Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

julia83

IUI IVF komu się udało? Kontynuacja.

Polecane posty

Justyna masz rację okres ciąży jest piękny, tylko czasem wracają wszystkie przykre wspomnienia. Ale wczoraj usłyszałam od swojej lekarki takie słowa: nie rozmyślamy o tym co było ale o tym co będzie. Ja to jednak lubię sobie komplikować życie. Hexe mądrze to ujęła, że teraz najbliżsi i najważniejsi w moim życiu powinni być mąż i syn. Tak jest i już zawsze będzie. A co do rodziców... pewnie się cieszą ale w jakiś specyficzny sposób w ogóle tego nie okazując. Co gorsze każdy mój zakup dla Wojtka komentują za niepotrzebny. W kwestii wyprawki muszę liczyć tylko na siebie. W rodzinie same dziewuchy. Nikt nie zaproponował nam czegokolwiek po swoich pociechach. Dlatego co miesiąc staramy się coś kupować. Mam już sporo ubranek (dzięki wyprzedażom) w różnych rozmiarach, kupiłam też kombinezon zimowy, jakieś inne dziwne gadżety typu pościel do łóżeczka, kocyki ;) a miesiąc temu kupiliśmy bazę i fotelik do samochodu. Wszystko leży w reklamówkach i kartonach dlatego musimy w końcu zrobić pokój małemu. Choć taki prawdziwy będzie miał dopiero jak się przeprowadzimy do domu ale to za rok lub dwa. Póki co ciasny ale własny w kolorze pastelowego błękitu, szafa i łóżeczko będą raczej w bieli. We wrześniu zamierzamy też zamówić wózek, czekamy tylko na dni otwarte sklepu i promocje z tym związane. A badanie glukozy robiłam jakoś rok temu. Fakt obok mnie siedziały same ciężarówki. Poszło gładko i sprawnie ale boję się że w ciąży może być zupełnie inaczej, bo np. do tej pory mam odruch wymiotny przy myciu zębów ;) jakoś dam radę, będę miała męża pod ręką ;) Progesteron w ciąży, na początku brałam końskie dawki bo Luteinę 100 3x2, Prolutex i Duphaston 3x1. Całkowicie odstawiłam progesteron dopiero w 18tc. Teraz biorę same witaminy i magnez. Co do witamin, wysłałam ostatnio męża wieczorem do apteki (Niezapominajka) byłam w szoku różnicą ceny między apteką w której do tej pory kupowałam Pregna Plus i Pregna DHA. Całe 16 zł na 1 opakowaniu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
DoReMiDo już skończyłam brać, ale dobrze się wchłaniały bo często badałam poziom progesteronu Azzurro właśnie kończę brać tabsy, niestety tak długo to trwało przez plamienia i krwawienia Nadzieja jak ten czas leci , u mnie 17 tydzień. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
DoReMiDo już skończyłam brać, ale dobrze się wchłaniały bo często badałam poziom progesteronu Azzurro właśnie kończę brać tabsy, niestety tak długo to trwało przez plamienia i krwawienia Nadzieja jak ten czas leci , u mnie 17 tydzień. Hexe :-) Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MH1
```Zosia.D cudowny czas :) wszystkie wyniki dobre, Wojtuś rośnie :) a co do glukozy to ja nie wiem o co tyle gadania. ja całą porcję wypiłam na jednym wdechu i po sprawie. nie mdliło mnie, nie wymiotowałam i nic złego sie nie działo. zanim pojechałam na tą glukozę to panikowałam bo myślałam że to jakaś zawiesina ciężka do przełknięcia a to po prostu słodka woda. zatkaj nos i do dzieła! aha pani pielęgniarka powiedziała mi że najlepiej usiąść z książką i się nie ruszać, bo wzburzenie takiej ilości słodkiej wody może wywołać nudności. tak zrobiłam i dzisiaj mogę spokojnie napisać że nie ma czego się bać. ```gość Hexe ja zrezygnowałam z aplikatora właśnie dlatego że się ciasno zrobiło. palec do samego końca. ```DoReMiDo, Szmacioszka ja też rozmawiałam o tym z dr i też powiedział, że muszę to rozpuszczac w ustach. ja za radą dziewczyn rozpuszczałam ją razem z cukierkiem landrynkiem. początek był straszny i też miałam 16 szt na dobę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już jestem :-) Wczoraj wieczorem musiałam meliskę wypić, taka spięta byłam... Na wizycie dr stwierdził, że faktycznie niedoibrze, że plamię, ale nie da się stwierdzić od czego, bo wszystko wygląda nieźle, możliwe, że to od Clexane, bo tak czasami reagują pacjentki. Najważniuejsze- widziałam pęcherzyk, w nim malutki groszek, który pulsował :-D Dr powiedzial, że jeżeli zarodek jest zdrowy, to będzie ok, a jeżeli nie rozwija się prawidłowo, to i tak nic nie da się zrobić. Mam odpoczywać, brać leki i tyle... Aha, mam przestać brać Estrofem. Czyli teraz czekam. x Szmacioszka, dzięki za radę, odvteraz luteina bez aplikatora.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malena to super wiadomości :-) dr.dobrze Ci powiedział, tez to usłyszałam wychodząc ze szpitala. Wszystko co możliwe zrobiłyśmy. Teraz tylko optymistyczne myśli ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Malena plamić możesz też właśnie przez Estrofem, mam nadzieję że to minie. Najważniejsze że na usg wszystko ok, maluszek po prostu wije sobie mocne gniazdko :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Hexe
