Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olxia_

Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Polecane posty

Gość gość
Hej. Czy mogę dolaczyc do Was od jutra? Dzis zakupy i od jutra start . Waga 63kg. Cwiczyc będę na orbim i z Chodakowska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka66600
Ja się nie mogłam wieczorem do kompa dopchać, bo mąż "pracuje"... Ale nie uważam by wczoraj było źle, na obiad ryż z warzywami i kurczakiem, gdzieś koło 15,30, a potem kolacja dopiero 19,20 pół makreli GosiaLodz -->> to ja jestem jakimś cudownym wyjątkiem, bo dzięki tabsom anty schudłam... i teraz też muszę w końcu Młodego od cyca odłączyć i udać się do lekarza w wiadomym celu :) może trzeba dobrze tabsy dobrać? nie wiem nie znam się, może jestem takim dziwadłem ;) Tamitu -->> masz 168 cm i ważysz 52 kg? malutko... to ile chcesz jeszcze chudnąć? A mój plan na dziś to taki ooo: 1 śniadanko - kanapka z szynka i rzodkiewkami, godz. 6,30 2 śniadanko - garść truskawek i 2 nektarynki, godz. 10 przekąska - kefir, godz. 13 obiad - gotowany filet z sosem czosnkowym, godz. 16 kolacja - chyba już tradycyjnie "coś", godz. 19 idę troszki popracować, odezwę się za czas jakiś ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Wracam do Was od dzisiaj. Przestawiam się na dietę 5 posiłków dziennie i może będę kalorie liczyć. Jeszcze do końca nie wiem. Ale muszę się w końcu za siebie wziąć, bo stres już za mną a kilogramy jeszcze doszły, aj. Moja waga to 77kg czyli jakiś 1-2kg do przodu. Do tego chyba dorzucę ćwiczenia i jakieś masaże na mój celulit aj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Minionka89
Hej. Dzisiaj na śniadanko bułeczka z dynią, białym serkiem, rzodkiewką i szczypiorem. Do tego czerwona herbata, która podobno jest bardzo dobra na odchudzanie:) potem poćwiczę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
No to ja też sie do dziś dołączam- miałam od czwartku bo w środe wracam z urlopu. U moich rodziców nie ma wagi i żle mi z tym , myśle że te ostatnie 2 dni to nikt sie nie zorientuje ze sie odchudzam. Zrobiłam przegląd maminej lodówki i wymyśliłam sobie w miare dietetyczne menu; 1.czereśnie- zjadłam miske zanim weszłam na kafe 2. jogurt nat 3. pierś z kurcz. z cukinią 4.twaróg ze szczypiorem 5.2 jajka ze sałatą i pomidorem Trzymajcie za mnie kciuki ,żeby mnie mama nie skusiła jakimiś słodkościami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
No to ja też sie do dziś dołączam- miałam od czwartku bo w środe wracam z urlopu. U moich rodziców nie ma wagi i żle mi z tym , myśle że te ostatnie 2 dni to nikt sie nie zorientuje ze sie odchudzam. Zrobiłam przegląd maminej lodówki i wymyśliłam sobie w miare dietetyczne menu; 1.czereśnie- zjadłam miske zanim weszłam na kafe 2. jogurt nat 3. pierś z kurcz. z cukinią 4.twaróg ze szczypiorem 5.2 jajka ze sałatą i pomidorem Trzymajcie za mnie kciuki ,żeby mnie mama nie skusiła jakimiś słodkościami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Ale się cieszę, że Cię Agnieszko znowu widzę :) Tamitu witaj i gość - pewnie, że możesz dołączyć. Ja dzisiaj na śniadanie mam ciemną z serkiem i pomidorem, a po śniadaniu uciekam się opalać nad rzekę i biorę ze sobą owoce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Ale upał......... miałam zamiar sie poopalać ale zrezygnowałam , może po południu a co u Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Czesc