Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość odrodzona ona

Zakochana w koleżance z pracy... cz. 3

Polecane posty

Gość JakaśNadziejaJednakJest
No to Alex, kiedy wpadniesz na grilla z tą swoją laską ;) ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex79d
Moj kumpel najlepszy pod słońcem, to gej no i mi doradza i mnie rozumie, moja najlepsza kumpela tez od kilku dni mnie rozumie, matce zaczęłam wspominać o Denisce ze mam taka fajna koleżankę, ze moge z nia gadać godzinami, a resztę mam gdzies, matka moja chyba zaczela sie domyślać bo jej duzo o niej mowie o Denisce i czasem sama zapyta u mojej koleznki slychac i zeby ja pozdrowić i ze sie cieszy ze mam kogoś takiego koło mnie kto jest mi serdeczny, a serce matki wyczuwa .......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex79d
Beznadziejna jak to sie mowi najdzie właściwa ochota to pies kota wychrobota hahaha, dzis jej pierwszy raz strzelałam ze stanika, złapałam za zapinkie na plecach, przez bluzkę pociagnelam i strzelałam, niunia nie oponowała nawet jej sie spodobało

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ty upku masz coś do opowiedzenia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Alex79d
Jakby nie chciała to by cos powiedziała, jak mi tak moj były facet robił ze mi strzelał z gumki zapinki na plecach to mimo ze go kochałam miałam ochotę go strzelić w ryj a niunia nie, dobry znak,,dzis mnie ona w zebra pogłaskała, a wlasciwie podrapała, a potem jeszcze raz mnie klepnęła, ja złapałam ja ze race i pociągnęłam ku sobie ostro, niech wie, ze ja keidys złapie na maxa, ah jaka ja dzis byłam agresywna do niej hehehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś a jak chciałabyś sobie poradzic z uczuciem? Żeby zgasło czy co masz na myśli?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
We mnie nie zgasnie szybko, tego jestem pewna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ono mnie przytlacza, czuje fizyczny bol i ciezar. Nawet pomyslalam dzis, a gdybym tak Jej to w koncu powiedziala, moze poczulabym ulge. Tylko co potem, a mozliwych wariantow jest cojamniej kilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś A jest szansa, że ona też coś do Ciebie czuje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie są te warianty? Że tez cos czuje, ze nic nie czuje...?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Któryś z gości, nie wiem czy to Ty czy nie Ty, pisał wcześniej, że nie powie tej drugiej osobie choćby miała pęknąć. I może warto wziąć jeszcze na wstrzymanie? Upewnić się? Albo weź urlop, zobacz jak przerwa zadziała na Ciebie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czy miewacie czasami wrażenie, że czujecie coś co chce wam ta druga strona przekazać, coś w stylu telepatii, energii?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak, zdecydowanie lepsze ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ej kobiety, bo mi się czas przerwy skończył;) A wy tym Maanamem ciągle, uwielbiam :*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Twojej lady już na pewno serce wali jak oszalałe ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość JakaśNadziejaJednakJest
gość dziś tak, mam wrażenie, że odczuwam jej nastroje ....ja też jej próbuję coś przekazać - od końca ubiegłego roku albo początku tego bardzo intensywnie o niej myślałam, wieczorami, każdej nocy wyobrażałam sobie że jesteśmy razem i rozmawiamy - mówiłam do niej w myślach i teraz się zastanawiam, czy to może miało jakiś wpływ na to co się stało tygodnie potem. Teraz dziwnie nie mogę się skupić, wieczorami natychmiast zasypiam . Mam dni bardzo intensywne -kiedy nie mogę na niczym się skupić, pełne obawy, innym razem jestem pełna euforii, ale są i dni wyciszone. Wczoraj był głównie smutek i łzy :(. Byłam smutna, że była taka formalna ostatnio, a potem cisza i znowu była uśmiechnięta - nie dla mnie. Mam wrażenie, że odczytuję jej stany wbrew temu co chce pokazać - wydaje mi się, że chce mi zrobić na złość i się uśmiecha, gdy nie jest jej do śmiechu, a dla mnie jest oschła i formalna, chociaż tak nie chce w głębi duszy. Wiem, że to brzmi jak farmazony, ale nic na to nie poradzę, piszę , co myślę. To mi chodzi po głowie i może to wytwór mojej wyobraźni. Raz wymieniłyśmy kilka zdań - ja byłam w dobrym nastroju, ona bardzo powściągliwa i bez emocji. W pewnym momencie szybko ucięła rozmowę bez żadnego pożegnania. Potem za kilka godzin wysłałą mi sama coś b. miłęgo, gdy nie byłam online. I po co to ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze glupio jej bylo ze sie nie pozegnala? mi by bylo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×