Malenka ciesze się i wiem ze u Ciebie będzie dobrze. A kiedy Ty miałaś transfer. Byłaś w klinice czy juz u giną który będzie prowadził ciążę. ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hexe, transfer miałam 24.07. Dr ciężko było znaleźć zarodek, ponieważ mam mocno powiększone jajniki po punkcji, a ten ból nerki, ktory mi dokucza przy chodzeniu, to jajnik, bo przy manewrowaniu usg tak samo bolało... Byłam jeszcze u dr w klinice, ale umówiłam się na wtorek do mojego poprzedniego lekarza u którego bym chciała prowadzić ciążę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Azzurro
Malena- super że jest dobrze. Nie ma co się dziwić że sie wzruszyłaś, ja w takiej samej chwili też miałam szkiełka w oczach, powstrzymałam łezki przed doktorem i nie chciałam wyjść z gabinetu jako beksa bo akurat dużo kobiet było. A mąż powiedzial wtedy będzie syn na pewno. Co do luteiny dopochwowej, to ja właśnie ją wspominam najgorzej z calej ciąży. Mimo że tylko 2 razy dziennie brałam po jednej tabsie, to przez ciasnotę w środku trudno było ją aplikować , a rano jeszcze śpieszyłam sie do pracy i nerwówka byla żeby ja przecisnąć, dlatego jak piszecie o tych swoich ilościach to nie mogę sobie tego wyobrazić że można tyle tam wpakować. Niestety ta ciasnota w pochwie mi nie przeszła i każde badanie u gina to dla mnie ból, no i nie wiem w sumie kiedy ale wargi sromowe robią sie mega nabrzmiałe, takie uroki ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malgorzata82
julia83 - Tak, zakwalifikowali mnie w lipcu. Rejestrowałam się jednak dużo wcześniej i od razu w warszawie, dlatego się udało jeszcze załapać. cieszę się, że innej dziewczynie z invimedu się udało! Na mnie też jest nadzieja :) doczytałam, że też masz hashimoto. A Ty jestes w programie rządowym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
```malena5 trzymam kciuki razem z Tobą za to żeby wszystko było wporządku! ```Azzurro te ilości o któych ostatnio pisałyśmy dotyczyły luteiny podjęzykowej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zuzka1212
Cześć Laseczki! Dawno mnie tu nie było, ale często Was podczytuję. Cieszą mnie wiadomości od kolejnych zaciążonych. Xxxx Hexe, Malena, golfik - super, oby dalej wszystko szło gładko. Wszystkim serdecznie gratuluję. Oczywiście przedewszystkim griszance. Co tych chłopów tak dużo? Mój m liczy na dziewczynkę;) Xxxx Za staraczki mocno trzymam kciuki. Widzę, że pojawiła się duszyczka z Invimedu - jak coś służę pomocą;) Xxxxx Skwary przetrwaliśmy u rodziców pod drzewami. Gdyby nie to nie wiem jakbym przetrwała, bo nadal męczą mnie mdłości, ale teraz już raczej wieczorne. W następnym tygodniu mam usg genetyczne. Już się boję:( czy to moje dziecko nadal tam jest? Czy rośnie? Czy jest zdrowe? Może wtedy naprawdę zacznę się cieszyć. Brzuch mi rośnie 1cm na tydzień. Czy to możliwe? Nadziejka - z tego co pamiętam to Ty też do chudzielców należysz;) widzisz już coś? Kiedy masz genetyczne?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Cześć Zuzka :-) usg prenatalne mam 10 września wtedy będzie polowa 13 tygodnia, a wizytę u mojego dr.3 września i nie mogę się doczekać bo sie martwię. Tu mnie kluje tam ciągnie i wiadomo po przejściach czlowiek z tylu głowy ma strach.. Ty bedziesz pierwsza więc czekam razem z Tobą :-) ps.mnie na raptowne mdłości pomaga szklanka wody schłodzonej Np.kostką lodu. Dzis poki co czuje sie znośnie a zjadłam : bulka z dżemem truskawkowym własnej roboty plus kakao, pól miseczki zupy pomidorowej, dwa ciastka kruche i cztery winogrona, trzy szklanki wody. :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A co do brzucha to bardzo mi go wypchało mimo ze schudłam 3 kg , nie zakładam swoich spodenek bo mnie cisnął, nosze sukienki a jak będzie chłodniej trzeba będzie zakupić nową garderobę ;-) ( w pierwszej ciąży z synem brzuch sie pokazal w 5 miesiącu ! Ale wtedy mialam 21 lat :-) )