babeczki, ja tylko na chwilke, bo w przerwie na kawke otworzylam kompa i poczytalam 2 pierwsze strony topiku.... z ciekawosci ;) i mam pytanie; gdzie sie podziala olixia?? zalozycielka tematu... ??miala byc juz z tydzien temu spowrotem po urlopie i chyba gdzies wsiakla? No nic, wskakuje zraz do basenu, bo sie rozpuszcze :D odezwe sie wieczorkiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka89_XXL -->> miło Cię znów powitać, stresy odpędzone to teraz do boju :) czarna41 -->> znam ból przebywania u rodziców... a ja miałam jeszcze teściową, która uważa że odchudzanie to jakaś fanaberia, a jak nie jadłam to się obrażała... A ja siedzę w klimatyzowanym biurze i na myśl o wyjściu aż się boję, może by tu zostać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Myszko moi rodzice są przy kości i mnie uwazaja za szkielet , który trzeba utuczyć więc o odchudzaniu nie ma mowy heheh dzis wymyśliłam ze mnie brzuch boli po czeresniach i wymigałam sie od obiadu mamy- pózniej zrobie sobie ta piers z cukinia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Tez jestem ciekawa gdzie podziała się nasza matka- założycielka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witajcie dziewczyny dobrze ze wróciłyscie będzie raźniej i weselej. Autorka założycielka faktycznie zniknęła tez o niej myślałam,może nie chce tutaj znami pisać. U nas tez gorąco ale znośnie bo czasami zawieje fajnie wiatr......Olga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzisiaj jak narazie zjadłam 1. owsiankę z bananem, 2. kanapkę z bułką ze słonecznikiem i wędliną, pomidor + 2 kawałki arbuza, chociaż nie wiem czy te 2 kawałki arbuza nie powinnam do następnego posiłku zaliczyć. Teraz pije sobie cappucino, wiem, że mało dietetyczne, ale nie popadajmy w paranoje:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tamitu
Witam, juz nie chce chudnac, ale teraz boje sie ze jak odstawie diete to przytyje :( boje sie ze jak zaczne dorzucac jedzenia to przecholuje... Ja bylam na diecie niskoweglowodanowej i dodatkowo liczylam kalorie - czyli oloko 1300 kcal dziennie z tym ze tylko max 400 z weglowodanow i to jeszcze w postaci owocow i warzyw, ewentualnie kromka chleba co dwa trzy dni. I w sumie sie nauczylam malo jesc, ale teraz jak sobie wyobraze ze mam zjesc deser to od razu sie boje ze jak raz zjem to juz pozniej bede sie rzucac na wszystko co slodkir. Powiem eam ze od 3 miesiecy, jesyne slodkie jakie jadlam ty lyzka dzemu raz-dwa w tygodniu (i to takiego naturalnego z mala iloscia cukru).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hej laseczki :) Ja dzisiaj super aktywnie spędziłam dzień - spotkałam się z koleżanką i przespacerowałyśmy chyba z 20 km i to w takim upale :D Także ****** sauna - dwa w jednym :) W drodze wypiłyśmy naturalny wyciskany sok z owoców, a teraz wróciłam do domu i zjadłam warzywa i do tego wypiłam zmiksowanego arbuza z wodą gazowaną :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hmm niestety słowo r u c h jest uznawane za demoralizujące ;D także na przyszłość będę pisać aktywność fizyczna :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Melduję, że dzisiejszy dzień zaliczam do udanych. Po obiedzie zjadłam jeszcze omleta i wypiłam sok z arbuza ( sama robiłam). Jutro ważenie :D Trzymajcie kciuki ;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Mój dzień też na duży plus- wracam na dobre tory

