Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olxia_

Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Polecane posty

Hejka :) Ja wczoraj ciąg dalszy ucztowania w wykonaniu męża :D steki wołowe z grillowanej patelki do tego ryz brązowy ze śliwką (właściwie to nie wiem jak to powstało) i cukinia smażona, panierowana, po takim obiadku to się już nic nie chce jeść, ale kolacja być musi więc zjadłam parę łyżek budyniu mało posłodzonego. Dziś kolejny miły, chociaż deszczowy, dzień, za mną 2 kanapki z wędlinką i rzodkiewką, do pracy zapakowana gruszka i nektarynka, no i serek wiejski, a w domu pewnie coś z łososia, bo go widziałam w lodówce :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Dzisiaj drugi dzień sb i Aga o tym pamięta:P Tak samo o tych wszystkich fajnych ciuchach, które wiszą w sklepach i na mnie czekają, aż schudnę:P. U mnie śniadanie to serek wiejski, 2 jajka i ogórek. Ja to raczej nie będę ćwiczyć te 2 tyg na pierwszej fazie, bo samo wytrwanie na takiej diecie to będzie wyczyn jak dla mnie:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Hej dziewczyny:D Ale ladnie dietujecie. Sama nie wiem jak to jest z tymi serami, bo ja jadłam tylko twaróg ale w niektórych przepisach jest mozzarelka, topiony light, feta-myśle ze trzeba wybierać z jak najmniejsza ilościa tłuszczu i w minimalnych ilościach. Ja melduje dziś na śniad. 2 ciemne kromki z pomidorem oraz 50min hh 20min rowerka Miłego, deszczowego dnia:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Hura,hura!!! na wadze 77,6.Miałam się nie wazyć tylko zmierzyć obwody ale jak zobaczyłam że w talii1,5 -2 cm mniej ,poszło też troszkę z bioderek to stwierdziłam że muszę sprawę zweryfikować. W 3 dni 2 kg na wadze mniej , tyle że waga sprzed tych 3 dni to jeszcze w czasie@, ale mimo wszystko.Za mną od maja 17 kg.Cel:68 kg czli niecałe 10 kg do zgubienia,mam nadzieję na jeszcze ze 2 kg w trakcie 1 fazy sb. Dzisiaj na śniadnie serek z poktojonym ogórkiem-jakoś mi pasuje wię często to jadam,na obiad mam zupę krem z białych warzyw,kupiłąm też wczoraj w Lidlu pieczarki na grila,czym nafaszeruję i też będzie posnie i dietetycznie. Muszę coś przygotować na wieczorny mecz ,może frytkiz selera?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga dobrze się trzymasz :) głowa do góry i do przodu :) Meliska gratuluję :) super wynik :) ja mam na wadze dzisiaj 79.6 :) pomogło mi wczorajsze spacerowanie :p na śniadanie serek wiejski z papryka. Na obiad mam pierś z kurczaka nadziewana warzywami z piekarnika i tak jak Meliska- nadziewane pieczarki, ale z piekarnika :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Meliska pięknie:D Jak wyprobujesz te frytki to daj znac jak smakują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny,witam Was po małej przerwie :) Gratuluję spadków wagi i dietkowania.Oby tak dalej.Cieszę się,że odnalazłyście fajną dietę i wspieracie się w niej.Aga bardzo Ci kibicuje i wierzę,że tym razem uda Ci się wytrzymać.Nie pisałam wcześniej zbyt wiele bo Mama mi trafiła do szpitala i same rozumiecie.Byłam wracając wczoraj od niej w drogerii i w Galerii i kupiłam sobie parę ciuszków troszkę przyciasnych(motywacja) i kilka kosmetyków :). Dietkę trzymam wczoraj to w ogóle prawie głodówka była z tych nerwów o Mamę a dziś za mną banan,jogurt naturalny i teraz trochę sałatki z wędzonym kurczakiem.Miłego dnia Kochane :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie33
