Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olxia_

Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Polecane posty

Elle w sumie to masz rację, że najlepiej menu napisać za jednym razem :) Ja zjadłam jeszcze 4 wasa i 4 małe brzoskwinie :) Dobra wiem, że wieczorem nie powinnam jeść owoców, ale miałam mega sama bo to takie domowe, prosto z ogródka :) Dzisiaj zjadłam 1300 :) Agniesia do drugiej fazy już blisko i wtedy będziesz mogła zjeść coś normalnego :P Oczywiście w ramach diety :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelizowana a ja gdzies ostatnio czytałam, ze to bzdura z tym niejedzeniem owoców na noc. Ale nie wiem, nie znam sie ;-) Dziewczyny a Wy pilnujecie pór posiłków, tzn odstępów miedzy nimi czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gruby zawsze pozostanie grubym a zaczyna się od chęci na coś jak juz się schudnie to potem wydaje się że nic się stanie jak się spróbuje czegoś i kilosy wracają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elle tyle już "badań" było prowadzonych na temat diet i co roku wyskakuje jakaś nowość, którą później obalają ;) W sumie to dopóki chudnę to się tym nie przejmuję. Co do pór to staram się jeść co 2-3 godziny, ale jak jestem głodna :) Nie wciskam sobie jedzenia na siłę bo to bezsensu według mnie :) Agniesia jak masz nie wytrzymać to lepiej skrócić fazę pierwszą niż się męczyć niepotrzebnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Aga tylko pamietaj, zeby węgle wprowadzać powoli. Tzn np jutro jeden owoc, pojutrze kromka chleba, kolejnego dnia owoc i kromka chleba. Moje menu dzisiejsze - 2 kromki chleba wieloziarnistego z masłem, kawa z mlekiem 1,5% i z 1 łyżeczką cukru - nektarynka - mała miseczka rosołu z makaronem (makaronu łyżka), 1 podudzie z kurczaka pieczone i miska surówki z czerwonej kapusty - kawa z mlekiem 1,5% i 2 misie bezowe :-o - serek wiejski i cały pomidor Do tego jeszcze herbata zielona, woda z cytryną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agnieszka jak nie dasz rady jak to tylko 2 dni jeszcze? dasz na pewno ;) Ja tez mam ciemna karnacje, prawie czarne wlosy i piwno-zielone oczy ;) i tez chcialam sie kiedys na blond ufarbowac ale sie nie odwazylam :P probowalam kiedys blond peruke i dziwnie sie bardzo w niej czulam, chociaz wygladalo w miare fajnie.... Co do zakupow to tez uwielbiam i jak bylam szczupla to chodzilam ciagle na zakupy i kupowalam wszystko jak lecialo; buty, torebki, bizuterie, plaszcze, kurtki, mase spodni w roznych fasonach i materialach, garsonki, sukienki, spodniczki, kurtalki, sweterki, no slowem wszystko mozliwe i we wszystkim wygladalam super ;) Tylko np noga mi teraz urosla o pol rozmiaru hehe :P tzn jest grubsza i dlatego potrzebuje wieksze buty. Ja jak schudne to nie musze isc na zakupy bo mam cala szafe roznosci, tylko sie przebierac pozostanie :D oby! Ja dzis spaghetti mialam z sosem pomidorowym, bo nie chcialo mi sie jednak kaszy ekstra dla mnie gotowac, bylysmy z corcia buty dla niej kupic i potem jeszcze kilka innych sprawunkow zrobic i jak wrocilysmy do domu to gotowanie, sprzatanie bylo, pranie itd . Ale za to jutro kasza bedzie z warzywami; papryka, cukinia, pomidory i pieczarki na oleju kokosowym i z ziolami, dawno juz nie robilam i mam mega smaka na nia. Na kolacje mialam dzisiaj rybe wedzona z warzywami a na podwieczorek okolo 16 garsc orzechow i owoce. w sumie dzisiaj jakies 1400 kalorii, wiec chyba ok. Ja jem 3 razy dziennie, rzadko 4 a jak probowalam co 3 godziny jesc to juz przestac nie moglam i w ciagu 2 godzin potrafilam caly czas jesc z malymi przerwami bo a to tylko jogurt a to jablko a to troche serka..... to nie dla mnie, musze robic dluzsze przerwy, czasem nawet jem tylko 2 razy jak malo jestem w domu. jedyne co na prawde dotrzymuje to to