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
u mnie oprócz 200 kalorii z loda wszystko super :) a co do tych nieszczęsnych lodów, to mam dostawcę, co dorzuca do zamrażalnika, a jak jest taki gorąc to po prostu sama świadomość, że one tam są powoduje, że krążę po kuchni... A wyjść dziś z domu się nie dało, bo nawet o 19 było 30 na termometrze i by mi bobasa spaliło, bo On to każdą plamkę słońca wypatrzy i będzie właśnie w niej siedział, taki aparat. Teraz zimny prysznic i odmeldowuję się, do usłyszenia rani i smacznych snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelik trzymam oczywiscie kciuki, baaardzo mooocno :D Jestem pewna, ze pieknie chudniesz, nic tylko z Ciebie przyklad brac ;) Inne tez ladnie sie trzymaja, u mnie troche gorzej, w zimnych porach roku latwiej mi sie odchudza niz w gorace lato, mam jak zawsze odwrotnie niz wiekszosc :P Myszka Ty to tez jakis odmieniec jestes skoro po tabsach anty chudniesz ;) tez tak bym chciala, ale jeszcze nigdy nie slyszalam zeby ktoras chudla. A co lodow jak mialy 200 kalorii to odlicz sobie z tego polowe i nie przejmuj sie, lody mozna w upaly spokojnie wcinac :D co najmniej polowy kalorii sie nie liczy, bo organizm spala je podczas ogrzania organizmu po zimnych lodach ;) Ja ostatnio podjadam, im gorecej tym wiecej jem, nawet te cholerne slodycze... u nas dzisiaj bylo 38 st. w cieniu, podobno najgoretszy dzien tego roku, oby. Woda w basenie miala 30 st., ochlodzenie tylko pierwszych pare minut a potem bylo jak w wannie, pod prysznic musialam latac ;) U nas w piatek zakonczenie roku szkolnego, szybko zlecialo! Ja dzis 2 lody wcielam waniliowe, 3 litry wody, 3 kawy, chlodna botwinke (palce lizac!) i salatke warzywna z jogurtem. Posiedze chwile przy wentylatorze i spadam spac, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Mało zjadłas przecież :p u nas wiatraki dwa idą cały czas bo taki upał ;) ja też idę spać, do jutra :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gosia Ty laska jestes z czego chcesz się odchudzac .Na fotkach mega sexi .Karmelizowana a Ty z kolei dajesz mi siłę do dalszej walki z kg bo bardzo lubię czytać jak piszesz ze kolejny dzień wygralas i ja tez tak chce wygrywac wogóle pozytywna z Ciebie osóbka. Dziewczynki moje kochane byłam wczoraj u koleżanki wskoczyłam na jej wagę równo 70 równiutko zeszło mi 5 kilosow. Waga elektroniczna idzie won. Teraz dalej walczę o 6 z przodu. Idę zaraz do Tesco jakies zakupy musze zrobic bo pustki mam a wraca mój starszy syn.Pogoda u nas już się popsuła chmurzy się ma być burza.Olga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak tak jest z tymi lodami to całkiem fajnie ;) ale to żadne wytłumaczenie, trzeba przestać jeść słodkie!! i słone!! i zapijać wszystko piwem ;) !! Wszystkie fajnie chudniecie, a mnie pewnie znowu waga w sobotę załamie... marny jej los, bo chyba przez okno wyleci jak nie będzie pokazywać coraz mniej :) oprócz tego mam wisielczy humor, bo mi w nocy dziecię urządziło dziką jazdę, od 1 do 3.30 nie spało, duszno, gorąco i jeszcze ciśnienie leciało, bo takie burzysko się o 3 rozpętało, masakra istna, a teraz idę spać pod biurko :) odezwę się jak wstanę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Martyna_26
