Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olxia_

Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Polecane posty

Gość czarna41
Kluseczka zdrówka:D A wiadomo od czego? może to jakaś grypa żołądkowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Czarna wlasnie nie mam pojęcia o co chodzi:-( tak mnie mdli troche porazka normalnie:-( a tu do 15 trzeba pracować bleeeeeee;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgag
Kluseczka pij wodę malutkimi łykami i jak coś lekiego zjeść musisz może ryż ,kisiel bo będzie ci cały czas niedobrze .U mnie po śniadaniu zjadłam 2 wasy z pomidorem i pietruchą ktora swoja droge nie pachnie i nie smakuje jak nasza Polska .Gotuje fasolę na pasztet przepis znalazlam prosty tylko musze iść kupić mała formę .Po 15 zaczynam prace (zajęcia z dziećmi ) Na obiad będzie szynka duszona do tego jakaś surówka .W domu będę po 18 tej to nie wiem czy kolacje będę jeść wezmę ze sobą owoce .Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Rysiu jestem z Tobą i trzymam kciuki aby wszystko poszło spokojnie i sprawnie. Karmelku-waga na pewno ruszy.Teraz już jesteś u siebie i ruszysz dalej :) Kluseczko-ja miałam ostatnio to samo,kisiel i gotowany ryż mi pomógł a teraz za to bolą mnie plecy.Trzymaj się dzielnie i szybko wracaj do zdrówka. Za mną póki co mała kawa i jogurt naturalny.Miłego dzionka wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Olga zrobie sobie kisiel moze pomoze:-) dzieki za pomysl pasztet z fasoli? Co to?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Grubsia to mam to samo tak bola plecy ze juz ibuprom zjadlam:-( o co to chodzi? Wirus:-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Mnie wczoraj bolał żołądek i mnie mdliło, a dzisiaj już ok :) zjadłam ciemną bułkę z dżemem domowej roboty i wypiłam kawę z mlekiem. Na obiad mam warzywa na patelnię :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysia37
witam dziewczyny Dzięki za wsparcie.Nie rozumiem sama siebie bo wiecie co...zaczyna mnie w dołku ściskać i jakby żal mi się GO robi..hmm?..muszę to w sobie zwalczyć,bo jak jak się złamie to potem znów będę pluć se w brodę.Najgorsza jest ta atmosfera w domu... A wracając do dietkowania :) to na śniadanie płatki górskie z jogurtem,na obiad nie wiem co...nie mam weny nic wymyślać i wogóle strasznie monotonne to moje jedzenie,pierś,warzywa,płatki,kanapka,serek,jogurt i tak w kółko...już mam bleee :( Dziewczyny a te kręgosłupy to tak strasznie to od czego Was bolą? to możliwe żeby tylko od łózek za miękkich? może brak witamin,skł. mineralnych itp. ma wpływ na pogorszenie stanu kręgosłupa..? A co do żołądka to mi pomaga siemie lniane jak na czczo popije przez parę dni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Rysia już raz się złamałaś i dobrze było tylko przez chwilę, a potem to sama wiesz jak było i obecnie jest ;) Z pewnością łatwiej by Ci było jakby się od razu wyprowadził, ale skoro nie ma takiej opcji to musisz jakoś go unikać i najlepiej powtarzać sobie, że to jedyne słuszne wyjście :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Rysia niby mam twarde lozko zawsze bylo ok:-) nie wiem od czego to:-( a Ty trzymaj sie dzielnie i rob swoje;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rysia bo czasami jest żal gdy coś się kończy.To normalna sprawa ale nie łam się i wytrwaj w postanowieniu.Zasługujesz na kos lepszego i trzymam kciuki aby się udało.Ja po wywaleniu męża też czasem mam dołek ale za chwilę przypominam sobie jak mnie ranił,olewał i nie wspierał i wtedy złość ogromna powraca i mam ochotę skopać mu cztery litery :D Ja mam problem ze stresem i u mnie zaczęło się od uścisku w mostku.Kiedyś tak było poważnie,że bałam się czy nie mam jakiegoś problemu z sercem.Porobiłam wszystkie badania,serce jak dzwon ale byłam kilka lat w długim i mocnym stresie i teraz mam nerwobóle.Mostek,łopatka i kręgosłup.Jestem też pewna,że waga oczywiście robi swoje i od czasu do czasu łapie mnie ból.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Mnie też czasem łapie nerwoból w klatce piersiowej, ale to jest nerwica i niby nie powinnam jej mieć bo nie mam stresującego trybu życia, ale jak widać każdego może to dopaść. Czasem nie mogę zrobić głębszego oddechu bo mnie strasznie kłuje jakby w sercu, ale 5 -10 minut i samo przechodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysia37
dzięki dziewczyny, bede twarda :) Grubcia...znam te wszystkie nerwobóle.Od dziecka byłam nerwowa,cały mój ośrodek nerwowy znajduje się w brzuchu.Juz w podstawówce ból,rozwolnienia,zaparcia np przed klasówką itp. Po śmierci rodziców zaczął się dramat.Tata zmarł nagle,a mama rok póżniej.Umierała praktycznie mi na rękach (rak).Zaczeły dziać się cuda z moim organizmem.Do tej pory zmagam się z jelitem drazliwym,rozlegulowanym trawieniem,nerwicą zołądka itp itd takze kochana rozumiem Cie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysia37