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A i wczoraj kupilam dwa nowe staniki w rozmiarze C , gdzie moim jest B ale juz nie moglam w nich chodzic bo po prostu piersi mi z nich wyskakiwały na wszystkie strony ;-) wydatek spory ale pani w sklepie zapewniła ze przydadzą sie do końca ciąży w obwodzie mam 75 i jest trochę luzu :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Hehe a ja przytyłam 2kg;) mdłości nie ograniczają mnie w jedzeniu, mam "wilczy apetyt";) ja ten brzuch to pewnie mam z przejedzenia! Też mnie ciągnie i kłuje czasami, kilke dni temu miałam wrażenie jakby coś mi pępek wciągało do środka;) Xxxx Co do zakładania lutki za pomocą aplikatora to wydaje mi się, że łatwiej niż palcem. I bez zarazków. Cieńsze to i z poślizgiem;) Xxxx Staraczki które mają już dosyć kłucia do stymulacji chciałam "pocieszyć", że koniec stymulacji nie musi oznaczać końca kłucia;) ja w tej chwili kłuję uda Fraxipariną, bo na brzuchu już nie mogłam się wbić! Z jednej strony chciałabym już się ich pozbyć, a z drugiej czuję się z nimi bezpieczniej. Trzymajcie się "co nas nie zabije..."

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka jak brzuszek się powiększa to na pewno maluszek tam jest i rośnie! Porzeczka podziwiam Cię za te kwiatki. Ja w domu nie mam ani jednego bo pod moją ręką to i kaktus schnie :P Zero daru do kwiatów. Malena cudowne przeżycie też będę wyć jeśli kiedykolwiek będzie mi to dane. Oby! Małgorzata tak jestem w rządowce. To będzie moja druga procedura. Dzisiaj jadę na wizytę, ale jest Zonk bo nie dostałam @ a miałam przyjechać 1-2 dzien cyklu. Powinnam dostać już w środę:/ Eh ciągle pod górę. No cóż zobaczymy co powie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Zuzka i Nadzieja, o rany, już macie brzuszki, ja zaczęłam 17 tydzień i nic nie widać, wchodzę we wszystkie ciuchy na szczęście. Czasami wieczorem wyglądam jakbym miała wzdęcie, może to dlatego, że do chudych nigdy nie należałam a teraz cały czas minus 5 kg, pewnie dostanę opierdziel od lekarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
A i bóle brzucha, kłucie i ciągnięcie pojawia się cały czas, więc nie ma co się martwić, tak musi być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Girszanko gratuluję i życzę zdrowia Tobie i twojemu maleństwu:-) Niecierpliwa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Julia doczekasz się już niedługo, trzymam kciuki za Ciebie. Wydaje mi się, że to bez wielkiej różnicy, że nie dostałaś @ też kiedyś się o to martwiłam. Taką mam nadzieję, że nie rósł by brzuch bez Niuni;) Xxxx Szmacioszka no właśnie nie wiem czy to brzuszek ciążowy. Ja zawsze miałam raczej wklęsły;) dlatego wydaje mi się, że ciążowy. Mam problem z niektórymi spodniami;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pamiętacie mnie jeszcze? Sisi cesarzowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Drogie panie!! Mam do was pytanie mam nadzieje,że otrzymam odpowiedz. Jestem 6 dni po transferze i chciałam się zapytać czy można zauważyć jakieś objawy jak było u was. U mnie od 2 dni jest ból brzucha przypominający miesiączkę i takie kucia w lewym jajniku. Do tego bóle pleców na dole trwają chwilę i już jest dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kłucia nie kucia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość Szmacioszka
Gość 16.06 kłucia to raczej po punkcji, ja się bardzo męczyłam i miałam zadyszkę oraz podwyższoną temperaturę ok 37 C

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zuzka dzięki za info :* Już się nie stresuje:) Małgorzata tak też mam Hashimoto. A Ty robisz coś z tym? Jakieś badania na nietolerancje pokarmowe. Ja planuje zrobić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×