Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Dlaczego kobiety oczekują, że facet będzie płacił?

Polecane posty

Gość gość
shaf78 dziś To, że płacisz za siebie to jest standard, elementarna sprawa i nikt Cie za to na rękach nosić nie będzie >> No właśnie dla kobiet standardem jest to że nie chcą za siebie płacić. Jak są same z koleżankami to owszem płacą bo nie mają wyboru. Ale jak tylko znajdzie się w ich towarzystwie jakiś facet to automatycznie wychodzą z założenia że mogą go wydoić. I drogie panie po części macie rację, jest bardzo wielu jeleni którzy się na to zgodzą. Tacy dadzą się nawet doić kochance jak już będą po ślubie z wami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś To przeczytaj post wyżej może w końcu zrozumiesz >> post wyżej owszem bardzo trafnie podsumowuje jedną z nich ale nie licz na to że one to zrozumieją...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie dla kobiet standardem jest to że nie chcą za siebie płacić. Jak są same z koleżankami to owszem płacą bo nie mają wyboru. Ale jak tylko znajdzie się w ich towarzystwie jakiś facet to automatycznie wychodzą z założenia że mogą go wydoić. <><><> Tak, płacenie za siebie to elementarna sprawa, ALE Wyrwałeś moją wypowiedź z kontekstu bo DOSKONALE WIESZ, że dalej w mojej wypowiedzi pisało, że "wyjątkiem jest sytuacja kiedy ktoś jest zaproszony to wtedy płacić nie musi" ...ale nie ma to jak cytować wypowiedzi wybiórczo. Nikt facetów nie doi, bo faceci sami, z nieprzymuszonej woli zapraszają kobiety do knajp. Nie chcesz płacić - nie zapraszaj. kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
shat tu siedzą odwieczne prawiki forum , rozpoznaję regresa, darkera tylko zniecierpliwionego brak.Dla nich wartościowa to taka , co pojedzie za granicę , zarobi te 30 koła, ( nota bene koleś tak się tym podniecił , jakby to był mega majątek), przytarga te pieniądze do Polski.Potem umówi się z tym niezależnym misiem z forum , postawi mu kawę i laskę..Potem zaprosi do swojego! mieszkania , w szale uniesień wyszemrze : kochanie wyprowadź się od mamusi, wprowadź do mnie.Potem na wszystko zarobi , w międzyczasie urodzi dziecko , a misio prężąc wątłą klatę i umysł przed kolegami będzie się puszył ,: ale sobie dzifffkę wychowałem.Bo grupą docelową są dzifki , co dobitnie podkreślali.No i z tym ich pozostawmy , z dzifkkami bądź ich brakiem , co akurat nikogo nie dziwi.Biedne żuliki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Ja zapraszam kobietę na kawę, zawsze płacę za nas dwoje, nie ma innej opcji. To nie jest mój obowiązek, ale dla mnie to jest sprawa honoru i przyjemność, że mogę kobiecie pokazać jak wiele dla mnie znaczy. Gdybym w takiej sytuacji oczekiwał, że kobieta za nas, czy nawet za siebie zapłaci to nie czuł bym się mężczyzną. Pytam się was: dokąd ten świat zmierza, skoro wszystko przeliczacie na pieniądze, jakby nie było większych wartości? x zapraszaj dalej hahahahah

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zastanowiło was skąd tu te pozytywne "męskie" wypowiedzi nakłaniające do robienia za sponsora? Tak tak to podstępne materialistki walczą o to żeby nie odsunąć ich od koryta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł___
osoba zapraszająca powinna płacić z prostego powodu. Jej BARDZIEJ zalezy na spotkaniu. To, że płacisz za czyjś obiad jest wyrazem szacunku dla osoby zaproszonej i w taki wymowny sposób pokazujesz, że cenisz sobie jej towarzystwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"A ty się oczywiście odniosłes tylko do jednego zdania w mojej wypowiedzi na które umiałes odpowiedzieć, a resztę ominałeś bo brakuje Ci argumentów? " zzz Akurat brak argumentów i rzucanie wyzwiskami to domena obecnych tutaj osobniczek płci żeńskiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja zawsze płacę za kobietę. Mam przyjemność i zacieram ręce. Wtedy wiem, że mam władzę, przewagę, wyższość. Pokazuję, gdzie jest ich miejsce. Po paru spotkaniach, mimo że one czują się już mniej wartościowe, one czują jakieś zobowiązanie i chęć odwdzięczenia się. Bardzo mi odpowiada ten stan uzależnienia i poniżenia. Można to wykorzystać na wiele miłych sposobów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Agatka
