Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

olxia_

Mój dietownik czyli walka z kilogramami.

Polecane posty

Agnieszka i tak baaaardzo dlugo wytrzymalas, podziwiam i na pewno schudlas juz ladnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hej laski :) nie wytrzymałam i się dzisiaj zważyłam i mam 77.8 yeaaa :) wspaniale :) dzisiaj jadę na działkę to odezwę się później :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No mówię, że Karmelizowana idzie jak burza z tym spadkiem wagi. Wiem Miszel, że ładnie mi szło, ale od dzisiaj jestem już prawie przekonana, że od jutra przechodzą na 2 fazę, bo jakoś słabo się czuje już na tej diecie bez węgli. Powiem tak widzę,że ładnie spada, bo cichy są luźniejsze i lepiej leżą tylko pytanie ile spadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Ja już wróciłam z działki :) Zjadłam tam obiad- pierś z kurczaka, 2 ziemniaki, sałatka i kawałek szarlotki. Póki co więcej nie jadłam i zjem kolację białkową :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesia jesli ciuchy luzniejsze to bardzo ladnie spadlo a ile kg dokladnie to sie dowiesz jak sie zwazysz. Kg i tak nie sa najwazniejsze a mniejsze ciuchy, wiec wszystko idzie dobra droga :D moje za to opiete na maxa sie zrobily, dlatego staram sie dalej dietkowac, bo nie chcialabym znow musiec wchodzic w wieksze ..... :P Ja mialam dzisiaj obiadek na miescie bo na jarmarku bylismy; grilowane miesko i salatka a potem lody waniliowe. Na sniadanie byla jajecznica z dwoch jaj i bulka ciemna, potem kawa. Teraz racze sie paroma orzechami i mandarynkami a na kolacje pewnie jakas salatke tylko wciagne, bo pelna jestem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Agniesia jesli ciuchy luzniejsze to bardzo ladnie spadlo a ile kg dokladnie to sie dowiesz jak sie zwazysz. Kg i tak nie sa najwazniejsze a mniejsze ciuchy, wiec wszystko idzie dobra droga :D moje za to opiete na maxa sie zrobily, dlatego staram sie dalej dietkowac, bo nie chcialabym znow musiec wchodzic w wieksze ..... :P Ja mialam dzisiaj obiadek na miescie bo na jarmarku bylismy; grilowane miesko i salatka a potem lody waniliowe. Na sniadanie byla jajecznica z dwoch jaj i bulka ciemna, potem kawa. Teraz racze sie paroma orzechami i mandarynkami a na kolacje pewnie jakas salatke tylko wciagne, bo pelna jestem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Po ciuchach najbardziej widać :) Jutro idę w nagrodę za odchudzanie na zakupy :) Niektóre ubrania wiszą na mnie i nie nadają się do chodzenia. No i tak pomyślałam, że moje ulubione spodnie zaniosę do zwężenia, a resztę oddam potrzebującym :) Dzisiaj ubrałam sukienkę z zeszłego roku i fajnie leżała na mnie i to dało mi dodatkowego kopa motywacyjnego :) Jeszcze 8 kg i będzie super :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Melduję, że zjadłam jeszcze sałatkę: pomidor, ogórek korniszon, kukurydza, papryka,suszone pomidory i feta :) Odezwę się jutro. Na dzisiaj koniec jedzenia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
kolacji juz jednak dzis nie zjadlam bo w sumie nie bylam glodna a i zajec mialam troche wieczorem i nie myslalam o jedzeniu (co mi sie rzadko zdarza hehehe). Jutro powinien brzuch byc troche mniejszy :D Karmelizowana a jaka duza jestes jesli mozna spytac? 8 kg to juz masz niewiele, ja niby tez tak kolo tego ale mnie ciezej idzie, bo jakos werwa do odchudzania mi minela :O ale nawet jakby mialo spadac tylko po 2 kg na miesiac to bede probowala nadal byle tylko cos spadalo i obym zeszla do okolo 60 to juz bedzie super, tylko czy dam rade tego juz nie wiem :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jednak nie poszłam spać to odpisuję :p Miszel ja mam 167 wzrostu ( gdzieś tak) i teraz ważę 77,8 i jak będę ważyć 69 to będzie w zupełności satysfakcjonujące dla mnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczyny. Wczoraj jednak wytrwałam na 1 fazie diety sb. Dzisiaj już czuje