ze nie jem 3-4 godz przed snem jak sie powinno a to juz uwazam duzy sukces, wczesniej moglam o 23 zjesc obfita kolacje i isc spac :O Jak wy sie trzymacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elle wiem o tym, że powoli. Faza 2 sb to: Dzień 1-7: 1 owoc i 1 produkt skrobiowy Dzień 8 : 1 owoc oraz 2 produkty skrobiowe Dzień 9 : 2 owoce oraz 2 produkty skrobiowe Dzień 10-11 : 2 owoce oraz 3 produkty skrobiowe codziennie Dzień 12-14 : 3 owoce oraz 3 produkty skrobiowe codziennie Nie zjadłam dzisiaj owocu, zjadłam jajecznicę z 3 jaj, pomidor i ogórki. Miszel no właśnie tylko 2 dni jeszcze, może dam rade.Jutro zobaczymy jak to będzie,ale nie wykluczam, że faza 2 sb.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mamuska
Hej. Czytam Was codziennie, przyglądam się diecie sb która stosujecie. Czytam o niej dużo. Kurcze bardzo chce ja zacząć i nawet porobiłam wczoraj zakupy. Musze usiasc i zaplanować każdy dzien. I musze przejść na I faze bo mam takie napady jedzenia. Tylko po tem jak się wprowadze węgle to waga nie rosnie? Aga jak TY się czujesz? Ja obecnie waze 60.5kg, mam 164cm wzrostu i jestem tuz przed okresem wiec czuje się jak balon. Chce te 6kg zrzucić. Zawsze wazylam 54kg ale ciaze zrobily swoje. Lubie cwiczyc i codziennie cwicze z Chodakowska. Aga czy jesz jakos konkretnie tzn co 3godz.? Czy orzechy tez jesz? Jestem ciekawa jakie efekty będą po 14 dniach . Waga nie wazna cm sa ważne a slyszlam ze na sb leca bardzo. Kiedy kończysz I faze? Jutro się pomierze i zaczne od Ifazy. Zobaczymy. Karmelizowana Ty tez pięknie chudniesz. Zazdroszcze. Musze wziasc się w garść.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Dzień dobry:D Elle to prawda -zimą fajnie miec takie domowe,minimalnie posłodzone dzemiki ale teraz nie moge na nie patrzeć- dziś ciąg dalszy powideł i śliwki mam z głowy uffffff Aga wytrzymaj te dwa dni -zobaczysz jaka bedziesz z siebie dumna a jak nie dasz rady to nic tylko pewnie będą wyrzuty sumienia znając życie. Po 1 fazie koniecznie sie zważ bo wtedy są najlepsze efekty i dają kopa:D Mamuska dawaj sb jest fajna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hej laseczki :) Ja właśnie się zbieram na zakupy spożywcze bo pusto w lodówce :) Pokupuję warzyw. Zaobserwowałam, że im więcej ograniczam węgle to tym bardziej mi waga spada :) Za mną kawa z mlekiem, a teraz idę do sklepu :) Na obiad będą warzywa na patelnię z mozzarellą :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mamuska
Karmelizowana jakich warzyw na patelnie uzywasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Mamuśka ja używam najczęściej z Hortexu :) No, a ja jednak na obiad robię paprykę zapiekaną z ryżem, cebulą, pieczarkami i mozzarellą :) Właśnie zjadłam ser biały z łyżeczką dżemu własnej roboty i 3 wasa :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenka i jak tam, jest 8 z przodu?? mam nadzieje, ze tak wiec trzymam kciuki za wynik. Agnieszka a jak u Ciebie, nadal faza 1 czy jednak sie poddalas? Kurcze ja sie tak zaczynam zastanawiac czy tez sie nie skusic na sb... :P chociaz nie lubie gotowaych diet a i z silna wola u mnie kiepsko, watpie zebym jakakolwiek diete dotrzymala do konca :O no nie wiem, pomysle jeszcze. Mialam wlasnie sniadanie; bulka wieloziarnista z maslem, wedlina. jajkiem na twardo, 2 lisciami salaty oraz pomidorem, kawa. Na obiad okolo 18 beda warzywa z kasza i wyglada na to, ze bez kolacji bedzie, bo mam zamiar nadrobic nie calkiem przespana noc i polozyc sie dzisiaj juz o 21 :P Piekna pogoda tutaj, sloneczko od rana, lekki wiaterek, cieplo a jak u was i co porabiacie, jak dietki leca? buziaki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miszel u mnie też piękna pogoda, a co do diety sb to próbowałam i mimo, że uwielbiam warzywa to jakoś nie dałam rady bez owoców i garstki węglowodanów ;) Ja właśnie będę robić papryki na obiad :) Fajna opcja bo mało kalorii, a strasznie sycące :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleńka39
