Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olxia_

Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Polecane posty

Meliska mam nadzieję, że się nie wkurzysz, a jakbyś odpukać zobaczyła niepożądaną cyferkę na wadze to ma Cie to zmotywować! :) Ja sobie zrobiłam dzbanek herbaty zielonej i powrzucałam do niej 5 małych brzoskwiń i zrobiła się taka cudnie aromatyczna :) Pyszności :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopisuję serek wiejski, pomidor i 1 mace :) Dzisiaj zjadłam jakieś 1400 kcal, a co dalej to się zobaczy później :) No, a jak u Was? :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bardzo możliwe, że waga się zgadza, bo wczoraj dużo nie jadłam i piłam mało przed i po pracy. Okresu jeszcze, nie mam spóźnia mi się. Także jest 73 kg i niech tak zostanie, później będzie mniej. Najważniejsze, że dalej mam entuzjazm do odchudzania. Dzisiaj zjadłam kromkę chleba, z 2 plastrami sera hochland fit (o obniżonej zawartości tłuszczu) i z polędwicą łososiową, 3 ogórki z jogurtem małym naturalnym, 2 razy fasolkę szparagową ze smażonym kurczakiem i cebulką, pomarańcze i połowę sera Camembert light plus fistaszki, ale ich 20 nie było, bo została mi końcówka. Z ciekawości przeliczyłam ile to kalorii i wyszło 920kcal. Tylko, że jak prawie cały dzień w pracy spędziłam to nic dziwnego. Jeszcze pewnie coś zjem wieczorkiem, albo kako zrobię z mlekiem. W sumie to i dobrze, że 3 kilo spadło lepiej powoli a na stałe:). Patrzę, że z nas wszystkich tylko ja na diecie sb wytrwałam na 1 fazie. Będę zaraz przeglądać co ja jeszcze mogę jeść w 2 fazie. Gość mamuśka dawaj znać jak Ci tam idzie 1 faza sb. Karmelizowana a Ty jak smażysz na patelni coś to bez tłuszczu? Nie przypala Ci się? Jaką masz patelnię?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesia nie przypala mi się, a mam dwie- jedną wok-a i drugą taką małą jak do naleśników, ale nie jakieś specjalne ani nie Zepter :p. Rodzice mi kupowali, ale nie pamiętam gdzie- albo Tesco albo Lidl :) Jak smażę warzywa to od razu je solę i one szybko soki puszczają i jest ok. Chociaż jak robię omleta to też się nie przypala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mięso też Ci się nie przypala? Ja mam teflonową tylko, że ona już trochę przeżyła może temu? A druga z Biedronki, ale ta to już w ogóle szajs. Ja to zazwyczaj dolewam trochę wody później do oliwy i to się tak trochę tusi i takie słabe te smażenie. Tak się teraz zastanawiam kiedy będę się następnym razem ważyć, ale na pewno minimum tydzień musi minąć, jak nie dwa. Wtedy przynajmniej coś spadnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z mięsa to ja smażę tylko kurczaka/ indyka albo mielone z szynki i się nie przypala. Kurczak może dlatego, że jest w sosie sojowym, ale mielone smażę bez niczego i też się nie przypala. Ja ostatnio ważę się codziennie i nie umiem się powstrzymać :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja to ostatnio zaniosłam baterie od wagi do pracy, bo też bym się ważyła codziennie:P i dlatego tyle czasu bez ważenia było. Teraz na razie w domu są, ale zobaczymy jak to będzie, podejrzewam, że znowu tam wrócą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyny a dlaczego nie wyrzucicie wagi do piwnicy jak ja? najlepszy sposob, bo jak bym miala latac po nia ekstra, to od razu sobie przypominam dlaczego tam jest i mi mija :P :D albo oddac rodzicom na jakis czas ;) Aga ja mysle, zebys teraz 2 tygodnie zaczekala z wazeniem bo na pewno bedzie znowu spadek a tak to roznie moze byc. Ja dzis moja porcje fasolki wsunelam i niestety bulke do tego z maslem, bo cos mi malo bylo samej fasolki a na bule mialam ochote. Ale za to nie jem juz kolacji, no bo ta porcja o 18.30 byla, wiec juz w sumie pozno. Jutro mam w planie moja ulubiona pomidorowke, z ryzem tym razem, i