Hej,hej;) Wszystkim serdecznie gratuluję sukcesów i Tobie Aga życzę wytrwalości, bo myślę, że reszta da sobie radę ;) Dziewczyny ja wczoraj dostałam od kuzynki mega lina, prawie 4 kilo, nie wiedziałam co z nim zrobić więc w przyprawki, czosnek, folię i do piekarnika.....matko co za smak, DELICJE!!!:) a dziś wyjadam resztki moje, jakieś kawałki serów, pomidor, kawełek szynki pieczonej, takie śmieci. Na jutro nie mam pomysłu, ale chyba będą klopsiki z piersi indyka, marchewki, pietruszki i kaszy manny, obsmażone na łyżce oliwy i wrzucone na bulion, potem obieram pomidorki, blenduje i dolewam do bulionu i redukuje gęstość, bez zaprawiania, ale oczywiście doprawiam. Robię to bardziej na postać gęstej pomidorowej...aha i dużo kopru;) pada deszcz...bardzo dobrze bo sucho wszędzie, nie nadążaliśmy podlewać...ale jakoś smutno, ja całe popołudnie pracuje a potem jak sił starczy to orbitrek. Jutro mam imprezę, więc trzymajcie kciuki za moją silną wole. Ps. ja ciuchow mam kupę w domu, wszystko za małe.....ale znając życie to jeszcze dokupię. Zaraz po tym jak wejdę w pewne jeansy idę na brwi:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prawie33
Grubcia, ale to coś poważnego z mamą? Wszystko będzie dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Grubsia trzymam kciuki za mamę :) mam nadzieję, że szybko wyzdrowieje :) Mniejsze ubrania mobilizują i to bardzo :) Ja mam czadowe spodnie na narty i brakuje mi tak z 5 kilo żeby do nich się zmieścić, ale do zimy daleko to dam radę :D Prawie33, ale CI zazdroszczę takiej rybki mmmm :) Uwielbiam ryby i ogólnie wszystkie dary morza. Ja właśnie włożyłam pierś z kurczaka do piekarnika i wczoraj na noc zrobiłam marynatę żeby sobie w niej kurczak poleżał :) Dzisiaj nadziałam go podsmażonymi ( bez tłuszczu) pieczarkami, suszonymi pomidorami i dwoma plasterkami mozzarelli, a obok ułożyłam pieczarki nadziane posmażonymi pieczarkami i zmiksowanymi z kawałkiem mozzarelli :) Będzie pychotka ! :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Grubcia jak tam u Twojej Mamy?Karmelku gratuluję spadku ,szczególnie cieszy na przełomie diesiątek gdy człowiek boi się wejść na wagę czy nie zobaczy wyższej wagi niż poprzednio co wiąże się ze zmianą cyferki z przodu.Co to dla Ciebie 5 kilo:).Czarna jak wypróbuję frytki z selera dam znać jak wyszło.włąśnie gotuję leczo z cukinii czerwoenrj fasoli z puszki,odrobiny kalafiora i pomidorów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Grubciu zdrówka dla mamy:D Laski jak czytam co dziś gotujecie to mniammmmmmmm. U mnie dziś były racuchy z kaszy jaglanej-taki eksperyment- tez pycha. Zaraz biorę sie za porządki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Meliska dzięki za wiarę we mnie :) Czarna racuchy też strasznie lubię, ale to dopiero na II fazie sb będę mogła jeść :) Zjadłam właśnie obiad- powiem Wam, że z czystym sumieniem mogę każdemu polecić takiego kurczaka. Będę częściej robić sobie kurczaka z piekarnika bo kalorii ma mało, a jest sycący :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka89_XXL
Grubasińska napisz jak tam z Twoją mama? Mam nadzieję, że wszystko już w porządku. Fajnie, że wszystkie we mnie wierzycie, może się uda tym razem. Ja dalej na diecie zjadłam dziś 2 serki wiejskie, 2 jajka, ogórek, makrele wędzoną i kefir pitny wypiłam. Zrobię chyba dzisiaj obiad na sobotę i niedzielę. Ja to za bardzo nie lubię ryb, chyba, że wędzone to jeszcze zjem. Jakoś mi dzisiaj ciężko dzisiaj, chyba przez tą pochmurną pogodę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Agniesia dasz radę :) Może ugotuj sobie zupę na dwa dni ? Ja chyba zrobię sobie zupę z fasolki czerwonej i pomidorów, ale póki co nie chce mi się iść do sklepu. Mam jeszcze warzywa, jajka i serek wiejski to dzisiaj dam radę ;) Polecam kurczaka albo indyka bo strasznie zapycha :) Ja do tej pory czuję się napchana :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka89_XXL
Karmelizowana ja sie sama zupka nie najem zwlaszcza, ze weglowodanow nie jem. Myslalam bardziej o jakims miesku. W sumie leze zamiast tylek ruszyc i cos zaczac robic:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Ja miałam coś zjeść, ale jestem od obiadu totalnie zapchana i trochę mnie mdli na myśl o jedzeniu :P Póki co piję herbatę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No nic, ja dzisiaj zjadłam 1100 kcal i więcej nie dam rady. Muszę się położyć bo strasznie mnie żołądek rozbolał i ogólnie mdli mnie. Mięta nie pomogła. Odezwę się później albo jutro. Mam nadzieję, że u Was ok :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka :) Właśnie wróciłam od Mamy wykończona tym dniem.Na obiad zjadłam pizzerkę a na kolację ciemną bułkę z odrobiną serka chrzanowego.W międzyczasie 2 kawy i styknie bo idę zaraz spać ledwo na oczy patrzę.Trzeba było jeszcze posprzątać u Rodziców i zadbać z jedzeniem o tatę.Mama choruje na serce i miała migotanie komór,więc jeszcze kilka dni będzie miała badania zanim ją wypuszczą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grubasinska zycze Twojej mamie szybkiego powrotu do zdrowia. Jakos wytrwalam na drugim dniu diety. Zrobilam sobie obiadek na 2 dni 4 faszerowane papryki ze zmielona szynka i podsmazonymi pieczarkami z cebulka w srodku to do piekarnika. Posprzatalam w domu i pojde sie wykapac. Jak mam przygotowane zarelko to powinnam te 2 nastepne dni wytrwac na diecie. Dobranoc dziewczyny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Ja się lepiej już czuję :) jutro robię zupę z fasoli czerwonej, pomidorów z chilli :) Głodna jestem,ale idę niedługo spać to nie będę jeść. Grubsia mam nadzieję, że mama szybko dojdzie do zdrowia :) Agniesia super, że trwasz w diecie, a obiad będziesz mieć pyszny :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzień dobry Witam przy porannej kawce :-) Ehh w ciągu tygodnia nie moge sie zwlec z łóżka o 7 jak trzeba dzieciaki wysłać do szkoly i przedszkola a teraz wekkend się zaczął i nie śpie od 5 rano ;) Grubasińska dużo zdrówka dla mamusi. Mam nadzieje, ze szybko do domu ją wypuszczą. Ja wczoraj nie wiele zjadłam i po części nie dietetycznie (smażona wątróbka z cebulką na obiad) ale @ się zbliza i troche zamulam ;) Dzisiaj będzie lepiej. Miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kluseczka1984
Cześć dziewczyny elle witam również przy kawce:-) mi maz przyniosl do lozka:-) aga ja uwielbiam takie papryki faszerowane lub cukinie faszeruje pycha:-) grubsia trzymam kciuki za zdrowie mamy i za ciebie zebys miala sily na ciagla bieganinę (jeden plus że nie mysli sie wtedy o jedzeniu) karmelku ty taka poers z kurczaka to dzielisz na 2 czesci czy jedna cala? Pozdrawiam bardzo mocno:-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aaaaa dziewczyny!!! na wadze dzisiaj 78.8 hahah :) szok :) wczoraj jeść nie mogłam to są efekty :p Kluseczko ja miałam podwójna pierś i podzieliłam ja na dwie :) Druga część dla męża :) dzisiaj na śniadanie serek wiejski z warzywami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Dziewczyny :) Dziękuję za miłe słowa,Mama czuje się coraz lepiej i mam nadzieję,że niedługo wróci do domu.Gratuluję spadków wagi oby tak dalej!Za mną jogurt pitny mały a na obiad ryż jaśminowy i pierś kurczaka mniam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Hej dziewczyny! Karmelku widzisz jak nam spada na tej sb?Aga masz jedzonko to dasz radę a zobacz jakie fajne efekty jak się odtsawi na jakiś czas węgle.Grubcia zdrowia dla mamy. Elle o 5 rano?Tożtośrodek nocy a w dzień lubisz się zdrzemnąć? Wczoraj zjadłąm kapustę włoską zasmazaną z podsmażoną cebulką do której dodałam niestety łyżkę mąki( na całość),ze słodzikiem-wyszła b dobra. Na dzisiaj mam zrobione gołabki bez ryżu więc też jakoś dam radę.Idę porobić jakieś porządki w szafkach bo coś nie mogę się zabrać a zaplanowałam już kilka dni temu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Meliska ja to uwielbiam każdy rodzaj kapusty :D nie przejmuj się łyżką mąki bo przy takiej ilości kapusty to się te kalorie rozeszły :) Ja dzisiaj robię zupę i zmiksuję ją sobie na taki krem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zjadłam właśnie zupę- wyszła pysznie :) Podsmażyłam cebulkę i czosnek - bez tłuszczu, dodałam czerwoną fasolkę z puszki, pomidory i trochę fety, a jak się podgotowało to zmiksowałam wszystkie składniki :) Pychotka, a jaka niskokaloryczna :) Najadłam się strasznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Ale sie pieknie trzymacie dietki a ja dzis jade na wielkie, rodzinne ognicho i już wiem że nie bedzie dietetycznie.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×