Miszel wizytę u dietetyczki mam w poniedziałek , ale za tydzień. Jak będzie 8 z przodu to się pochwalę . Wczoraj piekłam drożdżówkę z jagodami no i się skusiłam na dwa kawałki było pyszne po długim czasie. Karmelizowana paprykę faszerowaną też często robię , bardzo ją lubię , i tak jak mówisz jest bardzo sycąca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Olenka a ja myslalam ze dzisiaj ;) no to masz w takim razie calutki tydzien jeszcze, trzymam kciuki zeby spadlo do tej 8 , a ile teraz wazysz? Karmelizowana ja tez uwielbiam weglowodany, nie moge prawie istniec bez pieczywa, makaronow, kasz, ziemniakow...a za owocami wrecz przepadam. ale moze udaloby mi sie pociagnac bez nich chociaz z 5 dni.... nie wiem, dluzej chyba niemozliwe :D Moze zrobie kilka dni na samych warzywach, owocach i bialkach, moze wtedy mi cos spadnie wreszcie i jakis poczatek tego mozolnego konca by byl ;) A co do wagi to melduje, ze wyrzucilam w koncu do piwnicy, juz w sobote :D niech sobie tam poczeka na jakis rozsadny spadek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hahaha Miszel dobrze zrobiłaś z tą wagą :D Ja już po obiedzie- zjadłam dwie takie papryki :) Wyszły pyszne :) Na kolację zjem jakiś ser biały i będzie ok :) Całkiem przyjemna ta moja dieta :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleńka39
Miszel na ostatniej wizycie tydzień temu ważyłam 91 kg , a ponieważ powinnam chudnąć kilogram na tydzień to mam nadzieję , że będą te dwa kilogramy mniej . Przez miesiąc schudłam 5 kg ,ale wiadomo że na początku zawsze szybciej waga spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleńka39
Miszel na ostatniej wizycie tydzień temu ważyłam 91 kg , a ponieważ powinnam chudnąć kilogram na tydzień to mam nadzieję , że będą te dwa kilogramy mniej . Przez miesiąc schudłam 5 kg ,ale wiadomo że na początku zawsze szybciej waga spada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny, jesfem na fazie 1 takze, jeszcze jutro wytrzymam. Gosc mamuska tak naprawde chyba teraz to tylko ja ta diete sb stosuje. Jak wprowadzasz stopniowo wegle to nie powinna wzrastac, chociaz ja tego jeszcze nie wiem. Zalezy od dnia raz jest ok, raz jestem slaba, na pewno nie bedziesz miala na tej diecie w 1 fazie energii. Nie jem konkretnie co 3 godziny, chociaz staram sie jesc 5 posilkow, ale nie licze tego tak konkretnie, mniejwiecej jak jestem glodna to jem. Czasami wychodzi 5 posilkow czasami mniej czasami wiecej. Jem orzechy , ale to tak nie od poczatku i to jest 20 sztuk takze niewiele. Coz moge Ci wiecej powiedziec. Uzywam maksymalnie 2 lyzki oliwy dziennie, ale nie zawsze, czasami sa dni, ze wcale. Sera zoltego tez dopiero w sobote uzylam o obnizonej zawartosci tluszczu 135g zjem w ciagu 5 dni, bo do zapiekanki dodalam i do papryki faszerowanej. Co do oliwy i orzeszkow sa ograniczenia, bo to jest jakby nie bylo kaloryczne. Powiem tak czasami jest ok, ale sa momenty, ze jest ciezko, bo czujesz sie slabo i bez energii i chce Ci sie zjesc cos innego, bo nie mozesz patrzec na to jedzenie co mozesz jesc. Ja jutro mam ostatni dzien 1 fazy sb a od czwartku zacznam druga faze. Obwody mi poszly, czuje po ciuchach, ale jutro sie wazyc nie bede,bo i tak czuje sie jak balon, bo jestem przed okresem i to bez senu. Zwaze sie w niedziele. I jeszcze jedno nie nastawiaj sie, ze Ci tyle spadnie co mi, bo ja mam nadwage a Ty nie. A i jeszcze jedno naprawde nie mam takich napadow glodu jak przed dieta i jem zdecydowanie mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fajnie Agniesia, że Ci się uda przeprowadzić do końca tą pierwszą fazę. Ja dopisuję jeszcze