11.16 Takich kobiet jest wiele, nie wiem skąd wy bierzecie takie"perełki"?:) Sama mam sporo koleżanek które nigdy nie oczekiwały aby za nie płacić ale ich wtedy faceci(teraz mężowie) nie pozwolili żeby płaciły nawet za siebie. Facet sknera i mamisynek to najgorszy typ faceta. Oczywiście każda kobieta tez czasami powinna zaproponować pokrycie kosztów. Sama nie rozumiem dlaczego płacenie za randki to taki problem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tego nie odbieram jako wydojenie. Ja facet chce to niech płaci, ale ja też zwracam uwagę na to, że umawiam sie ze studentami, a oni forsy też nie mają, dlatego na kolejnych randkach proponuję zrzutę etc. Choć miałam kolegę, który lubił mi stawiać i nawet słyszeć nie chciał o odmowie. Mam też innego dla którego to naturalne, żę mi stawia. Inni mi nie stawiają i nie mam pretensji, to w końcu tylko koledzy. Nawet moja mama o jednym takim, że ma węża w kieszeni, bo mi nigdy choćby za 2 zł czegoś nie postawił xD a on wręcz wyciągał ode mnie kasę, kiedyś miał ją a chciał jeszcze pożyczać, cięty jest. Ale mi to nie przeszkadza ze mi nie stawia oprócz tego 'pożyczania'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przeczytałam wszystko i się zastanawiam czy coś się stało z mężczyznami czy tez tylko tutaj jest takie zbiorowisko męskich .....nawet nie wiem jak ich nazwać bo nie ;lubię nikogo obrażać :) Jestem już po pięćdziesiątce i na randki nie chodzę ale nigdy mi się nie zdarzyło aby mężczyzna pozwolił mi zapłacić. Są pewne uwarunkowania w naszej kulturze, przeważnie to mężczyzna zaprasza na pierwsze spotkanie i to on płaci rachunek. Jeśli para się sobie spodoba są następne randki a jak się znajomość miło rozwinie to może liczyć na zaproszenie do domu, kolację a czasami nawet śniadanie:) Panów, którzy nie potrafią się zachować panie raczej nie zapraszają, znajomość się nie rozwija:) Zachowaj się jeden z drugim jak mężczyzna a nie czuj się sponsorem bo 10 zł na kawę wydałeś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I tak najgorsi sa faceci, którzy myślą, że coś im się należy, bo 10 zł za kogoś zapłacili należy to im się dziękuje, a nie seks na zawołanie poza tym w płaceniu nie o to chodzi, tylko o miły gest

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja popieram tego co pana co juz zrezygnował i nie zaprasza kobiet, brawo, mam nadzieję, że inni jego pokroju tez dojda szybko do własciwych wniosków i nie będą zawracać tyłka babkom, szkoda czasu:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moim zdaniem każdy powinien zapłacić za siebie <><><> To Twoim zdaniem, tylko się potem nie dziw, że kobieta nie będzie się odzywać. Płaci ZAWSZE ZAPRASZAJĄCY bo to mu bardziej zależy na spotkaniu. Zapłacenie za osobę, którą zaprosiliśmy jest formą podziękowania za jej czas i pokazania, że zależy nam na jej towarzystwie. Paweł to ładnie ujął ale reszta tutaj oferm facetopodobnych widzę dalej nie rozumie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł___
Sprawa jest prosta panowie. Poszukajcie sobie takich kobiet, na które wydawanie pieniędzy będzie przyjemnością. Ja wiem, że nie każda randka jest warta swojej ceny bo czasami okazuje się, ze ta laska "nie ma tego czegoś" ale KAŻDY facet ma tam jakąś swoją wymarzoną dziewczynę, dla której zapłaciłbym z przyjemnością i 100 pierwszych randek. I tylko z takimi dziewczynami się umawiajcie. Nie będziecie mieć wtedy w ogóle dylematu kasy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Weź już się nie kompromituj. Na prawdę po raz kolejny nie rozumiesz prostego zdania? Chyba każda normalna osoba zrozumiała że chodzi o szacunek dla pracy drugiej nowo poznawanej osoby wyrażany poprzez nie sępienie na niej i zapłacenie za siebie. <><><> No racja...Przez myśl mi nie przeszło, że chodziło o to, że facet, który SAM ZAPRASZA kobietę na obiad i płaci za siebie (ale łaska :D) oczekuje oklasków za to...masakra...:O Niektórzy faceci aż tak nisko upadli ? :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paweł___
29 ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bo ja myślę, że największy ból o tą dychę mają chłopaczki po kilkanaście lat a tylko tu mogą polansować się na mężczyzn. Myślałem, że jesteś chlubnym wyjątkiem. Pomyliłem się ale to nic:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nie chcesz płacić - nie zapraszaj. kropka. " > Chodzi o to że ja nigdy nie zapraszam obcych kobiet. Obcym jedynie PROPONUJĘ spotkanie a miejsce ustalam wspólnie z zapraszaną osobą. Mimo to wiele jest takich co nie raczą za siebie zapłacić. Choć zdarzały się i takie co chętnie płaciły za nas oboje i powiem że nie mam z tym żadnego problemu bo wiem że się zrewanżuję. I to bzdura głoszona przez naciągaczki że jak kobieta za was zapłaci to już się nie spotkacie. U mnie było wręcz odwrotnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dj_k5l