Witajcie. u mnie wczoraj dieta tak dziwnie trochę bo nie chciało mi się jeść . 12.00 2 parówki z szynki 1 kromka chleba razowego z masłem. Potem tak 16 kawa, godzina 19.00 2 parówki z szynki + 2 kromki chleba razowego z masłem i do tego z 3 litry wody wypiłam :-) Urozmaiciłam sobie że hej :-) a dzisiaj rano kawka śniadanie; szklanka soku pomidorowego 2 śniadanie; sałatka z pomidora +cebulka obiad; gotowany kalafior z sosem jogurtowym kolacja; pół makreli wędzonej:-) Tak sobie wymyśliłam :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olgus :) dziekuje za komplement, milo to uslyszec, zwlaszcza od drugiej kobietki :) tylko, ze... ja na fotce brzuch wciagnelam ile sie dalo, az usmiechac mi sie bylo trudno... :P bo brzuszysko mam jak w 7 mies. ciazy i tu musi jeszcze troche spasc. Do 52-54 kg juz sie nie odchudze, nie da rady, ale jeszcze jakies 4 kg by bylo fajnie. Zobaczymy, moze tez wyrzuce wage elektroniczna, moze moja tez klamie :P :D Albo zwaze sie w aptece i u lekarza na normalnej dla porownania, bo mam w przyszlym tyg termin :) Karmelik jak tam waga dzisiaj?? bardzo ciekawa jestem ile polecialo... ech.. Ty to masz dobrze z tym zapalem, u mnie tez na poczatku tak ladnie bylo. A w ogole to musze Wam powiedziec, ze 3 lata temu, jak przytylam w sumie po dziecku do 89,5 kg to udalo mi sie w niecale 8 miesiecy 29,5 kg zrzucic ;) wtedy to mialam zapal! ale wygladalam jak slonica i nie moglam sie juz ruszac i na siebie patrzec... i bylam zalamana. Co do wczorajszego menu to rzeczywiscie malo zjadlam, ale to byl wyjatek, normalnie wcinam 3 razy tyle... :O wczoraj to jakas taka padnieta bylam, ze nawet glodu nie odczuwalam takiego w dzien, ale na wieczor mnie w dolku cislo niemozliwie :P z tym, ze sie nie dalam, bo chcialam miec wreszcie deczko mniejszego balona rano i mam :D Bede fit co u ciebie?? Tamitu dobrze, ze sie juz nie odchudzasz, Ty chyba same kosci teraz juz masz przy tym wzroscie i tej wadze... ;) Ja mam tylko 165 cm i z waga 48kg (na poczatku pierwszej ciazy) wygladalm jak szkielet... Fakt, ja mam bardzo drobne kosteczki, moze jak Ty grubokoscista jestes to lepiej z taka waga wygladasz, nie wiem. No nic, ide popracowac, u nas dzis fajnie, chlodniej, jest czym oddychac. Do milego!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Na wadze 84.9 kg :) jest sukces ! dzisiaj dwie ciemne z pomidorem i arbuz ;) fajnie być postrzegana jako pozytywna osoba:) dzięki, miło mi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dasz radę! a na podjadanie, żeby go uniknąć polecam Ci saszetki Get Slim DayTime - rozpuszczasz np. w butelce wody 0,5, dodaje energii, zmniejsza apetyt

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Acha! I gratuluje Olga tych 5 kg w dol, super sukces! :D Karmelik bardzo ladnie, brawo! Dumna jestem z Was, bardzo ladnie sie trzymacie :) Ja juz po pracy, musze teraz dom ogarnac, fajnie, ze jest chlodniej to sie bedzie lepiej sprzatalo :P ;) Ja dzis jajecznica z dwoch jaj na cebulce, szynce i pomidorach, ze szczypiorem i popijam wlasnie sokiem warzywnym. Mialam Ci Karmelik napisac dokladnie jego sklad, wiec juz pisze. Sok z; pomidorow, marchwi, czerwonych burakow, selera, kapusty kiszonej, cebuli, cytryny, koperku i sol morska. Wszystko naturalne i eko, wartosc kaloryczna; szklanka 250ml/52 kcal. I smakuje pysznie, ciesze sie, ze mozna takie cos kupic, bo na robienie samemu ani czasu ani ochoty nie ma :D Zaraz robie sobie kawke z mlekiem i cynamonem i legne chwilke przed sprzataniem ;) A jak Wam dzionek mija?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×