pół kostki sera białego i 2 wasa. Póki co zjadłam 1300 kcal :) Powiem Wam, że zmniejszające się rozmiary ubrań są dla mnie tak motywujące, że nawet dieta wydaje się być przyjemna :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gosc mamuska wlasnie doczytalam, ze mamy ten sam wzrost i ja tez zawsze wazylam 54 a czasami i 52, tez 2 ciaze za mna i zrobily swoje. Dlatego myslalm, ze chcialabym do 60 spasc bo na te dawne 54 juz nie licze, nie mam mowy :O Trudno sie mowi, czlowiek sie starzeje, ciala przybywa i to jest naturalna kolej rzeczy. Tylko nieliczni pozostaja cale zycie szczupli....... ale poniewaz moj organizm chyba juz nie zejdzie do tych upragnionych 60 to chociaz 65 moze te 64 chcialabym osiagnac ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Brawo Agnieszko jestem z Ciebie baaardzo dumna :D to sie nazywa zawziecie, chyba musze sie spiac i brac z was przyklad, Karmelik to samo ;) tez na poczatku mialam taka werwe jak ty i jak moglam coraz to mniejsze rzeczy zakladac to uwielbialam wrecz czasami to burczenie i ssanie w brzuchu :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej laseczki :-) Widzę, ze humorki dopisują :-) To dobrze. Ja cos teraz pod wieczór niewyraźnie troszke się czuje. Aga super, ze trwasz na pierwszej fazie. Efekty napewno będą boskie. Karmelizowana papryka faszerowana mniam :P Oleńka trzymam kciuki za 8 z przodu. U mnie w miare ok. Marsz ponad 4 km zaliczony. Menu - jajecznica z 3 jajek z 15 dag wędliny na patelni teflonowej bez tłuszczu, cały pomidor, kawa z mlekiem 1,5% i łyżeczką cukru - jabłko - kiść winogron, kilka łyzek pomidorowki - bułka z masłem i serem żółtym :-o i kawa z mlekiem 1,5% - miseczka pomidorówki z makaronem ciemnym Do tego woda z cytryną. Z dnia na dzień wlewam większe jej ilości więc jest ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elle fajnie się czyta jadłospis z całego dnia i faktycznie jest to bardziej przejrzyste :) Ja na dzisiaj zakończyłam jedzenie i jestem zadowolona :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja dzis te warzywa o 18 zjadlam i juz nic wiecej wiec tez jestem zadowolona, teraz delektuje sie szklaneczka winka czerwonego dla lepszego snu. Za jakies pol godz sie klade, wiec dobranoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Dzisiaj 14 dzien fazy sb, az nie moge w to uwierzyc, ze tyle za mna i tyle wytrwalam. Od jutra juz jakis owoc, chlebek, nie wielka ilosc, ale bedzie cieszyc:). Chyba jednak jutro sie zwaze,bez wzgledu na to czy dostane okres czy nie, bo on moze mi sie spoznic i nie wiadomo kiedy dostane u mnie to nic dziwnego na diecie. Po 2 tyg takiej diety musi mi cos spasc i jestem ciekawa ile, ale az sie boje stawac na wage, ze sie rozczaruje. Takze dzisiaj juz na pewno wytrwam na fazie 1 bez wzgledu na wszysko:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mamuska
HEJ. Aga trzymam kciuki. Oby spadlo Ci jak najwięcej. Gratuluje silnej woli. Ja ciagle podczytuje jak to jest na Ifazie. Zakupy mam zrobione teraz tylko wystartować. Co masz dzisiaj w planie do jedzenia? Karmelizowana a jak u CB? Miszel, Elle piszcie jak tam u Was? Co jecie dziś pysznego?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hejka, ja dzisiaj jeszcze raz warzywa z kasza na obiad, wlasnie sie napchalam jak niewiem :P ;) bo i jablkiem poprawilam. Na sniadanie byl tunczyk w warzywach i oleju oraz chlebek ciemny, dwie kromki. Kawa. Na kolacje bedzie serek granulowany, garsc warzyw i ogolnie duzooo wody jeszcze dzis i ze 2 herbatki ziolowe. Ide dzisiaj do fryzjera na podciecie a za jakis miesiac mam zamiar zmienic kolor wlosow na jakis ekstrawagancki, moze soczysty czerwony, bardzo mi sie u kolezanki podoba...... Karmelik, Agniesia i inne pisaczki, co u was??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×