwi w łazience i rzuciła się na Ciebie i wzięła siłą ? Byś wtedy miała, jak się to mówi, czyste sumienie, bo nie okazałaś, że Ci zależy, a jednocześnie, dostałaś to czego pragnęłaś :) W takich sytuacjach nic innego nie przychodzi mi do głowy. Aha, nie pamiętam - czy obie jesteście wolne ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×