zabielic 2 lyzkami jogurtu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hahaha Agniesia dobry patent z tą wagą :) Ja się dzisiaj zamknęłam w 1400 kcal i niedługo idę spać, a teraz siedzę z maseczką glinkową i wyglądam jak ufoludek :) Przypomniałam sobie, że @ się zbliża i za jakieś 5-6 dni powinnam mieć - to by tłumaczyło mój dzisiejszy apetyt i ciągłą chęć podjadania ( którą na całe szczęście jakoś w sobie zdusiłam) :) Do jutra laseczki :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej, hej dziewczyny! Druga faza diety sb jest zdecydowanie lepsza. Niby to tylko kromka chleba i owoc, ale jest dużo łatwiej. Za mną już śniadanie kromka chleba z 3 plastrami sera (w sumie jeden w międzyczasie zjadłam) i do tego dwa ogórki z sałatą i jogurtem naturalnym (ale sałatki całej nie zjadłam, zostanie na później). Ogólnie jestem zadowolona z wyników i podchodzę, że 3 kilo to, aż 3 kilo a nie jak ostatnio tylko. Rok temu było około 81kg to jakby nie było -8kg. Pomału, pomału dojdę do celu najważniejsze, że jest zapał. Po za tym na chwilę obecną jestem bardzo zadowolona, że właśnie tą dietę wybrałam, bo po 1 naprawdę nie mam takich napadów obżarstwa jak wcześniej, po 2 nie ciągnie mnie tak do słodyczy, po 3 zmieniło mi się trochę podejście, nie myślę cały czas o jedzeniu, bo jem wtedy tylko kiedy jestem głodna, bo nie sprawia mi to, aż takiej przyjemności bez słodyczy a po 4 nie mam, aż takiego dużego apetytu, same plusy. No i nie muszę liczyć kalorii a już to mnie męczyło. Jeszcze zobaczę jak to będzie wyglądać jak już będę jeść 3 owoce i 3 produkty zbożowe. Kupiłam świeży szpinak i nie mam pojęcia co mogę z niego zrobić. Muszę poszukać jakiś przepisów w internecie. Dzisiaj mam w planach zrobić sałatkę z brokułu, jajek, pomidora, majonezu (mojego specjalnego z serka wiejskiego) i papryki, tylko, że papryki nie mam w domu i chyba sałatka bez papryki będzie, bo nie wiem czy mi się do sklepu będzie chciało iść:P, bo na popołudnie do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Myślałabym też o ćwiczeniach, ale przez ten spóźniający się okres cały tydzień brzuch mnie pobolewa i nie mam jakoś przez to motywacji do jakichkolwiek ćwiczeń. Jak będzie już po to postaram się jeździć na rowerku chociaż trochę, bo w sumie to mam takie sflaczałe wszystko i ten celulit na udach i tyłku, przydało by się zlikwidować trochę. Ale na chwilę obecną nie wiem kiedy to nastąpi:P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Meliskaaa
Witam dziewczyny.Wczoraj zjadłam ok 1000 kalorii więc dobrze. Dzisiaj zaczęłam od brzoskwini i kawki i mam na dzisiaj plany jak najbardziej dietetyczne. Przymierzam sie do ponownego podejścia na sb. Rzeczywiście na 1 fazie wytrwała tylko Aga-jeszcze raz gratki.Muszę się jednak przygotować jedzeniowo i psychicznie:). U nas ładny dzień, słonecznie. Trzeba się trochę ruszyć i ogarnąć obowiązki.Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak naprawdę 1 faza diety sb nie jest wcale taka łatwa i lekka jak się może wydawać. Ja nie pierwszy raz do niej podchodziłam i w końcu się udało. Wymaga jednak dużo silnej woli a mimo pozorów i moich początków tutaj, ja potrafię mieć duże samoozaparcie na diecie. Przeszłam kopenhaską, przez miesiąc byłam na dukana a takie diety wymagają dużo silnej woli. Mój problem jednak zawsze polegał na tym, że mogę mieć przez jakiś czas samozaparcie a później sobie odpuszczam, bo schudłam już całkiem nieźle, bo efekt jojo dopada i takie tam inne. Szybko sporo schudnę i równie szybko to nadrabiam. Dlatego dieta sb wydaje mi się rozsądna, bo pokazuje jak wyjść z diety i jak utrzymać wagę, mam przynajmniej taką nadzieję, bo z tym zawsze miałam największy problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hej laski :) Agniesia ja mam 3 wypróbowane przepisy na świeży szpinak: 1) podsmażyć liście szpinaku, dodać pokrojoną mozzarellę, kilka czarnych oliwek, pomidory suszone i łyżkę zalewy z pomidorów, podsmażyć i dodać do tego makaron. 