widzę dużo tu "mądrych" i wymagających kobiet. Pierwsza zasada - zanim Wymagasz od kogoś, to wymagaj tego od siebie. Chcesz faceta który ma kasę, to sama zap***dalaj do pracy, a nie tylko grzanie dupy w domu, koleżanki i robienie dobrego wrażenia w towarzystwie. Kolejna sprawa to rzygać mi się chce na laski które mają ból dupy o to, że facet miał kiedyś żonę albo partnerkę i z tego związku pozostały dzieci. Kobieta która nie akceptuje przeszłości mężczyzny jest bezwartościowa i nawet jeśli liczy na to, że dupą to nadrobi - to się GRUBO myli. Z kobietami nie miałem i nie mam problemu. Jak coś mi nie pasuje to kończę znajomość i kontakt. Jestem wymagający, bo wymagam najpierw od SIEBIE. A doświadczenie mnie nauczyło, że tylko taka kobieta, która Cię akceptuje razem z Twoją przeszłością, zadowoli Cię w łóżku i zrozumie na co dzień ;) Pozdrawiam te szmatki z pseudo dobrych domów, które wysoko głowy noszą, a reprezentują sobą tyle albo i mniej co ulicznica pochodząca z wielkiej patoli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Dla nich wartościowa to taka , co pojedzie za granicę , zarobi te 30 koła, ( nota bene koleś tak się tym podniecił , jakby to był mega majątek)" > Typowy najazd materialistki. Kto się podniecił to się podniecił, nie wiem skąd taki wniosek. Dla faceta to nie majtek ale dla kobiety liczącej na sponsoring to ładny grosz. Nie majątek a pokaż mi ile z was ma choć tyle własnych oszczędności.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobieta cos warta też nie ma problemu z tym, żeby facet miał gest na pierwszej randce, bo wie, ze ma się czym zrewanżowac i sie zrewanzuje;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
paweł___ dziś osoba zapraszająca powinna płacić z prostego powodu. Jej BARDZIEJ zalezy na spotkaniu. To, że płacisz za czyjś obiad jest wyrazem szacunku dla osoby zaproszonej i w taki wymowny sposób pokazujesz, że cenisz sobie jej towarzystwo. xxxxxxx Tak ale to działa w dwie strony. Czyli jak kobieta nie chce się zrewanżować okazuje że nie cenie mężczyzny i nie ma do niego szacunku. Pokazuje że sie dobrze bawi na koszt jelenia i należy taką olać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Facet sknera i mamisynek to najgorszy typ faceta." > A dlaczego najgorszy? A no dlatego że takiego najtrudniej wydoić a to nie na rękę materialistkom > "Oczywiście każda kobieta tez czasami powinna zaproponować pokrycie kosztów. Sama nie rozumiem dlaczego płacenie za randki to taki problem..." > No właśnie w tym że z tym proponowaniem u kobiet to ciężko bywa. A nawet jak proponują to i tak chytrze liczą że jednak facet odmówi i zapłaci także za nią.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No coz, współczuję pecha, albo głupoty, bo trzeba miec wielkiego, żeby tylko na takie laski trafiać:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Nawet moja mama o jednym takim, że ma węża w kieszeni, bo mi nigdy choćby za 2 zł czegoś nie postawił xD a on wręcz wyciągał ode mnie kasę, kiedyś miał ją a chciał jeszcze pożyczać, cięty jest. Ale mi to nie przeszkadza ze mi nie stawia oprócz tego 'pożyczania' " xxxxxx Przeszkadza ci pożyczanie? To pomyśl jak by ci przeszkadzało jak by raptem przyszło ci sponsorować każdego z kim się spotykasz. Prawda że super co nie? Jak kobiecie dają to jest wszystko ok, ale jak ona miała by za siebie zapłacić to już źle. A jak by miała komuś postawić to już w ogóle tragedia nie do pomyślenia. Dalej się zastanawiajcie dlaczego mamy dość tych co nie płacą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Phantom of kark
Równouprawnienie kobiety chcą wywalczyć w aspektach, w których im jest to na rękę. Tak naprawdę nie ma już równouprawnienia, tylko kobiety mają przywileje. Równouprawnienie było przed nastaniem czasów sufrażystek, kiedy istniał tak zwany patriarchat, który wykształcił się naturalnie, a natura sprawiedliwie dzieli role. Teraz jest ponaduprawnienie kobiet, sztuczny twór, bo kobiety widzą tylko czubek własnego nosa. Równouprawnienie ma pojawiać się kiedy kobieta stara się o pracę, idzie głosować, domaga się zasiłków, ale równouprawnienie zanika, kiedy jest trudna sytuacja finansowa, zza rogu wychodzi pięciu nabuzowanych, mezomorficznych karków, albo kiedy trzeba podejść i zagadać. Kobiety mają problem z definiowaniem pojęć, równo to równo, a nie 70 do 30. Nie walczą z krzywdzącymi stereotypami o facetach, tylko z tymi o rolach kobiety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Jestem już po pięćdziesiątce i na randki nie chodzę ale nigdy mi się nie zdarzyło aby mężczyzna pozwolił mi zapłacić. Są pewne uwarunkowania w naszej kulturze" > te uwarunkowania owszem były wtedy jak ty chodziłaś na randki, czyli jakieś 50 lat temu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×