Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olxia_

Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Polecane posty

Gość rysia37
Tofinka...tez się wycofalam bo jakoś mi było ''niesfojo''...ale ja to zwalilam na sfoją depreche i sinusoide nastrojową..,ale niepowiem czytam dziewczyny :). Cieszę się ze się odezwalas Tofinko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysia37
...sWoją..oczywiście :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysia37
Ostatnio moje ćwiczenia i liczenia kcal totalnie podupadły,tzn kontroluje na oko...Mam trochę problemów, zyciowych wyborów itd itp i chyba jakoś zamknelam się znów w swojej skorupie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgag
Prawie 33 mam nadzieje w to co piszesz . Wy dziewczyny wracajcie do Nas ja wszystkie czytam a ze nie pisze bezpośrednio to nie znaczy ze kogoś pomijam. Mi się tak dobrze spało a tu budzik dzwoni musze iść na przygotowanie przed jutrzejszym zajęciami .Teraz wypije kawę na sniadanie zrobię sobie owsianke z malinami a obiad nie mam pojecia nie moja działka bo mąż będzie robił. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie33
Dzień dobry:) Tofinka i Rysia czasami nie da się na forum odpowiadać osobowo i pisze się ogólnie, ale ja z mojej strony postaram się pisać osobowa. Olgag głowa do góry, takie dzieci już nie są małe, ja mam córkę 7 letnia i to już jest ułożona pannica. Najgorzej wygląda praca z 3-4 latkami, hardcore, i wtedy wyglądałam jak szpilka;) Na czym dokładnie będzie polegała twoja praca? Grubcia jak tam dziś żołądek? Myszka, Kluseczka, Karmelizowana co robicie na obiad?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgag
Prawie33 masz rację .Po za tym moja grupa to 7 -dzieci wiec niezbyt liczna a i zajęcia będą po 2,5 godziny tylko .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie33
A te które pominęłam gorąco pozdrawiam:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Cześć dziewczyny prawie33 ja będę dzisiaj robic galaretkę z kurczaka:-) dziewczyny nie pomijam was tylko ogólnikowo pisze ale sciskam was bardzo mocno i pozdrawiam:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czesc moje drogie kolezanki:)kończe pić kawke.Rysia może powiesz jakie masz problemy z chęcią Ci coś doradzę i pomogę.Niedługo idę córci zrobić sniadanie więc sama tez zjem jedną kanapkę a pozniej biorę się za sprzątanie.Na obiad mam nugetsy.Ja nie pracuję bo siedzę z córka w domu i jak myslę teraz o pracy to stwierzdiłam ze chyba nic nie potrafie :(.Przez te 2 tyg jak nie zagladałam kupiłam sporo rzeczy ogrodowych w super cenach,warto poczekac jak sezon się konczy bo duże przeceny robia np huśtawka ogrodowa kosztowała 600zł a ja kupiłam ją za 270zł z grubymi poduchami,jest super:)do tego dokupiłam duzy stól szklany za 210 i krzesła ratanowe i pawilon ogrodowy:)Rysia w ten sposob zrobiłam taka oazę dla siebie.Czekam jeszcze na grlla i na samochód na akumulator dla dziecka ,nowy kosztuje 600zl a ja wylicytowalam go juz za 220zl:)no i koniec zakupów bo juz kasy brak hihi.Tofinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
DZiekuje za miłe przywitanie od razu lepiej jestem nastawiona i na pewno od dzis zaczne cwiczyc i bede zapisywac wyniki:)Tofinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość myszka66600
Ja to wczoraj miałam dzień świra i w pracy i po pracy, obiad zjadłam dopiero o 18 i to tortille na mieście , ale mi było niedobrze całą noc... i dziś dalej mi niedobrze :( Co na obiad to Wam nie napisze bo mąż gotuje :P chyba że mu się nie będzie chciało, to zrobię kotlety z kalafiora i niech się męczy :D Teraz pomykam pracować, bo wczoraj rozgrzebałam jeden projekt i wypadało by go dziś domknąć, co żeby nie wisiał do poniedziałku. Miłego dnia Wszystkim :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Ja popijam kawe i kanape zjem. Nie pracujcie kochane za dużo bo dzisiaj piatek wiec prawie weekend;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grubasińska
Hej Dziewczyny :) U mnie ból brzucha już poszedł w zapomnienie i walczę cały czas dalej.Wczoraj to miałam głodówkę,że hej ale dziś już więcej zjem (oczywiście zgodnie z dietą). Za mną śniadanie czyli wafle ryżowe sztuk 2 i mały serek dla dzieci.Na obiad planuję ryż z kurczakiem lub mieszanką chińską :) Olga-ja pracuję pół życia z trudną młodzieżą i osobami niepełnosprawnymi więc rozumiem Twoje obawy ale wszystko będzie super.Ja bym swojej pracy nie zamieniła na inną.Gratuluję i trzymam kciuki za Ciebie! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Tofinko fajnie, że wróciłaś :) Kluseczko ja się dalej przygotowuje do egzaminu i dopiero od października będę szukać pracy w zależności od wyniku egzaminu ;) dzisiaj mam na obiad duszonki bo rodzice będą robić ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Karmelku wlasnie co to sa te duszonki?;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i ja własnie miałam zapytac co to sa te duszonki?bo pewnie znam tylko pod inna nazwa?:)Tofinka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysia37