2) liście szpinaku, suszone pomidory wymieszać z roztrzepanym jajkiem i zrobić z tego omlet 3) sałatka: liście szpinaku, oliwki, pomidorki koktajlowe, orzechy, ( można dać trochę suchej krakowskiej) no i wszystko wymieszać z marynatą: łyżeczka miodu, łyżka musztardy, trochę soku z cytryny Wszystko oczywiście przyprawiamy jak lubimy ( ja daję sól, pieprz biały). Ja dzisiaj zjadłam kromkę chleba ze śliwką, 1/3 sera białego z łyżeczką dżemu i wypiłam kawę z mlekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale dzisiaj mi się humor poprawił. Ostatnio jak z chłopakiem rozmawiałam to mówił mi, że tak z 69kg waży, no wiadomo, że on szczupły, bo ma prawie 180cm wzrostu, to mnie jakoś to nie dziwi także stwierdziłam, że muszę mniej od niego ważyć bo to obciach i w ogóle. No i dzisiaj stwierdził, że się zważy u mnie. Stanął na wagę a tu prawie 75kg hehe. Dobra tam odejmijmy z 2 kg na ciuchy, że coś jadł pił to tyle gdzieś co ja ważę 73kg. Jeszcze trochę i będę mniej od niego ważyć, wiem, że to śmieszne, ale mam z tego taką radość i satysfakcję, że ojej i jeszcze większą motywację do dalszego działania:). Karmelizowana nie lubię oliwek, także sama jakiś przepis poszukam:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesia no nie ma co ukrywać, że fajnie jest ważyć mniej od swojego faceta :D Ja już też ważę mniej, a mój wcale gruby nie jest :) Nie powiem bo podnosi mnie to na duchu :P Co tam, że jest wyższy ode mnie o jakieś 15 cm :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość mamuska
Hej. Jestem i ja. Zabiegana jestem. A to praca ,potem dom i dzieciaki...! Dzis moj 2dzien Sb. Zmierzylam sie wczesniej i licze na spadki w cm. Troche slabo sie czuje a chcialabym chociaz te 40min dziennie cwiczyc. Aga czy awokado mozna na 1 fazie? Bo mam fajny przepis na zupke z awokado pasuje na 1 faze. Mam nadzieje ze te 3kg tez zrzuce. Meliska dawaj na Sb. Wszystkim gratuluje spadkow. Trzymajmy sie razem i motywujmy. Aga pisz co jesz na 2fazie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
facet 69 kg toż to nie facet a "jakaś"wypierda.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Avocado można, ale ja nie lubię to nie jadłam. Ja to skończyłam sałatkę tą co zrobiłam na śniadanie, zjadłam 20 orzeszków, pomarańczę i skończyłam serek wiejski light który dodałam do mojego "majonezu". Wypiłam kako z mlekiem chudym i słodzikiem. Moja sałatka to ugotowany brokuł, jedno i pół jajka (pół dodałam do "majonezu") no i dodam chyba z 2 pomidory, bo papryki nie mam. Ja Ci radzę lepiej odłożyć na te 2 tyg ćwiczenia, bo dieta sama w sobie jest ciężka i na niej też mi było słabo także o ćwiczeniach lepiej zapomnij. Jak 2 fazę zaczniesz wtedy dodaj ćwiczenia. Dokładnie na temat avocado :avocado (1/3 całego to jak 1 łyżka oleju) a można 2 łyżki oleju/oliwy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak facet ma 170 wzrostu to jak najbardziej moze wazyc 69 kg ;) sa duzi ludzie i mali, wiec.... Moj jest 24 cm wyzszy ode mnie bo ma 188 cm ;) i tez szczuply jest, z tym ze dobrze zbudowany, bo ma miesnie i szerokie bary :P je co chce, kiedy chce i ile chce i zawsze byl szczuply :D :O wiekszosc facetow tak ma, my jestesmy niestety w tym wzgledzie przez los poszkodowane ;) Wczoraj na szczescie juz nic nie zjadlam, chociaz moj siedzial kolo mnie przy filmie i wcinal keksy w czekoladzie.... apetytu takiego mi narobil, ze myslalam ze nie dam rady i sie skusze... ;) ale pokazalam po raz kolejny silna wole, z czego jestem dumna :) Na sniadanie mialam dzis jajecznice z dwoch jajek, cebula, szynka i jednym pomidorem oraz bulka z maslem. Na obiad schabowy i kupa salatki mieszanej