się lepiej także jeszcze te 3 dni wytrzymam na 1 fazie. Co to było 3 dni w porównaniu do 11, które są za mną. Karmelizowana, na mnie, aż tak duże ciuchy nie są, ale czuje, że są lekko luźniejsze. W sumie to mamy podobny wzrost i podobny cel, tylko, że za Tobą więcej kilogramów niż za mną. Też chce 69kg ważyć i wtedy zobaczę co dalej czy jeszcze zrzucić trochę czy nie, ale podejrzewam, że mniej jak 65kg ważyć bym nie chciała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej Troche nie pisalam ale czasu malo bylo. Mąż wczoraj rano pojechal do pracy do Niemiec no i było pranie, pakowanie itp Do tego wczoraj był u nas odpust. Za dużo wczoraj zjadłam i to samych takich rzeczy ciężkostrawnych i kalorycznych. Ale była za to kara czyli prawie cała noc nieprzespana :/ Żołądek tak mnie bolał, ze przeje...e :-o Do tego chyba mi się wody troche zatrzymało w organizmie. Ostatnimi dniami jak wypije 1 litr to jest dobrze. Ale od dzisiaj KONIEC! Wracam na właściwe tory i pora zacisnąć pasa. Rano była zielona herbata ( a ja ZAWSZE rano najpierw piję kawę) później byłam zaprowadzić synka do przedszkola ( mąż go zawoził a teraz ja bede z Nim dreptać, w jedną stronę jest około kilometr ale nie wiem ile tak dokładnie). Na śniadanie dwie ciemne kromki wieloziarniste z masłem. Teraz piję kawe. I nic mi sie nie chce po tej nieprzespanej nocy. Dobrze, ze obiad mam cały z wczoraj. Grubasińska nie rozumiem dlaczego tak piszesz. Odnosze wrazenie, ze strzelasz focha bo na forum jest więcej dziewczyn i juz nie jest cała uwaga zwrócona na Ciebie. I jeszcze piszesz, ze wszystkie dziewczyny na diecie sb. Tak jakbyś o to pretensje miała. Nie wiem ale tak odbieram Twoj wpis. Mimo wszystko życzę dalszego spadku wagi i duzo szczęscia. Aga już tyle dni wytrzymałaś to dasz rade jeszcze troche. Świetnie Ci idzie :-) Czytałam, ze na pierwszej fazie chudnie się od 4 do 6 kg. Ciekawe ile tobie spadnie. Kiedys się bardzo zastanawiałam nad tą dietą. Moze sie skusze, zobacze. Bo mi cos marnie idzie ostatnio. No i jeszcze oczywiscie gratuluję spadków wagi :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Elle fajnie, że się odezwałaś :) zastanawiałam się jak Ci idzie dieta :) Agniesia idziesz jak burza z tą dietą :) ja dzisiaj zjadłam 2 wasa z pomidorem bo jakoś nie chce mi się jeść, a zaraz lecę na shopping to pospalam trochę kalorii hehe :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej. Elle przykro mi,że tak uważasz bo sama zawsze pisałam,że im więcej osób tym lepiej i zawsze wszystkich zapraszałam do pisania tutaj,więc nie rozumiem skąd takie odczucia.Jednak nie mam teraz kiedy pisać gdy Mama wróciła ze szpitala czuję,że odstaję i zwyczajnie nie odnajdowałam się tu.A to czy lubię być gwiazdą?Nie,nie znoszę wręcz ale myśl oczywiście co chcesz.Dzięki wszystkim za miłe komentarze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hej dziewczynki! Grubasinska fajnie, ze zajrzalas, pisz od czasu do czasu, bo bardzo Ci kibicowalysmy i super sobie radzisz, jestes dobrym przykladem silnej woli dla wielu, wiec nie odchodz tak calkiem tylko zagladaj do nas, nawet jakby to mialo byc sporadycznie, buziaczki i nadal trzymam kciuki :D Agniesia wiedzialam, ze wytrzymasz jeszcze te 3 dni, bo sie zawzielas jak widac i tyle juz za toba ze na prawde szkoda by bylo teraz powiedziec stop. W ogole ja mysle, ze to ma jakis glebszy sens, skoro jest nakaz 2 tygodni to tyle sie powinno zachowac faze 1, w organizmie zachodza w tym czasie rozne peocesy i zeby mialo na koniec calkiem sie powiesc, powinno sie ten okres dotrzymac, tak mi sie wydaje. I wiem ze dasz rade a efekty beda na pewno powalajace :) Karmeliku gratki za spadek, tez idziesz jak burza, obym ja tyle energii miala jak wy... to bym byla mega happy ;) w sumie wzrost mamy podobny bo ja 164 i jak sie tak zastanowie to jakies 65 kg tez by mi wystarczylo do szczescia :D nie ma sensu myslec od razu o calkiem szczuplej sylwetce jaka