Karmelizowana nie trzeba miec stresującego zycia zeby odczówac tego typu bóle,no bo niby skąd u małego dziecka (mówie o swoim przykładzie) tego typu reakcje.Pamietam jak dziś to jak czułam w srodku takie nerwy,ze wyładowywałam je tłukąc pluszowym miśkiem o ściane (jak nikt nie widział)...tera tłuke garami :)) nie wiem moze to wrodzone bo mama też się łatwo denerwowała.. A badałyście sobie Kortyzol..?..to hormon stresu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysia37
kurde zamiast Rysia37 powinnam się mianować Psychol100% ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kurde zamiast Rysia37 powinnam się ochrzcić Psychol100% ;))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie Rysiu ja latam po lekarzach bo mam dwa razy tyle Kortyzolu ile powinnam :(. Czekam teraz na kolejną wizytę u endokrynologa.Jestem wściekła bo miałam mieć na początku sierpnia badania ale pani doktor nie przyjechała sobie i dzwonili,że wizyta przeniesiona na koniec listopada!Pięknie :O I powiem Wam w sekrecie,że mamy nowego Pana w pracy,też większy trochę i super mi się z nim rozmawia na przerwach.Jest miły i co najważniejsze chyba mnie rozumie bo sam ma problem z wagą :D. Na obiad planowałam warzywa na patelnie ale mam ochotę wielką na jajka,więc chyba będzie omlet :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Grubsia to może jeszcze będzie jakieś love story :) ? Fajnie by było :p Rysia ja nie badałam się pod tym względem, ale te uciski nie występują póki co na tyle często żebym się tym jakoś szczególnie przejmowała, a nerwowa to ja jestem i mam tak, że szybko się denerwują i równie szybko mi nerwa przechodzi :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Grubcia fajnie miec takiego kolege - super:D Ja wlaśnie jem obiad- nadziewane cukinie z mozarelką , jak się obiad ułozy pokręce hh. Miłego popołudnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Czarna Ty to wymiatasz z tym hh :) Ja już zjadłam warzywa na patelnię i dołożyłam sobie 4 łyżki groszku, a jak mi się ułoży to wskoczę na rowerek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
A Ty Karmelku na rowerku:D Zadowolona jesteś z niego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hmm no szczerze mówiąc to i tak i nie :) Jest porządny, można ustawić sobie przerzutki od 1 do 8, wyświetla puls, ilość spalonych kcal, przejechane km itd, ale trochę pupa od niego na początku boli :) kiedyś dużo na nim jeździłam, zaraz po zakupie, a teraz to z przymusu bardziej :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Za mną obiad czyli frittata ze szpinakiem :). Nie wiem czy coś z tego wyniknie ale póki co rozmawia się super i w sumie fajnie rozmawiać z facetem o dietach i doświadczeniach związanych z otyłością czy nadwagą.Ostatnio strasznie wciągnął mnie taniec i tańczę w domu w każdej chwili(kiedyś chodziłam na nowoczesny). Dlatego tak polubiłam między innymi Zumbę,bo to świetne połączenie tańca i ćwiczeń.Albo taka salsa.Jak jeszcze schudnę to chce się zapisać u nas na zajęcia :P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Zjadłam jeszcze nektarynkę, ser biały z dżemem i jedną ciemną kromkę chleba i na dziś mi starczy :) Wieczorem wskakuję na rowerek :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja już po kolacji czyli małe opakowanie wafli ryżowych(w Biedronie są takie,że opakowanie ma równe 100kal)z pomidorem i 2 parówki do tego. Elle-opisałam kilka stron wcześniej jak robię :). Do miseczki wybijam 2-3 jajka i rozbijam widelcem.Dodaję zioła prowansalskie,pieprz i odrobinkę soli.Na patelni wylewam 1 łyżeczkę oleju i wylewam masę jajeczną(lub do formy na tartę). Przykrywam pokrywką i czekam aż jajka się trochę zetną.Na to wykładam dużo liści szpinaku i 1-2 plasterki żółtego sera.Ponownie przykrywam i czekam aż ser się roztopi.Gotowe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Ja dzisiaj zjadłam 1200 kcal i jestem zadowolona. Koło 20 zjadłam jeszcze pomidora bo pójdę późno spać :) Na rowerku pojeździłam 20 minut, ale dołożyłam sobie jeszcze ćwiczenia w postaci sprzątania mieszkania :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mój bilans na dziś to 980 kalorii,więc też jestem bardzo zadowolona :). Oglądałam dziś w TV pokazy salsy ale bym tak chciała tańczyć i mieć faceta,który świetnie tańczy :D. W ogóle muszę się spiąć i znów więcej ćwiczyć bo przez te plecy a wcześniej żołądek to trochę odpuściłam.Waga spada ale jednak wyrzeźbienie sylwetki bez ćwiczeń jest trudne.Uciekam już spać,więc życzę wszystkim słodkich snów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysia37
hej...ja dziś z dziennego wf-u zaliczyłam basen...i już odczuwam mięśnie rąk :) na obiad był zestaw resztek z lodówki,jakoś nie mam głowy do pichcenia ostatnio :( a z braku apetytu na kolacje wcisnęłam 2 śliwki i troszke serka wiejskiego. ten MOJ zaczyna wymyślać,ze .."już napewno kogoś poznałam" i takie tam,aj szkoda gadać. tym czasem spokojnej nicy dziewczynki,buziaki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×