a na kolacje nie wiem jeszcze, moze talerz zupy pomidorowej. milego dnia i pozdrowka :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miszel nie sposób się z Tobą nie zgodzić. Mój chłopak je to co chce i jest szczupły, w sumie dużo ma ruchu i pali temu tak. Jest jakieś 12cm wyższy ode mnie. Ludzie też się dzielą na takich, którzy są szczęśliwi, dobrze im się układa i takich, którzy przyjemność czerpią, z ubliżania innym, bo ich życie jest takie szare, smutne i muszą się na kimś odgryźć za to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej hej Mi na teflonowej jak "smaże" bez tłuszczu tez sie nie przypala. Dobrze ją nagrzewam i wrzucam co trzeba. Ale dobrym sposobem jest tez pieczenie mięsa w rękawie do pieczenia. Mięsko najlepiej zamarynowac w przyprawach na kilka godzin albo nawet na dobe, do rękawa i do piekarnika. Aga nie ma co ukrywać, że fajnie jest ważyć mniej od swojego faceta ;-) I wielkie gratki jeszcze raz bo faktycznie tylko Ty wytrwałaś na pierwszej fazie sb :-) Dziewczyny ja to bym się cieszyła jakbym w miesiąc 3kg schudła. Szpinak mmm uwielbiam :D Miszel brawo za silną wole :-) Wstawiam moje wczorajsze menu chociaz nie powala :-o - 2 kromki z serkiem kanapkowym i pomidorem, kawa z mlekiem 1,5% i łyżeczką ksylitolu - 2 kromki z serkiem kanapkowym, pomidorem i ogórkiem kiszonym - 2 nalesniki z farszem takim jak do krokietów czyli mieso wołowe gotowane i duszone pieczarki - kilka winogron - puszka śledzi po gdańsku (odsączone z zalewy), cały pomidor, 3 ogórki kiszone Do tego druga kawa z mlekiem, zielona herbata i około 2,5 litra wody z cytryną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Według mnie lepiej być chudym niż grubym ( nawet jak się jest facetem) bo nie ma co się oszukiwać, ale chudzi czy szczupli są mniej narażeni na choroby, a nawet ostatnio czytałam, że podczas wypadku samochodowego większe szanse na przeżycie ma chudy bo sobie tak nie zmiażdży organów jak gruby :P Także nie wiem gościu co się czepiasz chłopaka Agniesi :) To po pierwsze, a po drugie to dopisuję obiad- ciemna bułka z serkiem wiejskim. Moje menu dzisiaj też nie powala :P Także Elle nie przejmuj się, nie tylko Ty jedziesz na kanapkach :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleńka39
Witam. Ja dzisiaj na śniadanie zjadłam dwa kawałki chleba z serem i pomidorem, na drugie serek Danio, a na obiad zupa warzywna , na kolację jeszcze pomyślę może kefir.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Dopisuję dzisiaj jeszcze warzywa na patelnię i dwie garstki czipsów, ale to zjadłam o 19 ;) Dzisiaj jakieś 1400 zjedzone :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka89_XXL
A ja zjadłam dzisiaj tą sałatkę co z brokułem zrobiłam i jeszcze makrele wędzoną i serek wiejski. Karmelizowana tak szczerze mówiąc to mam głęboko gdzieś to co mówi czy myśli gość, bo uważam, że on sam ma jakiś problem ze sobą. A chłopak ma przede wszystkim mi się podobać, aczkolwiek słyszałam od kilku osób, że jest przystojny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Jak to mówią- piękno w oku patrzącego :) Każdemu podoba się co innego, a takie generalizowanie jest żałosne :) Ja się kładę spać bo w brzuchu mi burczy :P Dobranoc :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witam dziewczyny Dzis kolejny dzien na sb. Okres dostalam, brzuch boli, jesc sie nie chce, zjadlam na sniadanie 20 orzeszkow:P. Wczoraj kupilam ser feta 12% tluszczu, innego nie znalazlam. W serze ma byc na 30g 6% tluszczu, czyli jakby sie miesci, zeby byl chudszy to wiadomo, ze bylby lepszy, ale bez przesady jak zjem 100g dziennie to nic mi sie nie stanie. Zjem go sobie dzisiaj z pomidorkami i szpinakiem. Chyba nawet obiadu robic nie bede dzis, bo brzuch boli, nie mam weny, pozniej do pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×