sie mialo kiedys i probowac sie zadowolic tym co sie osiagnie. ja w sumie juz prawie te 65 mialam i..... zawalilam na calosci :( wystarczylo mi jeszcze jednego kiloska zrzucic i by bylo fajnie a ja chcialam do 60 i juz mi bylo ciezko i sie poddalam calkiem. a teraz musze zaczynac prawie ze od nowa i zamiast jednego to mam jakies 4-5 do likwidacji :O witaj elle! spacerki tez sa dobre, ja chyba powinnam sie tez wziasc za nie poki jest jeszcze w m iare cieplo. Dzis moja corka miala pierwszy dzien szkoly i to tylko 2 godziny bo tylko powitanie a potem kosciolek wiec juz jestesmy w domku. Dzisiaj gotuje makaron z sosem pomidorowym (dla mnie kasze jaglana) bo mam troche sprzatania, w weekend prawie tylko lezalam tak zle sie czulam, i nie wiele w domu zrobilam. a co tam u was slychac i co porabiacie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oleńka39
Hej dziewczyny, gratuluję spadku wagi , super Wam idzie. Ja dążę do wagi 70 kg, mam 170 wzrostu. Dzisiaj na śniadanie owsianka z truskawkami na drugie kefir , a na obiadek spaghetti , oczywiście dietetyczne. Kolejne ważenie mam w poniedziałek na wizycie u dietetyczki. Mam nadzieję ,że zobaczę 8 z przodu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja w te wakacje odchudzałam się z talieos, 6kg mniej! Wiadomo, że było trochę więcej czasu na ruch, przede wszystkim pogoda sprzyjała, ale dla mnie mnie to mega mega mega sukces! Trzymam kciuki za każdego kto się walki z kilogramami podejmuje, to ciężka praca nie tylko fizyczna, ale także ogromny wysiłek włożony w pracę nad samym sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość czarna41
Witam sie i ja:D Troche mi wstyd , że tak Was zaniedbuję ostatnio ale juz od tygodnia walcze z plonami mojego sadu- czy wszystkie owoce musza dojrzewac jednocześnie?????Jabłka, gruszki, śliwki, brzoskwinie,maliny, winogron chyba się zapłacze rano ide zrywac a potem do nocy przetwory .Dzis powidła sliwkowe. Nie muszę pisac że moja dieta jest teraz mocno owocowa:D Ale widze, że Wy pięknie dietujecie- gratuluje i miłego dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Karmelizowanaa
Hej laseczki :) Grubsia fajnie, że wpadłaś i melduj jak Ci idzie !! Chociaż raz na tydzień wpadnij do nas ;) Ja już po zakupach i muszę się pochwalić, że kupiłam sobie w Zarze sukienkę rozmiar M i jest dobra :D Wiem, że w Zarze każda rzecz ma inną rozmiarówkę, ale i tak miło, że to akurat M-ka :D No i jeszcze kupiłam sobie kozaki z zamszu takie za kolano :D Zakupy udane, a ja jestem dumna bo mąż chciał mnie wyciągnąć jeszcze na obiad fast food, ale się nie zgodziłam i właśnie będę gotować zdrowy obiad w domku :) No, a dzisiaj zjadłam kromkę ciemną ze śliwkami i wypiłam kawę z mlekiem :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja znowu zrobiłam sobie faszerowaną paprykę z podsmażonymi pieczarkami i cebulą, ale na wierzch dałam ser żółty i w naczyniu żaroodpornym do piekarnika. Tak na 3 dni mi będzie. Może tylko ja tak mam ale staram się sobie obiad zrobić na 2-3dni, żeby później go tylko odgrzać a tą paprykę już chyba 3 raz robię na diecie sb. W sumie to ze mnie słaba kucharka także za dużo nie wymyślam jeśli chodzi o gotowanie. Z drugiej strony, za dużego pola popisu nie mam na diecie sb w fazie 1:P. Właśnie Grubasińska czasami do nas zaglądaj i pochwal się swoimi straconymi kilogramami, bo trzymamy za Ciebie kciuki. Miszel fakt z jakiegoś powodu są podane te 2 tygodnie, ale tak naprawdę nagięłam trochę zasady diety, nie z własnej winy, ale jak jestem przeziębiona to był syrop, tabletki od gardła, fervex a to wszystko zawiera cukier, którego powinnam unikać w 1 fazie diety sb. Tylko to już nie zależało ode mnie. Miszel lepiej, że teraz się opamiętałaś niż żeby wzrosła Ci jeszcze bardziej waga i musiałabyś zrzucić jakieś 10 kg. Ja to muszę się trzymać diety, bo będzie wstyd jak mnie Karmelizowana przegoni i mniej ważyć będzie. A ja dzisiaj czuje się jak balonik