Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Grubciu nie chce Cię dołować ale taki upał zapowiadają do końca sierpnia- zdechnąć idzie

Zjadłam na obiad warzywa z piekarnika i kawalek kurczaka i teraz dwie nektarynki ;) to mam jakieś 1200 i mam na dzisiaj dość tak się najadłam :)

Ja właśnie zajadam się twarogiem z pomidorkiem- malinowką mniammmmm i melduje całe 15 min hh normalnie lało się ze mnie chyba poczekam z hh aż się ochłodzi

Ja zjadlam przedtem troche bigosu a teraz wypilam kefir i takie goraco ze sie nie bardzo chce jesc:-) no ale trzeba jesc zeby schudnąć:-)

Za mną późny obiad bo musiałam trochę odtajać po pracy :). Zrobiłam sałatkę:sałata,pomidor,2 jajka i do tego 1 parówka.Wyszło super!Teraz opiłam się wodą i nie wiem czy coś jeszcze dziś w siebie wcisnę.Niebo całe się zachmurzyło i zrobiła się potworna duchota a deszczyku nawet kropelki buu. Ćwiczyć bardzo mi się nie chce ale od jutra trzeba zacisnąć zęby i chociaż przez 15 minut coś podziałać bo przede mną jeszcze długa droga :)

O której jecie ostatni posiłek ?

3 godz. przed snem cos białkowego:D

Zjadłam na kolację o 19 jedną ciemną kromkę z pomidorem :P

Staram się już nie jeść po 19 :)

Ja tez po 20 godz.staram sie nie jesc chodze spac ok 23 takzr ok dzis bylo 4 pomidory:-)

a ja w te upały stapiam się z otoczeniem, a to z kanapa, z łóżkiem w nocy :D i niestety tez potwierdzam, że ma tak być do końca miesiąca... Po południu nawet burza była i deszcz luną, tylko co z tego jak w ogóle powietrza nie ma, okna pootwierane i lipa, duszno w domu, że się rzygać chce... Wykapałam dziecko, nakarmiła, położyłam spać i stwierdziłam, że koszulkę to mogę wykręcić, Wy też się tak okrutnie pocicie? Po powrocie z pracy zauważyłam że hh nabiło mi wielkie siniaki na lewym biodrze (spostrzegawcza jestem że hoho :) ) ale i tak dziś już nie dam rady nic robić, gorąc, okres i wszystko bleee... Pomarudziła, to się odmeldowuję, do wandy i spać :) miłej, chłodnej nocy Wszystkim :D

a ostatni posiłek staram się jeść w okolicach 19, spać chodzę 21-22, ale ostatnio tak mi wieczorami duszno i niedobrze, że zazwyczaj kończy się na obiedzie miedzy 16 a 17, potem to hektolitry wody tylko wchodzą

Ja to chodzę późno spac bo jestem nocnym Markiem nawet gdy rano trzeba wstać do pracy :P.Duszę się okrutnie a pocę też,oczywiście.Już dosyć a to końca nie widać..masakra. Na kolację zjadłam jeszcze 1 wafla ryżowego.Na dziś wyszło 700 kalorii :P

Ja zazwyczaj chodzę spać ok. 24 ;) Czasem idę o 23, a czasem o 1 w nocy :D Odkąd jem ok. 1400 kcal to nie odczuwam zbytnio głodu przed snem :p

Ja pomału szykuję do snu,jeszcze długi spacer z psem,wanna i do łóżka bo raniutko pobudka do pracy.Kolorowych snów wszystkim i do jutra :)

Hej dziewczyny- dobrze że wstałam przed szóstą, bo było jeszcze rześko to pootwierałam wszystkie okna, ogarnęłam chate i zrobiłam leczo tylko ciekawe kto je bedzie jadł bo ja to nie mam ochoty na nic.Teraz już grzeje i to konkretnie. Powodzenia i nie dajcie sie upałom:D

grzeje jak wściekłe, po drodze do pracy wsiąkłam w chodnik :P ale mam dobrych kolegów i jak już się do pracy doczołgam to klima chodzi i przyjemnie chłodno :D Więc do pracy rodacy i miłego dnia Wszystkim