hej no dobra to sie troche pozwierzam,a raczej uleje żółci..Ogólnie gdy w wieku 24 lat pochowałam rodziców,zaczeło się sypać moje zdrowie psychiczne.zostałam całkiem sama w dodatku wogóle niedorosła zyciowo.rodzice zostawili mi duży dom,sprawy sądowe,niewielką firme...zyłam z dnia nadzień,nieukrywam topiąc smutki w alko...w miedzy czasie 2 nieudane związki,lata samotnosci,depresja,napady paniki itd itp...i tak dotrwałam jakos do 37 wiosny zycia.Obecnie jestem w ok 2 letnim związku,który jest katastrofą.chce to skonczyc ale nie wiem jak.on mieszka u mnie,(nie ma swojego mieszkania),marną prace...i co mam go na ulice wyeksmitować...Na daną chwile ja tez jestem bezrobotna,boje sie samotnosci z perspektywą na najnizszą krajowa,mam rozbebrany remont,i załamane ręce z bezradnosci..oj zagmatwało mi sie to wszystko no i przy okazji walka z kg :) no to tak w mega skrócie.. wiem dziewczyny,ze inni mogą miec gorzej,dziekuje Bogu ze jestem fizycznie zdrowa i staram sie doceniac w zyciu tą pełną połowe szklanki...tylko ciągle sie w tym zyciu boję,mam ciągły strach w zołądku..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Oj Rysia nie masz lekko, ale i tak sobie nieźle poradziłas. Duszonki to takie danie jednogarnkowe tj. kapustę, ziemniaki, kiełbasę, boczek, marchewki wkłada się warstwowo w takim żeliwnym garnku i piecze się to nad ogniskiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olgagd
Witajcie zaraz poczytam wszystko co dzisiaj pisałyscie.Poznałam 3 z moich uczniów super dzieci bardzo fajne ciekawe świata całkiem inaczej zachowują się niż dzieci z Polski w tym samym wieku.Dzisiaj będzie ryba ,ryż i brokuły. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to niestety takim pracoholikiem jestem co nie umie się nudzić w pracy... Więc mi podrzucają dłubaniny wszelakie, bo mnie one w depresję nie wpędzają, tylko siadam i dłubię :D 2 dni wycięte z życiorysu, ale ładnie wyszło :D rysia37 -->> współczuję sytuacji, ale poradzić nic nie mogę niestety. Jakiego wyboru nie dokonasz pewnie na początku będzie ciężko, ale pomału do przodu i musi być lepiej, ja Ci życzę jak najlepiej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie33
Rysia widać twarda baba z Ciebie.A Twój aktualny gdzie wcześniej mieszkał? Olgag nasze dzieci też są otwarte, ciekawe świata i ułożone, wszystko kwestia wychowania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zaraz do domku uciekam i ostrzegam że mogę się nie odzywać przez weekend, ale czytam Was w wolnej chwili i wspieram duchowo :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rysiu bardzo Ci współczuję ale silna z Ciebie kobietka.Ja mam bardzo podobną sytuację,dużo by tu opisywać naprawdę.Wierzę,że dasz radę i wiem,że łatwo się mówi ale nie marnuj sobie życia z pasożytem.Poszukaj pracy i rozwiń skrzydła nawet na początku za małe pieniądze.To jednak Twoje własne :).Życzę Ci z całego serducha wszystkiego co najlepsze. U mnie na obiad był ryż z ziołami prowansalskimi i piersią kurczaka.Na chwilę obecną jakieś 620 kalorii a na kolację planuję wafle ryżowe bo kupiłam w Biedronie takie fajne małe opakowania,gdzie są wafle wyliczone na 100 lub 200 kalorii opakowanie.Fajna sprawa :D Karmelku to już kojarzę te duszonki,kiedyś byłam u znajomej i jej Teściowa coś takiego robiła na ognisku.Jakie to było pyszne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prawie 33 nasze może i są Ty jako wieloletni pedagog miałaś kontakt z różnymi dziećmi ale ja takich znam mało jedno przez drugie wrzeszczy i tak nie wiadomo o co chodzi .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość olgagd
Rysia dobrze że Ty masz dach nad głową i nie musisz się martwić o to ,tylko jakąś robotę znaleźć i nie ma co męczyć się z człowiekiem z którym nie jest Ci po drodze .Tak sobie poradziłaś myślę że całkiem nieźle bo 24 lat to bardzo młody wiek i zostałaś sama z tym wszystkim o czym napisałaś ,dasz radę z wszystkim jesteś na pewno silną kobietą .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysia37
dzieki dziewczyny kochane jestescie.. byłam dzis 2 godz na rowerze,wychodowałam troche tych endorfin :) i mi lepiej :) prawie33-mieszkał w kawalerce z kolegą...juz to mi powinno dac do myślenia..no ale cóz,błędu i ślepoty nie cofne.moge byc tylko madrzejsza na przyszłość:) Grubcia-ja kupuje takie okrągłe wafle kukurydziane,one są duzo cieńsze od tradycyjnych ryżowych,i 1 wafel ma tylko 19 kcal,no i mniej węglowodanów :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rysia37
dziewczyny czy moze mi któras napisac jak tu pod wypowiedziami wklejac np link do zdięcia?..nie chodzi mi o pokazywanie się na wzajem,tylko np jakiś nowy produkt light ;),albo potrawe..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Rysia możesz zamieścić na fotosik.pl i wrzucasz tu linka bezpośrednio :) dzisiaj dietetycznie nie było bo zjadłam duszonki spora porcję i wypiłam piwko :p na dziś mam dość :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×