i brzuch mnie boli, pewnie okres się zbliża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelizowana znam te uczucie jak się kupi ciucha w rozmiarze M, mimo, że wiesz, że większość ciuchów na Ciebie dobrych to XL cieszy jak diabli. Ja mam 2 kurtki w tym rozmiarze:P, chociaż domyślam się, że numeracja jest zawyżona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Oj tam oj tam, lepsza M-ka zawyżona niż kusa XL hahaha :) Jak jeszcze trochę schudnę to sukienka będzie lepiej leżeć, a jest fajna bo taka czarna z rękawkiem do kolana, ale od połowy uda jest po dwóch bokach rozcięta :D Jak zakupy potrafią humor poprawić :D Chociaż do niedawna to mnie dołowały :p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Karmelizowana co do tego to nie ma wątpliwości, że taka numeracja jest o wiele lepsza:P Ja to jakiś czas temu kupiłam taką czerwoną sukienkę, trochę przed kolano, nie za krótką, (bo uważam, że mam straszny celulitis, chociaż kiedyś był gorszy) prostą z długim rękawem i jak ostatnio ją założyłam, bo wcześniej tylko ją mierzyłam i nie było okazji założyć to muszę przyznać, że wyglądałam w niej zdecydowanie lepiej niż jak ją kupiłam a założyłam ją tydzień temu w niedzielę także będzie jeszcze lepiej. Tak z ciekawości jesteś brunetką, blondynką? Bo ja jestem blondyną:).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szatynką, mam taki średni brąz :) Blond mi się podoba, ale kiedyś się przefarbowałam i nie wyglądało to korzystnie bo mam ciemną karnację, ciemne oczy i mi niestety nie pasował ten kolor ;) Chociaż widziałam już ciemnookie blondynki, którym ten kolor bardzo pasował. Ja mam taką czerwoną sukienkę do kolan, ale obcisłą i z dekoltem i przez jej środek idzie zamek i jest mega sexy, ale do niej to co najmniej 7 kilo mi brakuje :P Nawet jej nie zakładam bo po co sobie obciach robić :D Agniesia teraz ta sukienka to na Tobie będzie leżeć idealnie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szczęściara, też bym chciała mieć ciemną karnację:P i być taką czekoladką:P. Ja to mam jasną karnację i ciemne włosy mi nie pasują właśnie dlatego, że jestem blada jak ściana. Cóż taki mój urok:). Ja to jak schudnę to kupię sobie mega seksi sukienkę:). Chociaż ta czerwona mimo tego, że jest prosta i dekoltu nie ma to też jest niczego sobie i mój chłopak uważa, że ślicznie w niej wyglądam. W ogóle to ja się martwię, że jak schudnę to zrobi się ze mnie zakupoholiczka, bo ja lubię zakupy a jak wszystko będzie na mnie ładnie leżeć to aj i trzeba będzie zmienić garderobę na mniejszą;P.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja też uwielbiam zakupy, a do tej pory najwięcej butów i torebek kupowałam bo nie ważne czy gruba czy szczupła to one zawsze dobrze leżą i pasują :P Teraz to się zmieni bo marzą mi się sukienki, a nie tak jak do tej pory ciągle spodnie :P Nie ma co ukrywać, że na szczupłym nawet worek na ziemniaki wygląda dobrze :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dopisuję jeszcze kaszkę mannę na mleku z łyżką soku malinowego ( własny wyrób ;) ) No i nie wiem czy coś więcej zjem bo jakoś mnie mdli i głowa mnie boli. Coś czuję, że będę chora :( Idę się położyć, a Wy meldujcie jak tam u Was :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Grubasinska to przeciez trzeba bylo napisac, ze będziesz rzadziej pisac a nie od razu sie "wyprowadzasz". Nie rozumiem. Co do wzrostu i wagi to ja mam 171 cm i nie chciałabym ważyć mniej niż 59 kg i nie więcej niz 65 kg. Z tym, ze to 65 kg to juz taka gorna granica. A tak najlepiej to chciałabym 61 kg :-) Czarna to masz teraz dużo pracy z przetworami. Ale za to później będzie pysznie, zdrowo i domowo :-) Karmelizowana gratuluję udanych zakupów. Zwłaszcza w takim fajnym rozmiarze. Ja tez mam ciemną karnacje, piwne oczy, a włosy ciemny brąz. Ja całevmenu podam wieczorem po kolacji bo tak jest bardziej przejrzyscie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×