Cześć dziewczyny u mnie tez grzeje niemiłosiernie:-( zwazylam sie dzis i jest 83.9 kg bylo 85 ale wynik bardzo kiepski zwazajac na to ze probuje schudnac ze 3 tyg:-( takze motywacji i zachety dzis u mnie brak choc lepiej w dol niz w gore:-) ale poprostu szalu nie ma:-(

Kluseczka nie przejmuj sie, no wlasnie najwazniejsze ze w dol a nie w gore, moze przeanalizuj jeszcze raz swoj jadlospis albo dolacz wiecej cwiczen? waga napewno w koncu ruszy;) ja mam okres od wczoraj, zwaze sie za kilka dni. Milego dnia dla was:)

Hej Dziewczyny :) Witam Was serdecznie w kolejny,upalny dzień.Nic mi się nie chce,nawet krzesło w pracy parzy jak głupie... U mnie waga póki co stoi w miejscu ale jeszcze troszkę,że tak powiem ze mnie kapie to może dlatego.Zważę się tak środa lub czwartek i zobaczymy :). Liczę,że waga w końcu ruszy bo wczoraj miałam 700 kalorii tylko zjedzone a w niedzielę 900. Za mną rano śniadanie czyli jogurt mały naturalny +brzoskwinia a teraz jabłko i 2 wafle ryżowe.Na obiad robię faszerowaną paprykę bo dostałam dziś od koleżanki z pracy(ma swoje warzywa na wsi) i taką mam ochotę,że hej! Zbieram się do ćwiczeń i zbieram ale jak wracam ugotowana z pracy to tylko spacer z psiakiem,prysznic i mam ochotę wtopić się w łóżko z książką do nocy :(

Grubsia ja tez dzis robie cukinie faszerowana:-) daje mieso mielone z indyka pomidory z puszki i pieczarki razem i faszeruje a Ty?:-)

tu się dowiedziałam jak dobrze jesć. www.sportisbeauty.pl ufam specjalistom i sportowcom, którzy coś osiągnęli. Wcześniejsze oklepane diety nic mi nie dawały. Wręcz z czasem było gorzej się przestawić :( Dzięki tej stronie mam ułożoną indwidualnie dietę do moich potrzeb kalorycznych. Opiekę 24/h i w razie watpliwości po prostu pytam. 6 Kilo już zeszło a będzie więcej :) spróbujcie! www.sportisbeauty.pl

W wersji normalnej to brałam mięso mielone,gotowałam ryz i robiłam farsz trochę jak do gołąbków i nadziewałam tym papryki a później na wierzch trochę mozzarelli.jednak szklanka mielonego mięsa to prawie 500 kalorii! Więc zrobię teraz inaczej.Szklanka gotowanego ryżu,mała pierś z kurczaka podsmażę trochę w przyprawach i zrobię z tego farsz do nafaszerowania.Na to dam po plastrze mozzarelli i tyle.Zobaczymy co wyjdzie bo trochę to będzie eksperyment :P

Grubciu na pewno bedzie pyszne- ja robie wersje bez miesa cebulka,pieczarki,kasza jaglana lub gryczana-a jak z miesem to prosze panią w miesnym zeby mi zmieliła 20dkg piersi z indyka i wtedy to niecałe 200kal. Dziewczyny robie kawe mrożoną -kto chętny?

Ja właśnie nie pomyślałam i kupiłam jeszcze zwykłe bo było i jak dziś zobaczyłam na ileważy liczbę kalorii to podziękuję :P. Zrobię właśnie z kurczakiem,po pracy rozmrożę i albo drobną kostkę podsmażę i dodam do ryżu albo sobie zmielę sama w domu tą pierś i gotowe :)

Czarna a jak kawusię robisz? :)

zimna kawa+ zimne mleko+kostki lodu zimna kawa+lód big milk dziś wersja pierwsza :D

aaaaaaaaaaa kawa rozpuszczalna oczywiście

O to ja się skuszę :).Bo niektórzy słodzą kawę jeszcze,jakieś posypki i bite śmietany a ja nie słodzę ani kawy ani herbaty.

bo to wersja dietetyczna jest hihihih ide sie opalac- chyba zgłupiałam??????